Skocz do zawartości

Big Apple 12/13


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

pare szybkich spostrzezen po tych pierwszych meczach

 

-chyba juz kazdy zapomnial o Linsanity..ostro hejtowany felton (bo gruby,bo zle gral w portland) okazuje sie bardzo solidnym rozwiazaniem jesli chodzi o backcourt.Nawet tutaj na forum jechano ostro po raymondzie chociaz zwracalem uwage,ze gosc zna system i pewnie bedzie chcial odbic sie po zmarnowanym sezonie w PTB.O dziwo Kidd jest nadal hmm wybaczcie okreslenie 'serviceable',Prigioni to naprawde dobry 2nd/3rd pg.Czekam niecierpliwie na powrot Imana,jeszcze podkreci defensywe knicks...

 

-...defensywe knicks?!?!jeszcze niedawno obiekt zartow,wraz z uplywajacym czasem widac tutaj jednak znaczny progres.Podoba mi sie jak cisnaOczywiscie jest obawa,czy Amare nie przyjdzie i nie spierdoli wszystkiego,ale chyba w ekipie z taka iloscia weteranow wybija mu szybko z glowy opierdalanie sie,ewentualnie jak zacznie gwiazdorzyc to dadza mu snickersa i kaza spierdalac na lawke.

 

-poza momentami kiedy melo ma swoje 'melo moments' to ofensywa knicks jest zadziwiajaco plynna.Bardzo ladny ball movement,kazdy zawsze szuka tego 'extra pass'.Troche za duzo trojek jak na moj gust.

 

-Rasheed Wallace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się ujrzeć wreszcie Nix w top3 wschodu (byli 18-6 od momentu, gdy Woodson został HC), ale mimo wszystko póki co wygląda to jeszcze lepiej niż myślałem, że będzie wyglądać. Nawet jak trójki nie będą wpadać w takich ilościach (a nie będą), to Knicks będą w grze dzięki defensywie. Czekam na powrót Camby'ego, bo jednak Kurt Thomas osiągnął już chyba wiek, kiedy najlepiej wychodzi mu przebijanie piątek. Sheed od zawsze był moim człowiekiem, a publika w MSG pokazuje, że nie tylko moim. Fajnie, że udało mu się zmartwychwstać. Jason Kidd też żyje i ma się naprawdę dobrze.

Ronnie Brewer jest w c*** lepszy od Fieldsa i do dziś nie wiem jak to się stało, że ktoś taki gra za minimum. Dla porównania Landry notuje póki co nieco ponad 2 pkt i 3 zb./mecz przy oszałamiającej skuteczności 21%. Z drugiej strony to nie jego wina, że ktoś mu dał do podpisania taki kontrakt.

 

Na mój gust trójek też jest zdziebko za dużo, ale mam nadzieję, że Amare jak już wróci, to rozwiąże ten problem i ofensywa będzie bardziej zbilansowana. Dobrze będzie mieć też kogoś, kto regularnie dostawał będzie FTs, bo w obecnym składzie robi to tylko jedna osoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście podoba mi się obecne Nix, Kidd, Fel, tani Brew i przede wszystkim głupawy JR robia masę przydatnych rzeczy, Tyson w pełnym sezonie pokazuje na razie ze wieża na srodku ładnie odbija niektórych chętnych do wjazdu pod kosz ale przestrzegam przed jakimś mega optymizmem bo w NY tak się dziwnie zdarza że jak juz wpada się w ekstazę to nagle knix gasną.... a tego na stosunkowo nudnym wschodzie bardzo bym nie chciał...

 

inna sprawa że produkcja dystansowa siedzi niesamowicie więc na razie jest mega łatwo!

no i bardzo żałuję że 76ers nez AB na razie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna wygrana, 2 wygrane z rywalem z dywizji bezcenne. 32 trojki... nadal za duzo ale skutecznosci 40+% pokazuje ze ja nie mam racji.

 

K-mart szuka pracy, dal ogloszenie ze podpisze za minimum. Ja bym go bral zna sie z Melo i JR, chyba sie zawsze potrafili dogadac plus jest to upgrade w stosunku do Copelanda. Pozatym jak my go podpiszemy to nie wezmie go nikt inny :).

 

Nie wiem jak rozpisac rotacje dla tych graczy za duzo talentu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mój gust trójek też jest zdziebko za dużo, ale mam nadzieję, że Amare jak już wróci, to rozwiąże ten problem i ofensywa będzie bardziej zbilansowana. Dobrze będzie mieć też kogoś, kto regularnie dostawał będzie FTs, bo w obecnym składzie robi to tylko jedna osoba.

ale zobacz karpik, że oni muszą rzucać ponieważ oprócz JR Smitha mają bardzo dużo open looków. wszystko wynika z przewag jakich robi na iso Carmelo , jakie robią na pickach i jakie zagrożenie stwarza Chandler. tak właśnie Chandler. oglądałem dwa mecz i jeden z 76ers. jak na początku meczu Kidd i reszta narzucali piłkę Chandlerowi to nagle Colins zmienił obronę i więcej się skupiali na trumnie niż obwodzie.

świetnie grają w obronie obwodowi i daje radę Carmelo.

granie na czwórce Melo to podstawa i widać jej efekty. jeszcze brakuje mi na SF (za kontrakt Amare ;] ) takiego Iguadali lub obrońcę z pozycji 3/4 i Knicks walczą w Finale konferencji. tak przeglądam rostery i Luol Deng byłby idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym go bral zna sie z Melo i JR, chyba sie zawsze potrafili dogadac plus jest to upgrade w stosunku do Copelanda.

No i z Kiddem.

To, jak na razie wygląda obrona, to coś pięknego, w ataku poza chwilowymi przestojami jest naprawdę nieźle i zawsze jest komu wziąć piłkę w łapy. Trójki trójkami, ale że Brewer jebnie 3 pod rząd, to chyba nawet Spike Lee by nie pomyślał.

Trójka Younga zc***wikąd z 9 sekundami na zegarze - mistrzostwo. Philly kompletnie bez pomysłu na grę w tym meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale zobacz karpik, że oni muszą rzucać ponieważ oprócz JR Smitha mają bardzo dużo open looków. wszystko wynika z przewag jakich robi na iso Carmelo , jakie robią na pickach i jakie zagrożenie stwarza Chandler. tak właśnie Chandler. oglądałem dwa mecz i jeden z 76ers. jak na początku meczu Kidd i reszta narzucali piłkę Chandlerowi to nagle Colins zmienił obronę i więcej się skupiali na trumnie niż obwodzie.

świetnie grają w obronie obwodowi i daje radę Carmelo.

granie na czwórce Melo to podstawa i widać jej efekty. jeszcze brakuje mi na SF (za kontrakt Amare ;] ) takiego Iguadali lub obrońcę z pozycji 3/4 i Knicks walczą w Finale konferencji. tak przeglądam rostery i Luol Deng byłby idealny.

Ja rozumiem, że mają dużo open looków. Sam zresztą pisałem po blowoucie z Miami, że to są w większości quality shots. Chodzi o to, że czasem takie quality shots zwyczajnie nie wpadają, dlatego lepsze są open looki pod koszem ;]

Jeśli Amare będzie w stanie zaakceptować rolę scorera z ławki (a myślę, że jest na to szansa - Knicks to drużyna weteranów, więc znajdą się odpowiednie osoby, żeby mu to przetłumaczyć, a jego kolana nie są nowe i trzeba je oszczędzać), to atak będzie lepiej zbilansowany i nie trzeba będzie tak bardzo polegać na trójkach.

Poza tym uważam, że Knicks mogą się znaleźć w finale konferencji nawet z Amare w składzie. Tzn jasne, że Deng albo Iggy byliby lepsi, ale to nie ma znaczenia, bo trzeba zapłacić jeszcze ponad 60 baniek komu innemu, a na trejd widoków nie ma i trudno się dziwić, bo kto by go dzisiaj chciał.

Pisałem o tym w lipcu 2010, że Walsha popierdoliło, ale jak widać management Knicks nie czyta naszego forum. Mówi się trudno. Amnestia rok temu zamiast Billupsa może i dla nas (w sensie kibiców Nix) byłaby dobrym rozwiązaniem, ale trzeba pamiętać, że po popierwsze - Amare był po dobrym sezonie, a po drugie - miał w kontrakcie jeszcze 80 mln, które mimo amnestii trzeba byłoby zapłacić, co nawet dla Dolana jest mimo wszystko osiemdziesięcioma bańkami.

 

Co do K-Marta, to raczej nie ma szans, on chce grać, a tutaj nie ma dla niego minut. Mam tylko nadzieję, że nie podpisze z Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sen w NY ciągle trwa. Nikt już nie pamięta Jeremym

Defensywa najlepsza w lidze(?) - na pewno jedna z lepszych a przecież rok temu wszyscy śmiali się z ich gry po tej stronie parkietu.

Wielkie impact weteranów, trenera i Tysona zrobił swoje. Bronią naprawdę bardzo dobrze

W ataku szukanie open looków+ iso Melo to chyba wszystko na co stać trenera W. Melo dobrze się w ataku sprawdza i napędza te punkty

 

Co do Amare'a to jak tak napisał karpik - jest to co mamy i z tym trzeba grać, rok temu może za szybko się pośpieszyli z opcją amnestii ale wiadomo że gra była o cp3 i warta świeczki

myślę, że Amare w s5, szybka zmiana i potem granie z 2nd unit to najlepsza opcja i dla niego jak i dla drużyny

no i dla klubu który nie może posadzić na ławie gościa który ma 3 najwyższy kontrakt w nba

 

 

Ja rozumiem, że mają dużo open looków. Sam zresztą pisałem po blowoucie z Miami, że to są w większości quality shots. Chodzi o to, że czasem takie quality shots zwyczajnie nie wpadają, dlatego lepsze są open looki pod koszem ;]

Jeśli Amare będzie w stanie zaakceptować rolę scorera z ławki (a myślę, że jest na to szansa - Knicks to drużyna weteranów, więc znajdą się odpowiednie osoby, żeby mu to przetłumaczyć, a jego kolana nie są nowe i trzeba je oszczędzać), to atak będzie lepiej zbilansowany i nie trzeba będzie tak bardzo polegać na trójkach.

Poza tym uważam, że Knicks mogą się znaleźć w finale konferencji nawet z Amare w składzie. Tzn jasne, że Deng albo Iggy byliby lepsi, ale to nie ma znaczenia, bo trzeba zapłacić jeszcze ponad 60 baniek komu innemu, a na trejd widoków nie ma i trudno się dziwić, bo kto by go dzisiaj chciał.

Pisałem o tym w lipcu 2010, że Walsha popierdoliło, ale jak widać management Knicks nie czyta naszego forum. Mówi się trudno. Amnestia rok temu zamiast Billupsa może i dla nas (w sensie kibiców Nix) byłaby dobrym rozwiązaniem, ale trzeba pamiętać, że po popierwsze - Amare był po dobrym sezonie, a po drugie - miał w kontrakcie jeszcze 80 mln, które mimo amnestii trzeba byłoby zapłacić, co nawet dla Dolana jest mimo wszystko osiemdziesięcioma bańkami.

 

Co do K-Marta, to raczej nie ma szans, on chce grać, a tutaj nie ma dla niego minut. Mam tylko nadzieję, że nie podpisze z Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsza. atak drugi .

Mimo to Barkley twierdzi, że NYK nie grają w obronie i mają źle zbudowany zespół:smile:. Czy ktoś ze starszych userów, kto pamięta Czarlsa z jego występów na parkiecie, wie dalczego ten koleś jest takim hejterem Knicksów ? Bo koleś wiecznie wypowiada się o NY w takim tonie. Czytałem, że kilka razy dostał w twarz od Oakleya. Może to przez to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo to Barkley twierdzi, że NYK nie grają w obronie i mają źle zbudowany zespół:smile:. Czy ktoś ze starszych userów, kto pamięta Czarlsa z jego występów na parkiecie, wie dalczego ten koleś jest takim hejterem Knicksów ? Bo koleś wiecznie wypowiada się o NY w takim tonie. Czytałem, że kilka razy dostał w twarz od Oakleya. Może to przez to ?

Barkley czasem słusznie czasem nie - idzie pod prąd i szuka zawsze kontrowersji których jest przekonany że są do obrony!

obecnie trwa mocne podniecenie knicks na szeroką skalę - którzy zaczeli mocno sezon - i stąd łatwo Ser Czarlsowi być w opozycji

 

co do patii i antypatii co mnie zawsze troche dziwiło bardzo wyraznie opowiadał się za spurs gdy o nich wszyscy gadali "za starzy"

 

pod prąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amnestia rok temu zamiast Billupsa może i dla nas (w sensie kibiców Nix) byłaby dobrym rozwiązaniem, ale trzeba pamiętać, że po popierwsze - Amare był po dobrym sezonie, a po drugie - miał w kontrakcie jeszcze 80 mln, które mimo amnestii trzeba byłoby zapłacić, co nawet dla Dolana jest mimo wszystko osiemdziesięcioma bańkami.

jest jeszcze pewna niepisana zasada w NBA ze nie wypierdalasz max FA po podpisaniu go gdy sie nie sprawdza czy amnestiujesz go za złą grę lub oddajesz szybko gdy wczesniej sporo mu naobiecywałeś stąd w lidze takich rzeczy się nie robi bo agenci maja długą pamięć i inni gracze miną ciebie łukiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barkley czasem słusznie czasem nie - idzie pod prąd i szuka zawsze kontrowersji których jest przekonany że są do obrony!

obecnie trwa mocne podniecenie knicks na szeroką skalę - którzy zaczeli mocno sezon - i stąd łatwo Ser Czarlsowi być w opozycji

 

co do patii i antypatii co mnie zawsze troche dziwiło bardzo wyraznie opowiadał się za spurs gdy o nich wszyscy gadali "za starzy"

 

pod prąd

To dlaczego latem mówił, że Nets to najlepsza drużyna w NY, bo Knicks są za starzy z 92-letnimi Kiddem i Cambym?

Albo po tym jak Knicks pozbyli się D'Antoniego mówił, że Calipari nie da rady być tak pijanim, żeby zgodzić się na pracę w Nix?

 

Chuck to No1 hater Knicksów. Odkąd pamiętam hejtował Knicks, gdy miał rację - wyolbrzymiał problemy, gdy jej nie miał - pierdolił jak potłuczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro Orlando mecz ktory jakos mnie nie interesuje - must win.

 

Jednak po tym 2 hyper wazne wyjazdowe back2backi, mecze ktore tak naprawde pokaza gdzie sie obecnie znajdujemy. Mamy 2 druzyny ktore odpowiednio zajmuja miejsca 1 i 2 w tej lepszej, zachodniej konferencji.

 

Na starcie Spurs, ktorzy jutro graja z Lakersami w Staples az ogladne jakas czesc tego meczu zeby cos wiecej powiedziec o tidi i tipi i reszcie. San Antonio maja 6-1 porazka tylko z CLIPPERssss, buzzerbeater z OKC. Wypoczeci Spurs w Teksasie ciezzzzzzkoooooo.

 

Pozniej moj czarny kon tego sezonu Memphis obecnie maja 5-1 czyli troche slabiej niz Spurs (rowniez porazka z CLIPERS) ale poza Miami ktore rozbili nie wygrali z nikim "powaznym" w srode graja z OKC wiec podobnie jak mecz SAS - LAL tak i ten mecz moze dostarczyc odpowiedzie na kilka pytan o MEM. Miski Podobnie jak Spurs podejda do meczu z nami po krotkiej przerwie.

 

2 wygranych raczej nie widze a i 2 porazki mnie nie zdziwia. Ostroznie mozna przewidywac 1-1.

 

Mam nadzieje ze w obu meczach pokazemy dobry basket i nawet jesli nie wygramy ciagle bedzie mozna powiedziec ze jestesmy "HOT" :courage:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SPURS niby kontrolowali mecz od polowy, prowadzili, grali rozsadnie, szczescie im sprzyjalo (in and in) ale wystarczyl TEAM effort w polowie 4 cwiartki i KNICKS dowodzeni przez Feltona i KIDD'a zdobywaja Alamo. Najlepszy mecz NY w tym sezonie.

 

Kluczowe staty:

44% za 3

tylko 7 strat

zatrzymanie SAS na 43 punktach w 2 polowie.

 

Kluczowa akcja:

Knicks wymuszaja blad 24 sekund.

 

Polecam 4Q absolutnie kazdemu.

 

P.S. Knicks pojechali w 4 Q jak z Orlando :anonymous:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak było -12 pkt w 4Q to już przestawałem wierzyć. Knicks grali 1on1 basketball, Tiago Splitter wyglądał na All NBA 1st team member, a Pop dawał lekcję Woodsonowi. Time out New York i Mike rozrysowuje podwójnego pick&rolla, którym Knicks wygrywają mecz. 6-0.

Spurs kapitalnie bronili Melo nie dając mu zająć dobrej pozycji na high post (jak już zajął i dostał piłkę, to od razu szedł double team) i licząc na to, że jego ego wygra z rozsądkiem. Przeliczyli się, bo Melo zagrał dobry mecz i wykreował kilka open looków z tych podwojeń.

 

Ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości czy Knicks dobrze zrobili wybierając Feltona ponad Linem?

 

PS Rzecz warta uwagi - Steve Novak po raz pierwszy od dwóch sezonów zdobył pkt z pomalowanego ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.