Skocz do zawartości

Big Apple 12/13


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

Sheed ma bronić post upy, robić spacing, zbierać, nic więcej

no k****, jeszcze brakowało, żeby od emeryta, który nie grał profesjonalnie przez ostatni rok więcej oczekiwać.. :D (i tak pewnie o "zbierać" wymieniłeś za dużo, bo jak Sheed nigdy dobrym zbierającym nie był, nawet w swoim prime, tak teraz w ogóle ciężko mu będzie bić się o zbiórki, jeśli piłki same nie będą mu do rąk wlatywać)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie racze, jeżeli szukać piątki wszechstronnej która będzie bronić i punktować pod koniec meczy, i zapewniać miejsce dla Carmelona i dobry spacing to właśnie pod koszem Sheed Chandler

 

Oczywiście jeżeli Sheed będzie się prezentował, a nie będzie w Odom like formie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie Cię Kubbas poniosło. Piszesz z sensem częściej niż jestem skłonny to na codzień przyznać, ale teraz to się zapędziłeś pięknie.

 

Sheed ma 60 lat z okładem i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie go trzymał w końcówce meczu zamiast Amare dlatego, że kiedyś umiał rzucać za 3 na niezłej skuteczności. Poza tym Amare ma całkiem dobry zasięg i nie trzeba go zdejmować w ostatnich minutach w obawie, że będzie zje***y spacing. A nawet bez Amare na boisku wolałbym grać Melo na PF, z obwodu Felton + JR + Novak. Rasheed mógłby być niezły jedynie na ostatnią akcję, i to nawet zamiast Chandlera, bo wtedy tablica przez jego size po desperackiej trójce tak strasznie nie traci, a w ostateczności może być piątym strzelcem za 3 na boisku. Ale podkreślam, na ostatnie sekundy, nie minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sheed i kidd próbują ostatecznie zdemitologizować swoje osoby, nie wiem jak ktokolwiek może sobie obiecywać cokolwiek dobrego/wartościowego po ich dalszych występach, serio trzeba wiedzieć kiedy skończyć, tu się gada o wartości doświadczenia itd. no i ok ale też żeby tego nie przeszacowywać, bo takie atuty mozna przekazać ekipie nie koniecznie zajmując miejsce w rosterze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie Cię Kubbas poniosło. Piszesz z sensem częściej niż jestem skłonny to na codzień przyznać, ale teraz to się zapędziłeś pięknie.

 

Sheed ma 60 lat z okładem i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie go trzymał w końcówce meczu zamiast Amare dlatego, że kiedyś umiał rzucać za 3 na niezłej skuteczności. Poza tym Amare ma całkiem dobry zasięg i nie trzeba go zdejmować w ostatnich minutach w obawie, że będzie zje***y spacing. A nawet bez Amare na boisku wolałbym grać Melo na PF, z obwodu Felton + JR + Novak. Rasheed mógłby być niezły jedynie na ostatnią akcję, i to nawet zamiast Chandlera, bo wtedy tablica przez jego size po desperackiej trójce tak strasznie nie traci, a w ostateczności może być piątym strzelcem za 3 na boisku. Ale podkreślam, na ostatnie sekundy, nie minuty.

Sheed zawsze byl lepszym graczem niz Amare, nawet w 05-07. chyba ze nie wliczamy defensywy w ogole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że wziąłeś udział w rozmowe ale nie rozumiem w jakim sensie Twój post jest odpowiedzą na to, co napisałem ?

 

Rasheed ma 60 lat, Rasheed w ogóle nie grał przez ponad rok, Rasheed w końcówce kariery w Bostonie był niemal bezużyteczny. Ale odpowiem Ci na to co napisałeś:

Rasheed nie będzie teraz odgrywał wazniejszej roli w Knicks niż Amare, tylko dlatego że kiedyś był lepszym od niego graczem.

 

Chyba chciałeś się po prostu dojebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że wziąłeś udział w rozmowe ale nie rozumiem w jakim sensie Twój post jest odpowiedzą na to, co napisałem ?

 

Rasheed ma 60 lat, Rasheed w ogóle nie grał przez ponad rok, Rasheed w końcówce kariery w Bostonie był niemal bezużyteczny. Ale odpowiem Ci na to co napisałeś:

Rasheed nie będzie teraz odgrywał wazniejszej roli w Knicks niż Amare, tylko dlatego że kiedyś był lepszym od niego graczem.

 

Chyba chciałeś się po prostu dojebać.

Rasheed nie był bezużyteczny gry grał w C's. Wręcz przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rasheed nie był bezużyteczny gry grał w C's. Wręcz przeciwnie.

ale to zdanie nie jest równowazne ze zdaniem " Rasheed będzie wykorzystywany w 4Q częściej niż ikona NYK - jesli chodzi o salary - Amare 100Mln S."

na razie nie ma gwarancji że zagra cos więcej niż JON lub Odom "kupa" 2012

 

nie twierdzę że 'punktowo" (chodzi o od czasu do czasu, wybiórczo a nie o ofensywę) moze byc bardzo przydatny ale systemowo czyli całościowo w przekroju sezonu no way over Amare czy Melo na PF

 

dyskusja nie ma wspólnych mianowników stąd nieporozumienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Luki, ja widziałem w playoffach masę ceglenia i pojedynczy mecz, w którym trafił kilka ważnych trójek.

Ale abstrahując, ktokolwiek jeszcze ma wrażenie, że Rasheed będzie wykorzystywany w takim stopniu jak zasugerował Kubbas ?

O tym rozmawiamy. Nawet jeżeli założymy, że Rasheed był w C's solidnym rolesem to teraz, po długim czasie bez gry Rasheed będzie

w końcówkach ważniejszy od Amare ? I don't think so. Tak jak wspominałem, najwyżej w pojedynczych akcjach, konkretnych setach na rzut.

 

Przecież rok bez gry to jest katastrofa.

 

Poza tym trener, który pozwoliłby sobie na takie roszady poleciałby migiem. "Franchise" player za 100 baniek musi grać, w końcówkach również.

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amare w opinii publicznej jest ALL-STAR, jest graczem podpisanym za 100 mln baniek. te argumenty wystarczą aby zgodzić się z Findkiem. a to czy Amare potrafi grać w kosza czy nie to najmniejszy problem.

racjonalizm nie zawsze góruje nad innymi czynnikami i tutaj z takim mamy do czynienia. ale czy Sheed okaże się wypałem? nawet nie widzieliśmy go w pre-season.

l

udzie, zejdźmy na ziemie.

Sheed zagrał ostatni mecz w czerwcu 17-tego 2010 roku. mamy 2012 rok, październik 8-mego. takiej przerwy nie miał chyba nikt. nie pamiętam z resztą.

Magic? Dennis? Jordan?

wtedy Sheed miał 35 lat będąc tylko młodszy od 36 letniego Finleya. teraz ma 37 lat nie grając 2 lata w ogóle w koszykówkę. będzie miał duży problem aby "poczuć" grę mimo swojego sporego doświadczenia. nie ma przynajmniej przeprowadzonych dwóch obozów na poziomie NBA. nie grał w porównaniu do innych około 200 meczów.

jestem sceptycznie nastawiony do tego "wzmocnienia".

 

w końcówce stawiam bardziej na Chandler-Melo-Shumpert-Smith-Kidd.

Ci trzej to ponadprzeciętni defensorzy a czołowe ekipy jak Majami czy OKC często w końcówkach grają small-ballem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.