Celtics 12/13 - czyli Wielka Niewiadoma...

[lorak]

Cuban na szczęście nie jest taki głupi żeby brać Rondo.

[Chytruz]

Proponuję Lakers za Nasha i Gasola. Kobe przecież chce Rondo ;]

[matek]

Dorzućcie jeszcze Doca za Mike'a i wchodzę.

[House]

Gratis White Mamba i przez najbliższe 3 lata dominacja

[Roger]

Cuban na szczęście nie jest taki głupi żeby brać Rondo.

Biorąc pod uwagę scenariusz w którym Dallas mają miejsca na jednego maxa i trochu grosze do wydania, to powiedz mi lo kogo Mavs mogliby podpisać z fa na pg kto byłby lepszy niż Rondo?

Patrzyłem na fa i trudno znaleźć kogoś lepszego kto realistycznie mógłby podpisać z Mavs.

 

btw Cuban dobrze zrobił, że nie podpisał Derona, to fakt, ale Rondo nie cierpi chociaż na lenistwo.

[Pawel]

Biorąc pod uwagę scenariusz w którym Dallas mają miejsca na jednego maxa i trochu grosze do wydania, to powiedz mi lo kogo Mavs mogliby podpisać z fa na pg kto byłby lepszy niż Rondo?

Zostawić Collisona, a pieniądze przeznaczyć na wzmocnienie innych pozycji. Swoją drogą, to pierwszy raz się spotykam z sytuacją, że ktoś kto jest fanem Nowitzkiego jest zarazem fanem Rondo. Z jednej strony inteligenty gracz ze świetnym rzutem, z drugiej zaś rozgrywający nabijacz bez rzutu. Wiele jeszcze moze człowieka zaskoczyć.

 

Co do kontuzji, to robi się wyjątkowo wąsko, bo Barbosa potrafił dać dobrą grę z kontry z ławki. Czuję, że przywitamy z powrotem niejakiego Delonte.

[Roger]

Z tym że Collison jest słaby jak sik pająka i jedyne do czego się nadaje to do roli zmiennika na 15 minut. Jego kariera po "5 minutach" w Hornets powędrowała w zupełnie inną stronę niż się spodziewałem.

[Pawel]

No skoro wolisz gościa, który zdominuje piłkę i zamrozi resztę kolegów, to moze i Collison faktycznie jest słaby. Czy Mavs mieli w 2011 roku dominującego rozgrywającego? No właśnie.

[Karwan]

Patrzyłem na fa i trudno znaleźć kogoś lepszego kto realistycznie mógłby podpisać z Mavs.

 

 

I tylko z tego powodu mają brać Rondo?

[Cloud]

Pawel - Dobrze, że nie jesteś GMem Bostonu, bo chyba byś oddał Rondo za nic, albo jeszcze dopłacał. On nawet jeśli jest w c*** overrated to ma wartość i sportową, i może przede wszystkim - medialną. Wierzę, że jak wyzdrowieje i będzie w 100% gotowy, to dostaniemy za niego niezłą paczkę.

[Roger]

Czy Mavs mieli w 2011 roku dominującego rozgrywającego? No właśnie.

Kidd chociaż bronił i to bronił całkiem rozsądnie, plus jeszcze coś potrafił wykreować, a Collison w tym względzie jest beznadziejny. Naprawdę trudno mi w tym momencie znaleźć gorszego pg jako startera w całej lidze niż Collison. Bilans Dallas to nie tylko wypadkowa kontuzji Dirka i sporej liczby nowych graczy w składzie, ale też faktu, że oni mają naprawdę słabego pg jako startera.

 

Mi zresztą nie chodzi o to, by pozyskać klepacza, który zrobi 20/10, tylko kogoś kto nie zmarnuje kolejnego roku Dirka. Czy Rondo byłby odpowiedni, nigdzie tego nie napisałem. Po prostu z możliwie dostępnych opcji byłby i tak jedną z lepszych i jedną z tych których można pozyskać.

 

I tylko z tego powodu mają brać Rondo?

Skoro nie masz innych możliwości to bierzesz najlepszą dostępną opcję, a Mavs nie mogą sobie pozwolić na kolejny zmarnowany rok Dirka z Collisonem na pg, czy innym graczem klasy c

[Pawel]

Nie nie, ja bym go za darmo nie oddał, bo on w oczach wielu jest wiele warty. Dlatego tak jak mówisz, ma wartość medialną, kreci trypyl dabyl, więc można za niego wziąć kogoś ciekawego. A jak nic się nie uda... no to zostaniemy z nim i będzie walczyć o PO i tak szykują sie chude lata.

[Pawel]

Bilans Dallas to nie tylko wypadkowa kontuzji Dirka i sporej liczby nowych graczy w składzie, ale też faktu, że oni mają naprawdę słabego pg jako startera.

No taaa, nie od dziś wiadomo, że Dirk=Mavs, ale to przez Collisona maja taki bilans. Może przypomnij nam, jaki bilans w tym sezonie mieli Celtics z Rondo w składzie, z dwoma zdrowymi HOF.

[Roger]

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, bo od razu na początku tego zdania jest "nie tylko", więc do winnych zalicza się też Collison, ale nie jest on jedynym winnym takiego stanu rzeczy.

[ignazz]

Rondo powinien iść do Seatle Kings aka Supersonics i zostać nowym Paytonem w drużynie która i tak marnuje sie w sancto...\

 

teraz nikt w stanie przejściowym tego nie klepnie ale tam akurat mozna i cos wartościowego łyknąć i zyskać na Rondo który dla takich "nowych" ekip i wygłodniałych kibiców i tak będzie atrakcją.....

kibole nie będą narzekać niech nabija do woli bo i tak duzo lepsze to niż przeciętność.....

[pitrekk]

nie kumam o co Wam chodzi z tymi nabijaczami asyst... Jak ktoś gra jak taki Westbrook czy Rose to jest żyła, c***owy PG bo nie uruchamia swoich partnerów tylko sam rzuca, zabija tym team spirit itd itp. Jak się trafi taki Rondo czy Calderon (notabene wymierający gatunek point guardów), którzy zawsze najpierw szukają partnerów to się okazuje, że to nabijacze asyst...

[Pawel]

Nie no, Calderon, panie, to umie rzucać, więc do jednego worka z Rondo to bym go nie wrzucał. Gra w koszykówkę nie polega na tym, że rozgrywający ma mieć 20 asyst, bo tylko wtedy jest prawdziwym PG. dobry rozgrywający/guard umie czytac grę i podjąc najkorzystniejszą decyzję dla drużyny - nieważne, czy to będzie rzut, czy asysta. Jak rozgrywający jest odpuszczany i nie umie tego wykorzystać rzutowo, to jest juz problem dla drużyny. Jak rozgrywający, mając prosty lay-up do skończenia, odgrywa na trójkę, to bez względu na to, czy ta trójka wpadnie, to jest to zła decyzja, bo lay-up daje większe prawdopodobieństwo, że bedą punkty. Rozgrywający ma rozumieć, co się wokół niego dzieje, a nie mieć klapki na oczach w postaci "muszę mieć asysty".

[pitrekk]

Calderona do jednego worka z Rondo wrzucam jedynie pod kątem tego, że obydwaj są "first pass" PG. Ich rzutu nie oceniałem, choć oglądałem w tym roku sporo meczów C's i wyraźnie widać, że Rondo poprawił rzut. Trafiał sporo jumperów z 5-6 metra a nawet trójki. Wiadomo, że Steph Curry z niego nigdy nie będzie, ale w tym roku groził coraz bardziej także rzutem, co widać wyraźnie w jego tegorocznym FG oraz PPG.

 

Jeśli mając czystego layupa oddaje na trójkę to rzeczywiście jest to kiepska decyzja, ale pod pewnymi warunkami:

1. drużyna nie potrzebuje akurat trójki aby wygrać mecz / doprowadzić do dogrywki

2. zależy jak zdefiniujemy "czysty layup". Znam takich co im się wydawało, że mają czysty layup, po czym zbierali dupę z parkietu po tym jak taki np LeBron im sprzedał "chase down block"...

 

Naprawdę nie kumam tej całej nagonki na Rondo, że jest nabijaczem asyst. Ok, można gościa lubić albo nie, bo rzeczywiście jest postacią charakterystyczną i raczej nie ma ludzi, którym jest obojętny. Ja akurat go cenię bo jest mega twardzielem, ilu gości by wróciło do gry ze złamanym łokciem? Nie wspomnę już o tym, że teraz z zerwanym ACLem poszedł na trening i próbował normalnie grać (znam temat z autopsji, też próbowałem wrócić do gry 2 tygodnie po zerwaniu ACLa, bo mi sie wydawało, że to tylko naciągniecie i że dam radę - przejebana sprawa).

 

Poza tym nigdy sie nie spotkałem z opinią, że Nash jest nabijaczem asyst, choć też miewał takie właśnie odegrania z wydawałoby się czystych pozycji rzutowych. Przeciwnie, zawsze się wszyscy zachwycali jak to on wszystko widzi i zajebiście kreuje partnerów...

Rondo zna swoje słabe strony, wie, że rzutowo kozakiem nie jest to próbuje pomóc drużynie na inne sposoby. Dla mnie zajebisty PG.

[Roger]

Ale za to na tym forum i nie tylko na tym, można było się spotkać z opinią, że Stockton i Kidd to nabijacze asyst, więc nic straconego ;]

 

Apropo Rondo chciałbym go kiedyś zobaczyć w jakimś innym zespole, w innym systemie, pod innym trenerem, z innymi ziomami na boisku. Wtedy miałoby się jakiś dodatkowy materiał.

[Pawel]

Nie wiem, jak można oceniać zawodnika na pozycji 1 bez oceny jego rzutu. Przecież to jest podstawowa broń zawodnika na tej pozycji, jak jej nie masz, to cała drużyna ma problem. Nie można stosować jakichś szablonów typu - PG - o, on to tylko podaje, PF, ooo, panie, ten to tylko pod koszem. Koszykówka się zmieniła i to znacząco. Z tym Nashem to już dałes mocno do pieca, gość, który w swoim czasie podejmował same dobre decyzje, na picku nikt nie wiedział, co robić, bo jak pojdziesz dołem, to idzie trójka, jak trapujesz, to już idzie podanie do ścinającego. Rondo jest niezłym atletą, dobrze czuje się w kontrze, ale poza tym to niestety nie jest wielki zawodnik.