Skocz do zawartości

Celtics 12/13 - czyli Wielka Niewiadoma...


obywatelPP

Rekomendowane odpowiedzi

Do Derona akurat nie ma co wiekszosc skakac, bo wczesniej trenowal zapasy :)

 

Nie chce mi sie szukac cytatu, ale wczesniej byla dyskusja o wykasowaniu numeru komorki Raya przez Garnetta. Najwieciej pretensji powinien miec do Sheeda, ktory podpisal sobie kontrakt na 3 lata, a po roku poszedl na wakacje pobierajac pieniazki, a teraz po zakonczeniu kontraktu nagle sobie wrocil do Knicks i jest nawet w dobrej dyspozycji. Na pewno przydalby sie w ostatnich dwoch sezonach i nie trzebaloby grac Stiemsa i innymi wynalazkami. Wolal jednak poleciec w c***a.

temat był poruszany na forum, możesz poszukać w archiwum, Sheed nie dostawał żadnej kasy od celtics po 'zakończeniu kariery'

 

też uważam że głupio to rozegrał bo to zayebisty kontrakt był : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nikt nawet tego nie napisał więc ja napiszę: Bradley ma wrócić niby 2 stycznia. Również tak jak wielu innych fanów C's myslicie, że Avery odmieni Celtics i uratuje nam sezon? Według mnie AB na pewno da pozytywnego kopa, ale to nie jego a solidnego centra potrzebujemy na gwałt.... Danny działaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydaje. Spoko, Bradley niech wraca, bo na pewno się przyda, ale tak jak mówisz. Potrzebny jest konkretny center.

 

I to ma być konkretny, a nie jakieś Wilcoxy, Kristićie, Milicićie (choć nie zagrał dla C's i tak pewnie prezentowałby poziom wcześniejszej dwójki), O'Neale jedną nogą na emeryturce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nic nie pisał,bo ten sezon to dla kibiców droga przez mękę.Na papierze wyglądało to całkiem dobrze,ale im dłuzej on trwa tym gorzej jednak to wygląda.

 

Szkoda mi Averego,bo chłopak wraca po bardzo ciężkim urazie i długiej reha do drużyny w której co chwilę ktoś ma wyjebanie na granie.I mimo,że pewnie nikt tego mu wprost nie powie to będzie dokładnie wiedział,że kazdy liczy na taki impact jaki dawał przed kontuzją.Przy takiej presji śmiem wątpić czy AB zmieni oblicze tej drużyny.W zeszłym seoznie można było sobie tłumaczyć pewne problemy kontuzjami kilku graczy - teraz wygląda to na dramat.Skoro jednak Rivers nadal twierdzi,że wszystko jest w porządku to może on wie co robi?Chociaż po tym jak pozwala Jetowi (który teraz wygląda jak samolot braci Wright) na odpalenie festiwalu cegieł z finałem 1 - 15 to człowiek zaczyna wątpić w jego logikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Pierce zaskakuje. Wygląda na prawdę świetnie. Oby utrzymał zdrowie na PO. Green też coraz lepiej. Dostaje coraz większe minuty. Oby utrzymał tendencję zwyżkową...

Tyle plusów.

 

Na prawdę przydałoby się sprowadzić kogoś kto wniesie nową jakość w zbiórkę i obronę pomalowanego. Na prawdę ten pieprzony Gortat byłby świetnym fitem. MAMY PRZECIEŻ CZYM HANDLOWAĆ, do cholery!

Myślę, że Jet i AB są raczej nie do ruszenia, ale kurde Lee, Bass, Green, Sully mają jakąś watość i można by było chociaż spróbować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna porcja meczów za nami i o ile na początku wydawało mi się, że zaczynamy grać lepiej, tak teraz to jest po prostu jakaś kpina.

 

W wielu akcjach bronimy nawet nieźle, ale w samej końcówce przeciwnik znajdzie dziurę i wrzuca piłkę do kosza, a nawet jak nie trafi, to jest wielka szansa na zbiórkę. Wczoraj Boston cudem uniknął porażki w regulaminowym czasie gry, żeby zawalić totalnie dogrywkę. Z pozytywów można wspomnieć ostatnie spotkania w wykonaniu Pierce'a, który gra bardzo dobrze, ale to się niestety nie przekłada na wyniki drużyny. O ile rywali pokroju Cleveland, Waszyngton ogrywamy, to w konfrontacji z SAS czy Houston aż żal było patrzeć. Przewaga rywali w końcówce meczu była po prostu porażająca.

 

Trzeba poczekać na powrót AB, ale to nie zapewni nagle lepszych wyników. Cała ekipa musi wskoczyć na wyższy bieg. Dopiero wtedy można myśleć o sensownych wynikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, przy smallballu bez aktywnej defensywy jest ciężko. Bez dobrych, szybkich rotacji to nie będzie funkcjonować. Pozostaje mieć nadzieję, że to przyjdzie z czasem, ze zgraniem. Chociaż juz trochę tych mecżów za nami a wielkiej poprawy nie widać. Bradley w takiej sytuacji wiele nie pomoże.

 

Heh, łudziłem się, że terry będzie w stanie dać więcej niż allen, a póki co to mamy regres. Wszyscy się śmiali, że allen już nie umie zagrać z piłką, nie umie wykrować, tymczasem w miami często potrafi ładnie pograć po picku. A Jet zaliczył już kilka meczów na katastrofalnej skuteczności, jednak jego gra po zasłonach jest o klasę gorsza niż allena.

 

KG dał nam wszystkim złudzenie druga połową poprzedniego sezonu... neistety, lata i staż w lidze robią swoje. Na ten moment to ta ekipa ledwo łapie się do PO, a tam gładki wpierdziel z każdym z TOP4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem narzekanie na każdego w tym teamie, ale na KG? Człowieku on jedyny trzyma obronę.

 

Poza tym nie liczę na jakieś zwiększenie effortu od pojawienia się AB, jeśłi ten zespół ma w baku zapas paliwa na jakiś run, to zobaczymy to dopiero po ASG i dopiero wtedy będzie można ferować jakiekolwiek wyroki. Do meczu gwiazd trzeba być przygotowanym na takie przepychanie meczów na siłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics wzięli z D-league gościa wydraftowanego przez Miami, dla którego zabrakło u nas miejsca przed sezonem. Ciekaw jestem jak sobie poradzi, w D-leaue i europie radził sobie nieźle, u nas była duża konkurencja i w dodatku był kontuzjowany, może w C's dostanie szansę na pokazanie się.

 

Tylko, żeby się nie okazało, ze Varnado zostanie nba starterem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając między wierszami tego co powiedział Rondo na temat Bradleya to w drużynie jest gorzej niż się wydaje skoro wszystkie nadzieje na sukces w tych PO już teraz są oparte na tym jak zagra AB.Przypomina to stare przysłowie,że tonący nawet brzytwy się chwyci,bo patrząc na grę Terrego/Greena i Lee nie widać żeby to zakończyło się chociażby ECF.Jak zwykle będziemy czekać na to co zrobi Ainge.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rondo jest podjarany, bo wreszcie będzie mógł sobie odpoczywać w obronie, bo Avery będzie zawsze krył lepszego gracza obwodowego. Zresztą ja sam też czekam na Bradleya, bo po prostu nie mogę się doczekać, żeby znowu zobaczyc tą zadziorną obronę. No i bardzo jestem ciekawy jego gry w ataku. Pamietajmy, że Avery zagrał dobre tylko pół sezonu, a potem miał operacje na dwa barki. Mam pewne obawy co do jego formy itd.

 

Ten koleś co go Celtics podpisali Varnado - jakie są szanse, że bedzie drugim Stiemsmą? chociaż 1%? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe dlaczego po takim genialnym meczu Melo w D-League nie dadzą mu szansy. Wątpię, żeby zagrał o wiele gorzej niż większość naszych podkoszowych. Oczywiście, że D-League do NBA nie można porównać w żadnym aspekcie, ale 10 minut w 3-4 meczach przy KG można by mi dać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.