Skocz do zawartości

Celtics 12/13 - czyli Wielka Niewiadoma...


obywatelPP

Rekomendowane odpowiedzi

Sam Paul im mistrzostwa nie wygra. A Griffin jak nie bronił tak dalej nie broni. Rączki aligatorka, ale masa niedźwiedzia - powinien chociaż jakoś centrów i wysokich ograniczać, ale nie ogranicza. Allen w takiej nieciekawej otoczce odszedł, będzie mu to wypominane do rozpoczęcia sezonu, a potem każdy zapomni, bo będzie rekord 3pt śróbował.

 

BTW. Wydaje mi się, że największym rywalem C's są Jeziorowcy ;] Beat LA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Microlab

Nie kumam textu o braku klasy. A juz argumentacja o Battierze, który poszedł na łatwiznę jest poniżej krytyki.

 

Ja tam od razu nie mówię o braku klasy, tylko chodzi mi o to, że pójście do Heat z Bostonu jest trochę posunięciem wbrew pewnym zasadom, że się tak kuriozalnie wyrażę, etykiety. :D Przecież mógł iść do OKC, Clipps, gdzie również szanse na mistrzostwo by zachował, skoro tak nie lubi się z Rondo.

 

Argumentacja o Batierze (raczej przykład popierający argument), choć uproszczony i podany w trochę prymitywny sposób, to całkiem trafny.

 

Wiadomo, że spoglądasz z innej perspektywy, to ciężko ci te rzeczy przyjąć do wiadomości i rozumiem to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam od razu nie mówię o braku klasy, tylko chodzi mi o to, że pójście do Heat z Bostonu jest trochę posunięciem wbrew pewnym zasadom, że się tak kuriozalnie wyrażę, etykiety. :D Przecież mógł iść do OKC, Clipps, gdzie również szanse na mistrzostwo by zachował, skoro tak nie lubi się z Rondo.

 

Argumentacja o Batierze (raczej przykład popierający argument), choć uproszczony i podany w trochę prymitywny sposób, to całkiem trafny.

 

Wiadomo, że spoglądasz z innej perspektywy, to ciężko ci te rzeczy przyjąć do wiadomości i rozumiem to.

:)

Battier i Suger Ray należą od lat do moich ulubionych graczy, więc sam rozumiesz.. ;)

 

Jak Battier podpisywał z Heat, to wcale nie było takie pewne, że zostanie mistrzem, wielu obstawiało Bulls na Wschodzie, jak i jeszcze pare osób wierzyliśmy w Celtics, a na zachodzie tych kandydatów bylo kilku. Przez większość playoffs tu na forum dominował pogląd, że mistrz będzie właśnie z zachodu (z Oklamoma jako faworytem do połowy serii finałowej). Sam Shane podczas regulara był krytykowany, nic nie trafial zza łuku, pisano, że jego obrona była dobra, ale 2-3 lata wcześniej ect. Battier wykorzystał szanse bycia FA i wybrał najwłaściwszy team swoim zdaniem, podpisując do tego nieco niższy kontrakt, bo pewnie ktoś dałby mu full MLE. chciał walczyc o mistrzostwo i dopiął swego. Krytykowanie go jest naprawdę niesprawiedliwe.

 

Inna sprawa Ray Ray

Można zrozumieć punkt widzenia fanów Celtics, ale..

Czym jest gorszy Allen przechodząc do najgroźniejszego przeciwnika w konferencji by walczyć o swoje drugie mistrzostwo, od Kanadyjczyka, który zrobił dokładnie to samo chcąc walczyc o swoje pierwsze mistrzostwo? Walka o mistrzostwo, to walka o mistrzostwo. Co z tego, że drugie? Jak ma taka możliwość, to czemu jej nie wykorzystać. S&t? Jasne, ale to Celtics pewnie tego nie chcieli. Celtics zawdzięczają Allenowi bardzo wiele, fanów Celtics nie beda przekonywał, do tego, że Allen zrobił dobrze, bo jestem w stanie zrozumiec ich unkt widzenia, ale nie kibice Celtics szukają dziury w całym jak dla mnie.

Allen dość realnie ocenił - tak uważam- szanse na walkę o swój drugi tytuł mistrzowski. może dać tej drużynie jeszcze bardzo dużo. Mam nadzieję, że wykona w Finale rzut na miare tego Garego Paytona w 2006r. zasługuje na to. Inna sprawa, gdyby poszedł do Heat, tylko po to, zeby posiedzieć na ławce, gdzies pomiędzy Eddym Currym, a Juwanem Howardem (nawiasem mówiąc Riles dopiął swego - w 1996r. Stern unieważnił kontrakt Howarda w Miami, burząc podkoszowa koncepcje Heat - Mourning-Howard, ale obaj zdobyli mistrzostwa w barwach Heat odpowiednio 10 i 16 lat później).

 

Celtics źle na tym wszystkim nie wyszli. Odmłodzili sobie drużynę, przebudowując ja w ciekawy sposób. Trwanie w dotychczasowym nic by tu nie dało. Niech ogrywaja Bradleya i Lee, maja Sullingera z draftu i możliwe, że z Melo też cos będzie. doszedł doswiadczony Terry, ma być zdrowy Green, który ma spory potencjał i przede wszystkim Garnett, Pierce i rondo moga ten wózek dalej ciągnąć kolejny sezon. sezon ruszy, to obaczym na co stac tak odmienionych Celtics.

 

Tak jak pisałem w playoffs - Celtics moga pokonac Heat - dla mnie to zaden problem. W^*ie sie na nich dopiero wtedy, jak po tym zwycięstwie przegrają później w finale z drużyna reprezentującą Zachód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Jak Battier podpisywał z Heat, to wcale nie było takie pewne, że zostanie mistrzem, wielu obstawiało Bulls na Wschodzie, jak i jeszcze pare osób wierzyliśmy w Celtics, a na zachodzie tych kandydatów bylo kilku. Przez większość playoffs tu na forum dominował pogląd, że mistrz będzie właśnie z zachodu (z Oklamoma jako faworytem do połowy serii finałowej). Sam Shane podczas regulara był krytykowany, nic nie trafial zza łuku, pisano, że jego obrona była dobra, ale 2-3 lata wcześniej ect. Battier wykorzystał szanse bycia FA i wybrał najwłaściwszy team swoim zdaniem, podpisując do tego nieco niższy kontrakt, bo pewnie ktoś dałby mu full MLE. chciał walczyc o mistrzostwo i dopiął swego. Krytykowanie go jest naprawdę niesprawiedliwe.

 

Bla bla bla. Heat było głównym kandydatem do mistrza i basta. A to, że Bastilion się rozpisywał nad ich wielką ułomnością i jakimś wyciągniętym z kosmosu pogromem z OKC, podczas kiedy w Miami (drużynie opartej na koncepcji big3+długo, długo nic) drugi zawodnik drużyny był kontuzjowany i nie mógł grać, burząc w ten sposób całą koncepcję gry drużyny.

Abstrahując, wiemy przecież, że bez w miarę solidnego i stanowiącego jakąś jakość w ataku podkoszowca szanse na mistrzostwo są niewielkie. I nawet best ever obwód często nie jest w stanie tego w stanie zmienić (OKC).

No ale nie ulega wątpliwości, że Shane poszedł do drużyny z największymi szansami na mistrzostwo, tak przynajmniej uważano przed sezonem.

 

Czym jest gorszy Allen przechodząc do najgroźniejszego przeciwnika w konferencji by walczyć o swoje drugie mistrzostwo, od Kanadyjczyka, który zrobił dokładnie to samo chcąc walczyc o swoje pierwsze mistrzostwo? Walka o mistrzostwo, to walka o mistrzostwo. Co z tego, że drugie? Jak ma taka możliwość, to czemu jej nie wykorzystać. S&t? Jasne, ale to Celtics pewnie tego nie chcieli. Celtics zawdzięczają Allenowi bardzo wiele, fanów Celtics nie beda przekonywał, do tego, że Allen zrobił dobrze, bo jestem w stanie zrozumiec ich unkt widzenia, ale nie kibice Celtics szukają dziury w całym jak dla mnie.

 

Ileż można powtarzać? No w tym, że Steve poniekąd sam dostał taką propozycję, a w Suns nie miałby szans na dojście nawet do drugiej rundy biorąc pod uwagę żenujący poziom jego kolegów z drużyny. Zresztą, zrobił także dobrze dla drużyny, która to pozyskała masę picków, prosppectów i szansę na wysoki pick w następnym sezonie, wyczyszczone salary pod ewentualną gwiazdę w następnym offseason. Reasumnując, dzięki Nashowi Suns nie będą tkwić w przeciętności przez jeszcze 10 lat, tylko dajmy przez 3 lata. ;)

 

Ray poszedł z drużyny realnie myślącej o mistrzostwie do największego rywala. Owszem, w C's mamy powiew świeżości, fajnie się dzieje, koszykarsko Terry stanowi większą wartość od resztek Allena, są młodzi Lee i AB, aaaale...

 

Chyba sam dobrze wiesz jaką ogromną wartość dla Miami będzie miał Ray (o ile będzie zdrowy). Wiadomo, że przy obecnym stylu gry shooterów potrzebujecie jak tlenu (oczywiście takich, którzy umieją się też poruszać, a nie tylko stać w rogu -> Johnes) a Allen to elite shooter, który, mimo wieku, przecież swojego "touch" nie straci. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że oczywistością jest, że Battier już nigdy nie powtórzy takich playoffs, jakie miał ostatnio to Allen będzie mógł być game changerem, jak Shane ostatnio. Za 3 bańki.

Tu nie chodzi o osłabienie swojej drużyny, tylko o dużo umocnienie przeciwnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście również się zgadzam z tym, że Heat byli głównym faworytem do mistrzostwa, ale jak poczytasz sobie chociażby to forum z textów z ostatniego sezonu, okaże się, że tak nie było, tudzież ludzie nie potrafią realnie ocenić szans mistrzowskich, tudzież pisali zwyczajnie głupoty bo im żółć zalewała oczy.

Teorie o słabości Heat w regularze m.in. Luki, VeGi, czy ja tłumaczyliśmy w forumowych dyskusjach skróconym sezonem i chęcią przygotowania sie do playoffs. Przestroga mogą być Bulls, którzy biorąc udział w maratonie postanowili dystans ten pokonać sprintem - co wiadomo jak sie skończyło. Kontuzja Bosha wyszła Heat na dobre, bo wszyscy wtedy dostrzegli jak istotnym jest zawodnikiem w koncepcji gry Heat. Herezje o beznadziejności Spo w świadomości wielu osób będa jeszcze pewnie pokutowały jakiś czas - teraz argumentem będzie pewnie genialna gra LBJa i text z cyklu, że tak grających Heat mógłby trenować każdy, ale juz mniejsza z tym bo odchodzimy od tematu..

 

Celtics to fenomenalna drużyna, z charakterem, ale formuła gry ich Tria + Rondo już się wyczerpała i coś trza było zmienić tak, czy inaczej. Allen jakby na to nie patrzeć był w Celtics tym trzecim z weteranów i jak ktoś miał odejść, to właśnie on. Celtics i tak planowali go zastąpić Bradleyem, czy Terrym. Nie chce juz wnikać w jego konflikt z Rondo, ale był to pewnie jakis argument. Normalna kolej rzeczy - rola Rondo sie w druzynie zwiekszala, a rola Allena, będącego juz weteranem malała. Kanadyjczyka w Suns traktowano z większym szacunkiem uzgadniając z nim ewentualny trade. Nawiasem mówiąc przez te 3 lata (trzeci rok to opcja Suns) mam nadzieję, że gra nowych Słońc pozwoli szybko zapomnieć im o Kanadyjczyku.;) Allen dowiedział sie przez telefon, że Ainge postanowił go przehandlować za Mayo. To delikatnie mówiąc zmienia nieco sytuację. Pójście do Clippers, których widze góra w drugiej rundzie nie byłoby zdecydowanie krokiem do przodu. ewentualnie, gdyby Allenowi rozchodziło sie o kase, ale wiemy, że nie kasa była tu decydującym czynnikiem, bo Allen podpisał kontrakt na 2 lata w sumie za 6mln$. Nie zgadzam się tez z Tobą, że Battier już nie zagra tak świetnych playoffs- Battier jest stworzony po to by grać w playoffs. Battier i Allen na łuku, do tego Triumwirat Heat - tak buduje sie dynastie. Riles pewnie taką wizją przekonał tylu graczy do obniżenia swoich żądań finansowych. Patrzymy na to samo, a widzimy zupełnie cos innego. Allen nie poszedł na łatwiznę, chcial jeszcze raz wziąc udział w czymś wielkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez złośliwości, ale ta dynastia, z Rayem z ostrogami, czyli czymś nieuleczalnym poniekąd, rdzewiejącym Wadem już powoli stającym się drugim Carterem, Battierem, który nie zagra takich playoffs, LeBronem, któremu też ciężko będzie powtórzyć ten nieludzki effort i jumperkującym Boshem sprawia trochę inne wrażenie. Ale to taka stricte czarna wizja. ;)

 

Dla mnie dynastię się buduje, ściągając wysokiego za nic, dodając go do elite dwójki, a potem gdy pomysł się wypalił (po notabene zdobyciu dwóch mistrzostw świata i mistrzostwa konferencji w pięć lat) ściągając elite jedynkę, w międzyczasie chowając (again) elite piątkę, tworząc w ten sposób prawie niemal do mistrzostwa. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam swoje 3 grosze....

 

nie mozna mimo wszystko tłumaczyć Allena i porównać go do Battiera

 

Pamietam dokładnie jak decyzja SB wpłynęła na moje postrzeganie szans Miami na tytuł i choć potem regular był "zaskakująco' słaby to nie zmienia to faktu ze wzmocnił Miami tak ze skończyło się to tytułem....nie była za to tam podtekstów międzyklubowych.

 

z Allenem jest IMO inaczej choc widzę, ze moga być 2 wersje wydarzeń:

 

1) Ray mimo wszystko kunktatorsko obliczając szansę na sukces opuścił celtics "wystawiając ich", którzy mimo wszystko zrobili coś nieprawdopodobnego i dali radę ( nie jest to łatwe przy mocnej ekipie ale z zawalaonym salary - popatrzcie na spurs lub bulls) się wzmocnić dając RA szansę na tytuł w bostonie

 

Zrobił to w najgorszy sposób bo poszedł do głównego wroga Miami heat jednocześnie:

 

- osłabiając stary zespół;

- wzmacniajac nowy:

- wyciągając w miarę aktualny system gry "wroga".

 

jeżeli ktos twierdzi ze nie jest to kontrowersyjne a w mojej opinii nawet jednym z gorszych przykładów w historii ostatnich lat ( nawet głosniejsze kluczowe transfery odbyły sie w systemie wschód zachód aby tych kontrowersji uniknąć) to nie tylko nie rozumie fanów celts ale i definicji lojalnosci...

 

powtórzę......jeżeli ta wersja wydarzeń jest prawdziwa - Ray PRZEGIĄŁ

 

2) mamy też mozliwa drugą opcję która Raya tłumaczy......atmosfera ale i pozycja Raya była beznadziejna jednakże RA chciał zachować klasę i o potencjalnych konfliktach milczał zapowiadając w miarę ciche odejście dając jednak szansę Bostonowi - nie psując krwii - oszukać system i wzmocnić się na rynku FA/draft

wtedy wychodzi na to że zarząd został poinformowany ale Ray zachował się OK i lojalnie mimo bagna w organizacji.....po prostu odpuścił

 

mamy dwa sprzeczne obrazy choć ta druga wersja jest mniej realna

 

nie prawdaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Martinowi nie pasuje minimum dla weteranów. Chciałby grać dla kontendera, ale i za większą kasę, za dumny na minimum jest. Nieco późno, wszyscy już chyba wykorzystali wyjątki całe, czy się mylę? Więc jeśli nie schowa dumy w kieszeń, to rzekomo rozważa zakończenie kariery.

Celtics mają dostępne cos ponad minimum. Bae czy coś takiego, nie wiem dokładnie. Wiem natomiast, że były plotki, że ten wyjątek Boston będzie chciał wykorzystać w połowie sezonu na jakiegoś centra. Moim zdaniem jednak jesli taki K-mart zgodziłby się podpisać za ten właśnie wyjątek, to należy brać i tyle, zwłaszcza, że na pozycjach 4-5 nie mamy jakiegoś bogactwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się właśnie wydaje że macie: Garnett, Bass, Green, Melo, Wilcox, Sullinger, Collins...

Lepiej się skupić celtą na rozwoju młodych, a mentora tam mają świetnego w postaci KG.

Green to 3/4, Melo i Sullinger to rookie(Sully może będzie gotowy, ale Melo raczej nie), Collins to no cóż Collins. Zostaje więc KG, Bass i Wilcox. Według mnie K-mart bardzo by się przydał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć Darko "bad ass muthafucka" Milicic w sezonie 12-13 bedzie przywdziewał koszulkę Celtics.

To już pewniak z tego co widzę:

Darko Milicic has agreed to sign with the Boston Celtics on a minimum deal, according to a source.

 

Wolałbym Kenyona, ale Darko za vet min. może chyba być, sam nie wiem. Jak będzie zmotywowany i będzie się słuchał KG, to może coś z tego będzie. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.