[East Rd2] 2 Miami Heat - 3 Indiana Pacers

[pln2003rok]

to troche bardziej zlozone,oprocz klocenia sie o hajs z ppv,dochodzi tez opcja z badaniem antydopingowym,ktorego Pacman caly czas odmawia ale tez nieoficjalne komentarze z obu obozow,ze ta walka niby sie nie oplaca obecnie (tego argumentu akurat nie rozumiem,czytalem tylko artykul)

 

jestem fanem Mannego btw i na nic tak nie czekam jak na kogos,kto zamknie jadaczke Floyda:P

Z boksem to troche złe porównanie bo tu możesz odmówić, wykpić sie kasą albo czymś, stoczyć 1 pojedynek rocznie i nadal być mistrzem. Lebron gra kilka meczy tygodniowo prawie cały rok wiec spadki formy, zmęczenie musi być.

 

A co do lebrona jeszcze z twojego odpisania na mój post:

 

Że NBA to biznes to chodziło mi o kluby, sponsorów, całą otoczke a nie zawodników. Oni grają, ale jest spore grono ludzi którzy na tej grze zarabiają. I dlatego lebron jest kurą znoszącą złote jajka. Nawet jak on zarabia duuuuuuuuuuuuuużo to ktoś zarabia na tym jeszcze więcej.

Co do krytyków, najbardziej znienawidzonego gracza to takie rankingi można o dupe rozbić, bo są wiarygodne zapewne jak nasze sondaże przedwyborcze. A lebron ma ten problem, że wielu krytyków krytykuje tylko by krytykować. Bo ktoś wejdzie na strone i przeczyta nagłówek: lebron znowu oszukał, i przeczyta, nabije reklamy i kase. I dobrze James powiedział, mogą go pocałować, bo on zarobi w rok tyle co oni w całym swym żywocie nie uciułają. Z krytykami już tak jest, że woleli by ściągnąć kogoś ze szczytu zamiast sie na niego wdrapać.

[Jesus Shuttlesworth]

czesc krytyki zawsze bedzie z dupy wzieta,czesc ma inne podloze.Dla ludzi w Ohio zawsze bedzie zdrajca,gdyz wg. nich wbil im noz w plecy za pomoca godzinnego show.Czesc kibicow bedzie go nie lubic bo wybral South Beach a nie Wydrzypice Gorne na swoj nowym dom.Czesc bedzie mu miec za zle,ze wybral gre z Boshem i Wadem.Jeszcze innych bedzie irytowac jego narcyzm i zachowanie w mediach.

 

a to,ze Lebron zarobi tyle w x co jego krytycy w calym swoim zyciu to nie jest chyba powod do dumy,jesli przez nastepne X lat bedzie posmiewiskiem i celem zartow.

 

Przed Jamesem unikatowa szansa na odzyskanie utraconych kibicow - jesli wygralby tego misia (i przy okazji zagral nawet na pol gwizdka co da mu jakies 20-5-5 na dobrym procencie) to zrehabilituje sie sportowo.Potem niech jeszcze pocaluje jakies dzieci,przeprowadzi staruszke przez jezdnie i wiekszosc osob wroci do jechania po Bryancie.

 

Historia pokazala juz kilka takich scenariuszy...hmm z czubka glowy David Beckham,gwiazda United,hajta sie ze Spice Girl,znany lubiany,fatalne mistrzostwa swiata - glupi faul i czerwona kartka w meczu z podtekstami vs Argentyna,upadek,potem powrot na szczyt.Lebron to nadal swietny sportowiec,cos co trafia sie raz na X lat (oczywiscie zawsze jest 'room for improvement'),nie widze czemu nie mialby odwrocic swojej kariery.

[pln2003rok]

czesc krytyki zawsze bedzie z dupy wzieta,czesc ma inne podloze.Dla ludzi w Ohio zawsze bedzie zdrajca,gdyz wg. nich wbil im noz w plecy za pomoca godzinnego show.Czesc kibicow bedzie go nie lubic bo wybral South Beach a nie Wydrzypice Gorne na swoj nowym dom.Czesc bedzie mu miec za zle,ze wybral gre z Boshem i Wadem.Jeszcze innych bedzie irytowac jego narcyzm i zachowanie w mediach.

 

a to,ze Lebron zarobi tyle w x co jego krytycy w calym swoim zyciu to nie jest chyba powod do dumy,jesli przez nastepne X lat bedzie posmiewiskiem i celem zartow.

 

Przed Jamesem unikatowa szansa na odzyskanie utraconych kibicow - jesli wygralby tego misia (i przy okazji zagral nawet na pol gwizdka co da mu jakies 20-5-5 na dobrym procencie) to zrehabilituje sie sportowo.Potem niech jeszcze pocaluje jakies dzieci,przeprowadzi staruszke przez jezdnie i wiekszosc osob wroci do jechania po Bryancie.

 

Historia pokazala juz kilka takich scenariuszy...hmm z czubka glowy David Beckham,gwiazda United,hajta sie ze Spice Girl,znany lubiany,fatalne mistrzostwa swiata - glupi faul i czerwona kartka w meczu z podtekstami vs Argentyna,upadek,potem powrot na szczyt.Lebron to nadal swietny sportowiec,cos co trafia sie raz na X lat (oczywiscie zawsze jest 'room for improvement'),nie widze czemu nie mialby odwrocic swojej kariery.

Niektórzy to by woleli żeby on wiecznie grał w tym swoim clevland. A sami to pewnie zmieniają prace szukając wyzwań i szans. Zawsze ktoś będzie zły, zirytowany, wrogi.

Pośmiewiskiem, celem żartów? Przesadzasz. Wiesz z tym twoim hejtowaniem to jest tak jak z amerykaninem który ogląda tv i mu mówią: w polsce demokracja, ludzie szcześliwi, kraj sie rozwija, ściąga nowych inwestorów itp itd. Wiesz w czym jest haczyk? W tym, że media mówią to co im wygodne a ty wiesz tyle co w tych mediach napisali. Już Ci podałem przykład z tym redaktorkiem co jak by napisał: kolejny super mecz lebrona to by miał mniejszą publike niż gdy napisze: lebron ......(tu jakiś hejt na lebrona). Nie możesz mówić: będzie pośmiewiskiem, musi sie zrehabilitować, jest teraz najbardziej nielubianym sportowcem w USA. Bo co? Bo gdzieś tak napisali? Pan redaktor jeden z drugim zrobili taki ranking? Na jakiej podstawie? Zbadali 300 milionów amerykanów co sądzą o lebronie? Czy tylko sobie tak wymyślili? To jest coś w stylu: lebron odszedł, miesiąc żalu kibiców a potem żyją dalej i spoko. Ale gazety i media ciągną temat bo jest dobry: znienawidzony lebron. I kibice mają w dupie że lebron coś zrobił. Zapewne nie dyskutują o tym przy obiedzie.

 

Jak już mówiłem, media pompują pewną marketingową bańke. Budują zainteresowanie lebronem. I takie przypominanie tego że odszedł w złym stylu, gdzie poszedł itp daje im materiał do pisania i zainteresowanie ludzi.

 

A lebron ma to w dupie i zarabia swój hajs. I powiesz mi, że za 10 lat po zapewne genialnej karierze jakiś znawca powie: lebron to legenda ale wiesz to i to zrobił źle. Żaden. A redaktorzy dalej bedą szukali sensacji.

 

Lebron nie musi zawracać swojej kariery. Jak widzisz idzie mu świetnie. A ty myślisz że on sie przejmuje jakimiś znafffffcami z blogów, portali plotkarsko-sportowych, szukających sensacji czy takimi jak ty nieznanymi internetowymi fanami kosza którzy gdzieś tam napiszą o nim złe słowo? Powiewa mu to. On gra, on zdobywa tytuły i zdobędzie mistrza końcem końca a oni wciąż bedą mieli swojego bloga, forum czy portal gdzie bedą żyli właśnie z pisania takich postów o nim albo kim innym. Bo oni z tego żyją. A już twój problem, że wierzysz im na słowo.

 

Ja wole oglądać koszykówke, cieszyć sie jak grają. A nie żyć tym co kto napisał o lebronie czy innym koszykarzu.

Edytowane 25 Maja 2012 przez pln2003rok

[hidan18]

pln2003rok : lepiej bym tego nie ujął, pozdro, miło, że się dostrzega to jak Lebron jest pokazywany przez media dla których najważniejszą rzeczą jest sensacja , James ma jeszcze przed sobą trochę lat, więc zdobędzie misia

[Jesus Shuttlesworth]

Niektórzy to by woleli żeby on wiecznie grał w tym swoim clevland. A sami to pewnie zmieniają prace szukając wyzwań i szans. Zawsze ktoś będzie zły, zirytowany, wrogi.

ehh ludziom nie chodzi o to,ze odszedl z cleveland,chodzi o to jak to zrobil.Wodzenie za nos kibicow i klubu przez taki okres a na koniec reality show...

 

Pośmiewiskiem, celem żartów? Przesadzasz.

jakie bedzie jego dziedzictwo jesli nie wygra tego mistrza?skonczy sie na fantastycznych indywidualnych wynikach,rekordach i mimo wszystko zawodzeniu w grze o najwyzsza stawke.Zostana za to zarty o 4kw i opasce zakrywajacej zakola bardzo popularne na realgm

 

Wiesz z tym twoim hejtowaniem

jesli dla Ciebie kazda krytyka to hejtowanie to nie mam serio o czym z Toba rozmawiac,w ogole nie wiem co robisz na forum internetowym

 

a ty wiesz tyle co w tych mediach napisali. Już Ci podałem przykład z tym redaktorkiem co jak by napisał: kolejny super mecz lebrona to by miał mniejszą publike niż gdy napisze: lebron ......(tu jakiś hejt na lebrona).

przyklad jest idiotyczny i nie wiem co on ma wspolnego z rzeczywistoscia (zagladasz czasami na nba.com i espn prawda?)

 

a czy wiem o lebronie to co napisza w mediach?gdyby sie nie udzielal osobiscie przy kazdej mozliwej okazji to tak,moglbys mi zarzucic,ze bazuje swoja opinie o nim i jego osobie glownie na relacjach osob trzecich.

 

Nie możesz mówić: będzie pośmiewiskiem, musi sie zrehabilitować, jest teraz najbardziej nielubianym sportowcem w USA. Bo co? Bo gdzieś tak napisali? Pan redaktor jeden z drugim zrobili taki ranking? Na jakiej podstawie? Zbadali 300 milionów amerykanów co sądzą o lebronie? Czy tylko sobie tak wymyślili?

to sie nazywa badania opinii publicznej i jesli masz jakies lepsze zrodlo to mozesz je podac zawsze.

 

To jest coś w stylu: lebron odszedł, miesiąc żalu kibiców a potem żyją dalej i spoko. Ale gazety i media ciągną temat bo jest dobry: znienawidzony lebron. I kibice mają w dupie że lebron coś zrobił. Zapewne nie dyskutują o tym przy obiedzie.

zyjemy w alternatywnej rzeczywistosci chyba.O ile zgodze sie,ze wiekszosc kibicow po miesiacu nienawisci zapomniala o calym the decision,o tyle gadanie,ze media nagle zaczely masowa nagonke to jakas totalna bzdura.Owszem,trafiaja sie krytyczne teksty ale James nadal promowany jest jakos swietny koszykarz - nie wiem jak mozna tego nie dostrzec

 

A lebron ma to w dupie i zarabia swój hajs. I powiesz mi, że za 10 lat po zapewne genialnej karierze jakiś znawca powie: lebron to legenda ale wiesz to i to zrobił źle. Żaden.

czy kariera bedzie genialna?nie wiesz tego,dlatego zaznaczylem wyraznie,jak istotny bedzie tutaj mistrz (zwlaszcza vs legit przeciwnik jak finalista zachodu w tym roku).I jakbys ocenil kariere Jamesa,gdyby skonczyla sie dzisiaj?rank na liscie all time?

 

Lebron nie musi zawracać swojej kariery. Jak widzisz idzie mu świetnie. A ty myślisz że on sie przejmuje jakimiś znafffffcami z blogów, portali plotkarsko-sportowych, szukających sensacji czy takimi jak ty nieznanymi internetowymi fanami kosza którzy gdzieś tam napiszą o nim złe słowo? Powiewa mu to. On gra, on zdobywa tytuły i zdobędzie mistrza końcem końca a oni wciąż bedą mieli swojego bloga, forum czy portal gdzie bedą żyli właśnie z pisania takich postów o nim albo kim innym. Bo oni z tego żyją. A już twój problem, że wierzysz im na słowo.

kariera lebrona idzie swietnie?ja sadze,ze on sam nie jest zadowolony z niej obecnie - byloby dziwne,gdyby nie chcial wiecej skoro sam obiecywal 7 mistrzostw,z ktorych na razie ma cale 0.Nie wierze w nic na slowo,nie wiem skad ten pomysl...poza tym to troche zabawne czytac takie rzeczy pisane przez osobe,ktore za jakies solidne zrodlo uznaly film wyprodukowany przez samego lebrona...

 

i daruj sobie prosze te pisownie rodem z gimnazjum

 

Ja wole oglądać koszykówke, cieszyć sie jak grają. A nie żyć tym co kto napisał o lebronie czy innym koszykarzu.

co robisz zatem na forum internetowym?to miejsce,w ktorym ludzie wyklocaja sie godzinami o totalne pierdoly uzywajac do tego statystyk,o ktorych w zyciu nie slyszales.

 

i to TY wlasnie zirytowany tym co ja i inni pisza tutaj o Lebronie zdecydowales sie zalozyc konto i marnujesz tu czas zamiast cwiczyc crab dribble....jak to wiec jest?

[pln2003rok]

ehh ludziom nie chodzi o to,ze odszedl z cleveland,chodzi o to jak to zrobil.Wodzenie za nos kibicow i klubu przez taki okres a na koniec reality show...

 

No tak. Najwieksza gwiazda ligi i produkt marketingowy tejże ligi ma sobie ot tak przejść po cichu z zespołu do zespołu? To że inni to robią inaczej nie znaczy że on miał to zrobic jak oni. A że niektórym sie to nie podobało, zapewne wiele na tym zarobił. I prosze o statystyki ilu to kibiców ma mu to za złe teraz? Skoro tak sie upierasz że mają mu to wciąż za złe

 

jakie bedzie jego dziedzictwo jesli nie wygra tego mistrza?skonczy sie na fantastycznych indywidualnych wynikach,rekordach i mimo wszystko zawodzeniu w grze o najwyzsza stawke.Zostana za to zarty o 4kw i opasce zakrywajacej zakola bardzo popularne na realgm

 

Tu to już całkiem pojechałeś. Pewnie jacyś fanatycy, wielcy fani NBA pamiętają jakie zespoły zdobyły ile tytułów. Jednak wiekszości NBA kojarzy sie z gwiazdami, tymi wypromowanymi właśnie: Jordan, Bryant, James, Carter, Iverson itd. Niektórzy z nich zdobyli wiele mistrzostw. Inni nie tak wiele albo wcale, ale zapamietani zostali. Stali sie wręcz ikonami NBA. Nie dlatego ile mają pierścieni, ale jak grali. I za 20 lat ludzie będą pamiętali o Lebronie który pokazywał mega koszykówke, a tylko tacy jak ty będą szukali dziury w całym mowiąc: jest dobry ale tego nie ma tamtego nie ma, tamto zrobił źle. On ma swoje własne ambicje, i wie co chce zdobyć, tobie nie musi nic udowadniać.

 

jesli dla Ciebie kazda krytyka to hejtowanie to nie mam serio o czym z Toba rozmawiac,w ogole nie wiem co robisz na forum internetowym

Napisałem hejtowanie bo to właśnie robisz. Nieważne jakie ktoś ma argumenty. Ty ślepo piszesz swoje.

 

 

przyklad jest idiotyczny i nie wiem co on ma wspolnego z rzeczywistoscia (zagladasz czasami na nba.com i espn prawda?)

Przykład ma tyle wspólnego że wierzysz w to co czytasz. Fakt też czytasz?

 

a czy wiem o lebronie to co napisza w mediach?gdyby sie nie udzielal osobiscie przy kazdej mozliwej okazji to tak,moglbys mi zarzucic,ze bazuje swoja opinie o nim i jego osobie glownie na relacjach osob trzecich.

On sie udziela a to juz twoj subiektywny odbiór jego słów.

 

 

to sie nazywa badania opinii publicznej i jesli masz jakies lepsze zrodlo to mozesz je podac zawsze.

Tia. Badania opini publicznej. To to co nasze sondaże? Równie wiarygodnie. Ile USA ma mieszkańców a ilu przebadano?

 

 

zyjemy w alternatywnej rzeczywistosci chyba.O ile zgodze sie,ze wiekszosc kibicow po miesiacu nienawisci zapomniala o calym the decision,o tyle gadanie,ze media nagle zaczely masowa nagonke to jakas totalna bzdura.Owszem,trafiaja sie krytyczne teksty ale James nadal promowany jest jakos swietny koszykarz - nie wiem jak mozna tego nie dostrzec

Bo jest świetnym koszykarzem. A nie wiem jak można nie mieć tak elementarnej wiedzy by nie dostrzegać jak media pewne rzeczy wyolbrzymiają.

 

 

czy kariera bedzie genialna?nie wiesz tego,dlatego zaznaczylem wyraznie,jak istotny bedzie tutaj mistrz (zwlaszcza vs legit przeciwnik jak finalista zachodu w tym roku).I jakbys ocenil kariere Jamesa,gdyby skonczyla sie dzisiaj?rank na liscie all time?

MIstrz mistrz mistrz. Patrz wyżej. Są tacy co mistrza nie zdobyli, ale grali mega koszykówke i są legendami. A jego kariera jest genialna. Ale ty tego nie dostrzegasz.

 

 

kariera lebrona idzie swietnie?ja sadze,ze on sam nie jest zadowolony z niej obecnie - byloby dziwne,gdyby nie chcial wiecej skoro sam obiecywal 7 mistrzostw,z ktorych na razie ma cale 0.Nie wierze w nic na slowo,nie wiem skad ten pomysl...poza tym to troche zabawne czytac takie rzeczy pisane przez osobe,ktore za jakies solidne zrodlo uznaly film wyprodukowany przez samego lebrona...

Sam mistrzostw nie zdobędzie. Gdyby trafił do zespołu innego niż clevland to pewnie byłoby inaczej. Nie każdy miał farta trafic do zespołu na którego plecach można zdobyć mistrzostwo.

 

 

co robisz zatem na forum internetowym?to miejsce,w ktorym ludzie wyklocaja sie godzinami o totalne pierdoly uzywajac do tego statystyk,o ktorych w zyciu nie slyszales.

Twoje statystyki to: jakieś badania opinii, liczba mistrzostw i jakies fora internetowe.

[Dnc]

Panowie poważnie, gdzie jest to ignore? Bo nie mogę znaleźć.....

[matek]

"wchodzisz" w użytkownika i tam jest opcja wśród całej listy

[Baptizia]

@pln2003rok

 

Wiesz co? Też staram się bronić LeBrona, gdy uważam, że jakaś opinia jest krzywdząca dla niego. Ale Ty obrałeś jakiś dziwny kurs i tłumaczysz sprawy marketingowe, związane z wizerunkiem, które sa nad wyraz oczywiste.

[Arctus]

Tu to już całkiem pojechałeś. Pewnie jacyś fanatycy, wielcy fani NBA pamiętają jakie zespoły zdobyły ile tytułów. Jednak wiekszości NBA kojarzy sie z gwiazdami, tymi wypromowanymi właśnie: Jordan, Bryant, James, Carter, Iverson itd.

Hola hola...... który z tych itd. tak pompował balonik a jak przychodziło co do czego to schodził z parkietu z podkulonym ogonem?? Ja kojarzę podobnego typa charakterem do "chosen one" - S. Marbury....... kojarzysz go jako świetnego gracza czy koszykarza, który mógłbyć naprawdę WIELKI, a gdzieś po drodze to spieprzył??

[Lukic]

Widzę, że ciekawa dyskusja się toczy nawet pomimo tego, że temat właściwie został oklepany ze 100 razy wcześniej. Chyba każda ze stron ma jakieś słuszne argumenty, ale wcale nie jest powiedziane, że w tej kwestii prawda jest jedyna i absolutna. Na pewno wypowiedzi Jesusa nie nazwałbym hatingiem i generalnie jego puenty są słuszne i uzasadnione. Ciekawi mnie natomiast wzmianka o wypowiedziach LeBrona o sobie w trzeciej osobie, bo przyznam szczerze, że ten 'argument' obijł mi się o uszy już kilka razy, ale naocznych faktów nigdy nie widziałem. Macie może link do artu/video do tej wypowiedzi? Chętnie bym się pośmiał. Czy to może kolejny mit o ego LeBrona?

 

Teraz sama seria. Dajcie wysoki pick Wade'owi, a będzie wielki. Nie ma obecnie w NBA lepiej grającego na wysokim picku zawodnika niż Dwyane (i śmiem twierdzić, że kiedykolwiek był). To jest to, co nakręca jego grę. On tym żyje. I wcale nie powrócił z umarłych. Po prostu coaching staff przekonwertował kilka zagrywek właśnie w taki sposób, aby umożliwć mu grę wysoko. Nie pytajcie mnie dlaczego tak późno, dlaczego przez cały sezon (i właściwie ubiegły też) nie grali tego tak często. Wynikało to chyba z próby przemienienia Wade'a w typowego SG, ścinającego, mogącego po prostu koegzystować przy LeBronie, bo - jakby nie było - ten wysoki pick to jednak czysto izolacyjna zagrywka.

 

Inna sprawa, że Pacers nie robili żadnych adjustments na niego. Tzn. próbowali kilka razy pułapek (z miernym skutkiem), ale to było zdecydowanie za mało prób i zbyt minimalistyczne podejście.

 

Dodając do tego post-up Dwyane'a za każdym razem, gdy nie bronił go George otrzymaliśmy to, co widzieliśmy. Fajnie.

 

Od przełomowego meczu nr 4 flow całej ofensywy Miami wreszcie ruszył. Sprytnie to trochę zrobiono, bo de facto Miami nadal gra dużo izolacji pod Jamesa/Wade'a, z tym że od game 4 są one nieco 'poukrywane' w rozmaitych zagrywkach, co bardzo fajnie wygląda i nieźle działa. HCO nie jest tak przewidywalne, a jednocześnie atuty w postaci indywidualnej gry Jamesa/Wade'a zostają zachowane. Jasne, że komuś może się to nie podobać, nie wiem czy by mi się podobało - ale po prostu oglądając tyle meczy Miami przyzwyczaiłem się do tego, bardziej uodporniłem i nie razi mnie to tak w oczy.

 

Trzymam kciuki teraz za Philly, bo po cichu jestem ich kibicem w tych PO i wolę, żeby odpadli jak najpóźniej (tzn. z Miami ).

[elwariato]

Tu akurat sam również niefortunnie przytoczyłeś Mayweathera Jr. Owszem jest niepokonany i sam jestem jego fanem. Ale akurat MJR dostał kilka razy propozycję walki z Pacqiuao i to za niewyborażalną kwotę a odmówił. Można się domyślać, że boi się porażki z Pacmanem i nie chce stracić statusu 'undefeated'.

Więc to porównanie nie odzwierciedla nam praktycznie nic.

 

A co do tutyłu Jamesa - trzymam Cię za słowo i będę bacznie śledził Twoje posty po Playoffach;)

jakoś mnie to totalnie nie zdziwiło że ktoś lubiący Jamesa jest również fanem maywethera, teraz niech ktoś powie dlaczego a co do walki z Packmanem to floyd przy tej okazji pokazuje że jest również głupi bo pewnie by ją wygrał ale to tak nawiasem.

 

Co do samej seri to strasznie zawiódł mnie Hillbbert, ok może i wymagam od niego zbyt duzo ale jak się ma 7'2 i taką mobilność to wypadałoby to wykorzystać w takim starciu, pamietam jak przy drafcie mówili ze pojdzie w 2 dziesiątce przez problemy z urazami, bo tak by był top 10 pickiem, kilka lat minęło zdrowie trzyma a siły dalej za grosz :?

[Dnc]

"wchodzisz" w użytkownika i tam jest opcja wśród całej listy

dzięki, już mam

[Kubbas]

Jest jakaś wgl szansa, że Celtics zatrzymają Heat?

[microlab]

Kubbas, ostatnimi czasy zadajesz takie elementarne pytania. Nie masz czasu, żeby mecze oglądać?

[Baptizia]

Jest jakaś wgl szansa, że Celtics zatrzymają Heat?

Nie ma.

[tomeczeg20]

Nie ma.

A co, znów gładkie 4:0 i dominacja Heat?

[Arctus]

Jest jakaś wgl szansa, że Celtics zatrzymają Heat?

Poczekajmy do g7.....

[Luki]

W typowaniu Kubbas postawiłeś, że Boston przejdzie Miami. Czyżby hejteryzm jednak nie mógł przezwyciężyć zdrowego rozsądku?

[pln2003rok]

@pln2003rok

 

Wiesz co? Też staram się bronić LeBrona, gdy uważam, że jakaś opinia jest krzywdząca dla niego. Ale Ty obrałeś jakiś dziwny kurs i tłumaczysz sprawy marketingowe, związane z wizerunkiem, które sa nad wyraz oczywiste.

 

Jak widać nie dla wszystkich jest to takie oczywiste. Ale jak widać ten marketing jest dobry skoro ludzie nie widzą w tym marketingu tylko: zły james, wredny, wywyższający sie.

Jest jakaś wgl szansa, że Celtics zatrzymają Heat?

A to oni już zaczeli grać?