Skocz do zawartości

Doping


Szycha

Rekomendowane odpowiedzi

myślę, że to jest cena gry w NBA po prostu ;)

samo rozegranie tylu spotkań w sezonie na takim poziomie przez kilka-kilkanaście lat wydaje się zabójcze dla organizmu i stawów, no ale po to zarabiają te miliony, żeby po zakończonych karierach doprowadzać się jakoś do stanu używalności.

Może ktoś prowadził ranking (:)) ile średnio żyją byłe gwiazdy ligi, które rozegrały przynajmniej te 10 sezonów i to by sporo powiedziało jaki jest bezpośredni wpływ na zdrowie.

 

grrrrr

 

ci zawodnicy, którzy nie grają w PO bądź raz na parę wchodzą do pierwszej rundy to tak naprawdę grają w kosza 6 miesięcy w roku --- mają pół roku na regenerację / przygotowanie fizyczne do kolejnego sezonu, to chyba dość sporo

 

każdy praktycznie mecz w NBA ma naprawdę spoooorooo przerw, timeoutów etc --- to nie jest granie non stop, ile jest w tym wszystkim czystego czasu gry ? z reguły ok. 1/3 jeśli dobrze pamiętam z czasów, gdy jeszcze oglądałem mecze na żywo

każdy kto gra w NBA często bierze udział w tzw blowoutach - notabene mecz trwa wtedy 3/4 bądź czasem 2/3 przewidzianego czasu gry --- w blowoutach celują zwłaszcza zespoły z wyżyn i nizin tabeli --- dodatkowy off - time

 

co tam jeszcze ? --- wysokie zarobki, high endowa opieka medyczna & możliwości odnowy ..... naprawdę, nei jest tak źle

 

ja nie mówię, że jest extralajtowo, ale spójrzcie też na drugą stronę medalu a nie powtarzajcie bajek szaranowicza sprzed 20 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba średni przykład, bo co robi dziś Sweet Mike po 4 latach gry, w których rozegrał może 60% spotkań?

 

tak z własnego doświadczenia powiem, bo uprawiałem trochę sportu do pewnego poziomu amatorskiego, że intensywna gra w kosza po obu stronach parkietu przez kilkadziesiąt minut jest naprawdę męcząca, zdecydowanie bardziej dla mnie niż bieganie po boisku piłki nożnej. A jak wiemy piłkarze marudzą jak grają 2 mecze w tygodniu, a w NBA gra się ich znacznie więcej. Wystarczy spojrzeć ilu zawodników ma urazy, ilu w ogóle musiało kariery pokończyć..

 

Oczywiście super opieka medyczna i wszystkie inne udogodnienia dla graczy to jedno, ale nie przesadzajmy w drugą stronę. Rozegranie regulara + playoffów na wysokim poziomie to naprawdę ciężkie wyzwanie..

Edytowane przez theo001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rw30 jak czytam Twoje posty to sie zastanawiam czy Ty kiedykolwiek grałeś w kosza poza tymi razami na konsoli...

 

http://media.cleveland.com/cavs_impact/photo/lebron-james-high-school-player-making-of-an-mvpjpg-c2ee76d2543e2503_large.jpg

http://sportssense.net/wp-content/uploads/2011/05/lebron_heat.jpeg

czysty mięsień!!!

tak, tak wiem- 9 lat róznicy bla bla bla

zreszta po co ja do tego wracam jak juz to było przerabiane...

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rw30 jak czytam Twoje posty to sie zastanawiam czy Ty kiedykolwiek grałeś w kosza poza tymi razami na konsoli...

 

http://media.cleveland.com/cavs_impact/photo/lebron-james-high-school-player-making-of-an-mvpjpg-c2ee76d2543e2503_large.jpg

http://sportssense.net/wp-content/uploads/2011/05/lebron_heat.jpeg

czysty mięsień!!!

tak, tak wiem- 9 lat róznicy bla bla bla

zreszta po co ja do tego wracam jak juz to było przerabiane...

 

możesz mi wytłumaczyć po co mi wklejsza te zdjecia ? nie rozumiem jaki one mają związek z moim ostatnim postem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i nie z ostatniego

tak nie śledziłem jego muskulatury wtedy jak i teraz

fakt jednak pozostaje faktem- bez wspomaganie organizmu nie da sie z tego szczeniaka zmienic w monstrum jakie teraz sieje spustoszenie w Lidze

no nie da sie i kropka

 

nawet przy Twoich założeniach że chłopaki grają lajtowe sezony, prawie sie nie męczą na meczach, ot przebieżka, ale nie myślisz o tym, ze to dodatkowo poza meczami czasami setki godzin na siłowni, basenie, na bieżni itd

 

tylko nie wiem skąd te plagi kontuzji pustoszące co chwilę rostery? widać to lżenie ich tak rozmiękcza

 

 

maciek- ogromny problem

poćwicz trochę na siłowni to pogadamy

ja ćwiczę regularnie od kilku lat i jakos pewnego poziomu nie potrafię przeskoczyć, nie to co moi znajomi, którzy zaczynając mniej wiecej w tym samym casie wspomagający sie róznymi dodatkami mają naprawdę imponujacą rzeźbę i przede wszystkim masę, której ja ni cholery przy aktywnym trybie życie nie jestem w stanie uzyskać

musiałbym wpierdalac golonkę non stop, przestac biegac, jeździć na rowerze, chodzić z psem po 2h i zrezygnować z siłowni zeby zacząc robić masę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt jednak pozostaje faktem- bez wspomaganie organizmu nie da sie z tego szczeniaka zmienic w monstrum jakie teraz sieje spustoszenie w Lidze

no nie da sie i kropka

Aha, zajebisty argument, nie da sie i c***!

Apropo twojej masy to jeżeli przez kilka lat nie możesz przytyć to albo jesteś leniwy albo masz małe pojęcie o siłowni i "DIECIE" która jest podstawą. A koledzy brali wegle/bialko i myslisz ze to ich rozjebalo nagle? Kup sobie i zobacz ze to bez diety i treningow nic nie daje.

 

@@

No i jeszcze dodam bo zaraz ktoś by sie doczepił.

 

Wiadomo ze wszystkie atletyczne monstra jak LJ walą koksy jakieś. Ja w twoim poście neguje to że napisałeś że nie da sie tego zrobic bez sterydów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i nie z ostatniego

tak nie śledziłem jego muskulatury wtedy jak i teraz

fakt jednak pozostaje faktem- bez wspomaganie organizmu nie da sie z tego szczeniaka zmienic w monstrum jakie teraz sieje spustoszenie w Lidze

no nie da sie i kropka

 

nawet przy Twoich założeniach że chłopaki grają lajtowe sezony, prawie sie nie męczą na meczach, ot przebieżka, ale nie myślisz o tym, ze to dodatkowo poza meczami czasami setki godzin na siłowni, basenie, na bieżni itd

 

tylko nie wiem skąd te plagi kontuzji pustoszące co chwilę rostery? widać to lżenie ich tak rozmiękcza

 

 

 

Ty, Jospeh, czy ja gdzieś napisałem że oni nie stosują niedozwolonych środków / wspomagaczy ?

 

również nie napisałem nigdzie, że grają lajtowe sezony [podam Ci cytat na końcu mojego postu: ja nie mówię, że jest extralajtowo, ale spójrzcie też na drugą stronę medalu a nie powtarzajcie bajek szaranowicza sprzed 20 lat ], napisałem tylko że moim zdaniem nie jest tak strasznie jak niektórzy tu na forum uważają, podałem kilka faktów, można się zgodzić acz nie trzeba

 

nie wiem czym się tak zeschizowałeś

 

p.s. a z tym zdjeciem pietansoletniego leBronka i 27 letniego leBronislawa to troszke LoL, jakbym Ci wrzucil swoje zdjecie w wieku 15 lat a teraz to tez bys pomyslal 'ale bydle' [jestem z rocznika leBrona] , podobnie sie chyba dzieje z wiekszoscia facetow w tych latach : )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo twojej masy to jeżeli przez kilka lat nie możesz przytyć to albo jesteś leniwy albo masz małe pojęcie o siłowni i "DIECIE" która jest podstawą. A koledzy brali wegle/bialko i myslisz ze to ich rozjebalo nagle? Kup sobie i zobacz ze to bez diety i treningow nic nie daje.

Dieta dietą i uwierz mi utrzymuję i mam opracowaną jak należy, ale są pewne granice, których nie przeskoczysz chocbys nie wiem jak i nie wiem co robił, pewnej warstwy tłuszczu też się bez wspomagania nie pozbędziesz choćbys srał minutę po posiłku i zdaje sie dobrze o tym wiesz

o moje lenistwo sie raczej nie martw, nie Tobie to oceniać

a koledzy raczej nie na białku robili kalendarzowe sylwetki....

 

I tak powtórzę to jeszcze raz- bez wspomagaczy nie da rady zrobic tego co robią gracze w NBA czy innych zawodowych Ligach

 

Maciek chciałbym, zobaczyć Twoje zdjęcie zeby sie przekonać jak wyglądasz bo być może sie myle. Jeśli na sucho zrobiłeś taką swietną sylwetkę to gratuluję, bo ja jak dotąd niczego takiego nie widziałęm, a widziałem wielu zapaleńców (99% jadących "na sucho")

 

rw Tobie zarzuciłem tylko ze upraszczasz sezon chłopaków. Oni lekko wcale nie mają. Piszesz ze w meczu mają ileś tam przerw. I co z tego. Organizm sie nie regeneruje w te 15 minut przerwy miedzy połowami, tym bardziej w te 5 czy 7 jak maja. A juz na bank nie przy takiej intensywności gry, intensywności treningów i intensywności terminarza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówie, że mam świetną sylwetkę, chodziło mi o to, że jak ja ze swoją słaba genetyką mogłem tyle kg zrobić od samego mahania ciężarami na siłowni (diete to mam od 1,5 miesiąca i przyszło 4 kg przez ten czas, wcześniej jadłem co mi się chciało i waga w pewnym momencie stanęła, śniadań to często nie jadłem w ogóle), to wierze, że LeBron mógł zrobić taki wygląd bez koksowania.

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się że jedno i drugie jest prawdą, to drugie ponoć trochę mniej.

 

@Josephnba

 

Taka sylwetka jak lebrona jest do zrobienia bez hormonów czy soku. U 27 letniego wybitnego (!) atlety, zawodowego (!) sportowca, który jakby nie patrzeć ma do tego zajebiste predyspozycje i genetykę, teoria że nie da rady się tak wyrzeźbić bez wspomagania jest zabawna. Do tego wkleiłeś jego zdjęcie jako gówniarza którego właśnie wyciągnęło w górę (a może nawet nie skończył jeszcze rosnąć) i a potem zdjęcie z dziś. Może jeszcze walnij jego fotkę z wieku niemowlęcego i napisz "z tego szkraba zrobić takie monstrum to nie da rady bez sterydów!" :D

 

Bez wspomagania to nie można wyglądać tak

Edytowane przez aglomeracja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niektorzy zdaja sie myslec ze jak ktos sie wspomaga to musi wygladac jak ronnie czy inny wolf. sa rozne potrzeby i walenie sterydow nie oznacza ze kazdy bedzie mial 50 w lapie

 

w offseason wiekszosc zawodowcow robi sobie cykle sterydowe, nawet juniorzy z kadry polski w rzucie mlotem czy pchnieciu kula poza sezonem robia baze na koksie

 

 

maciek przy 2m jak mowisz 105 kg to nie jest ciezkie do osiagniecia nawet bez diety, w dodatko podczas lapania tego swojego 30kg pewnie jeszcze urosles w gore? tez jestem ciekawy jak wygladasz bo duzo o tym mowisz

 

 

i jest jeszcze taka sprawa ze dla niektorych branie kreatyny czy wspomaganie diety bialkiem nie podchodzi juz pod "na sucho"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok tą fotkę przyznaje lekko przeceniłem, ale nie celowo, po prostu to była pierwsza z hs jaką znalazłęm ;)

szukanie mordy leclowna sposród innych mord to nie moje ulubione zajęcie

 

a co do dopingu, anabilików, białek i innych badziewi juz sie nie bede wypowiadał, bo po raz kolejny stwierdzam ze na forum są ludzie, którzy naitnie wierza ze testy na obecnosc dopingu w NBA i co ciekawe na OI (w przypadku bogatych członków lig USA) mają jakąkolwiek wartosc

we wróżkę zębuszkę tez wierzycie?

 

wszystko co miałem napisac napisałem juz przy okazji ostatniego topicku, zinteresowanych odsyłam tam, ja nie mam czasu sie powtarzac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dobrą bekę kręcicie - też się przyłączam!

 

Co do całej niemożliwości wyglądania jak "oni", to chciałem zauważyć, że np. Iguodala, który jest dość dobrze dojebany, waży koło 95 kg przy prawie 200 cm wzrostu. Polski koks, który jest zazwyczaj 15-20 cm niższy, przez "zrobienie masy" nie ma na myśli jakiegoś pedalskiego 95 kg dla ciot, tylko 120-130. Sterydziarze kulturyści na co dzień kręcą się nawet powyżej 150. Jakby Iguodala był programistą i ważył normalne 80 kg, to żeby być graczem NBA musiałby dorobić 15kg mięśnia, a do stania na bramce w klubie Vanessa potrzebne by mu było zrobić 40-50 kg. Zrobić 15 kilo w lata na siłowni to żaden kłopot, dopiero kiedy chce się stać na bramce trzeba sobie czymś pomóc, bo dojebanie 40 kg i dalej to już bardzo poważny problem.

 

Jak ktoś wierzy, że wszyscy bez wyjątku jadą na c*** wie czym to niech wraca do swoich książek political fiction i filmów, gdzie Steven Seagal wypowiada prywatną wojnę jakiejś korporacji. Co jakiś czas ktoś wpada na czymś (ostatnio Mayo czy Lewis) albo czymś innym (Birdman wyjebany z ligi na parę lat) więc jakieś kontrole muszą się zdarzać. Jakby wszyscy koksowali to ktoś by o tym mówił - jakiś miłośnik kontrowersji w stylu Rodmana, przybysz z Europy (chyba, że tam też wszyscy koksują?) albo spłukany były zawodnik, który potrzebowałby dostać trochę gotówki od gazety. Czemu przykładowy Czarek Trybański nie napomknie jak to się potykał o strzykawki w szatni? Z tym, że zawodnicy masowo jechali po kablach i ciągnęli kolumbijskie specjały jeszcze w latach 80-tych nikt się jakoś nie kryje.

 

Druga sprawa, ile setek milionów dolarów w kontraktach reklamowych ryzykowałby taki LeBron albo Rose w razie wpadki i jak bardzo ucierpiałby ukochany "produkt" Sterna gdyby wypłynęła jakaś grubsza afera.

 

"Wszyscy koksują" przypomina mi "ten pieniądze ma, na pewno ukradł". Paru pewnie się znajdzie (Wade jest podejrzany), dużo na pewno nie bierze. Dlaczego kurde Baron Davis nigdy po offseasonie nie ma siły zagrać 32 minut i jest spasiony jak świnia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.