Skocz do zawartości

GM survey


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, magic był point guardem z definicji, a dzięki swojemu wzrostowi i footworkowi mógł grać na każdej pozycji.

 

A Rose to jest nowa generacja guardów - coś w stylu Wade'a, ale niższy i przez to zmuszony grać na PG(taki jest też np. W-Brook, trochę Parker). Myślę, że bliżej temu do SG niż PG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, magic był point guardem z definicji, a dzięki swojemu wzrostowi i footworkowi mógł grać na każdej pozycji.

 

A Rose to jest nowa generacja guardów - coś w stylu Wade'a, ale niższy i przez to zmuszony grać na PG(taki jest też np. W-Brook, trochę Parker). Myślę, że bliżej temu do SG niż PG.

dokładnie mam takie samo zdanie na ten temat

do tej nowej generacji dorzuciłbym jeszcze Westbrooka i Walla

oni grają na 1 ale nie są stricte rozgrywającymi jak np. Nash które przeważnie zdobywanie pkt zostawia innym (Rubio?)

 

a Rose bardzie niż playmakerem jest scorerem - wiadomo że ma sporo asyst ale nie wynikają one z wykreowanej akcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose to jest mądrzejszy Iverson po lobotomii :P Oczywiście żartuję ;) ale jakby tak popatrzeć...

 

Gdyby Iverson miał świadomość swoich słabości to nie napierdalałby cegły za cegłą tylko przeniósłby się na PG, starałby się w obronie, próbowałby chociaż grać jak PG a przy tym wykorzystywać swoje zdolności do scoringu(czyli jak Rose ;])

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy mowa jest o tym gregu popovichu ktory przez ostatnie 3 lata wygral 0 spotkan na poziomie WCSF badz wyzszym i ktory jako GM sam sobie zbudowal druzyne ktora niezdolna osiagnac jest cokolwiek ?

 

Tim Thibodeau out of top 4 ?????

 

 

Dokładnie.

Miał w zespole Duncana&Robinsona lub Duncana&Manu, czyli zawodników którzy są fundamentalni i myślę, że większość trenerów z nimi i osiągnęłaby podobny sukces. Natomiast jak już Duncan się zestarzał to tak jak zauważył użytkownik RW30 same faile, z czego ten najbardziej dotkliwy (sweep z Suns) to ewidentnie zasługa Grega, który dwa mecze z rzędu postanowił grać 4 kwartę small ballem z RJ na PF i PHO wtedy szybko odskakiwali.

W ostatnich PO tez nie wystawił do gry w 1 meczu Manu, który jako jedyny był na plusie w tej serii ze strony Spurs.

Do tego podczas PO dopiero wpadł na pomysł by ogrywać Duncana i Splittera razem, co się skończyło niezłym runem przeciwników.

W 1 meczu też w 1 połowie Tim miał 6/10, a w drugiej prawie w ogóle nie szła do niego piłka.

 

Więc jak go uważamy za świetnego trenera to taki Nelson może uchodzić chociaż za niezłego, gdyż jak miał skład to grał dobrą defensywę, a jak składu do tego nie miał to grał to co z GSW.

 

No i podobnie jak Ty uważam, że Tim to najlepszy Coach, chociaż tu też zastanawiam się jaki wpływ na Chicago ma to, żę Deng jest zdrowy i tak wykorzystywany.

 

 

Rose, Iverson, może Duncan w jednym sezonie, może Dirk w 2007.

Mógłbyś sprecyzować o jaki sezon chodzi? Bo akurat te co Tim zdobywał MVP nie wiem o co się można przyczepić, nie miał bardzo dobrego supportu, grał dość długie minuty na świetnym poziomie. Jedynymi, których można by z nim wtedy równać to Shaq i KG (obaj wtedy to top10 all time, ale Tim też i żaden z nich nie grał wtedy tak by stwierdzić że jest lepszy od Duncana, który też grał wybitnie), z czego rozumiem że wyżej stawiasz KG bo Tim grał wtedy jako PF. Porównywanie MVP Duncana, Dirka z jednym najlepszych bilansów do MVP Rose'a czy Iversona to jak dla mnie lekkie nieporozumienie.

Ogólnie to że Olajuwon, Shaq czy KG mają 1 MVP pokazuje, że ta nagroda nie ma wielkiego znaczenia.

 

 

W kwestii Rose'a zgadzam się z Lukim :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AI był w pewnym okresie wielką gwiazdą ligi, ale na miłość boską - pomiędzy MJem a nim jest tylu panów ile gwiazdek na amerykańskiej fladze.

Doceniamy to co osiągnął, pomimo tak wręcz śmiesznych warunków fizycznych, ale to nie znaczy, że jest lepszy od Magica, bo Johnson był wyższy o 30 cm i łatwiej mu było trafić do kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duncan, Bryant, Shaq, James, Wade, Kidd- wszyscy Ci gracze stanowili o potędze NBA po odejściu MJa, a każdy z nich jest graczem wybitnym

Durant, Rose za chwilę, bo za mało grali

 

Każdy z nich jest biorąc pod uwagę całokształt lepszym graczem od Iverosna i choć doceniam to co swego czasu wyczyniuał AI na parkiecie, to jednak jego kariera dobitnie wskazuje, ze ze słabościami chłopak sobie nie poradził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.