Skocz do zawartości

Nowe, lepsze czasy dla Utah Jazz - już w 2011/2012?


karl

Czy Jazzmani wejdą w tym sezonie do PO?  

42 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Jazzmani wejdą w tym sezonie do PO?



Rekomendowane odpowiedzi

A to ja zapodam użytkownikiem naszej stronki Ely3, bo ciekawą rzecz wynalazł

 

Przejrzałem statystyki jakie generuje nasza drużyna i co pewnie nikogo nie zdziwi. Mamy najgorszy w lidze backckourt jeśli chodzi o to co generuje na parkiecie w porównaniu do tego co pozwala przeciwnikom. Za to froncourt mamy 8 a jeszcze lepszą mamy ławkę bo ta jest 5 w lidze. Nasza ławka generuje średnio 4 bl na mecz/ 4,4 przechwyty/ 6,3 zbiórek ofensywnych i rzuca średnio 11 pkt więcej niż rezerwowi rywali. I mamy takie statystyki mimo że zaliczyliśmy już pojedynki z 2,3 i 7 ławką rezerwowych NBA. A zaraz czeka nas pojedynek z najlepszą ławką ligi tj Cavs ( i to nie żart). A i nasza s5 ma mniej zbiórek ofensywnych, mniej bloków i zdobywa raptem 6pkt więcej od naszych rezerwowych.

A najbardziej efektywna nasza piątka na boisku to Watson-Burks-Hayward-Millsap-Jefferson ale nie sądzę abym w tym sezonie zobaczył taką s5

z tą ławką to niema sie trochę co dziwić bo u nas spore roszady są i ławkowicze dużo grają, Watson gra tyle co Harris, Fav prawie 25, Howard to samo ogólnie cholera wie kto tam starter a kto nie :P No ale potencjał jest to wiadomo :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądam mecz z warriors i Favors jest ŚWIETNY w defensywie. nie dość że sprawny, to przede wszystkim mimo tak młodego wieku widać u niego ponadprzeciętną boiskową orientację.

w ataku też coś nawet pokazał (fajny był np. ten baseline J po spinie na początku III kwarty), ale że broni go głównie Lee to tutaj z zachwytami trzeba być ostrożnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powoli Favors wzbogaca swój repertuar zagrań o właśnie takie tournaround baseline jumpery (z Cavs też był jeden),15-feet jumper, czy coraz częściej używa obu stron: left block i right block.

 

W defensywie wiadomo. Obejrzyj sobie też lorak Kantera vs. M Gasol pod koniec trzeciej kwarty chociażby. Kanter jak na początku był totalnie zagubiony, tak teraz coraz więcej rozumie grę i swoją siłą niejednego wielkiego centra wypycha z pomalowanego. Świetne czucie zbiórki do tego. Tylko skakać jeszcze nie umie.

 

Favors i Kanter wyglądają naprawdę obiecująco. Ciekawe, jak się pokażą przeciwko wieżom z LAL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sobie oglądam z Favorsa jakieś hajlajty w tym sezonie, więc głównie ofensywę/bloki i trzeba stwierdzić, że Utah to chyba dobre miejsce na wychowanie tego człeka. W NJ nie pokazywał absolutnie nic, teraz i jumper, i post up czasami, widać już nabrał siły, ogólnie bardzo spoko.

 

I muszę się powoli ukorzyć i powiedzieć, że Kosi miał rację - będą z niego ludzie jak nadal będzie nad sobą tak pracował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W defensywie wiadomo. Obejrzyj sobie też lorak Kantera vs. M Gasol pod koniec trzeciej kwarty chociażby. Kanter jak na początku był totalnie zagubiony, tak teraz coraz więcej rozumie grę i swoją siłą niejednego wielkiego centra wypycha z pomalowanego. Świetne czucie zbiórki do tego. Tylko skakać jeszcze nie umie.

 

świetną zbiórkę widać też przeciw GSW, ale w obronie słabo wypada. wolny na pickach i niechętnie wychodzi wysoko (choć parę razy dobrze wybronił), a pod koszem to nawet Udoh go ogrywał - raz przodem, ale wtedy sytuację uratował właśnie Favors, a raz tyłem i Kanter musiał faulować.

 

aha, i nie tylko heat głupieją jak stanie się przeciw nim strefą :] gdy warriors w ostatnich prawie pięciu minutach drugiej kwarty bronili w ten sposób, to jazz zdobyli tylko 5 punktów, z czego trzy z kontry (a ta jedna skuteczna akcja przeciw zonie to był nasz ulubieniec Hayward ;]).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetną zbiórkę widać też przeciw GSW, ale w obronie słabo wypada. wolny na pickach i niechętnie wychodzi wysoko (choć parę razy dobrze wybronił), a pod koszem to nawet Udoh go ogrywał - raz przodem, ale wtedy sytuację uratował właśnie Favors, a raz tyłem i Kanter musiał faulować.

 

aha, i nie tylko heat głupieją jak stanie się przeciw nim strefą :] gdy warriors w ostatnich prawie pięciu minutach drugiej kwarty bronili w ten sposób, to jazz zdobyli tylko 5 punktów, z czego trzy z kontry (a ta jedna skuteczna akcja przeciw zonie to był nasz ulubieniec Hayward ;]).

Kanter niesamowicie potrafi się zastawić bardzo przy tej okazji przypomina Lova, zresztą on ogólnie podobny do niego jest, ale braków ma sporo czasem faktycznie się pogubi w obronie, czasem tez jest wolny na nogach chociaż tu musze powiedzieć ze to zalezy od sytuacji, niema jeszcze jakiegoś bardzo pewnego chwytu bo tak miałby jeszcze więcej tych zbiórek, ale to pewnie z czasem się poprawi, ogólnie ja tam uważam że to był jedyny słuszny wybór Jazz w tym drafcie ( no poza Jimmerem i jeszcze moze gdyby Kyrie się ostał :P), niektórzy już go krytykują ale on jest taki młodziak a już ma takie możliwości że głowa mała.

 

Co do Favorsa to w Nets on mówił ze głównie zajmował sie oczekiwaniem na to kiedy ma sie pakować, ogólnie siedział na walizkach bo non stop mu mówili że

zaraz go wytransferują, więc nic dziwnego że jakoś wielkich przebłysków nie pokazał, w utah wygląda trochę jak połączenie Duncana z Howardem, jeszcze mu trochę siły brakuje żeby się rozpychac pod obręczami ale swoje atuty ma, narazie musze przyznać że nie wiadomo czy on center czy pf, zasieg ma jak 5 tylko ta siła taka czwórkowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sobie oglądam z Favorsa jakieś hajlajty w tym sezonie, więc głównie ofensywę/bloki i trzeba stwierdzić, że Utah to chyba dobre miejsce na wychowanie tego człeka. W NJ nie pokazywał absolutnie nic, teraz i jumper, i post up czasami, widać już nabrał siły, ogólnie bardzo spoko.

 

I muszę się powoli ukorzyć i powiedzieć, że Kosi miał rację - będą z niego ludzie jak nadal będzie nad sobą tak pracował.

Wiadomo, że trzeba odbierać słowa kolegów z drużyny z dystansem, ale ostatnio mówił Watson, że dla Favorsa liczy się tylko i wyłącznie praca nad sobą i wygrywanie. Nic więcej.

 

Ostatnio natrafiłem na ciekawy artykuł o rodzicach Favorsa: http://www.aolnews.com/2010/07/28/derrick-favors-father-hopes-for-chance-to-see-the-son/

 

 

świetną zbiórkę widać też przeciw GSW, ale w obronie słabo wypada. wolny na pickach i niechętnie wychodzi wysoko (choć parę razy dobrze wybronił), a pod koszem to nawet Udoh go ogrywał - raz przodem, ale wtedy sytuację uratował właśnie Favors, a raz tyłem i Kanter musiał faulować.

 

aha, i nie tylko heat głupieją jak stanie się przeciw nim strefą :] gdy warriors w ostatnich prawie pięciu minutach drugiej kwarty bronili w ten sposób, to jazz zdobyli tylko 5 punktów, z czego trzy z kontry (a ta jedna skuteczna akcja przeciw zonie to był nasz ulubieniec Hayward ;]).

Nie no lepiej bronić a dobrze bronić to dwie różne rzeczy ;) Przed Kanterem długa droga jeszcze (ciekawe jak będzie z jego mid range jumper, który ma, ale którego Corbin wolałby, żeby nie używał, czyt. chce go mieć przy koszu) Tym bardziej, że nie grał tak naprawdę w kosza przez dwa lata, nie licząc eurobasketu.

 

"Nasz" Hayward :) Widzę, że jesteś pierwszym przekonanym co do jego talentu ;)

 

Co do strefy, nie wiem czy dobrze pamiętam, ale na rozegraniu był wówczas Watson, który nie ma trójki - to strasznie przeszkadzało w rozegraniu piłki - bo wydaje się, że każdym razem miał tą jedną sekunde bycia niekrytym, która pozwoliłaby mu oddać rzut za 3. Z Harrisem tego problemu jednak nie ma. Zresztą przez ten moment za dużo grania piłką było, jeśli dobrze pamiętał, każdy bał się oddać rzut. Dobrze rozrzuceni byli Warriors, ale było tego jednak za dużo.

 

Dzisiaj mecz z LAL - ciekawe czy przełamie się w końcu w pojedynkach z Lakers - Big Al, któremu bardzo ciężko gra się przeciwko Gasolow. Cytuje: "In 15 match-ups Pau Gasol v. Al Jefferson - Gasol averages 18 pts/ 9 rebs and shots 57% - Jefferson 14 pts/9 rebs and 43%"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sobie oglądam z Favorsa jakieś hajlajty w tym sezonie, więc głównie ofensywę/bloki i trzeba stwierdzić, że Utah to chyba dobre miejsce na wychowanie tego człeka. W NJ nie pokazywał absolutnie nic, teraz i jumper, i post up czasami, widać już nabrał siły, ogólnie bardzo spoko.

 

I muszę się powoli ukorzyć i powiedzieć, że Kosi miał rację - będą z niego ludzie jak nadal będzie nad sobą tak pracował.

 

nie wiem czy kojarzysz moje porównanie Favorsa do Howarda, ale w kontekście jego dobrej obrony o której ktoś tu wspominał, porównanie jeszcze bardziej trafione

 

Koleś ma potencjał w c***

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciwko LAL obaj są siebie warci ;)

no niezabardzo, Al dziś w ataku dostał po dupie ale obroną nadrobił Booz by tylko dostał :)

 

A co do Haywarda @Lo to narazie jest chimeryczny jednak ta ostatnia akcja mi się podobała, chłopak niegrał wszedł za Bella który za faule musiał zejść i dostaje piłkę w kluczowej akcji, normalnie z 90% graczy by ją oddało szybko a on na przebój wchodzi pod kosz, fak że podanie nie było idealne ale bardziej to Al skrewił sprawe bo mógł trochę lepiej i chwycić i wykończyć, no ale cóz tak to już bywa tak czy inaczej Hay jak ma swoją grę to jest naprawdę dobrym graczem.

 

dziś mecz był rewelacyjny, szkoda porażki no ale coz się mówi, JHoo jak a czasów mavs zaczyna grać jesli te kolana mu pozwola dalej takie zawody rozgrywać to sporo osób może żałować że go zbyt wcześnie skreśliło. Sap jak sir Charles zagrał, oby coraz więcej takich meczów bo ja na niego grają to on jest zdolny do wszystkiego, w tym sezonie ma po prostu niesamowite te swoje skilsy może ciągle nie Lebron like drybling ale jak na 4 to rewelacyjny a na 3 dostateczny.

 

Szkoda że Fav nei dostał dziś swoich minut, trochę jednak myślę bład Corbina że Ala tak długo trzymał na boisku, no ale co poradzić, Harris trochę lepiej zagrał pomimo fatalnych stat, chociaz dalej nie łapie co sie z kolesiem dzieje bo gra znacznie poniżej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że Fav nei dostał dziś swoich minut, trochę jednak myślę bład Corbina że Ala tak długo trzymał na boisku, no ale co poradzić,

mam nadzieję, że Jefferson dostaje te minuty kosztem Favorsa i Kantera, bo szykuje się jakaś wymiana z jego udziałem i w ten sposób chcą, aby zyskał trochę na wartości ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję, że Jefferson dostaje te minuty kosztem Favorsa i Kantera, bo szykuje się jakaś wymiana z jego udziałem i w ten sposób chcą, aby zyskał trochę na wartości ;]

ja mam nadzieję że jednak nie ;) grają teoretycznie ci najlepsi nie sądzę żeby tu chodziło o wypchnięcie gdzieś Big Ala bo jednak lepszy jest od Fava i od Kanter, chyba to jednak "pieśń przyszłości" decyzja kto zostanie kto nie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

el, Jefferson to scrub i trzeba go wypierdzielić. ;]

 

No dobra, może nie scrub i dużo potrafi w ataku, ale ogrywanie dwójki Kanter/Favors to być może wychodowanie frontcourtu, który bedzie miażdżył ligę. Al w drużynie walczącej o coś to typ na 12-16 minut jako instant offense w pomalowanym i kawał mięska pod koszem w obronie. Millsap jest za to bardzo ok ;)

 

na Lato 2013 może ktoś będzie czyścił salary to przejmie spadający kontrakt Big Ala. Wtedy zacznie się granie w Utah :D

 

A już teraz wygląda to fajnie. Mecz był naprawdę niezły, gdyby nie to, że widac było mniejsze niż 100% zaangażowanie to to ciągłe granie pod kosz przypominało good ol' playoffs style. Lubię lubię lubię :)

 

 

Swoją drogą to jakby gdzieś w lato już wypierniczyć Ala to Utah miałoby cap space na maksa dla... Derona :emmersed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

el, Jefferson miał ACL?

 

Po jakim czasie wrócił itd? Jak grał po powrocie? Nie odnawia mu się ?

 

Bo wczoraj słyszałem mówili o tym podczas meczu chyba.

Tak miał rozerwane ACL w prawym kolanie 8 lutego 2009.

 

To był dla niego oczywiście koniec sezonu, ale wrócił już na samym początku 2009/2010. Możliwe, że mógł grać już wcześniej, ale tego nie wiem. Po kontuzji cały sezon grał te 4 minuty mniej na mecz, a oprócz tego to trochę spuścił z tonu.

 

Dzisiaj raczej po kontuzji nie widać śladu. Tegoroczne całe wakacje Jefferson spędził w Santa Barbera, gdzie ostro trenował i podobno zrzucił około 10 pounds (coś zrzucił na pewno, ale czy 10 czy 15 nie jestem pewien). I na początku meczu widać było chociażby po tym jego dunku, że jest na pewno w lepszej formie fizycznej niż rok, dwa lata temu.

 

Hayward jest jednak przeceniany ;(

Lorak, nie za mała próbka? ;)

 

Nie no spokojnie, chłopak ma taką a nie inną rolę na boisku, że równie dobrze mógłby tam być Bell. Dokładnie gdyby zamienić obowiązkami w ofensywie Haywarda z Bellem ofensywa nasza nie dość, że nie zatraciłaby wiele, to raczej na pewno by zyskała.

 

Haywarda rola na boisku to dostań piłkę i ją oddaj. Jak już wielokrotnie pisałem on jest stworzony do penetracji, do trzymania piłki, do kreowania. Nie do bycia statystą w ataku.

 

A no i musi koniecznie odnaleźć swój rzut.

 

 

Mecz niezły w wykonaniu Jazz. Na Bellu Kobe miał tylko 7-17. Ogólnie to już skończyły się czasy, że Lakers grają z nami na luzie i prowadzą cały mecz, by pod koniec trzeciej kwarty pozwolić nam zbliżyć się do nich na te 5-6 punktów i marzyć o zwycięstwie. A potem Lakers grają dwie, trzy akcje i po meczu. Teraz już tego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubbas, miał ale od tego czasu wszystko jest ok, zeszły sezon 82 spotkania rozegrał nawet i to z wagą blisko 280( teraz to jest coś 265),@Luki wolę Ala od williamsa, bo przynajmniej nie jest marudzącym frajerem jakim deron się okazał w zeszłym sezonie, plus nie przesadzaj z tymi 16 minutami bo to jawna kpina, widziałes wczoraj choćby jego defensywę i to przeciwko chyba najlepszemu offensywnie centrowi ligi, plus sam scoring predysponuje go do bycia waznym ogniwem w dobrej drużynie, narazie Kanter to dzieciak i te nascie miu to jego maks a Fav z alem mogą grac obok siebie bradzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak, nie za mała próbka? ;)

.

mała próbka to był ten zeszłoroczny mecz z lakers, po którym tak go polubiłem ;]

 

i rola rolą, ale Josh na przykład jakoś się może odnaleźć i pokazać z dobrej strony.

a Hayward niestety na dobrą sprawę miał trzy mecze w karierze, w których rzeczywiście było widać to "coś" i które w sumie powinny być jego normalnymi występami: teraz vs GSW i w zeszłym sezonie vs LAL i nuggets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.