Nowe, lepsze czasy dla Utah Jazz - już w 2011/2012?

[heronim]

No LeBron to teamplayer, w ASG też w ostatniej akcji Durant schodził do podwojenia to moment oddał piłkę, robi tak cały czas, tylko najbardziej rzuca się to w oczy w ostatnich 24sec... . Trzeba pamiętać, że to nie jest Kobe i to nie w jego stylu rzucać nad dwoma obrońcami i z drugiej strony ciężko krytykować go za to, że oddał piłkę do całkowicie wolnego partnera.

 

Swoją drogą mecz bardzo ciekawy, to co frontcourt Jazz robil z Heat to DAWNO czegoś takiego nie widziałem, chyba ostatnim razem Chicago w zeszłym roku? No rozpierdol na deskach taki, zwłaszcza w pierwszej połowie, że dziwiłem się iż Miami wciąż jest w grze. Inna sprawa to to, że ten mecz był dla Heat chyba przeznaczony przegrać, w sensie, wydarzenia na boisku, w ostatnich minutach, były trochę niecodzienne. Co doszli, już wydawało się, że mecz jest dla nich na wyciągnięcie ręki to faul Wade'a i 3 wolne Jazz, za chwile kolejny faul Wade'a i akcja 2+1, a później sam Wade jeszcze spudłował 1 z 2 wolnych w ostatnich sekundach... to się po prostu nie zdarza żeby DW tak partolił akcja za akcją :/. Ale chyba daleko pamięcią sięgać nie trzeba do podobnej sytuacji, ale w roli głównej z LeBronem, w tym sezonie też miał taką końcówkę że co chwile kogoś faulował w podobnym stylu, szkoda że nie pamiętam z kim dokładnie to było, ale warte odnotowania.

[samekontuzj]

nie lubie jamesa ale w tej akcji imo podjal dobra decyzje, haslem mial dosyc duzo miejsca na rzut

[Lukic]

Zwłaszcza, że to jego hot-spot chociaż w tym sezonie numerki mogą nieco 'kłamać'.

 

Tak marzyłem jeszcze o extra pasie do Chalmersa, który całkowicie był wolny na prawym łokciu, ale Haslem rzucał mniej więcej na 2.1 sekundy, więc trudno mu tutaj zarzucić brak podania.

[QAS]

ja bardziej LBJ nie lubię niż lubię, ale zagrał tak jak powinien i na pewno jest to lepsze niż cegła przez 4 ręce, która wchodzi raz na dziesięć, ale się potem można jarać łatką closera i zajawkami na YT...

[SzczepanSzczur]

No nie wiem, przecież jemu wpadały tak niewiarygodne rzuty wcześniej, że szok! W czwartej kwarcie był tak on fire, że by mu pewnie i z szatni wpadło. Wg mnie miał wystarczająco miejsca (jak na niego) żeby oddać rzut.

Mnie u Jamesa brakuje trochę równowagi, ile razy to już słyszałem jak to dał ciała i się schował w końcówkach. A jakoś sobie nie przypominam krytyki za oddawanie ciężkich rzutów w tym czasie, brak podania do lepiej ustawionego kolegi itp. Niech spudłuje parę potencjalnych game winnerów to się nikt nie będzie czepiał, że do Haslema w ostatniej sekundzie podaje

[Maxec]

No ludzidła co tak kiepsko? Dziś mecz z Bulls, a i tak największy konkurent wypadł. Ricky to fajne chłopię ale niech se trochę odpocznie, a my w tym czasie walczmy o PO. I bez hipokryzji i fałszywego współczucia - problemy konkurencji to nasza korzyść!

[elwariato]

Taki koleś jak KK powinien do końca swojej kariery być w Utah, gdyby Larry żył to napewno by tak było, to był "urodzony" Jazzman wszyscy go w SLC lubili był potrzebny, ale nie dwóch kretynów oconnor i miller jr wymyśliło lepiej po cholere w ekipie jakikolwiek shooter, po cholerę się trzymać dawnych zasad które przynosiły sukces to jest lojalność wobec dobrych graczy, zaoszczędzili sobie kilka baniek a teraz KK i brew nam kopią tyłki, jedyne co dobre w tym bo obu tych kolesi bardzo lubię to fakt że mogą sobie walczyć o mistrza a nie bić się o play off, miłosierdzie oconnora może na tym polegało

[josephnba]

po meczu z Jazz powiem jedno

Nie wiem co Wy w tym Favorsie i Haywardzie widzicie

Serio, nie rozumiem

 

 

O meczu niewiele mozna dobrego po stronie Jazz powiedzieć, no może poza wyróżnieniem Millsapa, który zagrał świetny mecz przeciw Boozawi, wiedział jak ten gra i wykorzytywał to bezlitosnie

 

Ale bronic półdychy i trójek Jazz nie potrafią ani troche

 

Poza dwoma meczami z poczatku, kiedy zachwycali i formą i wygranymi to był mój pierwszy mecz, wiec nie wiem jak sie zmieniała gra Utah na przestrzeni tych 3m-cy, ale pogorszenie jakosci gry jest aż kujące

[elwariato]

po meczu z Jazz powiem jedno

Nie wiem co Wy w tym Favorsie i Haywardzie widzicie

Serio, nie rozumiem

 

 

O meczu niewiele mozna dobrego po stronie Jazz powiedzieć, no może poza wyróżnieniem Millsapa, który zagrał świetny mecz przeciw Boozawi, wiedział jak ten gra i wykorzytywał to bezlitosnie

 

Ale bronic półdychy i trójek Jazz nie potrafią ani troche

 

Poza dwoma meczami z poczatku, kiedy zachwycali i formą i wygranymi to był mój pierwszy mecz, wiec nie wiem jak sie zmieniała gra Utah na przestrzeni tych 3m-cy, ale pogorszenie jakosci gry jest aż kujące

B2B po przeprawie z Philly, 5 mecz na wyjeździe z rzędu, no i jednak chyba Bulls zdziebko ogółem lepsza ekipa na chwilę obecną jak tak to sobie zsmumujesz to ci akurat powinno wyjść dlaczego taka róznica w dyspozycji Jazz.

 

Co do Haywarda to on ma rózne mecze raz gra rewelacyjnie raz nie błyszczy, ale młody jest więc nikt go za to nie będzie ganić, co do Fava to ja w nim widze gracza na 15/10/2 czyli nie gwiazdę ale dobrego podkoszowca większość Jazznation pewnie chciałoby więcej, ale jakoś niezbyt to widzę, co nie zmienia faktu że pewnie z większość klubów z ligi chciałoby mieć takiego pf i cos by w nim zobaczyło

[mycek]

[samekontuzj]

ktos mi moze powiedziec jak gra kanter? pamietam ze na euro strasznie dominowal

[karl]

@up

 

wlasnie rozegral swoje najlepsze spotkanie w karierze. 17 pkt, 8 zb, 6-7 z gry. swietny footwork, naprawde fajnie sie ogladalo jak gral przeciwko bynumowi, top2 najlepszemu centrowi w lidze. niech poprawi kondycje, zapomni o glupim nawyku opuszczania rak po off zbiorce i poprawi skocznosc. bedzie niesamowity.

 

 

wycieczka do kalifornii, bez big ala, bez bella, watsona i 2 zwyciestwa. najpierw po dogrywce gsw i teraz wygrana z lakers (ich 3. porazka na swoim parkiecie w tym sezonie). najpierw w sobote favors i hayward niszcza, nastepnego dnia kanter i burks. i jak tu sie nimi nie zachwycac ;]

 

millsap - 22 przechwyty w ostatnich 5 meczach. najlepszy przechwytujacy pf w lidze.

[Maxec]

Ah, miodzio, naprawdę

A co do Kantera to gdy gra <12 min ma średnio 3.0 pkt i 3.5 zb. Gdy gra > 12 ma 7.9 pkt i 8.5 zb. A nigdy nie gra dłużej niż 20 minut

[Luki]

No Kanter potrzebuje jeszcze max. jednego roku ogrywania żeby wskoczyć do s5. Mam nadzieję, że Favors będzie już tam na niego czekał 8)

 

Ale Jazz bardzo, baaaaardzo potrzebują rozgrywającego z górnej półki. Co nie zmienia faktu, że jak za 3 lata ten zespół nie będzie contenderem to ktoś zjebał swoją robotę.

[theo001]

naprawde fajnie sie ogladalo jak gral przeciwko bynumowi

tzn w ataku tak?

bo w drugą stronę to raczej Bynumowi się fajnie grało i fajnie oglądało kibicom Lakers.

[karl]

Co nie zmienia faktu, że jak za 3 lata ten zespół nie będzie contenderem to ktoś zjebał swoją robotę.

true, true.

 

tzn w ataku tak?

bo w drugą stronę to raczej Bynumowi się fajnie grało i fajnie oglądało kibicom Lakers.

spokojnie, nie wszystko od razu

[Julius]

Favors jest zajebisty, a bedzie sie jeszcze mocno rozwijal, bo wciaz jest zajebiscie mlody...

 

Co najlepsze, w okolicach pickow Jazz moze byc do wzięcia kolejny PF/C i wybor moze byc na tyle kuszący, ze go wezmą. Chyba ze Perry Jones się zostanie i wezmą go na SF...

[theo001]

Perry Jones III na sf?

[karpik]

Od Perry Jonesa trzymałbym się z daleka.

 

Jazz mają naprawdę fajną ekipę. Gdyby nie to, że zakładałem się z wariatem, że nie wejdą do PO, to nawet byłby im skłonny po cichu kibicować. Z Kantera będą ludzie, akcję, w której przeszkolił Bynuma z up & under przewijałem chyba z 5 razy (btw Bynum w obronie ceniony jest chyba tylko przez kibiców jednej drużyny). Dajcie znać kiedy Enes wyrobi se porządnego mid range jumpera, a zostanę Waszym najwierniejszym kibicem.

 

Burks też mi się podoba, choć ten jego jumper jest mocno podejrzany, to pod obręczą nieźle kończy. Potencjał na bycie dobrym starterem na pewno jest.

[Celmaki]

Perry Jones III na sf?

Bo small ball jest dla słabych