Skocz do zawartości

(No) Country for old men.. [Suns 2011/12]


theo001

Rekomendowane odpowiedzi

tak jak napisałem edytując

 

najważniejsze może być PTB ale obawiam się że 2 ostatnie w topy wyjaśniły właśnie Portland że PO nie dla nich i zacznie się spacer w dół niestety!

pamiętam że Dallas poległo robiąc właśnie tym nadzieję innym ale IMO teraz to inne Portland

 

grają w piątek 13go

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten mecz dobitnie pokazał, że brakuje nam interior defense i obecność Gortata w pomalowanym w niczym nie zmienia decyzji o wjazdach niskich rywali. Gay wchodził jak w masło, zupełnie bez konsekwencji. Deski też w żaden sposób nie zabezpiecza. Zbierają mu znad głowy aż wstyd. Jeszcze nie dawno wydawało się, że Gortat to taki fajny defensywny center, a teraz widzimy, że jak w ofensywie jeszcze daje radę, tak po drugiej stronie parkietu jest po prostu źle. Dodatkowo wczoraj gubił się bardzo przy rotacjach.

Gdyby miał lepszy półdystans to byłby naprawdę fajnym pfem, bo na C brakuje mu najzwyczajniej size'u i coraz częściej to dostrzegam.

 

ogólnie całe s5 do dupy w tym meczu. Nash podania do nikogo, na jakieś alleye na poziom osiągalny może tylko dla DH i LJ. Dudley stracił formę rzutową i właściwie jest bezproduktywny, bo nie daje w s5 tych hustle, z których słynął jak wchodził z ławki. Brown już zaczyna wkurwiać, ale tego się spodziewałem. Siadł mu rzut z Lakers to ok, ale przez to za bardzo wierzy w swoje umiejętności i co mecz odpala masę beznadziejnych rzutów. Frye się ogarnął trochę z rzutami na siłę i rzuca jak ma pozycję, więc nie irytuje już tak, ale co z tego skoro jakby zupełnie go nie było. 1 zbiórka k****.

 

Coś co nas trzymało w tym meczu to ławka. Po raz kolejny Gentry pokazuje, że potrafi zmontować z "niczego" najlepszą ligową ławkę. Naprawdę super patrzyło się na współpracę Telfaira ze ścinającym pod kosz Childressem. Bezlitośnie wykorzystywali to. Redd tym razem nie mógł sobie znaleźć miejsca na parkiecie. Morris świetnie. Widać, że słabszy okres ma już za sobą i gra to co na początku. Co mecz dla mnie może dostawać więcej minut kosztem Frye'a.

 

Ogólnie podsumowując to w tym meczu wróciły wszystkie nasze słabości, które tak dobrze udawało się neutralizować w ostatnim czasie. Tym razem uderzyły jednak ze zdwojoną mocą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tylko z tą ławką się tak wydaje... może powinien przemeblować s5 i wziąć trochę z ławki, bo po prostu S5 gra beznadziejnie?

Szczerze to bym Morrisowi więcej minut dawał. Ostatnio gra przyzwoicie i na pewno lepiej od Frye. Zresztą sam Gortat w pomalowanym niewiele zrobi.

Skoro drużyna przeciwna zbiera niewiele piłek mniej na tablicy Suns niż oni sami to jest coś nie tak. W tym meczu to w pomalowane Miśki wbijali się jak nóż w masło.

Dobrze stwierdziłeś, obnażyli wasze słabości. Ostatnio jakoś udawało się je ukrywać ale jak widać nie na długo. Nash 7 strat przy bodajże 10 stratach? Dawno tego nie widziałem. Gortat jeśli chodzi o obronę to chyba dostosował się do reszty drużyny i nawet się za bardzo nie starał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ławeczka fajnie nawet broniła i maksymalnie odpychała od pomalowanego graczy Grizzlies, zmuszając ich do ciskania jumperów, w większości nieskutecznych, dlatego notowali takie fajne runy, przywracający nas do gry. Wchodziło jednak s5 i znowu wjazdy. Gay to chyba z 80% swoich punktów zdobył spod kosza.

 

Suns brakuje ciała pod koszem. Gortat co z tego, że atletyczny, skoro chudy jak patyk. Frye to samo. Morris również, ale ten mam nadzieję, że przed następnym sezonem zrobi trochę masy. Co z tego, że ma te 6'10? Na parkiecie zupełnie tego nie widać, bo jest po prostu "mały" przy Randolphie czy Gasolu. Lopez był właśnie chyba tym, który odstraszał rywali od kosza. Razem z Telfairem w 13 min największy +/-. Nash i Gortat -21 i -20, więc niech to samo mówi za siebie.

 

W offseason trzeba powalczy o Camby'ego albo Samu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak masy u Gortata jest szczególnie widoczny i był widoczny od zawsze.

Przecież jemu trenerzy w Orlando kazali wpieprzać hamburgery i innego rodzaju fast-foody, żeby nabrał masy, bo miał taki niski % Body Fat, że na treningach normalnie spalał mięśnie...

 

Gortat ewidentnie powinien przybrać z 10 kg mięśni wtedy mógłby być True centrem. Przyzwoitym w ofensywie i dobrym w defensywie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat nie jest za mały, tylko po prostu nie jest aż tak dobry w obronie i tyle. Co innego było zapierdalać na 100% w obronie przeciwko rezerwowym przez 15 minut w Magic, a co innego być full time starterem, grać po obu stronach i bronić full time starterów.

 

A Markieff ma 6'9'' i to wydaje mi się dość kurtuazyjnie przyznane. Do tego krótkie ręce i ponoć najmniejsze dłonie w całym drafcie ;]

 

Dzisiaj wszystkie wyniki niepomyślne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz, ale chyba nie powiesz mi, że nie widzisz jak Gortat musi ciężko pracować w obronie i ustawiać nogi do tyłu żeby utrzymać na post upie silniejszych fizycznie PF'ów a co dopiero jakiegoś prawdziwego centra.

Pomogłoby mu to również w ofensywie, nawet w dzisiejszej akcji highlightowej akcji, w której rzucił półhakiem nad M.Gasolem widać, że jego próba zdobycia pozycji bliżej kosza okazała się mało efektywna i koniec końców w sumię od tego kosza się oddalił.

Dlatego dla Marcina dobrze by było gdyby nabrał mięśni, postury Bynuma i Howarda pewnie nigdy mieć nie będzie, ale ma w tym aspekcie duże pole do poprawy.

No i i jeszcze wracając do tej ofensywy to te 109 kg wagi to po prostu za mało, żeby móc czasem niczym Bynum przepchnąć się pod kosz i po prostu wpakować piłkę do kosza.

Jak dla mnie MG smiało mógłby ważyć120 kg przy swojej budowie ciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Markieff ma 6'9'' i to wydaje mi się dość kurtuazyjnie przyznane. Do tego krótkie ręce i ponoć najmniejsze dłonie w całym drafcie ;]

ESPN mówi, że 6'10'';)

Właśnie jak patrzę na Morrisa w trakcie meczu to nie wydaje mi się większy od typków ciut ciut powyżej 2 m. I nie tylko chodzi o wzrost. Ma bardzo drobną posturkę i strasznie chudziutkie nóżki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz, ale chyba nie powiesz mi, że nie widzisz jak Gortat musi ciężko pracować w obronie i ustawiać nogi do tyłu żeby utrzymać na post upie silniejszych fizycznie PF'ów a co dopiero jakiegoś prawdziwego centra.

 

Od Gasola się odbił, bo Gasol to być może największy koleś w całej lidze, nie? Zawsze ktoś jest większy, a ktoś mniejszy, jak Gasol ma powiedzmy 7'1'' - 290, to nie znaczy, że każdy center musi zaraz mieć tyle samo bo nie będzie istniał. Dodatkowe 20 kilo nie pomoże Gortatowi zniechęcać guardów do wchodzenia pod obręcz, może to zrobić tylko blokując więcej rzutów. A Bynum nie robi kariery na tym, że jest silniejszy do wszystkich, tylko sięga ręką wyżej niż wszyscy, na to Gortat też już nic nie poradzi.

 

ESPN mówi, że 6'10'';)

Właśnie jak patrzę na Morrisa w trakcie meczu to nie wydaje mi się większy od typków ciut ciut powyżej 2 m. I nie tylko chodzi o wzrost. Ma bardzo drobną posturkę i strasznie chudziutkie nóżki..

ESPNy, yahoo i NBA.com można o dupę potłuc (czasem wydaje mi się, że oni po prostu wpisują te cyfry na oko), a już zwłaszcza w kwestii wagi, której tam chyba nigdy nie aktualizują. Vucevic na measurementach miał zmierzone 7'0'' i 260 funtów, a na tych stronach ma wszędzie 6'10'', 240. Markieff miał w butach 6'9'' i 1/4, ale jak już mówiłem - chyba hojnie przyznane, a sam też pewnie wiedział, ze jako potencjalny PF jest mocno undersized i musi wydusić jak najwięcej więc pewnie cały dzień się rozciągał i przyszedł w najwyższych butach jakie się produkuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz tylko, że ja w tym wątku w ogóle nie wspominałem o wjeżdżaniu guardów.

Odnieś się do argumenty odnośnie 1on1 ofensywy i defensywy.

Bo w tym wypadku te 10 kg by Gortatowi pomogło. 20 już nie byłoby to już stanowczo za duzo i MG straciłby za dużo ze swojej mobilności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w tym rzecz, że właśnie bezkarne wjeżdżanie guardów w nasze pomalowane jak ... Jima w szarlotkę, to nasz główny problem.

 

Z obroną 1on1 u Gortata jest bardzo różnie. Jednego dnia powstrzymuje bardzo dobrze Bynuma, a następnego dnia robi mu z dupy jesień średniowiecza Cousins..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrona 1 na 1 jest mniej ważna, bo dobrych w ataku centrów grających 1 na 1 jest mało. Howardowi, Gasolowi i Bynumowi i tak w żaden sposób nie dorówna. Pekovic też poza zasięgiem, do Hibberta nigdy nie dorośnie w górę. Poza tym jest jeszcze Cousins. Reszta to ludzie podobnych rozmiarów albo mniejsi/chudsi albo ofensywne niemoty, albo jedno i drugie - Chandler, Noah, Al Jefferson, Monroe, Joel Anthony, Przybilla, Deandre, Biedrins, Horford, Biyombo, Camby, Dalembert, Hawes, KG, Amir Johnson, czy kto tam teraz startuje w Raptors i tym podobni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

draftexpress też mówi o 6'10", podczas gdyż kilka linijek są Jego pomiary...

 

http://www.draftexpress.com/profile/Markieff-Morris-5179/

 

Ciekawe kogo wezmą w tym roku, bo może się ostać np TJones do picku Suns i byłbypewnie ciekawą opcją dla Suns.

 

Chanlder to ofensywna niemota?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.