Los Angeles Lakers 2011/12

[Jendras]

cavs juz go wyjebali ;p

 

i tak facet kaske zarobil ;]

 

jednras sorry ale ogladalem go no i po prostu defensywie nie jest za dobry, dalej nie trafia open lookow wiec po co pod niego robic zagrywki?

to ja spytam, po co w ogóle podpisywać z nim kontrakt, jeśli nie mamy zamiaru go wykorzystywać?

 

tragiczny mecz w wykonaniu Bryanta, a wystarczyłoby gdyby zagrał przynajmniej słabo i by to wygrali, a tu taka beznadzieja. No nic trudno przynajmniej trolle w typie Maćka mają trochę radości.

dla mnie większym problemem była obrona, zwłaszcza na Millsapie i Burksie. można było wygrać mimo tych 3/20

[Van]

dla mnie większym problemem była obrona, zwłaszcza na Millsapie i Burksie. można było wygrać mimo tych 3/20

pewnie można też spojrzeć na obronę, równie dobrze gdyby tych straty mieli mniej też przeżyliby jakoś to 3/20, ale jednak Bryant mający 15% z gry wydaje mi się tu największą anomalią i czymś co nie zdarza się tak często jak słaba obrona na kimś czy taka ilość strat.

 

Tak odnośnie jeszcze Fishera to ciekawe czy Lakers nie spotkają się jeszcze z nim w PO w tym roku i z jego nową drużyną niby mówi się o Heat, Bulls i Thunder, ale jestem pewny, że wybierze Heat, którymi nie dość, że był zainteresowany wcześniej to jeszcze konkurencja na rozegraniu znacznie mniejsza niż u pozostałej dwójki, a to będzie miało dla niego pewnie kluczowe znaczenie.

[Jendras]

tylko Van weź pod uwagę, że w gruncie rzeczy KGB miało w sumie 23/46 z gry, więc z jednej strony słaby Bryant, z drugiej wyjątkowo skuteczni wysocy, w końcówce też zdobywaliśmy punkty na wystarczającej imo efektywności, ale nie mogliśmy zyskać żadnych defensive stops - mordował nas Millsap po pickach, a Burks wjeżdżał w pomalowane jak chciał. Tutaj przede wszystkim widzę przyczynę porażki, w dalszej kolejności straty, 3/20 Bryanta i decyzje Browna.

 

btw. taka ciekawostka: kto najbardziej marudził kiedy Lakers pozyskiwali CP3? Cuban i Gilbert. Mitch na to jednemu wlepił Odoma, drugiemu Waltona :]

[Jendras]

http://bkref.com/tiny/NbYeM

 

I do tego 7 strat plus fatalny defense na Burksie (13 pkt) w czwartej kwarcie. Beznadziejny mecz Bryanta. Zdecydowanie najgorszy w sezonie.

 

A tymczasem Bynum 12-14 z gry, ale przede wszystkim od samego poczatku stwarzal najwieksze problemy obronie Jazz i choc racje ma Brown, ze po 20 rzutow w meczach dostawac nie bedzie, bo go podwajaja, potrajaja to jednak te 3, 4 rzuty wiecej (zabrane Bryantowi) powinny byc jego w czwartej kwarcie.

 

Lakers 24 straty...19 w 1st half. Trio Bryant/Gasol/Bynum lacznie 17.

 

tak na marginesie - najwyższy czas wprowadzić Favorsa do pierwszej piątki na stałe

[karl]

Nie, zebym sie nie zgadzal Jendras (przed chwila przeczytalem: http://weareutahjazz.com/lockedonjazz/2012/03/19/breakdown-favors-impact-on-jazz-and-how-good-they-can-be-with-favors/), ale...

 

No i jakby to wygladalo? - spytal jeden z dzialaczy klubu. Jefferson na ławce czy Millsap?

 

Fisher tez gral swoje minuty, choc kazdy wiedzial, ze powinno go byc zdecydowanie mniej na parkiecie.

It's not an easy thing to do as you might think.

[Kubbas]

Czemu KGB? bo nie mogę rozkminic

[Arctus]

Czemu KGB? bo nie mogę rozkminic

Kobe

Gasol

Bynum

 

ale ja traktuję to jako prowokację

[Jendras]

Kobe-Gasol-Bynum

 

Karl - nikt nie mówił, że to będzie łatwe ;]

 

a na ławce Jefferson

[karpik]

Jefferson ma za duży-kończący się kontrakt, żeby siedzieć na ławce. Musi dużo grać, żeby można go było dobrze opchnąć.

[karl]

Jefferson? Nasz najdrozszy zawodnik, a drugi najdrozszy zarabia prawie o polowe mniej? Czlowiek, ktory od 2006/2007 wystepuje w pierwszej piatce? Nasza ostoja ofensywna w half-court offense? Nasza najpewniejsza bron w ataku? Jeden z lepszych zawodnikow w lidze na low poscie? Obok Millsapa najlepszy clutch player w druzynie, a smiem twierdzic, ze jeden z lepszych rowniez i w lidze?

 

Ma wchodzic z lawki?

 

HE HE. Dobre sobie...

 

[Jendras]

Wyjątkowo nieefektywny jak na jednego z lepszych na low poscie.

 

Słaby w obronie.

 

Clutch? Nie wiem, statystycznie wypada marnie

 

Wysokość kontraktu specjalnie do mnie nie trafia, to że jest przepłacony nie znaczy, że ma najwięcej grać.

 

Jazz z Favorsem są imo po prostu lepszym, bardziej zbilansowanym zespołem.

 

A jeśli by tak oceniać tylko na podstawie dzisiejszego meczu, to dribble penetration Burksa/Harrisa oraz picki z Millsapem zaprowadzą Utah dużo dalej niż iso Big Ala.

 

 

Jefferson ma za duży-kończący się kontrakt, żeby siedzieć na ławce. Musi dużo grać, żeby można go było dobrze opchnąć.

 

jak opchnąć, skoro deadline już za nami?

 

edit: my bad, myślałem, że Jefferson spada już po tym sezonie

Edytowane 19 Marca 2012 przez Jendras

[karl]

Wyjątkowo nieefektywny jak na jednego z lepszych na low poscie.

Jendras, na pewno mówimy o tym samym zawodniku?

 

Poza tym, Jefferson zapewnia consistency, coś czego od Favorsa na tym etapie nie można i nie wypada jeszcze wymagać. Favors fajnie zagra 1, 2 mecze pod rząd, później 3, 4 mecze będzie łapał dwa szybkie faule w pierwszych minutach i będzie cieniować.

 

Co do p'n'r to przede wszystkim trzeba pochwalić Corbina i Harrisa, że w końcu zaczęli to grać i coraz częściej możemy widzieć ten element w ofensywie Jazz.

 

I Jendras, nie przypominam sobie na chwilę obecną zawodnika, który zarabia takie pieniądze, a nie gra (nota bene prezentując niezły poziom). Wtedy hipotetycznie byłby jeszcze bardziej nietrejdowalny niż teraz, bo na cholerę komu ktoś zarabia kokosy i nie gra, c'nie?

 

Spytam znowu: czemu Fisher grał tyle, chociaż każdy wiedział, że nie powinien? Brown tego nie widział?

[Me Myself and I]

bo nie było nikogo lepszego, a Blake jak wchodził to wyglądał jak rookie momentami. może faktycznie Bryant tak dominuje piłkę że PG-nie-all-star nie ma z nim czego szukać w zespole bo zwyczajnie się cofa. przyszedł lepszy sessions i fishera już nie ma chociaż nie było potrzeby pilnej by na siłę się go pozbywać, ale pozbyto się go raz że dla kasy, ale dwa żeby nie przeszkadzał.

 

I cały czas mam wrażenie że z Odomem było podobnie, zobaczyli że nic z niego nie będzie już bo się załamała transferem a jednocześnie formy być może już wtedy nie miał, więc sentymenty na bok i wsadzili go w pierwszy odjeżdżający autobus, unikając fochów i zgnilizny

[theo001]

chyba się zajebisty meczyk szykuje dzisiaj co? Lakersi wkurwieni porażką z Rox i Kobe żądny zemsty za ostatnie play-offy.. Oj czuję, że będzie się dymiło

[microlab]

Kobe żądny zemsty już dwa razy sobie odbił playoffy.

[wbT]

No i 3-0 z Mavs w tym sezonie. Stosunkowo łatwo to nam przyszło. Kwestią czasu pozostaje tylko to kiedy Sessions zastąpi Blake'a w s5.

Rzadko nam się zdarza, żeby była pomoc z ławki, tutaj jednak w tym meczu była. No ale niestety jak Blake spadnie na ławkę to znowu nasza ławka nie będzie szaleć ;-)

Zagraliśmy skutecznie jak chyba nigdy w tym sezonie. Kobe zadowolony bo nie musi rozgrywać, może spokojnie wykończać akcje, Gasol chyba swój najlepszy mecz w tym sezonie rozegrał. A patrząc na to jak Odom grał przeciwko nam, wcale nie jest żal, że go tu nie ma ;-)

Jeszcze trochę muszą chłopaki z Ramonem pograć i będzie widać duży progres. Jedynym problemem jest nierówna gra pokojowego, który po 1 dobrym meczu gra kolejnych parę meczów piach.

[KB81]

Ale po co Sessions ma zaczynac? Teraz jest idealnie. Sessions musi spedzac na parkiecie absolutnie kazda sekunde, kiedy KB nie ma na parkiecie. I najwygodniej jest to osiagnac sadzajac jednego na lawce. A wiadomo, ze KB bedzie startowal

[wbT]

To czy będzie zaczynać czy nie to nie ma takiego znaczenia. Ważne jak to w rotacji wypadnie. Zresztą niech gra jak najwięcej z KB czy też bez, bo Blake'a to bije na głowę.

[Van]

Sessions powinien zaczynać i to nie tylko dlatego, że jest lepszy niż Blake, ale aby jak najwięcej czasu spędzać zgrywając się z Bryantem, Gasolem i Bynumem bo to na tych graczach opierać się będzie zespół w PO i ważne by jak najlepsze było zgranie z nimi, chemia itd.

 

Kolejna sprawa to Blake wydaje mi się, że mając wokół siebie mniej talentu wygląda lepiej, po prostu chyba mniej się waha, jest pewniejszy siebie, nie musi za wszelką cenę szukać na parkiecie gwiazd druzyny, po prostu lepiej wygląda na tle innych role playerów.

[Me Myself and I]

[h=1]A Statement From Derek[/h] by Derek Fisher

 

 

 

 

I am extremely honored to announce that I will join the Oklahoma City Thunder in pursuit of the 2011-2012 Championship.

 

What these players, coaches and front office have created is special. My representatives and I had conversations and offers from several teams, however, this just feels right and this is a choice I am confident in.

Meeting with the Oklahoma City Media

 

 

I will earn my spot on this team and do whatever my teammates need me to do to get us to a championship. I will also lead to the best of my ability whether from the bench, in the locker room or on the court.

 

Thank you to my fans, friends and family that have reached out. While I am surprised by recent events, I look forward to contributing to the Thunder and continuing to play the game I love so much and have fought so hard to bring back.

To Kobe, Pau, Andrew, Matt, Steve, Devin, Darius, Josh, Drew, Troy, Metta, Luke, and Jason, and all my teammates in Los Angeles through the years, thank you for your friendship, for the camaraderie, for pushing me each and every day to achieve greatness and letting me lead you the best way I knew how. You each have a lifelong friend and supporter in me.

Los Angeles will always have a place in my heart, it will remain a home to my family and my businesses, but basketball will be played elsewhere and I look forward to seeing everyone on the court ... even if it is in a different uniform.