Los Angeles Lakers 2011/12

[Koelner]

Battier załatwił Wadeowi półtora roku i szansę na obronę mistrzostwa (to był zwykły pech i przypadek, żeby nie było) a dziś są kumplami w drużynie i razem walczą o misia.

załatwił? rozbawiło mnie to porównanie.

[matek]

Matek

Jakbyś mi mógł przybliżyć szansę na B'Easego w Lakers byłbym Tobie wdzięczy, bo aktualnie czasowo nie dam rady się w temat zagłębić.

szanse sa moim zdaniem (i gosci ktorzy pisza na realgm) spore, co bardzo mnie cieszy bo chcialem go kiedys zobaczyc w lakers jak tylko przyszedl do ligi. bardzo lubie goscia. wyszloby ze dostalismy go za Odoma co wydaje sie dobrym ruchem.

 

w sumie to czy zalozy zolta koszulke zalezy juz chyba najbardziej od lakers - czy beda sklonni oddac za niego pierwszorundowy pick bo tego chce za niego Minny z tego co podaja w tej chwili coraz czesciej rozne zrodla. lakers tez sa nim zainteresowani o dluzszego czasu, podobno.

 

Wolves chca go oddac/wcisnac Lakersom z tego co widze bo innych kierunkow w ktore mialby isc wogole sie nie podaje a Minny jest niepotrzebny, chcialaby jednak cos za niego miec. wiedza ze nie zostanie po sezonie, dodatkowo chca zwiekszyc minuty Williamsowi i chyba Randolphowi a Mike ich blokuje. o dziwo czytalem ze chca tez oszczedzic i dlatego oddadza go za pick

 

kibice Wolves pisza ze puciliby go nawet za pakiet Walton+Glock+pick drugorundowy

 

w drugiej wersji idzie on do Lakers za Gasola razem z Dwightem i Barea, Bynum i Williams do Magic

 

Chaotycznie. W tej chwili ciezko mi to juz sensownie zlozyc w calosc bo plotek na jego temat w LAL jest coraz wiecej. Tak czy inaczej B-easy kreci sie mocno w okolicach Lakers, dodatkowo caly weekend byl w LA.

 

Jak widzialbys go na sf?

 

 

E:

i jesli mamy pozyskac pg to bedzie to Felton lub Sessions i poleci na 99% McRoberts

 

z sessionsem byc moze pozyskalibysmy parkera

 

 

i ciekawy artykul:

http://basketball.realgm.com/article/219224/The_Only_Option_For_Orlando

Edytowane 27 Lutego 2012 przez matek

[Alonzo]

Koelner

Jakby na to nie patrzeć kontuzje spowodowało zderzenie z Battierem.

 

Matek

B'Easy w NBA do tej pory nie ma szczęścia do odpowiedniej drużyny, może Lakers to by było dla niego rozwiązanie. Za odległy pick z pierwszej rundy to prawie jak za darmo:grin: Ja cały czas bardziej bym go widział na czwórce niż na trójce, ale czas pokaże. Z pewnością nie ma problemu ze zdobywaniem punktów z półdystansu. Pisałeś wyżej o Odomie - ja od jakiegoś czasu widzę w nim właśnie młodego Lamara. Ludzie mają krótka pamięć, ale jak Odom w 2003 przychodził do Heat to pisano o nim, że pali za dużo maryśki, na Florydzie jak dostał wysoki kontrakt to pewnie nie będzie miał motywacji do gry etc. a jak potoczyła sie kariera Odoma dobrze wiemy. Obaczymy jak będzie z Michaelem - nigdy nie brałem pod uwagę tego, że mogę kibicowac Lakers, a tu taka niespodzianka.

 

rw

i jak tam ? wrzucasz do łapu capu czy za słabe?

[karpik]

Barbosa ponoć jest na wylocie z Toronto, które chce zapewnić dobrobyt Wilsonowi Chandlerowi i kilku pokoleniom jego rodziny. Może i PG z niego żaden, ale pick&rolla zagrać potrafi. Cena to pewnie słynne TPE ;]

[matek]

tez myslalem o nim jako o nowym Odomie, nawet jest tak samo leworeczny

 

mam rowniez podobne zdanie co do odpowiedniej druzyny dla niego - do tej pory nie mial szczescia. jako rookie z 2 numeru trafil do druzyny z mlodym i niepowazalnym liderem, w przeciwienstwie do wielu graczy z poczatku draftu ktorzy czesto dostaja druzyne dla siebie i wokol nich sie ja buduje. W miami wydaje mi sie ze byl troche przygaszany, nie mial odpowiedniego otoczenia, kogos kto wskazalby mu droge, w Minny jest podobnie. bark weteranow, doswiadczonego lidera, kogos kto moze byc dla niego jakims wzorem. w lakers mialby to wszystko, pozostaje tylko pytanie jak przyjelaby go taka doswiadczona druzyna i czy trener potrafilby go odpowiednio wkomponowac. teoretycznie idealnie pasuje jako uzupelnienie naszych brakow na skrzydlach. ale czy nie przygasiliby go za pomylki i male niepowodzenia, nie wiadomo. do tego nie wiadomo jak traktowalby go Artest, ktoremu zabralby minuty

 

czytalem tez ze zajebisty z niego teammate

 

 

tutaj zbior roznych rumors nt. lakers

http://www.lakersnation.com/catch-up-with-all-lakers-trade-rumors-this-year-for-now/2012/02/27/

 

 

a felton to perfect fit

[Koelner]

Koelner

Jakby na to nie patrzeć kontuzje spowodowało zderzenie z Battierem.

jakby nie patrzeć to zazwyczaj kontuzje podczas meczów wynikają z kontaktu gracza X z graczem Y i przeważnie z innych drużyn. ale chyba dostrzegasz różnicę między odniesioną kontuzją przypadkowo w czasie meczu a kontuzją wynikającą z faulu premedytacją (flagrant foul) podczas towarzyskiego meczu all-star?

przepraszam ,być może Cię za nisko cenię ale z Twojego zdania wynika co innego i dla mnie było to zabawne.

 

p.s. jestem ciekaw dlaczego użyłeś słowa "załatwił". jak się przyjrzy tej sytuacji to 9 zawodników na parkiecie nawet tego nie zauważyło. tym bardziej śmieszne jest to że jakbyśmy byli dokładni to faul był Wade.

[Jendras]

Ja nie należę do fanów Beasley'a i niespecjalnie wierzę, że nagle poskłada wszystko do kupy i stanie się gwiazdą. Bodaj Van Gundy to ostatnio celnie ujął: jak wielu jest graczy, którzy "łapią" o co biega dopiero po kilku latach? No ale w naszej obecnej sytuacji, przy miernocie poza big 3, taki ofensywny talent jak Beas zrobiłby sporą różnicę - zarówno jeśli mówimy o uzupełnieniu ławki, jak i zastępstwie w przypadku transferu Gasola. Tym bardziej, jeśli ceną jest TPE i pick.

 

Dla mnie Beasley to bardziej trójka jeśli chodzi o styl gry, w obronie jest słaby na każdej pozycji, choć w dzisiejszej lidze być może lepiej będzie funkcjonował jako rozciągający obronę pf.

 

Pisałeś wyżej o Odomie - ja od jakiegoś czasu widzę w nim właśnie młodego Lamara.

Zupełnie inni zawodnicy. Lamar to zawsze był all-around player, Beas - scorer z krwi i kości. Ale fakt, że z Odomem we wczesnych latach w gruncie rzeczy było podobnie, ostatecznie stał się bardzo dobrym graczem, choć dojście do tego poziomu zajęło mu wiele lat, a i tak pozostał underachieverem.

 

z tego co czytam to zdecydowana wiekszosc fanow Lakers (w tym ja) jest wylacznie za sprowadzeniem Beasleya (wydaje sie ze jest mniej niz na wyciagniecie reki) i Feltona/Sessionsa

 

ruch z oddaniem i Gasola i Bynuma w srodku sezonu jest mega ryzykowny i napewno nie da nam szans na misia w tym roku. wystarczy wzmocnic lawke Beasleyem (lub grac nam w s5 na sf?) i pg Feltonem i poprawa gry wydaje mi sie ze bedzie spora.

 

mam nadzieje ze Mitch nie bedzie wykonywal jakis nerwowych ruchow takich jak Rondo (to bylaby porazka nysle ze gosc po wyjeciu z c's pojdzie w dol) za Pau czy Howard za Pau i AB

Ja na to patrzę inaczej.

 

Jeżeli możesz wyciągnąć Dwighta za Bynuma i Gasola, dostając jeszcze paru solidnych graczy, którzy dopełnią s5, to pociągasz za spust. Nie możemy przejść obojętnie obok okazji na pozyskanie franchise playera, bo nie wiadomo ile lat poczekamy na kolejną. Nawet jeśli zmniejsza to nasze szanse na tytuł w tym roku - a czy zmniejsza, to sprawa dyskusyjna. Poza tym - z Beasleyem i Feltonem też nie stajemy się nagle faworytem. Fakt, to byłyby ciekawe wzmocnienia i szanse na wygranie zachodu mocno by wzrosły, ale czy bylibyśmy w stanie pokonać w ewentualnym finale Miami bez HCA? Szczerze wątpię.

 

Dalej - Rondo ma swoje oczywiste ograniczenia, ale pozostaje 25-letnim all-star pg ze znacząco niższymi zarobkami od Gasola. Czy będziemy w stanie znaleźć lepszego gracza za Pau? Nie sądzę. Dlatego, jeśli będzie możliwość takiej wymiany, to trzeba ją poważnie przemyśleć. Rondo/Beasley to całkiem niezły reload na przyszły sezon, a zespół powiałby trochę świeżością w LA.

 

Chociaż jeśli chodzi o pg, to ja ciągle po cichu liczę, że Morey zmięknie i da nam Lowry'ego.

 

 

Ehh dziś krótko bo łeb mnie napierdala po wczorajszym tak, że ledwie sobie mogę przypomnieć jak się nazywam i jak znalazłem się we własnym łóżku. Pozyskanie Martina (i innych o których pisałem) ma tą przewagę nad Gasolem, że zostawia duże pole manewru na kolejne wzmocnienia obwodu i zwłaszcza ławki. Zabierz z kontraktu Gasola 5 baniek i biorę z pocałowaniem ręki. Samego Gasola uważam za świetnego gracza, top5 pozycji PF i w sumie jak się zastanowię to lekko ląduje także w moim top10 najbardziej ulubionych graczy NBA (bo jest biały, inteligentny i ma brodę). Po trejdzie Gasola zostaniemy z nędzą na obwodzie, nędzą na ławce i nędznymi prospektami na ich załatanie, więc w tym aspekcie 3x nędza. Fakt mamy front co gwałci większość ligi, tylko ciężko go będzie utrzymać przez dłużej niż rok, bo Pekovica trzeba przecież przedłużyć po następnym sezonie. A to że choćby solidny SG/SF przyjdzie do nas grać z FA to uważam za mało prawdopodobne, raz że jak już mówiłem będzie problem z hajsem, dwa że ta miejscowość nazywa się Minnesota.

tylko znacznie łatwiej jest pozyskać role playerów niż gwiazdę.

 

Kontender z big market nawet nie będzie musiał przepłacać - ma światła reflektorów i szansę na tytuł, kładzie to przed Gasolem na stół, a ten tylko pyta gdzie podpisać i czy jego bagaże są już w drodze do nowego domu. My musimy wyłożyć extra hajs, żeby to w ogóle rozważył.

trochę zbyt uparcie trzymasz się tych "świateł reflektorów". co innego kiedy mówimy o próbie pozyskania superstara drogą FA. co innego kiedy chodzi o zatrzymanie zawodnika. zwłaszcza 34-letniego. contenderzy będą mieli do zaoferowania mini mle i tego typu atrakcje. Gasol miałby zostawić większą kasę, silny zespół, w którym jest należycie wykorzystywany i wybitnego pg? bardzo wątpię.

 

 

lorak - nie wiesz w co się pakujesz. Harden jest ostatnio w modzie, nawet Bast dołączył do bandwagonu ;]

 

 

- Bynum albo im się połamie albo po skończeniu kontraktu sobie pójdzie(z uwagi na pkt.1 i brak możliwości wzmocnień)

albo podpisze nowy, długoletni kontrakt.

 

Bynum niekoniecznie będzie stawiał za priorytet walkę o mistrzostwo. równie dobrze może chcieć trafić do zespołu, w ktorym będzie ważniejszą postacią w ataku (a chodziły już takie pogłoski). A Magic zawsze mogą go dalej tradować za picki i prospecty.

 

I nie wygląda to już tak kolorowo. Gdybym ja był Otisem to chciałbym upchnąć jak najwięcej toksycznych kontraktów

Tylko po co opróżniać salary kosztem talentu, jeśli zespół i tak nie będzie odbudowywał się drogą FA? Poza tym, Orlando przecież nie ma aż takich toksycznych kontraktów. Spokojnie mogą powymieniać, co się da, a z pozostałymi poczekać, aż spadną. W międzyczasie pozbierać picki. Podstawą powinno być pozyskanie jak najlepszych fundamentów przyszłej drużyny. Bynum, Williams + Anderson i Redick to już jest coś więcej niż start od zera, pozostaje tylko rozsądnie draftować i za dużo nie wygrywać ;]

 

 

edit:

 

matek - Felton jest spasiony, niepewny rzutowo i dość przeciętny jak na startera jeśli chodzi o passing, do tego znacznie lepiej czuje się w szybszej grze. na pewno nie perfect fit. ale perfect fit za TPE to iluzja. Ray byłby mimo wszystko wzmocnieniem.

Edytowane 27 Lutego 2012 przez Jendras

[matek]

Ja nie należę do fanów Beasley'a i niespecjalnie wierzę, że nagle poskłada wszystko do kupy i stanie się gwiazdą. Bodaj Van Gundy to ostatnio celnie ujął: jak wielu jest graczy, którzy "łapią" o co biega dopiero po kilku latach? No ale w naszej obecnej sytuacji, przy miernocie poza big 3, taki ofensywny talent jak Beas zrobiłby sporą różnicę - zarówno jeśli mówimy o uzupełnieniu ławki, jak i zastępstwie w przypadku transferu Gasola. Tym bardziej, jeśli ceną jest TPE i pick.

 

Dla mnie Beasley to bardziej trójka jeśli chodzi o styl gry, w obronie jest słaby na każdej pozycji, choć w dzisiejszej lidze być może lepiej będzie funkcjonował jako rozciągający obronę pf.

a ja przeciwnie - caly czas licze ze bedzie gral w koncu na stalym, wysokim poziomie. low risk, high reward?

 

z miejsca stalby sie liderem ataku naszej lawki i byloby komu pociagnac druzyne gdy Kobe siedzi. sporo rzutow do spolki z kims na C (Bynum czy Gasol). wystawiajac piatke pg-barnes-artest-beasley-center mozna ukryc jego braki w obronie co nie powinno byc problemem u defensywnego trenera. jest w stanie dac pewne 15-20 punktow z lawki co mecz. do tego grajac jakies minuty ze s5 mialby sporo miejsca w ofensywie

 

 

Felton - czytalem opinie niektorych ze woleliby za niego Arenasa (!). Czy jest lepszy niz Sessions? raczej tak. ale po tamtego wkracza podobno tez atlanta. Jak teraz broni? w poprzednim sezonie bylo solidnie w tym aspekcie, nie wiem jak teraz. silny, dobrze broni w post-up. jesli jest okazja bym w niego wchodzil, jest w CY moze zlapac forme do wiosny i zagrac dobre PO

[Jendras]

bo Arenas nic nie kosztuje, a w swoich najlepszych latach był lepszy niż Felton kiedykolwiek.

 

Felton z poprzedniego sezonu - jasne. obecny? nie sądzę żeby był lepszy od Sessionsa, ze swoją nadwagą i fatalną skutecznością

[matek]

wlasnie, BYL lepszy. teraz to jest najwieksza niewiadoma, nie wierze ze czeka tylko na oferte od lakers i dlatego inne druzyny sie nie zglaszaja

 

dodam jeszcze ze szybkie pozyskanie Beasleya i ewentualnie Feltona/Sessionsa otworzyloby wiecej mozliwosci przed Mitchem. Przede wszystkim sklaniam sie ku teorii ze oddalby wtedy AB i Gasola za Howarda. Grajacy dalej od kosza pf, taki jak Beasley, to jest to do czego przyzwyczajony jest Dwight. do tego te plotki o Sheedzie.

nie czekalbym z braniem Beasleya jesli isnieje taka mozliwosc

[nba-hoops]

Najlepsza opcja to pozyskanie Ramona i B-Easygo za frytki, picki, czy TPE. Następnie poszukanie szczęścia w wymianie z Magic. Rozważenie oddania Pau i AB za Howarda + coś. Beasley na pf, rozciąga środek dla Dwighta i Kobe, Kobe też by dużo zyskał, bo z 2 post-up players zrobił by się tylko jeden. Gdyby taki scenariusz się spełnił, mamy naprawdę konkret spacing, a inside scoring by nie ucierpiał. Sheed, Murphy, Blake, B-Easy, Kobe, wszyscy ładnie by rozciągali. Marzeniem było by wyrwanie jakimś cudem Reddicka z Magic, ale to już chyba za daleko płynę ;p

[Alonzo]

jakby nie patrzeć to zazwyczaj kontuzje podczas meczów wynikają z kontaktu gracza X z graczem Y i przeważnie z innych drużyn. ale chyba dostrzegasz różnicę między odniesioną kontuzją przypadkowo w czasie meczu a kontuzją wynikającą z faulu premedytacją (flagrant foul) podczas towarzyskiego meczu all-star?

przepraszam ,być może Cię za nisko cenię ale z Twojego zdania wynika co innego i dla mnie było to zabawne.

 

 

Oglądałem ten mecz w którym Wade odniósł kontuzję w całości. Faul Wade we wczorajszym meczu tez nie miał na celu zrobienie Bryantowi krzywdy, tylko powstrzymanie go przed zdobyciem punktów. Kolejny zwykły pech.

 

p.s. jestem ciekaw dlaczego użyłeś słowa "załatwił". jak się przyjrzy tej sytuacji to 9 zawodników na parkiecie nawet tego nie zauważyło. tym bardziej śmieszne jest to że jakbyśmy byli dokładni to faul był Wade.

Skrót myślowy, lub słynne semantyczne nadużycie:grin:

 

Matek

W Heat akurat Beasley źle nie trafił, jeżeli chodzi o pomoc doświadczonych starszych graczy - sporo z nim pracował Haslem, a także Mourning. Problemem było właśnie to, że nie dostał "swojej" drużyny, bo to był team Wadea, do tego Spo nastawiony na defensywe wolał grac Haslemem, który jak nikt inny w Heat łapie team difense. Do tego doszło jeszcze niedojrzałe podejście Michaela, któremu do tej pory wszystko przychodziło łatwo.

W Minnesocie dobrze zaczął, ale na jego pozycji znów grał ktos inny - wielka nadzieja białych, a do tego pojawiły sie kontuzje z kostka, a teraz jak Love ma swoje pięć minut w lidze sprawa odejścia B'Easego jest raczej przesądzona.

Oddanie go przez Heat za Colea (tak to właśnie wyszło) jest o tyle zrozumiałe, że po pozyskaniu Jamesa i Bosha dla Beasleya poprostu nie byloby miejsca na boisku. Gra Millera, którego mogli Heat podpisać po jego oddaniu wyglada juz w tym sezonie duuuużo lepiej.

A co do Minnesoty, to ten ewentualny pick z końca pierwszej rundy pewnie i tak sp^#%lą, chyba, że Adelman będzie tam miał coś do powiedzenia.

[ignazz]

B-Easy w lakers może się odnaleźć to jest fakt ale czy aż tak on jest potrzebny gdyby Howard nie przyszedł? raczej nie - stąd pewnie próba równoczesnego dogrania...

 

ja transfer B-E za TPE oraz 1st R pick ( oby Minna była konsekwentna) to uważam że "godna cena jest" ale patrzę na to w połączeniu TPE które dostaliście za Odoma

i tu mam problem ( wiem wiem wymuszanie przejścia Odoma za nieudany trejd z CP3)

 

Odom za Beasley i pick to już takie kolorowe nie jest bo Odom ma większy zasięg rzutowy co jeszcze bardziej pasuje do D.Hosrarda

 

a na koniec pick: 58% lakers w RS kręci ich na około 10-12 miejscu w lidze (jakby zamieszać w marcu składem to w sumie przecież trzeba się najpierw zgrać i wyników lepszych w RS można nie wykręcić na koniec) co daje nawet pick #18-20 co w mocnym drafcie aż tak ( cytuję) niskim numerem nie jest, bo zamienić go można na gracza typu:

 

Lamb (SG z Kentucky)

Ross (SG z Wash )

Zeller (PF z NC)

Pat Young ( PF z flo)

Bufford ( SG z OS - do spurs?)

czy bardzo potrzebny Lakers fajny fit Tony Wroten wysoki PG z Wash ( chcę go także do spurs!!!)

 

cena niska obecnie ale w ogólnym rozrachunku ( utrzymanie stosunkowo niskiej pozycji Lakers plus Odom) zadna OKAZJA

[matek]

Czytalem ze Lakers w razie wymiany oddaliby ten pick od Dallas (swoja droga bedacy w tych samych okolicach na ten moment co nasz), to stawia ta wymiane w postaci Beasley za Odoma, co pasuje mi bardzo. NIe tylko ze wzgledu na to co teraz gra Odom ale i na odmlodzenie skladu i dodanie niezlego talentu jakim nadal jest Mike.

[ignazz]

zabawny będzie właśnie chyba sam fakt wyboru przez lakers który pick oddać? swój własny czy Mavs? jak tu sie np. przyznać ze się nie wierzy że uzyskasz wyższą pozycję od Mavs i wysłać w świat info "oddamy pick Mavs bo w domysle lepiej grają i numerek będzie gorszy "

[theo001]

zapomniałeś dodać, że zabawny dla wszystkich oprócz lakersfanów

[Luki]

Dallas i SAS jako jedyne drużyny kręcą niezmiennie przez cała dekadę najlepsze wyniki w RS. Proste, że teraz też nie zsuną się z top4.

[theo001]

SASi nie będą w top4 na koniec rs

[microlab]

Gasol za Scolę i Lowryego ponoć na 75%.

 

Co myślicie? LAL łatają całkowicie problem z rozgrywającym, zyskując jednocześnie świetną czwórkę...

[theo001]

WOW.

Mistrzowski trade dla Lakers, mimo iż Scola w tym sezonie trochę rozczarowuje i zbiera jak trzeci brat bliźniak Lopez. Dalej to jednak bardzo solidny gracz, przede wszystkim wszechstronny, walczący i nie głupi w obronie. Głównym aktorem tego spektaklu jest jednak Lowry. Broniący i kreujący pg w Jezioranach? Ja pierdolę, tego to nie było od wieków

 

Jak dojdzie do skutku, to naprawdę Lakersss wracają do gry.