Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2011/12


matek

Rekomendowane odpowiedzi

o k****

jasssne. nie ma ku temu w ogole przeslanek...

 

przeciez iverson mial cala kariere obok dominujacych podkoszowych, jak Shaq, Gasol, czy Bynum i coacha z półki Jaxona.

 

fajnie sie ocenia jego kariere z perspektywy memphis grizzlies i colo turka, to ze ma w bani co ma - ok, ale umiejętnosci, twardosci i lidershipu odmowic mu nie mozna. sixers za jego czasów na blisko 10 lat stali sie zespolem, który byl rozpoznawalny w nba i przestal byc stawiany w jednym szeregu z Clippers, Bucks, czy Hawks. jego support z perspektywy czasu? z 2007go roku korver, iguodala, webber, dalembert. tylko iggy w stoim primie powinien byc starterm ( i jest) webber, a tamten webber to polka dzisiejszego blatche'a.

 

mialbym polewke, jakby lakers podpisali w tym roku z Iversonem... god damint, hahah :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Lakers considered signing Allen Iverson, according to sources close to the situation, with the condition being that Iverson first play in the D-League.

Iverson is currently being pursued by Venezuelan team Guaros de Lara and Puerto Rican club Indios de Mayaguez.

 

The Lakers are also reportedly interested in Rafer Alston, who last played for the Nets during the 2009-10 season.

 

xxxxxxxxxxxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha iverson te porównania były zabawne jeszcze zanim kobe zdobył tytuł bez shaqa, a Iverson był jeszcze w lidze w tej chwili to już w ogóle nie wymaga komentarza to jak porównywanie Gołoty do Aliego :)

 

Ja się już nie będę wdawał w te kretyńskie dyskusje, porównania, fakty są takie, że Kobe ma 5 tytułów zdobytych za każdym razem jako jeden z dwóch najważniejszych zawodników w drużynie więc mógłby już nic więcej nie osiągnąć, a i tak bije na głowę tych gości do których się go ciągle porównuje dopóki nie osiągną więcej i nic tu nie zmienią płacze na temat ilości rzutów, tego czy kryje czy nie rozgrywających rywali, jakieś śmieszne advanced stats i inne tego typu pierdoły gość ma pięć tytułów jako pierwsza czy druga opcja i tak naprawdę tylko to się liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejterzy ;] Kobe'iego. znajdźcie mi zawodnika obwodowego który przez 15 lat kariery grał na takim poziomie. jak teraz z perspektyw lat patrzę na mecze Lakers z okresu Shaqa to KB jest niedocenianym zawodnikiem. krył zawsze najlepszych zawodników przeciwnika ,często ciągną zespół w PO gdy Shaq myślał o hamburgerze. także nie przepadam za KB ale cesarzowi trzeba oddać to co cesarskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tekst o Iversonie puścił Steven A. Smith, który w tym samym tekście pisze o tym, że Lakers nie chcieli Lina, co raz że jest nieprawdą, dwa że świadczy o nieznajomości zasad CBA z jego strony

 

No nie wiem, Lakers mieli przynajmniej kreatora off the dribble, a Suns nie.

Suns mają shotblockera i shooterów. dla playoff teamu z prime Kobe Bryantem elementy znacznie istotniejsze niż drugi kreator.

 

Zaczepka na poziomie. Ile ty masz k**** kmiocie lat, żeby takie słabe teksty rzucać?? Zawiodłem się na tobie.

żeby w jednolinijkowej, edytowanej 35 razy ripoście walnąć sobie dwa samobóje, no miszcz, miszcz, miszcz

 

polejcie mu, jak już dostanie dowód osobisty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daj spokój Maciek90210, fanom lal i tego cancera bryanta nic nie przetlumaczysz, jak widac ich bawi oglądanie tego ceglarza

 

prawda jest jednak taka, ze bryant to co najmniej dwie polki nizej niz najwieksi tej ligi, nigdy nie osiagnal takiego poziomu i tyle co mj, magic, kaj, bird, hakeem, shaq, lbj, duncan czy garnett

a o tu robi LBJ? Dorównał Shaqowi wagą, a Birdowi wzrostem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brandon, kelly, dylan czy jak ci tam w kazdym temacie pokazujesz, ze nie masz pojecia o nba, a kompleksy wzgledem kobiego sa juz porostu smieszne i w dodatku stac cie tylko na chamskie odzywki(pewnie wywodzisz sie z prostego domu), jestes zwyklym ludzkim smieciem, to bardzo smutne.

Mialbys chociaz odwage napisac tego posta na swoim prawdziwym koncie kimkolwiek jesteś paziu, to jest właśnie smutne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O każdym teamie powinniście mieć dwa tematy- jeden dla fanów, drugi dla haterów ;-)

Nie chodzi o to. Wchodzisz do tego tematu po ciekawym meczu w Bostonie i możesz jedynie poczytać o słabym shot selection Kobego. To tak jakbyś wchodził do tematu Celtics i po każdym meczu mógł przeczytać opinię, że Rondo nie umie rzucać. Jasne, że Kobe od zawsze ma problemy z selekcją rzutów, a Rondo jak do tej pory nie wyrobił sobie solidnego jumpera, tylko, że pomimo tych wad zawodnicy Ci potrafili coś osiągnąć w tej lidze ( Kobe więcej, Rondo mniej ). Więc wg mnie warto się skupić na innych problemach, bo kretyńskie rzuty Kobego mogą przegrać Lakersom jakieś pojedyńcze mecze, ale na 100 % nie zaważą na wyniku całego sezonu.

 

Jestem na forum od niedawna, ale mam wrażenie, że Kobe jest tutaj traktowany przez nie-fanów LAL jak byle jaki rzucający, powiedzmy na poziomie Joe Johnsona, a mało kto uważa go za jakieś Top wszechczasów ( powiedzmy Top 15* ). I oddawanie przez niego jakiejś ilości nieprzygotowanych rzutów nie powinno dyskredytować jego osiągnieć w tym, czy innych sezonach.

 

* sprawa dyskusyjna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezu, czlowiek wpada zobaczyc co w temacie i oczywiscie widzi posty macka...

 

abstrac***ac od tego,

zakonczyli trip, ktory niewiele nam powiedzial. 3-3 to sredni wynik. w slc, phily i nyc byli blisko zwyciestw (szczegolnie phily) niestety wyszlo, jak wyszlo

bazujac na tym, wiemy, ze lawka ssie, czyli to wiedzielismy przed tripem

 

cieszy mnie postawa bynuma i gasola. bynum wciaz utrzymuje (poza meczem z knicks) wysoki pozom gry, gasol wyraznie poprawil gre na tym tripie. widac lepsze zgranie tej dwojki i dzieki temu dzis mozemy mowic o big 3 a nie o kobe'm, bynumie i reszcie. ciekawi mnie czy gasol w koncu poprawi jeszcze na stale skutecznosc, bo gdyby powrocil przynajmniej do 55 byloby milo. generalnie zaczalem wierzyc, ze z tego twin towers da sie cos jeszcze ukrecic.

 

reszta wiadomo. fish i metta to jakas kpina, choc ten drugi dzis ladnie.

 

potrzeba zmian i wszyscy to wiedza. pozostaje czekac. jeszcze.

 

btw. meczu z knicks w zasadzie nie licze, bo wygladali strasznie. b2b po takim meczu w bostonie. owszem, to bylo zalosne, ale jestem w stanie to zrozumiec. nie kumam co sie stalo dzisiaj. widzialem 1q i bylo jakos 34-19. pozniej wlaczam tel i znajomego i jest 86-90. mysle sobie, to ladnie utopili...

a tu kobas utopil jednak raptors.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.