Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2011/12


matek

Rekomendowane odpowiedzi

co za tragiczny mecz, strasznie się na to momentami patrzyło, a już na trzecia kwarta to jakiś koszmar był. Kobe walący cegły i gubiący piłkę bez presji obrony, Pau łapiący piłkę na obwodzie dryblujący z nią i jak czas się kończył odpalający cegłę z daleka, potem Artest łapiący piłkę z towarzyszącym mu jękiem ubliczności, klepiący przez kilkanaście sekund i walący w tablice:) aż trudno było uwierzyć jak się patrzyło na wynik, że Mavs nam nie odskoczyli

 

Fisher cóż pociągnął zespół w czwartej kwarcie, ostatnio coś takiego miało miejsce chyba w G3 finałów z Celtics :) ale niestety z nim i Morrisem, który w obronie nawet nieźle się rusza, ale w ataku wydaje się kompletnie nie wiedzieć co robi daleko nie zajedziemy.

 

Teraz mają najdłuższy jak do tej pory wypoczynek w tym sezonie i wycieczka na Florydę gdzie dobrze by było chociaż jeden mecz wygrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za off-topic ale jesteśmy zdesperowani w poszukiwaniu gracza do naszej ROTO-LEague. Jeden z graczy zdezerterował - a ci co grają w Fantasy wiedzą jaka to lipna sytuacja. Aha - w razie czego to do tego wpisu zmusił mnie gość z Kobem gryzącym koszulkę w avatarze:)

 

Szukamy jednego gracza chętnych do przyłączenia się do naszej ROTO-FANTASY DRAFT: http://www.e-nba.pl/forumdisplay.php...l-Time-Fantasy. Zaczęliśmy miesiąc temu, gracz grudnia jest nieaktywny i to właśnie dla niego szukamy zastępców. Szczegóły na naszym ww. części forum.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rolsi lakers muszą zacząć trafiać trójki tylko tyle i aż tyle

 

bez prawdziwego playmakera budowanie ofensywy, kreowanie gry, spacing to wszystko musi być tworzone rozrzucaniem obrony kiedy ta skupia się na naszych trzech najlepszych graczach. To jest co raz bardziej widoczne, jak obrońcy skupiają się w obronie na KB czy na Drew pod koszem i reszta musi zacząć ich za to karać. Gasol zaczyna się co raz bardziej w takiej sytuacji wycofywać na dystans, cztery rzuty z dystansu to jednak za dużo jak na niego.

 

Ja tego nie rozumiem Fisher, Kapono czy MWP każdy z nich potrafił zaliczać sezonu na poziomie 40% lub lepszym z dystansu, a teraz nic ? rozumiem utratę szybkości wraz z wiekiem, atletyzmu, ale rzut to chyba powinno być ostatnie co opuszcza zawodnika. Nawet Blake przed kontuzja niby wizualnie wydaje nam się, że wypada lepiej niz rok temu, ale za trzy tylko 35% ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego sie juz po prostu nie da ogladac. szkoda zarywac nocek na taka patole. ten atak totalnie ssie. nie mam pretensji do browna, bo goscie wciaz sie ucza ale kobe pracuje nad pozycjami dla innych a ci seryjnie pudluja, gasol znow niewidoczny oddalony od kosza o ok 5 metrow no i jest kompletna klapa...tutaj nawet jak system ofensywny ogarna to i tak nic z tego nie bedzie. nie przy takiej dyspozycji rzutowej. pewnie nawet gdyby gasol i bynum grali swoje co mecz to sytuacja by sie nie zmienila. bez rolesow nic sie nie ugra...

 

ja czekam na ruchy mitcha, nie widze szans z tym skladem i nie wierze ze fish czy peace sie odblokuja. ich era juz przeminela

 

edit: gasol to niech sie juz zesra z tymi swoimi trojkami...

Edytowane przez Air
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magic nawet bez hedo w sumie latwo nas punkeli

 

jest zle. nie wiem czy Bynum pokazal tym meczem Magic ze warty jest oddania nam Howarda. Zaprezentowal sie jak we wszystkich ostatnich meczach, czyli solinie. Szybkie dwa faule ulatwily gre Howardowi. Z drugiej strony Magic lepszego nie znajda

 

jestesmy na liscie Derona. probowalbym wrocic do Trade'u Gasola do Rockets i zamiast Paula sciagnac Derona.

 

Ryzyko jest ogromne ale przy udanym sciagnieciu Derona za Gasola startowalbym z TPE po Tyrusa lub Blatche (dorzucic Younga/Crawforda i Mack'a oddac za to Caractera i Ebanksa i jest niezle. Blatche jest na wylocie za byle co)...

Edytowane przez matek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie juz z tym wymyślaniem trejdów bo coraz bardziej żałosnie to wygląda.

tak jak każdy twój post na temat lakers, ale jakos cie to nie powstrzymuje przed ich pisaniem

 

Kolejna drużyna rozwaliła nas rzutami z dystansu, wygląda to trochę tak w tym sezonie, że lakers ogólnie bronią bardzo dobrze, ale nie na obwodzie i jak rywal trafia za trzy a oni nie to nie są w stanie za bardzo dotrzymac im kroku. Momentami ta ich ofensywa jest az bolesna do ogladania, Howard dzisiaj na szybko wyeliminowal nam z gry Bynuma pakujac go w foul toul trouble wylewajc kubel zimnej wody na glowy tym, ktorzy stawiali Drew wyzej od niego.

 

aha jak patrze na Artesta to zastanawiam sie czy kiedys jakis gracz tak szybko sie zeszmacil nie odnoszac zadnej powaznej kontuzji, facet stał się tak bezwartościowy, ze to co niesamowitego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę dziwne z perspektywy czasu wydaje mi sie oddanie lamara, bo wydaje mi się że np w dzień można znaleźć dobrego partnera i dostać coś więcej niż słynne TPE które i tak jest w większości przypadków niewykorzystywane (al za tpe i co dalej?). Wydaje mi się że po oddaniu howarda z turkiem magic będą w fajnej sytuacji finansowej i bardziej od tpe chcieliby cokolwiek 'namacalnego' taki z grubsza przykład: korver+taj za lamara. Myślę że bulls mogli by się skusić, a jeśli trade lal-magic by nie wypalił to ta dwójka załatwiałaby część problemów LAL. Na szczęście tak się nie stało, bo lamar obniżył loty.

 

Wczoraj session zrobił na mnie jako takie wrażenie i warto byłoby pod niego podbić, tylko za co.

i nie, myślę że nie za tpe. Tpe jest dobre dla takich .... lakers, którzy mają problemy z zbyt wielkim salary cap.

 

Tak blatche idzie teraz za każdego ale nick to jeden z lepszych scorerów w lidze w tym momencie i nie wydaje mi się by wizz urządzał pick który będzie +20 i kasa.

Dodać rolersów, postawić na młodzież.

zaczynam lubić lakers bo kobe to jebany skurwiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaki tu spokoj nanana

nic sie nie dzieje nanana

nikt nic nie pisze nanana

szybki koniec sezonu nanana

zapowiada się w LA nanana

Napinka fana LBJ.

Pozdrowienia od Saturna.

chyba Plutona :P

 

napinka może taka sobie ale uzasadniona

na początku parę dobrych meczów Bynuma potem Kobe pociągnął przez parę meczy ale przecież KB wiecznie nie będzie dawał rady - już nie te lata

więc nie za dobrze to wygląda dla LAL, zwłaszcza jak się ławka i Gasol nie ogarną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś faktycznie cicho tutaj:P

 

A tak na poważnie to oglądałem meczyk z Orlando i widzę że trenera macie teraz po prostu wyj....... Gość jest niesamowity. Nie chce wam źle życzyć ale dopiero teraz poznacie co fani Cleveland musieli znosić przez lata. Trener jest totalnym imbecylem dobrze że miał Lebrona bo inaczej nic by nie osiągnął. Oczywiście może potrzebuje trochę czasu na to by wszystko zaczęło funkcjonować ale to co zauważyłem to nie wykorzystuje swoich atutów tzn. atutów Lakers.

 

Lakers maja dwójkę jednych z najlepszych podkoszowych w lidze a co on robi ..... ?

 

Ani jednej izolacji Bynuma lub Gasola na DH12. DH12 ma problemy z bronieniem szczególnie Bynuma (przynajmniej wizualnie jest dużo wyższy:) więc dlaczego nie próbować grać na Bynuma żeby DH12 złapał jakieś faule???????? w 2 half była próba bodajże 1 akcja w q3 i od razu faul. Ale potem znowu nic. Czyżby myślał że nadal gra varejao? Nawet gdyby Gasol/Bynum mieli nie trafiać (i tak nie trafiali) to może wpędziliby DH12 w foul trouble. Ale po co lepiej się męczyć z jedynym zawodnikiem Magic który cokolwiek potrafi:)

 

 

Wiem że to dopiero kilka meczy LAL pod wodzą nowego trenera ale chyba nie tędy droga. Phil zawsze wykorzystywał atuty LAL i dlatego zawsze trzeba było się ich obawiać zresztą jak każdej drużyny która ma normalnego trenera który potrafi wykorzystywać swoje atuty i słabości przeciwnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat kilka izolacji bylo tylko drwalt sobie z nim dobrze radzil, co ciekawe nie pierwszy raz juz gasol okazuje sie  lepszym obronca na howarda w porownabniu do ab , pau jest szybszy ,ma zdecydowanie lepszy footwork i nie dawal sie mijac , w izolacjach drwalt wypadal dosyc blado naprzeciw gasola , trener nie ma znaczenia ,glowna i najglowniejsza opcja zawsze bedzie kobe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat kilka izolacji bylo tylko drwalt sobie z nim dobrze radzil, co ciekawe nie pierwszy raz juz gasol okazuje sie  lepszym obronca na howarda w porownabniu do ab , pau jest szybszy ,ma zdecydowanie lepszy footwork i nie dawal sie mijac , w izolacjach drwalt wypadal dosyc blado naprzeciw gasola , trener nie ma znaczenia ,glowna i najglowniejsza opcja zawsze bedzie kobe .

Może inaczej patrzymy na te mecze bo w porównaniu z innymi meczami tych izolacji było bardzo bardzo mało. Zawsze jak graliśmy z LAL to było ich więcej i zawsze DH12 nie bardzo się radził. Fakt że kilka tych izolacji było ale wg mnie za mało. Wydaje mi się że tych izolacji było tak mało że wystarczyłaby jedna 6 palcowa ręka do policzenia ich wszystkich.

 

Jeżeli trener nie jest odpowiedzialny za styl i strategię gry to kto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co mamy pisać co mecz to samo ? mamy jedną wielką dziurę na rozegraniu, która jeszcze przy braku zmiennika urasta do ogromnych rozmiarów, kolejny raz rywale trafiąją z dystansu, a my nie i jest porażka

 

Wiem że to dopiero kilka meczy LAL pod wodzą nowego trenera ale chyba nie tędy droga. Phil zawsze wykorzystywał atuty LAL i dlatego zawsze trzeba było się ich obawiać zresztą jak każdej drużyny która ma normalnego trenera który potrafi wykorzystywać swoje atuty i słabości przeciwnika.

przestańcie opowiadać bajki na temat Phila bo się niedobrze robi.

 

Ja nie wiem czego niektórzy chcą od tego Browna, sezon zaczął się miesiąc temu, on przejął drużynę, której trzon był przyzwyczajony do grania w bardzo specyficznej ofensywie, krótki obóz, dwa mecze towarzyskie, potem przez ten miesiąc najwięcej rozegranych meczów w lidze i praktycznie brak czasu na normalne treningi, ćwiczenie zagrywek i pozostaje często eksperymentowanie w trakcie meczów. Wspomniany intensywny terminarz i fakt, że większość drużyny ma granice 30 lat przekroczoną, niektórzy już nawet dawno temu, co chwila też ktoś z rotacyjnych zawodników nie gra, to Bynum na początku, potem McRoberts, teraz Blake, to nie jest jak wspomniałem młoda drużyna, grająca pod tym trenerem długo i mająca szeroki skład.

 

Ja jestem osobiście póki co bardzo zadowolony z tego co Brown zrobił z tym czym dysponuje, są jednym z lepiej bronionych zespołów. Co do ataku to ja nie wiem jak u każdego normalnego trenera ofensywa ma funkcjonować skoro w lidze pełnej szybkich guardów ma na rozegraniu 38letniego gościa nie umiejącego kreować innych, którego największym atutem w ataku jest rzut z dystansu, i nawet tu trafia na skuteczności poniżej 25% ? dodać do tego, że właściwie cała drużyna jest w rzutach za trzy po prostu beznadziejna to jak tu można winić trenera za to jak wygląda ich atak ? przecież w zasadzie poza Bryantem, który lubi sobie zapi*****ić z 9 metra czy szczelnie kryty pozostali w większości rzucają z czystych pozycji i to wina Browna, że nie trafiają ograniczając tym samym drużynie dorobek punktowy i utrudniając funkcjonowanie całej ofensywie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beto Duran @DuranLA

Lakers did media session before their 1st Full Contact

practice of the year. Quotes to follow

Atak wygląda słabo, bo brakuje ludzi i czasu. Lakers grali 18 meczów w niecały miesiąc, do tego krótki camp, a Brown prawie każdą wolną chwilę wykorzystuje na ćwiczenie obrony i to widać. Coś za coś. Cavs po dojściu Kuestera mieli bardzo mocny atak, ale my jesteśmy bardziej na etapie Cleveland z lat 06-08.

 

Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Jeśli chodzi o Browna, to nie podoba mi się tylko zbyt duże eksploatowanie starterów. Kobe tak długo nie pociągnie. Ale jeśli nikt do składu nie dołączy, to za wiele w tym sezonie i tak raczej nie ugramy.

 

W ogóle to nie przypominam sobie, żeby Dwight nie radził sobie na izolacjach z Gasolem i Bynumem. Wręcz przeciwnie. Swoją drogą, mecz z Orlando był do wygrania, gdyby Fisher z Gasolem nie spudłowali tak dużo open shotów. A w ogóle co Fish zrobił z Pacers, to tylko on potrafi. Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.