Nowe ultimatum Sterna - salaries na poziomie 15mln$$$

[Alonzo]

To juz rozważanie akademickie z cyklu co sie stanie jak niepohamowana siła trafi na nieprzesuwalny przedmiot bo mamy deala, ale nie zgadzam sie z obrona zawodników.

 

Jest wolny rynek, tak? więc jak się Tobie nie podoba praca u jednego pracodawcy to idziesz do innego. Nie odpowiadają Tobie warunki płacowe w NBA to jedz do Chin, albo Europy. Dopiero jak zejdziesz na ziemie i zobaczysz, że w tym ennbiej płacili Tobie ileśtam razy więcej, miałeś lepszą opiekę medyczną i czułeś sie jak u siebie w domu, to dotrze do Ciebie, że ta propozycja ownerz nie była wcale taka zła.

Nie bronie tych skąpych właścicieli, tylko zwyczajnie uważam, że to oni dyktują warunki, bo to ich biznes, czy jak kto woli zabawka. Załóż se Jendras firmę i niech ci pracownicy dyktują co masz robić, to może wtedy spojrzysz na to inaczej. Z socjalistycznym pozdrowieniem :wink:

[Jendras]

No widzisz, a zawodnicy postanowili trochę się postawić i całkiem sporo ugrali. Dziwne, co?

 

Załóż se Jendras firmę i niech ci pracownicy dyktują co masz robić, to może wtedy spojrzysz na to inaczej.

A to już odwracanie kota ogonem. Nikt nie mówi o dyktowaniu warunków z jakiejkolwiek strony. Raczej o zachowaniu zdrowego rozsądku i dobrej woli w negocjacjach. Gdyby było tak jak mówisz i zawodnicy pojechali do Chin, Europy czy gdziekolwiek, to z czym zostaliby właściciele? Bo na NBDL kokosów raczej nie zarobią. Nie zapominaj, dla kogo kibice przychodzą na mecze. Także twoje podejście brzmi może ładnie w teorii, ale jest kompletnie oderwane od rzeczywistości. Jasne, jest wolny rynek, więc teoretycznie możesz se pierdyknąć sklep z futrami w puszczy na równiku, tylko jaki by to miało sens?