Tatuaże NBA

[Chytruz]

http://www.11points.com/sports/11_worst ... ttoos_ever

 

Ponoć jeszcze chińskie literki u Marcusa Camby'ego oznaczają "popieram nieistniejącą mniejszość etniczną".

[mycek]

cdr w co tydzien (albo co dwa?) ma robić sobie nowy tatuaż... aż do końca lockoutu. Czyli bardzo prawdopodobne że za kilkanaście miesięcy będzie najbardziej wydziaranym gościem w lidze.

[matek]

cdr w co tydzien (albo co dwa?) ma robić sobie nowy tatuaż... aż do końca lockoutu. Czyli bardzo prawdopodobne że za kilkanaście miesięcy będzie najbardziej wydziaranym gościem w lidze.

http://zawszepopierwsze.bloog.pl/id,330 ... caid=6d16f

[rw30]

http://www.11points.com/sports/11_worst_nba_tattoos_ever

 

Ponoć jeszcze chińskie literki u Marcusa Camby'ego oznaczają "popieram nieistniejącą mniejszość etniczną".

2.) "Fear No Man But God" tattooed on his back. God's a man? I think he meant, "Fear no man, only fear God" but kinda ran out of space.

 

miszczowska analiza :mrgreen: