wiLQ Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Dzisiaj zupelnie nie-cyferkowo bo w poszukiwaniu jakiegos ladu i skladu w tym kto powinien byc uznawany za wygranego po typowym sezonie NBA i jestem ciekaw Waszego zdania... http://weaksideawareness.wordpress.com/2011/07/07/who-should-we-view-as-a-winner-after-nba-season/ Widzi ktos w tym wszystkim jakis wspolny mianownik z sezonu na sezon? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
microlab Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 No chyba wiadomo, że NBA Champions. Tyle w temacie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Mavs bo wygrali Heat bo pomimo słabego RS (w sensie gorszego niz oczekiwano), braków w składzie doszli do Finału Bulls bo zrobili najlepszy regular w Lidze i zagrali duuuzo powyzej oczekiwań (nie liczac Po gdzie napompowali oczekiwania) Grizzlies tez wiele dobrego zrobili Gortat bo wreszcie gra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_M Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Dirk bo udowodnił swoje Wade bo pokazał że to on jest liderem heat Reszta zgodnie z josephem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Wygrali wszyscy, którzy podpisali tłuste kontrakty. To raz. Dwa - Mavs. Nie dość, że mistrz to jeszcze jaki! I w jakim stylu! Grizz, Bulls, Okla - wygrali bo zaszli daleko i wykonali postęp. Przegrali bo upadek z góry boli bardziej niż z dołu. No i wygrali wszyscy, którzy w jakiś sposób zostali nagrodzeni przez ligę - Rose, all nba teams etc.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
#23 Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Dirk - zdobył mistrza Heat - zatrzymali Wade (dla mnie najważniejsze), pozyskali Lebrona, wartość klubu wzrosła o prawie 60 milionów $ Rose - zawodnik praktycznie nie do zatrzymania, mvp Griffin - takiego rookasa dawno nie było, brał udział w 3 przedstawieniach podczas all star Love - 30-30 Dla mnie Mavs nie są zwycięzcami, a bardziej w drugą stronę. Wygrana zmieniła pewnie niektórym w głowach. Chandler już drugiego mistrza nie potrzebuje, więc wybierze kasę, a Mavs mu jej nie da. Podobnie może być z Bareą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiLQ Opublikowano 8 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 No chyba wiadomo, że NBA Champions. Tyle w temacie? Tzn nie uwazasz, ze np Rose, czy ogolniej MVP, byl wygranym 2010-11? Mavs bo wygrali Heat bo pomimo słabego RS (w sensie gorszego niz oczekiwano), braków w składzie doszli do Finału Bulls bo zrobili najlepszy regular w Lidze i zagrali duuuzo powyzej oczekiwań (nie liczac Po gdzie napompowali oczekiwania) Grizzlies tez wiele dobrego zrobili Gortat bo wreszcie gra OK, ale to piszesz tylko o zeszlym sezonie, a mozna ta formule podciagnac pod kazdy sezon? Tzn mistrz, finalista, najlepszy bilans rs, najwieksza niespodzianka... Wygrali wszyscy, którzy podpisali tłuste kontrakty. To raz. Dwa - Mavs. Nie dość, że mistrz to jeszcze jaki! I w jakim stylu! Grizz, Bulls, Okla - wygrali bo zaszli daleko i wykonali postęp. Przegrali bo upadek z góry boli bardziej niż z dołu. No i wygrali wszyscy, którzy w jakiś sposób zostali nagrodzeni przez ligę - Rose, all nba teams etc.. To tak na oko ile wlasnie nagrodziles? 50? 75? 100? Aha, dla jasnosci, nie mam patentu na odpowiedz, wiec nie twierdze, ze to sa zle odpowiedzi, ot dopytuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Bardzo dużo jest wygranych. Gdy o nich mówię to myślę kiedy czułbym sie wygrany grając w nba. Wg mnie takie indywidualne nagrody tez są dla zawodników ważne i czują się przez nie wygrani. Ale ultimate goal jest jeden - mistrzostwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 o ile najlepszy bilans po rs Bulls to sukces i mozna to podciągnąc pod wygraną o tyle np Suns robiacy rokrocznie swego czasu top seed i odpadający w Po byli porazką Griz są swego rodzaju największymi wygranymi bo wielu spisywało ich na loterie Heat mieli wykrecic zajebisty bilans i gładko popłynąć w PO, a stało sie odwrotnie, tak więc Finał dla nich był wydaje mi sie ogromnym zaskoczeniem, bo poza kilkoma psychofanami niewielu widziało ich wyżej niz 2nd round (włącznie ze mną) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VeGi Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Eric Spoelstra - za to, że wytrzymał największą nagonkę w historii i za to, że Heat pokazali nieziemską defensywę w PO. Ronnie Brewer - najlepszy obwodowy obrońca w lidze? Tom Thibodeau - za to, że jego zespół grał na 100% przez cały RS, gryźli parkiet w każdym spotkaniu Dirk - za PO Jason Terry (ciężko mi to się piszę) - za to, że pocisnął po LeBronie i zrobił z niego dziwkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Spolestra i największa nagonka? A kto na niego jechał przez cały RS? Chyba tylko kibice Miami (wiekszośc z nich) i Lebron. Najwieksza nagonke to robili jak juz na Thomasa za czasów NYK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Heat mieli wykrecic zajebisty bilans i gładko popłynąć w PO, a stało sie odwrotnie, tak więc Finał dla nich był wydaje mi sie ogromnym zaskoczeniem, bo poza kilkoma psychofanami niewielu widziało ich wyżej niz 2nd round (włącznie ze mną)Chyba sobie kpisz. Normalni fani bagatelizują znaczenie sezonu regularnego i nie oceniają po nim siły danego zespołu. To właśnie psychofani tworzą sobie głupawe teorie typu: "Heat słabo poszło w rs, to pewnie w PO popłyną". Heat byli faworytem do wygrania zarówno wschodu jak i tytułu dla każdego rozsądnego obserwatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Heat mieli wykrecic zajebisty bilans i gładko popłynąć w PO, a stało sie odwrotnie, tak więc Finał dla nich był wydaje mi sie ogromnym zaskoczeniem, bo poza kilkoma psychofanami niewielu widziało ich wyżej niz 2nd round (włącznie ze mną)Chyba sobie kpisz. Normalni fani bagatelizują znaczenie sezonu regularnego i nie oceniają po nim siły danego zespołu. To właśnie psychofani tworzą sobie głupawe teorie typu: "Heat słabo poszło w rs, to pewnie w PO popłyną". Heat byli faworytem do wygrania zarówno wschodu jak i tytułu dla każdego rozsądnego obserwatora. powiedzialbym moze, ze do serii z bostonem trudno bylo cos wyrokowac [choc ja i z bulls i z celtics na heat i to bodajze po 4:1 - ale szczegolnej pewnosci to nie mialem co do tego], natomiast po serii z celtics i bulls wygladali naprawde mocno i w finalach zdecydowanie byli faworytem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roger Opublikowano 9 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2011 Największym wygranym sezonu jest bezprzecznie Dirk i it's not even close. Główne zarzuty stawiane od lat Nowitzkiemu obalił z wdziękiem godnym obalenia przez Wojtasa 0,7 w Gliwicach w '45 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PH#1 Opublikowano 9 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2011 Jak Heat można stawiać w gronie wygranych to ja nie mam pojęcia. Przecież wiadome było od początku że nie zdobycie przez nich mistrzostwa po połączeniu big 3 to będzie klęska. Owszem są oni przyszłościowo i tak w najlepszej sytuacji w nba bo maja na ten tercet na kilka kolejnych lat ale ten sezon to ich porażka. Najwięksi wygrani? Mavs,Bulls, Memphis, poniekąd knicks tzn. nie jeżeli chodzi o PO ale o to że mają już w składzie melo i stata brakuje im zmiany trenera i jeszcze jednej gwiazdy do big 3.... Najwięksi przegrani? Heat, Lakers, Spurs, Magic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xamel Opublikowano 9 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2011 ale to chyba zależy od punktu siedzenia np. rok temu sezon Wizz nalezy uznać chyba za wygrany. pozbyli sie Jamisona, wygrali loterie, dostali Walla. są 2 razy bliżej mistrzostwa niż byli przed tamtym sezonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosi Opublikowano 9 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2011 Bezsprzecznie największym wygranym tego sezonu jest imho Mark Cuban. Aż dziwne że nikt o tym wcześniej nie wspomniał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiLQ Opublikowano 9 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2011 Wydawalo mi sie, ze jasno to zaznaczylem, ale jak widac nie, wiec powtorze: Widzi ktos w tym wszystkim jakis wspolny mianownik z sezonu na sezon? Tzn naprawde chcialem uniknac odkurzania wyniku finalow bo za vs przeciw Heat czy Dirka to tylko pojedyncze przypadki z zeszlego sezonu... ktore niekoniecznie maja jakis zwiazek z wczesniejszymi latami. Chyba, ze co roku w finale ktos zmienia opinie o sobie na korzysc i co roku jest druzyna pokroju Heat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heylbj Opublikowano 10 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2011 miami heat dostali Lebrona, najlepszego zawodnika jaki grał w nba od czasów Jordana dostali Bosha, najlepszego zawodnika który grał w toronto od czasów Cartera :mrgreen: z miejsca stali się faworytem do wygrania ligi i pomimo niepowodzenia w tym sezonie, to w przyszłym wrócą jeszcze silniejsi a rywali nie widać, więc 3peat murowany, a może więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
microlab Opublikowano 10 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2011 No! I to się nazywa prawdziwy fan! Nie dość, że klapki na oczach, to jeszcze żadnych perspektyw do przejrzenia na oczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się