Skocz do zawartości

Mayo - bust, przyszłość ligi, pożyteczny graj ?


Findek

Kim jest Mayo ?  

33 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kim jest Mayo ?

    • - bustem
    • - przyszłością ligi
    • - dobrym starterem
    • - niezłym sixth-man'em


Rekomendowane odpowiedzi

Cała dyskusja sprowadza się według mnie tylko do patrzenia na OJ z różnych perspektyw. Część ludzi ocenia go poprzez potencjał jakim dysponuje/dysponował/ewentualnie jaki oni w nim widzą. Dużo więcej ludzi ocenia go po tym co daje swojej drużynie.

 

O ile pierwsze podejście jest dobre, dla graczy nba2k11, ewentualnie scoutów czy GM, to opisując możliwości OJ nie powinno mieć miejsca.

 

Ludzie którzy oceniający go drugą drogą, uważam że dosyć jasno pokazali słabości OJa. Którego największym chyba problemem jest on sam. Bo to że to gracz utalentowany to chyba nikt nie ma wątpliwości, ale w tej lidze było już wielu utalentowanych, którym gówno ich talent dał. Poza tym chyba każdy GM to poukładanego teamu bierze Hardena >>> OJ. ( no chyba że liczą na jego potencjalne skille inne bajki vide Minnesota)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli grają plus minus w podobnym stylu i pełnią podobną rolę zorientowanego na ofensywę role playera i Harden jest w tym nieporównywalnie lepszy to dość bezpieczne jest stwierdzenie, że ma też lepsze perspektywy na stanie się kimś więcej.

Nie jest. Poza tym, opierasz się na jednym, ewidentnie nieudanym dla Mayo sezonie. Jasne, jeśli chcesz się uprzeć, żeby postawić na swoim, to możesz w ten sposób. Moim zdaniem to nie jest jednak zgodne z prawdą.

 

Tamte cyferki mówią coś zgoła odwrotnego niż małe możliwości kreowania sobie pozycji.

Nie widzę. Zresztą, jeśli się mylę, to wolałbym usłyszeć od ciebie konkretną charakterystykę gry Hardena, a nie cyferki. Lub inaczej - wrzuć cyferki w załączniku.

 

I to jest argument, przypis czy luźna uwaga, z której w domyśle czytelnik ma zrozumieć "Harden nie będzie tak efektywny jak będzie musiał rzucić +20"?

Zaufałem twojej inteligencji

 

Superefektywny scoring w przypadku Hardena-role playera ma jakieś szanse przełożyć się na Hardena-lidera, szkoda że nie przepuściłeś Mayo przez podobne sito, który już jako role player jest co najwyżej przeciętny. Jednak dajesz Mayo treatment "nie dostał piłki do rąk i nie miał jak się wykazać" w przeciwieństwie do "może i napierdala, ale nie widzę w nim potencjału na coś więcej" w przypadku Hardena.

Sito? Treatment? O co to chodzi? Uzasadniłem dlaczego widzę u Mayo większy potencjał, co tu jest niejasne?

 

Nie no good for him. Skoro zaglądasz czasem na synergy to zaglądnij na cyferki z obrony - pick n rolle, izolacje, post upy, Harden jest lepszy we wszystkim. Chociaż akurat nie ma statystyk przeciwko Jasonowi Terremu.

A jednak to Mayo dostał najtrudniejszy assignment w play-off i się sprawdził. No ale najważniejsze to przywalić cyferkami z synergy i nieważne, że mówimy o jednym, wyjątkowo nieudanym dla zawodnika sezonie. Grunt to postawić na swoim. k**** to jeszcze forum koszykarskie? Mógłbyś nigdy nie widzieć w akcji ani jednego ani drugiego i napisać dokładnie to samo.

 

 

W PO gra 32 mpg, po transferze Greena w RS koło 29, Sefolosha odpowiednio 20 i 24, dla mnie to jest spora różnica. A Jeff freakin Green per 36 minut rzucał mniej od Hardena skoro już jesteśmy przy starym dobrym ppg i tenże Jeff Green był graj-ile-wlezie starterem na c***owo obsadzonej pozycji, a Harden jak by nie było pokrywa się w dużym stopniu kompetencjami z dwoma najlepszymi zawodnikami zespołu co w dużym stopniu utrudnia mu kręcenie ppg.

aha czyli teraz już nie bierzemy całego sezonu, tylko wybrany okres? 32 minuty w play-off, 12 ppg w tym czasie. Impressive. Green przecież miał Ibakę na swojej pozycji. Poza tym, sam pisałeś, że Harden po to wychodzi z ławki, by second unit wyglądało trochę lepiej. Ja rozumiem, że Durant z Westbrookiem, ale bez przesady - pierwszy wcale nie dominuje tak nad piłką. Jeff frakin' Green, który ma przeciętny rzut, nie umie kozłować i ma kiepski foot work oddawał po 13 rzutów, a przecież on wcale nie gra jak czwórka, więc to nie jest tak, że był jedyną opcją pod koszem, dodatkowo a w zespole minuty dostaje Dequan Cook, bo nie ma kto rozciągać obrony. Mimo tego tłumaczysz Hardena warunkami, ale sam chętnie bierzesz do porównań miniony sezon i nieważne są warunki, w jakich rozegrał go Mayo?

 

 

Co jak co ale to Ty tutaj zachowujesz się jak zaślepiony fan Mayo, a reszta(Findek, Chytruz) poprostu ma świętą racje, której nie potrafisz przyjąć do wiadomości.

Powiedział zaślepiony fan Oklahomy :lol: No tego jeszcze brakuje, żebym się tłumaczył mistrzowi jednozdaniowych kartofli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co ale to Ty tutaj zachowujesz się jak zaślepiony fan Mayo, a reszta(Findek, Chytruz) poprostu ma świętą racje, której nie potrafisz przyjąć do wiadomości.

Powiedział zaślepiony fan Oklahomy :lol: No tego jeszcze brakuje, żebym się tłumaczył mistrzowi jednozdaniowych kartofli.

Ja zaślepiony?? Czacha jebie?

Ty za to potrafisz jebnąć kartofla w wielozdaniowcach, tak jak robisz to teraz broniąc Mayo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak to Mayo dostał najtrudniejszy assignment w play-off i się sprawdził. No ale najważniejsze to przywalić cyferkami z synergy i nieważne, że mówimy o jednym, wyjątkowo nieudanym dla zawodnika sezonie. Grunt to postawić na swoim. k**** to jeszcze forum koszykarskie? Mógłbyś nigdy nie widzieć w akcji ani jednego ani drugiego i napisać dokładnie to samo.

Pierdolisz pan.

 

Ja na ten temat napisałem 2 krótkie posty, a ty 7 czy 8 tasiemców więc jak ci się już nudzi i za taktykę obierasz uderzanie w histeryczne nuty i zgrywanie ofiary, że to ja się upieram i koniecznie chcę postawić na swoim, to sobie daruj.

 

Nie widzę. Zresztą, jeśli się mylę, to wolałbym usłyszeć od ciebie konkretną charakterystykę gry Hardena, a nie cyferki. Lub inaczej - wrzuć cyferki w załączniku.

Jeśli ktoś pod względem skuteczności isolations i rozgrywania picków, a także off the screen jest w ligowej czołówce to raczej znaczy, że potrafi poruszać się z piłką i kreować sobie pozycje. Albo że w fenomenalny sposób potrafi rzucać przez ręce, raczej mało prawdopodobne.

 

Charakterystyka gry Hardena jest taka, że to SG, który lubi poklepać, ściągnąć obronę i odegrać czy wykreować pozycję komuś innemu. Do tego często ładuje się na kosz, wymusza faule i potrafi grać siłowo. Również jako spot up shooter się sprawdza. Zarzucasz mu jednak, że nie potrafi kreować sobie rzutu, choć za Mayo od zawsze tuż po "headcase" ciągnie się "nie potrafi wchodzić pod kosz" więc tu mamy podwójny standard nr 1.

 

Ja tam widziałem jak po pickach przechodził przez double teamy jak Wade, jumpery po stepbackach i wszelakie crossovery. Cośtam na pewno potrafi.

 

Zarzucasz mu brak atletyzmu, na pewno jest silny, ma długie ręce i skacze też przyzwoicie, nie widzę czym nad nim mieliby w tej kwestii górować tacy zawodnicy jak Manu, Roy (po kontuzji czy przed), Carter, Deng, Eric Gordon, Ray Allen i tym podobni, do tego jest znacznie dłuższy i szerszy niż nieco undersized Mayo. Podwójny standard nr 2.

 

Superefektywny scoring w przypadku Hardena-role playera ma jakieś szanse przełożyć się na Hardena-lidera, szkoda że nie przepuściłeś Mayo przez podobne sito, który już jako role player jest co najwyżej przeciętny. Jednak dajesz Mayo treatment "nie dostał piłki do rąk i nie miał jak się wykazać" w przeciwieństwie do "może i napierdala, ale nie widzę w nim potencjału na coś więcej" w przypadku Hardena.

Sito? Treatment? O co to chodzi? Uzasadniłem dlaczego widzę u Mayo większy potencjał, co tu jest niejasne?

O to, że tym -powiedzmy- podobnym zawodnikom w -powiedzmy- podobnej sytuacji dajesz podwójny standard nr 3.

 

Mayo jest poszkodowany i niewykorzystywany, bo gra w dobrej drużynie gdzie nie ma dla niego piłki

 

Harden gra w lepszej drużynie, ma przed sobą Westbrooka i Duranta (znajdź mi kogoś takiego w podobnej sytuacji), ale mówisz, że z grubsza szału nie robi i pewnie nie zrobi.

 

Mayo już grał w lottery teamach, gdzie miał dużo piłki dla siebie i dupy nikomu nie urwał, ale ma większy potencjał.

 

Harden oba sezony zagrał w zespole na PO, oba za Durantem i Westbrookiem, nie miał nigdy piłki na wyłączność i komfortu uczenia się na błędach, ale przecież ma ograniczony atletyzm.

 

W podobnych warunkach w jakich obaj grają Mayo to jest ten ograniczony przez innych (chociaż tylko Zach wymaga piłki, Gay opuścił pół sezonu, a połowa drużyny to ofensywne miernoty), a Harden jest not cool, bo za słabo napierdala, a Durant i Westbrook to nie są aż takie wielkie przeszkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytykujesz mnie, a sam na te moje tasiemce odpowiadasz w stylu "dupy nie urywa" albo "jakoś tam ustał na nogach". Double standard my ass. Gdybyś był mniej zajęty wyszukiwaniem luk w moim rozumowaniu, przekręcaniem, nadinterpretacją oraz tym swoim sarkazmem na jednej i tej samej nucie do porzygu, to może byś zauważył, że moje wypowiedzi na temat warunków Hardena były głównie odpowiedzią na posty Findka dotyczące Mayo, co zresztą nieśmiało zasugerowałem, jednak najwyraźniej nie zauważyłeś, bo inaczej cały plan pokazania jaki jesteś przenikliwy spaliłby na panewce. Ale feel free to show off.

 

Zarzucasz mu jednak, że nie potrafi kreować sobie rzutu, choć za Mayo od zawsze tuż po "headcase" ciągnie się "nie potrafi wchodzić pod kosz"

Mimo tej opinii Mayo nie jest gorszym finisherem niż Harden.

 

Ja tam widziałem jak po pickach przechodził przez double teamy jak Wade, jumpery po stepbackach i wszelakie crossovery. Cośtam na pewno potrafi.

Nie wątpię w jego skillset. Ale jest wielu znakomitych role playerów, którzy bardzo wiele potrafią, jednak nikt nie robi z nich na siłę gwiazd. Taki Prince na przykład. Ja nie rozumiem, co takiego odróżnia Hardena od graczy typu Wesley Matthews (chyba że to też potencjalny all-star).

 

Poza tym, wiesz, ja widziałem, jak Kwame wali spin move'y i up and under, jak wysoki z najwyższej półki, nie zmienia to jednak faktu, że był w porywach 10 ppg scorerem. Pytanie czy Harden, który izolację dostawał jakoś średnio raz na mecz, będzie w stanie w ten sam sposób zdobywać punkty regularnie, jako podstawowa opcja, przy większej uwadze obrony i lepszych defensorach, niż ten wspomniany Terry.

 

Nie rozumiem twojego oburzenia w kwestii atletyzmu. Ja tu nie wymyślam swoich teorii, wiele przecież było scouting reportów, w których można było przeczytać, że Harden nie jest specjalnie atletyczny. Wzrost to warunki fizyczne, nie atletyzm.

 

Żeby zobrazować, co mam na myśli:

 

 

2:32

 

0:41

 

w zasadzie całe, ale powiedzmy od 0:50 do 1:25

 

Szybkość z piłką

Zmiana tempa, zmiana ręki

Wykreowanie przestrzeni

Szybkie wyjście w górę po koźle

 

Z drugiej strony mamy przykładową akcję z drugiego meczu z Dallas, jakże udanego dla Hardena.

 

http://www.youtube.com/watch?v=NtXElXYNff8

 

Niby wszystko super, highlight of the night, ale facet ma naprzeciwko niższego, przeciętnego obrońcę. Pokozłował trochę w miejscu, ani nie minął, ani wykreował sobie przestrzeni - rzucił bardzo trudnego fade away'a. Daj mu poważniejszą rolę, a co za tym idzie, większego, lepszego obrońcę - to jest miejsce, w którym pojawia się kwestia atletyzmu.

 

Mayo już grał w lottery teamach, gdzie miał dużo piłki dla siebie i dupy nikomu nie urwał, ale ma większy potencjał.

Nie wiem co według ciebie "urywa dupę". Ale Mayo miał debiutancki sezon na poziomie Duranta czy Rose'a. Był drugi w głosowaniu na debiutanta roku. Tyle że zespół z roku na rok znacząco się wzmacniał. Mayo to headcase, więc trudno przewidzieć, jak pokieruje swoją karierą, ale seria z Thunder przekonała mnie, że w jego przypadku potrzeba zmiany środowiska i/lub roli, bo im jest ważniejszy i bardziej potrzebny, tym gra lepiej, na zaangażowanie w defensywie też się to przekłada. Gwarancji żadnych nie daje, nie jestem skautem, zresztą nawet oni się mylą. Pewnych kwestii dotyczących charakteru i etyki pracy nie da się przewidzieć. Ale sytuacja w Memphis nie jest i nie była dla niego dobra.

 

Jeśli chodzi o Hardena, to biorę poprawkę na obecność gwiazd w Thunder, nie jestem fanem rozgrywania Westbrooka, ale fatalna końcówka tournamentu oraz fakt, że mimo bycia prawdopodobnie najbardziej skilled ze swojej grupy, Harden miał problem z przebiciem się, budzi moje wątpliwości.

 

Jeszcze znalazłem fajnego stata.

 

Per 36 minut:

Harden z Westbrookiem na boisku - 10,4 ppg 7,6 FGA, 3,8 rpg, 2,2 apg

 

Bez Westbrooka - 23,2 ppg, 15,3 FGA, 4,6 rpg, 3,6 apg

 

Minut w obu przypadkach prawie po równo (1160 i 1030).

Fajne, skąd to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem twojego oburzenia w kwestii atletyzmu. Ja tu nie wymyślam swoich teorii, wiele przecież było scouting reportów, w których można było przeczytać, że Harden nie jest specjalnie atletyczny. Wzrost to warunki fizyczne, nie atletyzm.

 

 

Te scouting reporty były sprzed przeddraftowych campów, gdzie jego wyniki testów atletycznych zamknęły wszystkim mordy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale testy to jedno, a wykorzystanie atletyzmu w warunkach meczowych to zupełnie inna sprawa.

Ale Harden jak najbardziej wykorzystuje swój atletyzm, jeśli chodzi o wejścia pod kosz. A te szybsze bieganie i kozłowanie jest złudne...Harden ma taki styl gry, że czyta obrone nie poruszając się zbyt szybko...jest to za to skuteczne.

Co do tych warunków fizycznych to je można imho podciągnąć pod atletyzm...co z tego, że Mayo wyżej skacze skoro jest krótszy i nie ma takiej masy, siły, żeby się wbić w pomalowane i skończyć na kontakcie?

Gdzie jest więc ta przewaga atletyczna Mayo, którą wykorzystuje i przemawia na jego korzyść over Harden?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie jest więc ta przewaga atletyczna Mayo, którą wykorzystuje i przemawia na jego korzyść over Harden?

Przedstawiłem i opisałem w poprzednim poście. Umieściłem kilka linków. Jeśli po obejrzeniu nadal nie dostrzegasz różnicy, to zwróć uwagę na to, jaka jest przestrzeń między nogami Mayo a obrońcy w momencie składania się do rzutu, a jaka w przypadku Hardena.

 

Harden ma taki styl gry, że czyta obrone nie poruszając się zbyt szybko...jest to za to skuteczne.

Jak najbardziej. Na obecnym etapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie jest więc ta przewaga atletyczna Mayo, którą wykorzystuje i przemawia na jego korzyść over Harden?

Przedstawiłem i opisałem w poprzednim poście. Umieściłem kilka linków. Jeśli po obejrzeniu nadal nie dostrzegasz różnicy, to zwróć uwagę na to, jaka jest przestrzeń między nogami Mayo a obrońcy w momencie składania się do rzutu, a jaka w przypadku Hardena.

Ok, ale w innych aspektach atletyzm przemawia za Hardenem, więc się wyrównuje :wink:

A i nie jestem pewien czy takie kreowanie sobie pozycji do rzutu można podciągnąć pod atletyzm, na pewno w jakimś stopniu, bo liczy się praca i szybkość nóg na małej przestrzeni, ale liczą się też inne czynniki.

To, że Mayo jest lepszy w rzucaniu off the dribble nie podlega wątpliwości. Ale to by było na tyle jeśli chodzi o przewage jaką ma nad Hardenem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytykujesz mnie, a sam na te moje tasiemce odpowiadasz w stylu "dupy nie urywa" albo "jakoś tam ustał na nogach". Double standard my ass. Gdybyś był mniej zajęty wyszukiwaniem luk w moim rozumowaniu, przekręcaniem, nadinterpretacją oraz tym swoim sarkazmem na jednej i tej samej nucie do porzygu, to może byś zauważył, że moje wypowiedzi na temat warunków Hardena były głównie odpowiedzią na posty Findka dotyczące Mayo, co zresztą nieśmiało zasugerowałem, jednak najwyraźniej nie zauważyłeś, bo inaczej cały plan pokazania jaki jesteś przenikliwy spaliłby na panewce. Ale feel free to show off.

 

Ojp, kocioł przygania garnkowi. Whatever.

 

 

Mimo tej opinii Mayo nie jest gorszym finisherem niż Harden.

Pod obręczą Harden ma 62% FG, Mayo 58%, te rzuty Hardena też są w dużo mniejszym stopniu asystowane (47% vs 59%) więc nie dość, że kończy lepiej, to jeszcze częściej dostaje się pod tą obręcz własnym sumptem.

 

Z takim wykańczaniem wiąże się też wymuszanie fauli, tu różnica już jest gigantyczna, Mayo jest faulowany przy 6% swoich rzutów, a Harden przy 19%.

 

Nie wątpię w jego skillset. Ale jest wielu znakomitych role playerów, którzy bardzo wiele potrafią, jednak nikt nie robi z nich na siłę gwiazd. Taki Prince na przykład. Ja nie rozumiem, co takiego odróżnia Hardena od graczy typu Wesley Matthews (chyba że to też potencjalny all-star)

Nie chce mi się teraz brnąć przez posty Findka i Maćka, ale nie wydaje mi się, żeby ktoś tu z niego na siłę robił gwiazdę, tu się go do Mayo porównuje, a nie do Wade'a.

 

Nie rozumiem twojego oburzenia w kwestii atletyzmu. Ja tu nie wymyślam swoich teorii, wiele przecież było scouting reportów, w których można było przeczytać, że Harden nie jest specjalnie atletyczny. Wzrost to warunki fizyczne, nie atletyzm.

Jakiego znowu oburzenia, nie przeczę, że Harden nie powala na kolana swoim atletyzmem, ale ty robisz z tego jakąś koronną przeszkodę. Nie odpowiedziałeś mi co w tej kwestii stawia nad nim innych SG, bo jak dla mnie to Harden ma przewagę nad wieloma z nich, gdyż potrafi bez żadnych picków i zasłon wbić się na kosz niezależnie od tego kto tam jest, coś czego nie uświadczysz zbyt często albo w ogóle od wielu zawodników, którzy kręcili się gdzieś w okolicy "star".

 

Wingspan, "szerokość" czy umiejętność absorbowania kontaktu to też atletyzm, Mayo jest szybszy, bo Mayo to SG z małym pg, a Harden to SG z małym sf, na co jednak ta szybkość i zmiana kierunku się przekłada, skoro Harden jest zwyczajnie skuteczniejszy? Mayo poza szybkością nie ma żadnej przewagi na polu fizyczno-atletycznym.

 

że mimo bycia prawdopodobnie najbardziej skilled ze swojej grupy, Harden miał problem z przebiciem się, budzi moje wątpliwości.

No tym właśnie się różni od Wesa Matthewsa.

 

Pół biedy, gdyby Harden był trzecią opcją za jednym obwodowym i jednym podkoszowym, poklepał by trochę piłkę, gdyby pierwszy obwodowy poszedł na ławkę byłby właściwie współliderem, bo wysokiemu ktoś jeszcze musi dograć tą piłkę czy zagrać z nim picka. Ale grając za dwoma obwodowymi, którzy oddają 40 rzutów na mecz, a jeden z nich prawie nie rozstaje się z piłką, nie ma wielkiego pola do popisu i na pewno ma gorszą sytuację niż Mayo. Przecież od dawna jest afera, że Durant za mało pyskaty, nie domaga się piłki i nie spierdoli Westbrooka jak burą sukę, więc jak ma jeszcze się odnaleźć w takich warunkach Harden, który dodatkowo jest ballhandlerem, a nie shooterem jak Durant, żeby mógł nastukać statsów, które uznasz za impressive. W Memphis Conley to tylko Conley, Gay opuścił pół sezonu, na obwodzie jest praca dla chętnych skoro brylują tam Tony Allen i Sam Young. Nie wydaje mi się, żeby Mayo wypadł szczególnie lepiej, gdyby zamienić obwód Grizzlies na Westbrooka i Duranta.

 

Jeszcze znalazłem fajnego stata.

 

Per 36 minut:

Harden z Westbrookiem na boisku - 10,4 ppg 7,6 FGA, 3,8 rpg, 2,2 apg

 

Bez Westbrooka - 23,2 ppg, 15,3 FGA, 4,6 rpg, 3,6 apg

 

Minut w obu przypadkach prawie po równo (1160 i 1030).

Fajne, skąd to?

Ze StatsCube

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pod obręczą Harden ma 62% FG, Mayo 58%, te rzuty Hardena też są w dużo mniejszym stopniu asystowane (47% vs 59%) więc nie dość, że kończy lepiej, to jeszcze częściej dostaje się pod tą obręcz własnym sumptem.

Według 82games.com

 

Mayo inside w trzech kolejnych sezonach eFG odpowiednio: 50%, 65%, 59%

 

Harden: 47% i 59%

 

Nie chce mi się teraz brnąć przez posty Findka i Maćka, ale nie wydaje mi się, żeby ktoś tu z niego na siłę robił gwiazdę, tu się go do Mayo porównuje, a nie do Wade'a.

a to nie ty pisałeś, że Harden bez wątpienia będzie all starem?

 

Nie odpowiedziałeś mi co w tej kwestii stawia nad nim innych SG, bo jak dla mnie to Harden ma przewagę nad wieloma z nich, gdyż potrafi bez żadnych picków i zasłon wbić się na kosz niezależnie od tego kto tam jest, coś czego nie uświadczysz zbyt często albo w ogóle od wielu zawodników, którzy kręcili się gdzieś w okolicy "star".

Ale jak często to robi? I przeciwko jakim obrońcom? Zupełnie inna sytuacja, kiedy zdobywa się w ten sposób punkty regularnie przeciwko skupionej obronie. Wyobrażasz sobie Jasona Terry'ego na takim Joe Johnsonie czy Roy'u sprzed kontuzji przez całą serię?

 

Jeśli chodzi o atletyzm, to z rozpędu utożsamiłem go z motoryką. Ale nie spotkałeś się nigdy z określeniami typu "big, stron, but not athletic" itp.? Nate Robinson jest twoim zdaniem nieatletyczny? A Yao Ming?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to nie ty pisałeś, że Harden bez wątpienia będzie all starem?

Myślałem, że chodzi o stan na dzisiaj, przywias, nvmd.

 

Pod obręczą Harden ma 62% FG, Mayo 58%, te rzuty Hardena też są w dużo mniejszym stopniu asystowane (47% vs 59%) więc nie dość, że kończy lepiej, to jeszcze częściej dostaje się pod tą obręcz własnym sumptem.

Według 82games.com

 

Mayo inside w trzech kolejnych sezonach eFG odpowiednio: 50%, 65%, 59%

 

Harden: 47% i 59%

Lepsze jest hoopdata.

 

Powiedzmy w takim razie, że skuteczność pod koszem w okolicach remisu plus Harden 3 razy częściej wymusza faul.

 

Wyobrażasz sobie Jasona Terry'ego na takim Joe Johnsonie czy Roy'u sprzed kontuzji przez całą serię?

Gdyby Harden był, jak ci panowie, pierwszą opcją, miał piłkę na wyłączność i możliwość grania co mu się podoba, w takim przypadku pewnie też nie wyobrażalibyśmy sobie na nim Jasona Terrego.

 

No i JJ w swoim drugim sezonie rzucał 10ppg na 47% TS.

 

Zresztą znowu Terry nie bronił go cały czas, w każdym razie nie można tu uciec od roli w drużynie.

 

Jeśli chodzi o atletyzm, to z rozpędu utożsamiłem go z motoryką. Ale nie spotkałeś się nigdy z określeniami typu "big, stron, but not athletic" itp.? Nate Robinson jest twoim zdaniem nieatletyczny? A Yao Ming?

"Big, strong but not ahtletic" to jak dla mnie głównie przypadek dotyczący wysokich. Ilu masz all-starów czy tym podobnych na pozycjach SG-SF, którzy pod względem atletyzmu zdecydowanie miażdżą Hardena i jednocześnie nie miażdżą reszty ligi (LeBron, Gay, Wade out)?

 

Bo ja znam takich, którzy nigdy nie byli bardziej atletyczni i takich, którzy z racji wieku stracili pół kroku, a grali lub dalej grają na wysokim poziomie: Joe Johnson, Ray Allen, Rip, Roy, Manu, J-Rich, Terry, S-Jax, Kevin Martin, Deng.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.