Skocz do zawartości

[WEST] Runda 2 LAKERS vs. MAVS


Mameluk

zwycięzca serii  

74 użytkowników zagłosowało

  1. 1. zwycięzca serii



Rekomendowane odpowiedzi

Phil powinien wstawic w tym meczu Odoma do s5 za Gasola, nie ma juz nic do stracenia. Pewnosc siebie Pau nie moze juz spasc na nizszy poziom wiec nie zalamie sie takim obrotem.

 

Chcialbym ogladac Lakers z para Bynum-Howard wymieniajacych sie na pozycjach 4-5. To mogloby wypalic. Plus Odom z lawki jak do tej pory

 

Ciekawe czy Mitch zagadywal o Mayo? Tylko tego nam brakuje, nic wiecej. Trzeba bylo proponowac Browna. Kontrakt Sashy tez zostal c***owo wykorzystany. Brown pick czy Caracter i Vujacic to moglo przejsc tylko Lakers przespali swoja szanse na niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to byli wielcy bulls

 

przypierdalacie sie do Kobe ze teraz wychodzi ze bez innego All-Star nie potrafi wygrywac, a Pippen kim byl? bez niego Mike c***a by ugral

Ale Kobe po pierwsze ma innego allstara Bynuma.

Po drugie jakoś dla Lebrona to nie jest usprawiedliwieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam za opcją Artesta na Dirku byłem już wcześniej, tak jak pisałem Marion niech sobie robi co tam chce. Na miejscu Phila powiedziałbym Ronowi, że jego jedynym zadaniem na mecz jest Dirk, ma się do niego przykleić, odcinać od podań, grać jak przeciwko Durantowi rok temu, jak Mavs grają z nim pick and rolla ma mieć w dupie rozgrywającego zawsze ma zostawać na Nowitzkim. Równocześnie cały czas w ataku starać się grać jak najwięcej na gracza, którego kryje własnie Dirk jak jest to Paul to na low post, jak jest to Lamar to też jakieś izolacje z piłka dla niego, a jak Mavs wpuszczą Peje to Artesta przesunąć na niego i równocześnie pod drugiej stronie również grać jak najbardziej na niego i podstawa każdy kryje swego.

 

Mavs nie mają demonów szybkości z piłką, a jak widziałem jak Gasol podwajał Kidda po pick and rollu zostawiając Dirka wolnego to nóż mi się w kieszeni otwierał i miałem ochotę rzucić nim w telewizor. Jak dla mnie w defensywie podstawa przeciwko Mavs to jest jak najwięcej krycia każdy swojego, minimalizować pomoc w obronie bo przy ich strzelcach i świetnym ruchy piłki to kompletnie nie działa i kto by nie krył Dirka ma mieć w dupie resztę graczy Mavs w ataku, ma się liczyć dla niego tylko i wyłącznie on.

 

it ain't over 'til it's over...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka:

 

Pistons z czasów Daly'ego byli w podobnej sytuacji. Przegrali finały, potem zdobyli dwa tytuły, po czym zaczęli się sypać i dostali sweepa od Bulls.

tylko ze lakers sie nie sypia. po tym, co Kobe pokazal w ASG i nawet w playoffs (byly nawet opisy jak to jeden wsad z meczu vs NOH dal kopa LA) trudno uwierzyc w jakies jego wypalenie. natomiast wtedy w detorit Isiah opuscil pol sezonu. poza tym pistons zostali pokonani przez bulls, z ktorymi juz rok wczesniej meczyli sie przez 7 spotkan. a lakers maja przegrac z mavs w polfinalch konferencji, podczas gdy byli faworytami co najmniej do finalu? to nawet nie przypomina sytuacji heat 2007, bo tam tez przeciez byly kontuzje, a lakers pierwszy raz od lat sa wlasciwie zdrowi (z drobnymi urazami kazda druzyna sie zmaga), nawet Bynum przeciez w koncu gra. tak wiec jesli rzeczywiscie dojdzie do tej porazki to bedzie raczej rzecz niespotykana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze lakers sie nie sypia. po tym, co Kobe pokazal w ASG i nawet w playoffs (byly nawet opisy jak to jeden wsad z meczu vs NOH dal kopa LA) trudno uwierzyc w jakies jego wypalenie.

Mecz z lutego i pojedyncza akcja to ma być argument? Widzę lorak, że w swoim stylu starasz się wyolbrzymiać sytuację. Kobe i przede wszystkim Gasol grają słabiej niż w poprzednich sezonach i co to za różnica, czy w trakcie rozgrywek mieli problemy z kontuzjami czy nie? Pistons to bardzo dobre porównanie, bo zostali całkowicie zdominowani w finale konferencji, a to wypalenie i brak energii najlepiej było widać w meczach przed własną publicznością, kiedy Byki od pierwszych minut w zasadzie postawiły sprawę jasno i nie był to wynik kontuzji, raczej wyeksploatowania zawodników. Co tu robią Heat, nie mam pojęcia. Ja bym prędzej przywołał Rockets '96. Wtedy też się wydawało, że nie ma opresji, z której by nie wyszli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z was niedowiarki i pesymisci. Ja to ciagle widze tak: Lakers wygrywaja mistrzostwo i Kobe zdobywa 6. pierscien i ma tyle co MJ. i na tym sie konczy glupie porownania do MJ. Jedyny argument za jego wieksza wielkoscia byl taki, ze mial wiecej pierscieni. teraz nie bedzie o tym mowy. chyba, ze lakersi przegraja w finale z celtics lub wczesnie (wtf). ale to tylko w przypadku mocnej kontuzji kobe. teraz jest 0-3, lakers poza kobem graja jak cielaki. ale spoko. kobe rozjedzie mavs, byleby rzucal swoje 35+ co noc. ktos chetny na zakladzik? Lakers wygrywaja 4-3 ja dostaje 400, Mavs wygrywaja 4-0 place 400, Mavs wygrywaja 4-1 place 300, Mavs wygrywaja 4-2 place 200, Mavs wygrywaja 4-3 place 100. i taki zaklad tez moze byc: Kobe rzuca 35+ srednio do konca serii dostaje 300, nie rzuca place 300. Przelicze tylko kase w portfelu, malo mi zostalo po weekendzie w Juracie, i wrzucam to do oficjalnego tematu. zastanowcie sie, kto pierwszy ten lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze lakers sie nie sypia. po tym, co Kobe pokazal w ASG i nawet w playoffs (byly nawet opisy jak to jeden wsad z meczu vs NOH dal kopa LA) trudno uwierzyc w jakies jego wypalenie.

Mecz z lutego i pojedyncza akcja to ma być argument? Widzę lorak, że w swoim stylu starasz się wyolbrzymiać sytuację. Kobe i przede wszystkim Gasol grają słabiej niż w poprzednich sezonach i co to za różnica, czy w trakcie rozgrywek mieli problemy z kontuzjami czy nie? Pistons to bardzo dobre porównanie, bo zostali całkowicie zdominowani w finale konferencji, a to wypalenie i brak energii najlepiej było widać w meczach przed własną publicznością, kiedy Byki od pierwszych minut w zasadzie postawiły sprawę jasno i nie był to wynik kontuzji, raczej wyeksploatowania zawodników. Co tu robią Heat, nie mam pojęcia. Ja bym prędzej przywołał Rockets '96. Wtedy też się wydawało, że nie ma opresji, z której by nie wyszli.

Jendras, chodzi mi o to lakers sa w innej sytacji niz tamci bad boys. na tyle innej, ze pisanie o podobnych sytuacjach jest przesada z twojej strony. przeciez LA teraz bylo faworytem (detroit wtedy nie!), regular tez mieli bardzo dobry, podczas gdy bad boys w 1991 dosc slaby - miedzy innymi z powodu kontuzji Isiaha, ktory juz nigdy pozniej nie byl taki sam (w tym w playoffs - dlatego ma to takie znaczenie). lakers w tym sezonie nie mieli takiego problemu, wrecz przeciwnie, pierwszy raz w tym skladzie byli zdrowi, a Bryant pokazywal, ze gdy tylko mu sie chce to jak najbardziej daje rade.

 

ewentualna porazka tez bedzie przeciw druzynie innego kalibru - jak mowilem, pistons przegrali z bulls, z ktorymi juz rok wczesniej meczyli sie w siedmiu meczach, a ktorzy w 1991 mieli SRS ponad 8! mavs teraz byli skazywani na pozarcie, nawet chyba ty pisales w tonie wykluczajacym przegrana LA w staples.

 

rockets 1996 to tez kontuzja na kontuzji, braki w skladzie latane jakimis graczami z CBA i ogolnie bardzo slaby regular. zupelnie inna sytuacja niz teraz lakers wyciskajacy jeden z najlepszych wynikow w lidze i bedacy jednym z 2-3 faworytow do tytulu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to znalazłem:

 

Może jestem chory albo szalony, ale wierzę, że wygramy tę serię. Może jestem stuknięty. Wygrajmy w niedzielę, wróćmy do Los Angeles i zobaczymy, czy będą potrafili tam wygrać. Jeśli chcesz przejść do historii, to musisz robić historyczne rzeczy - powiedział Kobe Bryant, który w trzecim przegranym meczu zdobył 17 pkt i 6 asyst.

 

z jego skutecznoscia yhy napewno jak sam rzuca teraz ponizej 20 a dirk regularnie ponad 24 poza tym w dallas jest masa napierdzielaczy kidd stojakovic terry dirk poprostu dallas sa lepsi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaszalał....

 

ale najważniejsze to wierzyć w swoich pupili... bez granicznie :twisted:

dobrze wiedzieć co to znaczy ironia :roll:

tylko ze lakers sie nie sypia. po tym, co Kobe pokazal w ASG i nawet w playoffs (byly nawet opisy jak to jeden wsad z meczu vs NOH dal kopa LA) trudno uwierzyc w jakies jego wypalenie.

przeciez z sezonu na sezon gra gorzej poza tym co ty sobie myslisz koleś po hs 13 sezon na parkietach strasznie naiwnym byłoby wróżyć mu jeszcze jakąś druga młodość

Taka ciekawostka:

 

Pistons z czasów Daly'ego byli w podobnej sytuacji. Przegrali finały, potem zdobyli dwa tytuły, po czym zaczęli się sypać i dostali sweepa od Bulls.

to jest ciekawostka dla fanów LaL każdy kiedyś przegrywa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze niby pol meczu zostalo ale...

 

It's over!!

Dallas 4, LA 0!!

I nawiasem mówiąc- dajcie spokój temu Gasolowi, gdyby nie on to nie byłoby 2 ostatnich misiów, gdyby nie Shaq nie byłoby wcześniejszych.

Kobe jest spoko ale nie robcie z niego Boga, sam niedalby rady.

Juz z 10 stron sie tu przewija temat wyjebania Gasola. Fakt moze i sie nie popisuje w tych PO ale gimmi a break!! Ratowal dupe LA w c*** razy wiec dajcie mu spokoj, chyba ze was ostro pogieło.

 

Dziwna sprawa że Mavs drzyna ktora nie wiele zmienila (Chandler), nadal ma tego samego lidera, ma coraz starszego i slabszego PG wygrywa z Lakers ktorzy wkoncu mają Bynuma i to w formie!!

Oj bedzie burza mózgów w LA, ale osobiscie odczepilbym sie od Gasola i zaczal sprzatanie od artest-fish-brown-barnes.

W takiej kolejnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.