tommason Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 jasne tomasson na pewno chodziło o Bryanta :roll: widać to zwłaszcza w sytuacjach kiedy Kobe schodzi z parkietu jaki wtedy jest dobry ball movement i jak piłki idą przez środek do naszych wysokichTak myslalem, ze albo Ty albo jendras zaraz wyskoczycie w obronie kobego. Moze i to nie Bryant, ale kto? Bynum po swojej wypowiedzi wyraznie byl w c*** sfrustrowany. Mowil o ball movement w ataku i hesitations by passing i lack of trust przy podaniach. Ciezko mi znalezc w druzynie kogos, kto ma pilke w rekach dluzej niz Kobe, jest ballhogiem i zamiast podawac oddaje po 20-25 rzutow na mecz. Kto inny rozprowadza pilke w ataku tak dlugo i czesto jak kobe? Na pewno nie Fisher. bynum mial na masli kogos konkretnego. Raczej nie chodzilo mu o kiepski ball movement, bo wtedy üpwiedzialby po prostu nasz ball movement jest do dupy. Trust issues to zupelnie inan sprawa. Biedny Andrzejek raz powiedzial co mu na sercu lezy i oda razu dostal zjeby od pismakow, Magica i pewnie tez od kolesi z ekipy. Ciekawe jak teraz odpowie... czy wgniecie Tysona w ziemie, czy pokaze fochy dajac do zrozumienia, ze wie iz Kupczyk bedzie go chcial wymienic na Drwalta i ze ma wszystko i wszystkich w dupie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 oglądasz w ogóle mecze Lakers czy gapisz się tylko później w box score i na tej podstawie wyciągasz wnioski ? zobacz co się dzieje i jak wykorzystywani są wysocy Lakers kiedy Kobe siedzi na ławce. Lakers nie mają dobrych podających, nawet potrafiących zwykłe entry pass do wysokiego posłać, najlepsze jest to, że Kobe typowy scorer od lat jest w tym najlepszy i uruchamia wysokich i tak w największym stopniu w drużynie. Zobacz jak często Fisher, Brown czy nawet Blake, który jako jedyny z niskich dobrze podaje( chociaz teraz kompletnie zatracił pewnosc siebie) olewają wysokich. To Kobe najczęściej gra z wysokimi w drużynie, a kiedy siada i kiedy na parkiecie pierwszą opcją powinni być Bynum/Gasol i tak jakiś niski woli ciskać jumperki zamiast grać przez środek. Palniecie zawsze jakąś głupotę, doszukujecie się na siłę sensacji tam gdzie ich nie ma byle tylko o coś się dopieprzyć do Bryanta i potem zdziwienie, że jakis kibic Lakers z tą głupotą się nie zgodzi. Fakt jest taki, że kazdy z niskich graczy Lakers powinien grać częściej przez środek i dotyczy to również Bryanta, ale jak napisałem po pierwsze to on jest najlepszym zawodnikiem tej drużyny i nie ma nic dziwnego w tym, że oddaje najwięcej rzutow, a po drugie on i tak najczęściej uruchamia wysokich i jak schodzi z parkietu nie zaczyna się wcale wykorzystywania wysokich przez resztę drużyny, które potwierdzałoby, że twoje teoryjki mają jakieś podstawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tommason Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 dzisiaj w nocy przyjze sie dokladnie jak to tam wyglada z tymi podaniami do wysokich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KIJEK_PL Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 oglądasz w ogóle mecze Lakers czy gapisz się tylko później w box score i na tej podstawie wyciągasz wnioski ? zobacz co się dzieje i jak wykorzystywani są wysocy Lakers kiedy Kobe siedzi na ławce. Lakers nie mają dobrych podających, nawet potrafiących zwykłe entry pass do wysokiego posłać, najlepsze jest to, że Kobe typowy scorer od lat jest w tym najlepszy i uruchamia wysokich i tak w największym stopniu w drużynie. Zobacz jak często Fisher, Brown czy nawet Blake, który jako jedyny z niskich dobrze podaje( chociaz teraz kompletnie zatracił pewnosc siebie) olewają wysokich. To Kobe najczęściej gra z wysokimi w drużynie, a kiedy siada i kiedy na parkiecie pierwszą opcją powinni być Bynum/Gasol i tak jakiś niski woli ciskać jumperki zamiast grać przez środek. Palniecie zawsze jakąś głupotę, doszukujecie się na siłę sensacji tam gdzie ich nie ma byle tylko o coś się dopieprzyć do Bryanta i potem zdziwienie, że jakis kibic Lakers z tą głupotą się nie zgodzi. Fakt jest taki, że kazdy z niskich graczy Lakers powinien grać częściej przez środek i dotyczy to również Bryanta, ale jak napisałem po pierwsze to on jest najlepszym zawodnikiem tej drużyny i nie ma nic dziwnego w tym, że oddaje najwięcej rzutow, a po drugie on i tak najczęściej uruchamia wysokich i jak schodzi z parkietu nie zaczyna się wcale wykorzystywania wysokich przez resztę drużyny, które potwierdzałoby, że twoje teoryjki mają jakieś podstawy. Aha, czyli przez dwa ostatnie lata Lakersi mieli w c*** znakomitych podających, którzy teraz nagle zniknęli. Ariza to przecież znakomity passer, podobnie jak Farmar, a szczególnie The Machine. It's all about the effort, Dallas hustlują, Dallas gryzą, a Lakersi nie. I dlatego jest 2:0. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Word on the street is that there’s beef between Kobe Bryant and his teammate Pau Gasol. Sources are saying that Gasol who was recently dumped by his longtime girlfriend/fiance is blaming Kobe for the breakup. Here’s what went down: Pau’s girlfriend Sylvia and a teammates wife (who will remain nameless) became good friends. And two weeks ago Pau was rocked by the news that his girlfriend/fiance dumped him. The snitch says, “Pau thinks that [TEAMMATES] wife was behind it. Sylvia didn’t have many friends and he’s convinced that [wife] either is behind it, or could have talked Sylvia out of it.” And word is that when Pau’s TEAMMATE [the husband] tried to talk to Pau about it, the two got into an ARGUMENT – with each saying some very RECKLESS THINGS about each others LADIES. So now Pau and THIS teammate are no longer speaking to each other. And their ON COURT chemistry is definitely off. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 It's all about the effort, Dallas hustlują, Dallas gryzą, a Lakersi nie. I dlatego jest 2:0. Właśnie nie. To nie jest seria walki i hustle, Dallas po prostu narzuciło swój styl i dwa mecze zagrało taktycznie tak jak chcieli przez 48 minut. Są solidni whui i teraz sobie myśle, że z nimi Heat by mieli cięzej niż z Klakiers, więc niech może jednak odpadną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Me Myself and I Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Word on the street is that there’s beef between Kobe Bryant and his teammate Pau Gasol. Sources are saying that Gasol who was recently dumped by his longtime girlfriend/fiance is blaming Kobe for the breakup. Here’s what went down: Pau’s girlfriend Sylvia and a teammates wife (who will remain nameless) became good friends. And two weeks ago Pau was rocked by the news that his girlfriend/fiance dumped him. The snitch says, “Pau thinks that [TEAMMATES] wife was behind it. Sylvia didn’t have many friends and he’s convinced that [wife] either is behind it, or could have talked Sylvia out of it.” And word is that when Pau’s TEAMMATE [the husband] tried to talk to Pau about it, the two got into an ARGUMENT – with each saying some very RECKLESS THINGS about each others LADIES. So now Pau and THIS teammate are no longer speaking to each other. And their ON COURT chemistry is definitely off. to co, Gasol&Bynum za Howarda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Jako Lakers-hater jestem jak najbardziej za. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yo_yo Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 I Howard byłby w jeszcze większej dupie niż jest obecnie. Bo kto by po takim tradzie zostałby w LA? KB z 25 mln kontraktem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KIJEK_PL Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 It's all about the effort, Dallas hustlują, Dallas gryzą, a Lakersi nie. I dlatego jest 2:0. Właśnie nie. To nie jest seria walki i hustle, Dallas po prostu narzuciło swój styl i dwa mecze zagrało taktycznie tak jak chcieli przez 48 minut. Są solidni whui i teraz sobie myśle, że z nimi Heat by mieli cięzej niż z Klakiers, więc niech może jednak odpadną. Ok, może trochę źle się wyraziłem. Walka owszem jest, hustle też jest (z tego wynika remis na deskach), ale może nie jako główny czynnik. Ale mimo to chyba przyznasz, że widać, że graczom Dallas bardziej się chce Styl gry to jedno, ale bezpańskie piłki są przeważnie ich, widać zaangażowanie i effort, o którym pisałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Moda na sukces, That's how they do it in LA, cokolwiek. Dorośli faceci Chciałbym, żeby te rumory okazały się prawdziwe, bo chociaż lubie Pau jako zawodnika to potwierdzi się jedynie teza, że mówienia o jego jajach to kompletne nieporozumienie. Nie można mówić o czymś czego nie ma. Gasoooooooooooooooft Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Word on the street is that there’s beef between Kobe Bryant and his teammate Pau Gasol. Sources are saying that Gasol who was recently dumped by his longtime girlfriend/fiance is blaming Kobe for the breakup. Here’s what went down: Pau’s girlfriend Sylvia and a teammates wife (who will remain nameless) became good friends. And two weeks ago Pau was rocked by the news that his girlfriend/fiance dumped him. The snitch says, “Pau thinks that [TEAMMATES] wife was behind it. Sylvia didn’t have many friends and he’s convinced that [wife] either is behind it, or could have talked Sylvia out of it.” And word is that when Pau’s TEAMMATE [the husband] tried to talk to Pau about it, the two got into an ARGUMENT – with each saying some very RECKLESS THINGS about each others LADIES. So now Pau and THIS teammate are no longer speaking to each other. And their ON COURT chemistry is definitely off. LOL, co za bzdura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tommason Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 I znow sie zaczyna ta c***nia co rok temu. Znow jekies telenowele. Ostatnio West wyruchal Glorie i Cavs odpadli, teraz Gasol nazwyzywal Bryantowa od szmat i lakersi odpadna z Dallas. zenada zenada zenada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Word on the street is that there’s beef between Kobe Bryant and his teammate Pau Gasol. Sources are saying that Gasol who was recently dumped by his longtime girlfriend/fiance is blaming Kobe for the breakup. Here’s what went down: Pau’s girlfriend Sylvia and a teammates wife (who will remain nameless) became good friends. And two weeks ago Pau was rocked by the news that his girlfriend/fiance dumped him. The snitch says, “Pau thinks that [TEAMMATES] wife was behind it. Sylvia didn’t have many friends and he’s convinced that [wife] either is behind it, or could have talked Sylvia out of it.” And word is that when Pau’s TEAMMATE [the husband] tried to talk to Pau about it, the two got into an ARGUMENT – with each saying some very RECKLESS THINGS about each others LADIES. So now Pau and THIS teammate are no longer speaking to each other. And their ON COURT chemistry is definitely off. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gortat1998 Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 OJ Simpson? Zreszta, NFL to liga mordercow, troche niebaczne porownanie ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwariato Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Tak jest śmiesznie ale to jest La style co tu się dziwić a to też wydaje mi sie zabawne z reala About two weeks ago, Derek Fisher gathered together his teammates and told them to look around the room. He warned all the Lakers that if they don't reach their goal of winning a third consecutive NBA championship, next season the faces on the team could look quite different. Read more: http://basketball.realgm.com/wiretap/21 ... z1LcinvMQ9 Fisher powinien raczej zebrać ich i powiedzieć rozejrzyjcie sie po pokoju jak przejebiemy to mnie tu już nie będzie NFL to liga mordercow ja bym powiedział że bardziej przygłupów :wink: Ale od Oj się odczepcie koleś jest ok i do końca ma mój suport 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 g1 i g3 - lakers przegrywaja a nie mavs wygrywaja mavs wcale nie graja super, dirk neich sobie rzuca tam co chce, lakers po prostu nie sa soba, kompletnie nie sa druzyna ktora zrobila niezly run po all star break. graja niesamowita kaszane, sa ospali no i oczywiscie brak Gasola. z 3 - 0 na 4 - 3? nie zartujmy sobie...koniec 3peatu...smieszne ze w takim krotkim czasie team ze szczytu spadl na dno. to jest niemozliwe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
to_mee Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Przeciwnicy Lakers NIGDY nie wygrywają, to Lakers ZAWSZE przegrywają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stratosfear Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Game 3 przegrywają? C'mon. Doczekałem się Mavs którzy potrafią grać wtedy kiedy trzeba. Grali kupę totalną w 2 i 3 kwarcie. Lakers mieli tak naprawdę szansę odlecieć na +20. Grali dobrze przez Bynuma, Odoma. Kobe na 100% skuteczności. Nie odlecieli i zostali skarceni znowu w 4 kwarcie iście genialną grą Mavericks, Dirk najpierw rzuca, trafia ale później ładuje się pod kosz na pełnej kurwie, to jest własnie prime epic Dirk. Closer. Do tego Peja który grał mega padakę w trzech kwartach. Terry gra najlepszą serię w karierze. 3-0. Seria jeszcze się nie skończyła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 No to Lakers robią z siebie jeszcze większe pośmiewisko niż Spurs. :wink: I tak jak ucierpiała reputacja Duncana tak teraz musi ucierpiec reputacja Bryanta. No i szanse HOF dla Fishera i Artesta maleją chociaż niektórzy na forum mieli ich za pewniaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się