Gortat/1st for Hedont ? YES. WE. DID.

[falcao]

styl gry Dragića wyglada jak kopia Nasha... budujace

[Bastillon]

Wira ale Warrick gra glownie wtedy kiedy Nash nie gra. tu jest problem.

[Wirakocza]

Brachu jajo sobie robię, takie masz podobno statsy takie dane a Twoim wytłumaczeniem spadku cyferek Nasha jest " nie łapie piłki Lopez".

A w sprawie Amare jakiś taki bardziej wylewniejszy jesteś :wink: , tak błyskotliwy i cyferkami rzucisz i dowcipem a tu nic... Lopez nie łapie Warrick łapie ale czasowo nie mogą się zagrać na parkiecie... a przecież Gentry podobno kolo z głową na karku nie to co kolcz NY gdzie trafił biedny Stat i karzą z piłką zapierdzielać na 6 metrze i robi strat w pizdu wiele.

[theo001]

k****aaa, ale liczyłem na zwycięstwo ze Spurs. I trzeba przyznać, żeby ono by było gdyby nie Jefferson, który zajebał 3 tróje w 40 sek.. Razem w IVq 16 pkt sieknął bodaj. po kim jak po kim, ale po nim na pewno się tego nie spodziewałem. Czyżby Spursom urodził się nowy gtg?

Rozkminiałeś kiedyś takie słowo jak uważaj kolektyw? Spurs od x lat są kolektywem rozumiesz? Wiem, że gra podaj do Nasha i patrz co ten białas umie robic jest koazcka bo sam nie potrafie zrozumiec jak kanadyjczyk tyle lat trzyma poziom i cały czas jest fun2 watch.

 

Co do Turkoglu to jaki debil go w ogóle na PF widzi? Już bym wolał 0/17 Freya niż kogoś udającego PF.

 

 

 

 

o co ci w ogole gosciu chodzi? nie moglem liczyc na zwyciestwo Suns? Wygraliby by, gdyby nie seria jeffersona, ktora nie zdarzy mu sie juz do konca sezonu i taka prawda. napisales jakis belkot o Nashu bialasie i serio nie wiem do czego pijesz.

 

na szczescie mamy ten komfort ze huj nas boli co ty bys wolal :wink:

[Bastillon]

Wira, Nash bedzie robil 50 fp w tym sezonie. Gentry pojdzie po rozum do glowy i Warrick bedzie w s5. Turkoglu jest tam tylko dlatego, zeby nie urazic jego ego. Gentry robi zajebiste adjustments, nie ma sie co martwic.

[theo001]

no i jest W z Hawks na wyjeździe. Wynik trochę mylący, bo Suns kontrolowali grę i prowadzili kilkunastoma punktami (nawet 18) przez 2,5 kwarty, gdy nagle Jastrzębie zaczęły trafiać wszystkie rzuty, które oddały w kierunku tablicy, a pewnie nawet trafiliby te rzucane w drugą stronę. Wchodziły im trójka za trójką, z faulami, trafili chyba z 6 z rzędu od połowy IIIq.

Coraz lepiej wygląda Hedo, który straszy trójkami, ale w końcu też przydaje się w innych aspektach. Nash świetnie z JRichem, który się obudził po przerwie i trafiał pięknie jumperki po zasłonach. Jak zwykle super ławka. Dudley i Childress naprawdę kapitalne wejścia.

U Atlanty świetny mecz Joe, ale w najważniejszej akcji udało się go zatrzymać i Horforda, który jednak nie niszczył nas pod koszami. Masę punktów zdobył z półdystansu. Stale go odpuszczaliśmy. Nie wiem czy było takie zalecenie Alvina..

[JakubW]

Ta pewność Nasha na missmatchach jest porażająca. Za każdym razem gdy miał przeciwko sobie wyższego gracza po switchu wykonywał tą samą akcję - size up i fadeaway sprzed nosa obrońcy, nie trafił tego może raz albo dwa, ale takich akcji w tym meczu było krocie. Nash to jest profesor.

 

Faktycznie w tym scoring runie który zanotowała Atlanta wyszedł brak graczy wysokich po stronie słońc. Horford miał prawdziwe żniwa pod koszami.

 

Mike Bibby - kiedyś bardzo lubiłem tego gracza (m.in. gdy miał tą serię życia z Lakersami), teraz wygląda na to, że coach Atlanty chowa go w obronie bardziej niż Gentry chowa Nasha Dzięki temu pod koniec meczu doszło do sytuacji gdy Frye miał missmatch w ataku bo krył go właśnie Bibby pod koszem. Frye wykończył to ładnym manewrem typowym dla gracza wysokiego (aż się zdziwiłem, że coś takiego potrafi).

 

Hedo się rozkręca panowie. Szkoda że na PF musi grać no ale skoro taka filozofie Gentrego to wypada mu jednak zaufać...

[theo001]

haha właśnie zapomniałem o tym napisać. Jakie było moje zdziwienie gdy przy Frye'u znalazł się .. Bibby w końcówce. A Suns nic w tej akcji nie kombinowali, żeby zrobić missmatch, dlatego musiał go oddelegować sam coach do krycia Chajnika. Gdy już miał piłkę i widziałem, że chce sam kończyć, to z moich ust mimo wszystko wydobyło się głośne "nie, nie nieeee k**** Frye.. BRAWO ZAJEBIŚCIE!" :mrgreen:

[Chytruz]

Fajnie że mu się udało, w pierwszej kwarcie raz miał Jamala Crawforda na lowpost i rzecz jasna spierdolił.

[Chytruz]

Amare co sezon zajmował miejsce w top 3 w ilości dunków, jak do tej pory nieco się zmieniło:

 

1. Hakim Warrick PF PHO 13

44. Amar'e Stoudemire PF NY 5

 

;]

[rahu]

Amare co sezon zajmował miejsce w top 3 w ilości dunków, jak do tej pory nieco się zmieniło:

 

1. Hakim Warrick PF PHO 13

44. Amar'e Stoudemire PF NY 5

 

;]

 

Gdzie można znaleźć pełna klasyfikację?

[Wirakocza]

Lorak na liczydle robi pełna klasyfikację ale mu Bastek paciorki z imieniem Aamare gubi zaciekle

[rw30]

Amare co sezon zajmował miejsce w top 3 w ilości dunków, jak do tej pory nieco się zmieniło:

 

1. Hakim Warrick PF PHO 13

44. Amar'e Stoudemire PF NY 5

 

;]

 

Gdzie można znaleźć pełna klasyfikację?

google + hasło 'dunk-o-meter' - od wielu lat jest tam aktualny ranking

[rahu]

Ok znalazłem ,dzięki rw30

[Me Myself and I]

http://www.nba.com/2010/news/features/s ... index.html

[ignazz]

Ta pewność Nasha na missmatchach jest porażająca. Za każdym razem gdy miał przeciwko sobie wyższego gracza po switchu wykonywał tą samą akcję - size up i fadeaway sprzed nosa obrońcy, nie trafił tego może raz albo dwa, ale takich akcji w tym meczu było krocie. Nash to jest profesor.

...

takze podczas meczu zwrocilem na to szczegolna uwage!

 

jebaniec wszystko widzi i albo kiwa przy missM albo podaje dokladnie tam gdzie powinien

widac ze jego podania wyprzedzajace sa jeszcze ciut za szybkie i to partnerzy musza wyrwac sie do przodu bardziej ale znowu fajnie sie to oglada

 

jednak powtorze bez zbiorki daleko nie zajada...

 

drugie spostrzezenie to w sumie pytanie co lyka Grant Hill?

[theo001]

oglądasz ostatnio mecze Suns?

Bo ostatnie spotkania tablica jest naprawdę ok. Minimalnie przegrywamy, a to nic strasznego przy takim składzie. Ofensywnych zbiórek nie brakuje co cieszy, a to głównie za sprawą rezerwowych.

[wowo]

masz rację na ale dłuższym dystansie czasu a zwłaszcza w PO myślę, że różnica się uwydatni. Nie potrafię sobie wyobrazic Phoenix nawet z SAS czy Dallas a co dopiero z Rockets (zdrowy Yao). O lakersach nie mówię bo są poza zasięgiem raczej wszystkich na zachodzie.

 

A Steve Nash to naprawdę miszcz kosza. Decyzje, scoring, clutchyzm i inne fajne słowa półangielskie półpolskie na najwyższym poziomie.

[theo001]

clutch u Steve'a - z tym różnie bywa. Na pewno ci co więcej oglądają Suns wiedzą o czym mówię. Nash często w crunch time popełniał irytujące błędy, włącznie z wkozłowywaniem sobie piłki w nogi..

Ale ogólnie chyba w ostatnich latach człowiek z najlepszym rzutem w tej lidze.

[dh12]

fani suns ile razy pisaliście o Dragicu - 'Tragic' ?

 

pamiętam jego występ przeciwko Polsce na Eurobaskecie2007, kiedy grał w masce i wyglądał jak nowy, gorszy Pete Maravich. stare dobre słowiańskie wychowanie.

szkoda, że nie ma Amundsona, bo Dragic-Dudley-Amundson wygrali im rok temu parę spotkań