Skocz do zawartości

Gortat/1st for Hedont ? YES. WE. DID.


Bastillon

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście, że mógł grać, ale wolę zobaczyć Gortata w przyszłym sezonie w PHX na 100% niż oglądać mecze kadry (w grupie, w której i tak nie mamy szans) i martwić się przy każdej akcji czy przypadkiem Gortat nie dozna kontuzji.

 

Różnica między mną, a Gortatem jest taka, że ja ewentualnie obejrzę sobie w nocy inny mecz NBA, a on straci ogromne pieniądze, na które harował iks lat.

 

Rozumiem, że dla Was nie to jest żaden problem, bo w końcu to nie Wasze pieniądze tylko jego, więc powinien grać i basta. A jak powiedział, że postara się zagrać w reprezentacji, to już w ogóle przyklepane i niech nie robi z gęby cholewy, bo jak tak można?!

 

No i jeżeli Gortat jest taki be, bo próbował zagrać i załatwić to ubezpieczenie, to jaki jest Lampe i dlaczego o nim się nic nie mówi?

 

Porównanie towarzyskiego spotkania gdzie wszyscy będą uważać, żeby mu się nic nie stało z Eurobasketem gdzie Gortat byłby naszą główną opcją ofensywną, to naprawdę niezły żart, ale jeszcze lepszym jest porównanie sytuacji Gortata do Dirka czy Gasola :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie rozmawiamy o Lampe, bo to nie temat o nim. On przynajmniej jest constans.

2. Cieszę się, iż w ogóle zauważasz robienie z gęby cholewy. To jest w porządku? Jak dla mnie grać nie musi, ale miał czas na podjęcie decyzji i mógł to powiedzieć na początku lipca.

3. Porównywanie sytuacji Gortata z Gasolem/Nowitzkim ma sens, bo drudzy ryzykują więcej forsy i są bardziej styrani, a nie potrzebują ubezpieczenia, które zwróci im cały kontrakt. Gdyby spełnić jego życzenia to mogłoby mu się opłacać połamać, bo dostałby całą kasę z umowy, Suns zerwaliby kontrakt i podpisałby nowy - przez 3 lata zarabia podwójnie. A ktoś wydaje 8 mln by wystąpił w 5 meczach...

4. Podstawowy kłopot to jego gadanie, co ślina na język przyniesie i umywanie rąk ubezpieczeniem, tudzież agentem. Wygląda na to, że zmienił zdanie, ale prawdziwych powodów nie podaje, ewentualnie wymsknęło mu się w komentarzu odnośnie poznania miejsca w szeregu :]

5. Gortat grał w eliminacjach u słabego trenera o awans do Eurobasketu (!), podróżował po Gruzjach i Portugaliach, by niedawno stwierdzić, że zdąży jeszcze na kilka Eurobasketów... Nic tu się kupy nie trzyma i ja o to mam pretensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie rozmawiamy o Lampe, bo to nie temat o nim. On przynajmniej jest constans.

Spoko, ale jeśli oceniamy Gortata, to fajnie byłoby porównać jego zachowanie do zachowania innych potencjalnych kadrowiczów. Gortat nie jest jedynym zawodnikiem tej kadry, więc ocenianie go w oderwaniu od reszty jest po prostu niesprawiedliwe.

 

2. Cieszę się, iż w ogóle zauważasz robienie z gęby cholewy. To jest w porządku? Jak dla mnie grać nie musi, ale miał czas na podjęcie decyzji i mógł to powiedzieć na początku lipca.

I powiedział, że jak się uda załatwić ubezpieczenie to zagra. Nie udało się, to nie gra.

 

3. Porównywanie sytuacji Gortata z Gasolem/Nowitzkim ma sens, bo drudzy ryzykują więcej forsy i są bardziej styrani, a nie potrzebują ubezpieczenia, które zwróci im cały kontrakt. Gdyby spełnić jego życzenia to mogłoby mu się opłacać połamać, bo dostałby całą kasę z umowy, Suns zerwaliby kontrakt i podpisałby nowy - przez 3 lata zarabia podwójnie. A ktoś wydaje 8 mln by wystąpił w 5 meczach...

Nie, nie ma sensu. Oni mają wyrobione nazwisko i szansę na podpisanie tak samo dobrych kontraktów jak mają teraz. Ba, jest mało prawdopodobne, żeby ich kluby zerwały z nimi umowy z powodu złapania kontuzji podczas turnieju, która wykluczałaby ich z gry w momencie gdy lokaut się skończy. Ale zakładając hipotetycznie, że jednak tak by się stało, to po chwili i jeden i drugi Gasol, o Dirku już nie mówiąc, będą mogli przebierać w ofertach. Natomiast Gortat to nie jest zawodnik, któremu ktoś da 7 mln za rok. Twojego "podwójnego zarobku" nie rozumiem już kompletnie. Bo niby skąd pewność, że Gortatowi, który wraca do sprawności w trakcie sezonu ktoś proponuje takie same pieniądze? Był jakiś przypadek, że ktoś dołącza do drużyny po kontuzji, w połowie sezonu i dostaje po 7 mln przez 3 lata? Serio pytam, bo to, że nie kojarzę nie oznacza, że takiego nie było.

 

 

4. Podstawowy kłopot to jego gadanie, co ślina na język przyniesie i umywanie rąk ubezpieczeniem, tudzież agentem. Wygląda na to, że zmienił zdanie, ale prawdziwych powodów nie podaje, ewentualnie wymsknęło mu się w komentarzu odnośnie poznania miejsca w szeregu :]

Podaje prawdziwy powód - Nie ma ubezpieczenia, które zagwarantuje mu całą kasę w przypadku gdyby doznał kontuzji, a Suns by go zwolnili, bo lokaut się skończył - co rozumiem bardziej jako - za te pieniądze, które zgromadził związek nikt takiego ubezpieczenia nie zaoferował. Proste i logiczne. Agentem się nie zasłaniał, sam powiedział, że tu nie chodzi o to co mówi agent, tylko po prostu on nie podejmie tego ryzyka w momencie gdy wpadka oznacza -21 mln dolców, a na dodatek grupa jest taka, a nie inna (słynne miejsce w szeregu).

 

5. Gortat grał w eliminacjach u słabego trenera o awans do Eurobasketu (!), podróżował po Gruzjach i Portugaliach, by niedawno stwierdzić, że zdąży jeszcze na kilka Eurobasketów... Nic tu się kupy nie trzyma i ja o to mam pretensje.

Nie mam pojęcia jak wtedy wyglądała sytuacja z ubezpieczeniem, ale faktem jest, że wtedy nie było lokautu i tak mocnego parcia na zmniejszanie zarobków koszykarzy w NBA. A w tym, że zdąży na kilka Eurobasketów nie widzę nic dziwnego. Po pierwsze za 2 lata sytuacja Gortata w NBA może być inna(za 4 czy 6, to już w ogóle wróżenie z kuli bardziej). Może uda mu się wyrobić takie nazwisko, że będzie miał pewność, że co by się nie stało, to podpisze podobny kontrakt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ale jeśli oceniamy Gortata, to fajnie byłoby porównać jego zachowanie do zachowania innych potencjalnych kadrowiczów. Gortat nie jest jedynym zawodnikiem tej kadry, więc ocenianie go w oderwaniu od reszty jest po prostu niesprawiedliwe.

Wybacz, ale porównywać się powinno z lepszymi, czyli graczami NBA z innych krajów, którzy kadrze nie odmówili. Chociaż jak pisałem - nie mam problemu z odmową, lecz ze zmianą zdania i pokrętnymi tłumaczeniami.

 

I powiedział, że jak się uda załatwić ubezpieczenie to zagra. Nie udało się, to nie gra.

Musisz to przyjąć do wiadomości. Ubezpieczenie było - podobne do tych, które mają zawodnicy NBA z innych krajów.

 

Nie, nie ma sensu. Oni mają wyrobione nazwisko i szansę na podpisanie tak samo dobrych kontraktów jak mają teraz. Ba, jest mało prawdopodobne, żeby ich kluby zerwały z nimi umowy z powodu złapania kontuzji podczas turnieju, która wykluczałaby ich z gry w momencie gdy lokaut się skończy. Ale zakładając hipotetycznie, że jednak tak by się stało, to po chwili i jeden i drugi Gasol, o Dirku już nie mówiąc, będą mogli przebierać w ofertach. Natomiast Gortat to nie jest zawodnik, któremu ktoś da 7 mln za rok. Twojego "podwójnego zarobku" nie rozumiem już kompletnie. Bo niby skąd pewność, że Gortatowi, który wraca do sprawności w trakcie sezonu ktoś proponuje takie same pieniądze? Był jakiś przypadek, że ktoś dołącza do drużyny po kontuzji, w połowie sezonu i dostaje po 7 mln przez 3 lata? Serio pytam, bo to, że nie kojarzę nie oznacza, że takiego nie było.

Przecież zarobki Gortata są prędzej niedoszacowane niż przeszacowane - 15-10-2, 7 stóp i wiek, to raz. Dwa, jaką masz pewność, że ponad trzydziestoletnim gwiazdom w razie kontuzji zapłacono by tyle samo, co obecnie? Po trzecie wystarczy się zastanowić by uznać, że Suns zwolnienie Gortata by się zwyczajnie nie opłacało - nawet biorąc pod uwagę, że Sarver jest skąpcem i gdyby połamał się na kilka miesięcy.

 

Pomijając to wszystko - na Eurobaskecie z podobnym ubezpieczeniem zagrają gracze porównywalni z Gortatem, jeśli nie podobają Ci się przykłady Nowitzkiego czy Gasola.

 

Podaje prawdziwy powód - Nie ma ubezpieczenia, które zagwarantuje mu całą kasę w przypadku gdyby doznał kontuzji, a Suns by go zwolnili, bo lokaut się skończył - co rozumiem bardziej jako - za te pieniądze, które zgromadził związek nikt takiego ubezpieczenia nie zaoferował. Proste i logiczne. Agentem się nie zasłaniał, sam powiedział, że tu nie chodzi o to co mówi agent, tylko po prostu on nie podejmie tego ryzyka w momencie gdy wpadka oznacza -21 mln dolców, a na dodatek grupa jest taka, a nie inna (słynne miejsce w szeregu).

PZKosz mógłby mieć kłopot z rozliczeniem się z Ministerstwem i tłumaczeniem - wydać 8 mln by sprostać jego wymaganiom i zarazem tyle zapłacić za 5 meczów kadrowicza, co jest po prostu marnotrawstwem. I takie prawdopodobnie mamy porozumienie stron - Gortat powie, że nie chcę ryzykować, kiedy nie zwrócą mu kasy za cały kontrakt podkreślając przy okazji, że Związek się spisał, bo załatwił co prawda standardowe ubezpieczenie, jednak 8 mln zł wydawać niekoniecznie ma sens. PZKosz z kolei mówi, że rozumie Gortata, bo tak daleko doszedł i nie chcę tego stracić, a niekoniecznie nam się opłaca starać się dalej i płacić bajońską sumę.

 

PS. Kibice w tle pokazowo wyprowadzeni w pole, jeśli tak bezkrytycznie przyjmują ich zapewnienia.

 

Nie mam pojęcia jak wtedy wyglądała sytuacja z ubezpieczeniem, ale faktem jest, że wtedy nie było lokautu i tak mocnego parcia na zmniejszanie zarobków koszykarzy w NBA. A w tym, że zdąży na kilka Eurobasketów nie widzę nic dziwnego. Po pierwsze za 2 lata sytuacja Gortata w NBA może być inna(za 4 czy 6, to już w ogóle wróżenie z kuli bardziej). Może uda mu się wyrobić takie nazwisko, że będzie miał pewność, że co by się nie stało, to podpisze podobny kontrakt.

Usilnie go bronisz jakbym ja czy inny forumowicz Gortatowi nie kibicował czy źle życzył. A głupoty w niektórych jego wypowiedziach nie da się obronić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale porównywać się powinno z lepszymi, czyli graczami NBA z innych krajów, którzy kadrze nie odmówili. Chociaż jak pisałem - nie mam problemu z odmową, lecz ze zmianą zdania i pokrętnymi tłumaczeniami.

Porównywać się powinno z osobami z podobną sytuacją, a nie z osobami, które mają wyrobione nazwisko w lidze i zawsze sobie poradzą. Na dodatek przy takim porównaniu dobrze by było znać szczegóły ich ubezpieczeń, ale o to może być raczej trudno :>

Musisz to przyjąć do wiadomości. Ubezpieczenie było - podobne do tych, które mają zawodnicy NBA z innych krajów.

A może Ty musisz przyjąć do wiadomości, że ubezpieczenie, owszem było, ale nie takie jak chciał Gortat? ;]

Może musisz też w końcu przyjąć do wiadomości, że Gortat nie ma takiej samej pozycji w lidze jak wspomniani wcześniej koszykarze?

Przecież zarobki Gortata są prędzej niedoszacowane niż przeszacowane - 15-10-2, 7 stóp i wiek, to raz. Dwa, jaką masz pewność, że ponad trzydziestoletnim gwiazdom w razie kontuzji zapłacono by tyle samo, co obecnie? Po trzecie wystarczy się zastanowić by uznać, że Suns zwolnienie Gortata by się zwyczajnie nie opłacało - nawet biorąc pod uwagę, że Sarver jest skąpcem i gdyby połamał się na kilka miesięcy.

 

Pomijając to wszystko - na Eurobaskecie z podobnym ubezpieczeniem zagrają gracze porównywalni z Gortatem, jeśli nie podobają Ci się przykłady Nowitzkiego czy Gasola.

 

7 mln za sezon to odpowiednia kasa dla zawodnika, który miał dobre pół sezonu i połowa jego gry opiera się na Nashu? Ciekawe :-k Ja mam nadzieję, że kiedyś Gortat faktycznie będzie tyle wart, ale na razie zbyt dużo w jego grze jest zależne od Steve'a. Suns ostatnio ostro schodzi z kosztów i równie dobrze może liczyć, że na nowym CBA ktoś taki Gortat będzie zarabiał mniej, a za 7 mln mogą mieć kogoś lepszego.

 

Jaką pewność mam do 30 letnich gwiazdorów? Taką, że Dirk swój kontrakt podpisał rok temu. Coś się zmieniło przez ten czas? Tak, zdobył mistrzostwo i MVP finałów. Raczej to nie obniżyło jego wartości + w Mavs masz Cubana. Młody Gasol ma ostatni rok kontraktu, o ile Grizzlies będzie stać na jego podjęcie, za 4,5 mln. Twierdzisz, że nikt nie da za niego więcej ?

Problemy z osiągnięciem 19 mln mógłby mieć najwyżej Gasol, ale nie oznacza to, że takie Nets nie dałoby mu tyle, żeby zatrzymać D-Willa.

PZKosz mógłby mieć kłopot z rozliczeniem się z Ministerstwem i tłumaczeniem - wydać 8 mln by sprostać jego wymaganiom i zarazem tyle zapłacić za 5 meczów kadrowicza, co jest po prostu marnotrawstwem. I takie prawdopodobnie mamy porozumienie stron - Gortat powie, że nie chcę ryzykować, kiedy nie zwrócą mu kasy za cały kontrakt podkreślając przy okazji, że Związek się spisał, bo załatwił co prawda standardowe ubezpieczenie, jednak 8 mln zł wydawać niekoniecznie ma sens. PZKosz z kolei mówi, że rozumie Gortata, bo tak daleko doszedł i nie chcę tego stracić, a niekoniecznie nam się opłaca starać się dalej i płacić bajońską sumę.

 

PS. Kibice w tle pokazowo wyprowadzeni w pole, jeśli tak bezkrytycznie przyjmują ich zapewnienia.

 

Wiesz, ja też uważam, że nie ma sensu płacić 8 mln za 5 spotkań i to nawet nie związkowej kasy, bo przecież ten mln na podstawowe ubezpieczenie też nie był prosto ze związku tylko od sponsorów. A skoro doszli do porozumienia to tym lepiej dla kadry w przyszłości. Jednocześnie uważam, że nie ma sensu ryzykować kontuzji Gortata gdy kadra jest w takiej grupie.

 

A co do kibiców, to czy większość wywiadów z Gortatem nie była przeprowadzana w czasie/po jego kampach? Czy chodzi Ci o coś innego?

Usilnie go bronisz jakbym ja czy inny forumowicz Gortatowi nie kibicował czy źle życzył. A głupoty w niektórych jego wypowiedziach nie da się obronić.

Bo staram się zrozumieć jego sytuację, a Twoje "nie da się obronić" to wybacz, ale tylko Twoje subiektywne zdanie, chyba, że nagle masz wyłączność na prawdę :-k

 

Dla jasności - mi też nie wszystko, co robi Gortat się podoba. Wspomniane wcześniej zdanie "o miejscu w szeregu", pomimo, że jest prawdziwe, to Marcin mógł zachować dla siebie. Podobnie z meczem towarzyskim. Oczywiście jest to dużo mniejsze ryzyko, ale przydałoby się więcej konsekwencji i brak dolewania oliwy do ognia w temacie "Gortat w kadrze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

je szczegolnie jakby sie polamal...

 

Suns nie sa idiotami, rozwiazaliby z nim kontrakt tylko w przypadku naprawde powaznej kontuzji po ktorej moglby juz nie wrocic do tego co prezentuje teraz. W innym przypadku (lekki uraz, nie rzutujacy jakos negatywnien na przyszlosc) nie chcieliby stracic takiego gracza zarabiajacego taka stosunkowo niewielka kase.

 

A gdyby polamal sie naprawde ostro to nikt mu nie przedstawilby oferty, zostalby na lodzie. Wystarczy troche pomyslec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby polamal sie naprawde ostro to nikt mu nie przedstawilby oferty, zostalby na lodzie. Wystarczy troche pomyslec.

to można napisać o wszystkich.

 

 

 

dla mnie Marcinek uciekł od odpowiedzialności.

to prawda ,że nie ma Lampe i Ignerskiego i są nikłe szanse na awans z grupy ale...

Marcin byłby najważniejszym graczem w zespole ,byłby pierwszą opcją ofensywną ,o ile mnie pamięć nie myli to nasz atak w gruncie rzeczy opierał się co prawda też na Marcinie ale jednak Ignerski czy Lampe ,wcześniej Logan to były jedne z podstawowych opcji w ataku.

Marcinek będzie teraz sobie odpoczywał ,grał picki z Plutą a tak naprawdę eurobasket to świetne miejsce aby się jeszcze douczyć. Marcin mógłby grać jak Dirk w Niemczech. wszystko pod niego ,dla niego ,mógłby więc próbować rzucać z daleka gdzie się poprawił, mógłby stać się graczem ofensywnym numer jeden dzięki czemu jego warsztat ofensywny mógłby się polepszyć. tym bardziej ,że pamiętam jak to Asik czy Erden go jeździli na eurobaskecie i sam mówił w wywiadzie ,że to im powinny należeć się jego pieniądze z kontraktu.

gramy w grupie z Gasolami ,z Turkami, z Litwinami więc naprawdę miałby miejsce do popisu.

rzucił ręcznik. tak to wygląda. tłumaczenie kontuzją jest głupie ,ponieważ wielu koszykarzy poza NBA ma wysokie kontrakty ,nie gwarantowane czy to w piłce nożnej czy to w innych sportach i grają. Messiemu nie chce się biegać po Copa America ale pojechał ,zagrał a równie dobrze on mógłby złapać kontuzje ,to samo tyczy zawodników z Europy w kosza.

Marcin dostał pewną kasę i boi się nawet trochę zaryzykować. dla mnie nie ma pewności siebie i dał znać ,że jest przepłacony (w jego mniemaniu)

przezorny zawsze ubezpieczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie Marcinek uciekł od odpowiedzialności.

dokładnie tak, przecież gdyby podchodzić do sprawy tak jak kolega @dudek to przedstawia to cięzko by było w jakiejkolwiek dyscyplinie kogokolwiek powołac, przecież właściwie nigdy nikt nie ubezpiecza całości kontraktu. Tez to gadanie o tym że to nie moja kaska to sie nie martwię do mnie nie trafia, różne mają ludzie priorytety tyle co Gortat zarobił już do tej pory to ja na jego miejscu jakoś o przyszłość finansową bym się nie martwił.

 

Jak dla mnie spora rysa na wizerunku Gortata i szczerze to jednak mam w dupie że będzie go sobie można pooglądać w trykocie Suns, nawet gdyby to był uniform Jazz bym powiedział to samo, najważniejsza rzecz jaką on może obecnie zrobić dla tego kraju to jest gra dla kadry i ruszenie czegoś w tym kraju w związku z koszem, a każdy wie ze nic tak koniunktury nie nakręca jak sukcesy reprezentacji.

 

ps. Lampe to nie Gortat, nikt go nie traktuje w podobny sposób, on ani nie wydaje się być bardzo przejęty losami reprezentacji, ba nawet ciężko powiedzieć czy go Polska w jakikolwiek sposób obchodzi, czy gdyby Szwedzi lepsi w kosza nie byli to by się nie połasił na grę dla nich, dlatego tu nei można porównywać jednego do drugiego Gortat to do tej pory się rysował jak jakiś mąż opatrzności tej kadry to w sumie po głowie powinien trochę oberwać za to że nie zagra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zbyt wiele wolnego czasu obecnie, ale zgadzam się znów z el wariato i koelnerem.

 

Dudek - chyba nie próbujesz wmówić na forum o NBA, że dobry w obronie, sprawny center o wzroście 7 stóp, w ataku posiadający jumpera, szybkość i zrozumienie p&r oraz trudny technicznie hak z lewej ręki nie jest wart jego kontraktu, bo chyba sam w to nie wierzysz. Dlatego w przypadku złamania nogi nie sądzę by zerwano z nim kontrakt, ewentualnie wymiana. Jest zbyt wielki deficyt takich graczy.

I na Eurobaskecie zagrają gracze lepsi, porównywalni i gorsi od Gortata i nigdzie nie znalazłem informacji by ubezpieczano cały kontrakt niezależnie od kontuzji.

 

PS. Zaza Pachulia zagra na Litwie - szanse jego kadry na wyjście z grupy nie są ogromne (walka z Ukrainą o 3. miejsce), związek biedny, a jakoś z ubezpieczeniem udało są porozumieć. Potrzebne są szczere chęci do gry.

 

Od środy zaczynamy serial pt. Eurobasket na TVP Sport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudek - chyba nie próbujesz wmówić na forum o NBA, że dobry w obronie, sprawny center o wzroście 7 stóp, w ataku posiadający jumpera, szybkość i zrozumienie p&r oraz trudny technicznie hak z lewej ręki nie jest wart jego kontraktu, bo chyba sam w to nie wierzysz. Dlatego w przypadku złamania nogi nie sądzę by zerwano z nim kontrakt, ewentualnie wymiana. Jest zbyt wielki deficyt takich graczy.

nie wiadomo jaka będzie nowa CBA, ale najprawdopodobniej drużyny będą musiały ciąć koszty. dodajmy jeszcze takiego skąpego właściciela jak ten w suns i nic dziwnego, że Gortat nie chce ryzykować. jest on w zupełnie innej sytuacji niż Dirk czy Gasol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest on w zupełnie innej sytuacji niż Dirk czy Gasol.

centrów dobrych w defie atletycznych można na palcach jednej ręki policzyć ich nowe cba nie dotknie tak bardzo bo jak czegoś nie ma to zawsze się za to płaci drożej, @DF dał dobry przykład z Pachulią ten to dopiero mógłby sprawę olać, ani tyle nie zarobił ani nie jest tak wziętym koszykarzem a jednak gra no to teraz sobie postawcie jego nazwisko obok Gortata i gadajcie do woli kto jaką postawę obrał :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i o co chodzi z tym Gortatem ? wam chodzi ?

od dawna nie dziwie sieze Lebron i kazdy z NBA poza Barkleyami i sheedami tego siwata nic nie mowi poza utartymi frazesami

bo co nie powiedza to zle i fala krytyki

ludzie dajcie im zyc, co mnie obchodzi co powiedzial albo co zrobil

siedzicie sobie na tych stolkach wprowadzacie jakas atmosfere nienawisci a to on mial zdecydowac czy ryzykowac milionami dolarow nie wy

takie to proste

cwianiaczki k****

100% by sie nawet nie podjelo takiego ryzyka pomijam ze 100% z was nie dotknie takich pieniedzy

 

pogadal mial dobre intencje, zrobil wiele dobrego , nigdy nie powiem na Gortata nic zlego, co z tego ?

gorzej niz czytelnicy z faktu

''bo powiedzial'' ''bo gadal''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ai3 - paliłeś coś?

Niech opowiada frazesy albo prawi morały, byle to było zgodne z jego późniejszym zachowaniem/postępowaniem.

 

nie wiadomo jaka będzie nowa CBA, ale najprawdopodobniej drużyny będą musiały ciąć koszty. dodajmy jeszcze takiego skąpego właściciela jak ten w suns i nic dziwnego, że Gortat nie chce ryzykować. jest on w zupełnie innej sytuacji niż Dirk czy Gasol.

Piszesz tak, jakby nowe CBA miało dotykać wyłącznie Gortata. Wszyscy wiemy jaki jest deficyt wysokich w NBA. Utrzymujesz dodatkowo nazwiska Gasola i Nowitzkiego w dyskusji, kiedy na Euro wystąpią także gracze porównywalni bądź gorsi. Pal licho, odmówił, w porządku (są gorsi pod tym względem), ale 1,5 miesiąca wcześniej nie znał własnych oczekiwań co do ubezpieczenia?

 

Składy:

http://forums.interbasket.net/f74/eurob ... ers-17771/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem podsumowanie ile dany gracz ma gwarantowane w kontrakcie na kolejne sezony (tylko pewna kasa, czyli bez team option itp).

 

Dołączona grafika

 

 

Jak da mnie największymi ryzykantami są Hedo i Calderon - oboje mają do stracenia po ponad 20mln, przy czym sądze iż ich obecne kluby bez wahania skorzystałyby z możliwości rozwiązania z nimi umów w przypadku kontuzji. Przykładowo tacy Orlando, pozbywają się w ten sposób kontraktu Hedo, zakładając że w nowym CBA jest zapis typu Allan Houston amnestia - pozbywają się Arenasa (tego można nawet podpisać za niższą kasę później) i salary cap już nie wygląda tak tragicznie.

 

Myśle że taki Peković też by nie dosta w NBA już takich pieniędzy (jeśli wogóle ktoś by go podpisał), chcociaż z Kahnem nigdy nic nie wiadomo.

 

Tacy Parker czy Bargniani też moim zdaniem przy nowym CBA niekoniecznie są warci takiej kasy, i w przypadku kontuzji być może musieliby szukać nowego pracodawcy, niekoniecznie za takie piniądze jak dotychczas.

 

Patrząc na innych zawodników, Gortat chyba jednak troche przegiął z tą próbą ubezpieczenia całości kontraktu. Na tym turnieju są gracze którzy mają do stracenia podobnie dużo i mają gorsze perspektywy na nowy lukratywny kontrakt, jak Caderon, Hedo. Taki Zaza też w nowym CBA już za takie pieniądze raczej nie zagra. Zresztą Gortat mógł pomóc reprezentacji i kolegom z drużyny w inny sposób, np.: wzorem Andrew Boguta jechać na Eurobasket jako asystent trenera i wspierać kolegów z ławki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny post i witamy na forum.

 

 

Luol Deng,Parker,Hedo, Makaron,Calderon,Pachulia,Pekovic

 

z całym szacunkiem do Czarnogóry ale oni walczą o awans z 3 miejsca. czarnogóra ma jeszcze Dasicia,Vranes (NBA byłe), niezłego Vucevicia więc był do zastąpienia ,mógł odpuścić.

czarnogóra walczyć będzie z bośnią o awans i to tyle z ich walki na tym turnieju. chorwacja i grecja jest poza zasięgiem.

gruzja ma najłatwiejszą grupę rosja,słowenia i walka z belgią ,bułgaria i ukrainą.

ogólnie Ci obaj panowie przyjechali powalczyć o awans z grupy i na tyle ich walka zapewne się skończy.

czy to nie bliźniacza sytuacja z Marcinem?

gdzie polska nie ma szans nawet z nim z Turcją oraz Hiszpanią ale powalczyć będzie trzeba z Litwą.

 

ekipa Denga gra z nami w grupie i nie wyjdzie zapewne.

Parker(30),Calderon(31),Hedo(33) o coś walczą ale już są wiekowi więc spokojnie mogliby już odpuścić.

zostaje Bargnani

o co walczą włosi? francuzi i serbowie poza zasięgiem. walką z łotwą ,niemcami i izraelem. brak support ,wielka trójka dalej pustka jedynie ten murzyn i mancinelli są warci.

 

i chłopacy grają. Marcin ostrzegał przed miejscem w szeregu a chłopacy zostawili kawał serca.

 

tęsknie za czasami gdy grali Wójcik,Tomczyk i Zieliński i wtedy nikt nie odmawiał ani nie kombinował. brawa dla Kelatiego. po operacji kolana ,najlepszy grajek Chimek i nie wydziwiał.

 

jeszcze jedno. zastanawia mnie co Ci gracze NBA wielcy robią na tych turniejach w tej lidze Goodmana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycek, Deng raczej nie jest wart tych 14,5mln z ostatniego roku, ponadto nowe CBA z pewnością będzie bardziej restrykcyjne od obecnego. Koelnerowi (tak to odebrałem) chodzi też pewnie o to, że Wielka Brytania nie wyjdzie z grupy, więc dla drużyny to żadna różnica czy Deng jest czy go nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.