Gortat/1st for Hedont ? YES. WE. DID.

[elwariato]

Co cieszy, Marcin dobrze wytrzymuje czas gry +30 minut.

A wogóle to "żywe srebro" jest żadko się zdarza center tak akywny na parkiecie, fakt że trochę siły mu brakuje, ale kiedy chodzi o zbiórkę to "tępy" Perkins pomimo że sporo silniejszy lądował vs Marcin poza parkietem

 

Jeszcze nawiązując do tego meczu to kwestia debilizmu Garneta była już poruszona w "inne" ale jak sobie to człowiek z powtórki zobaczy to go śmieszy jeszcze bardziej, to przypominało jak z tych filmów karate taki cios w krtań ale wogóle widzieliście jak on podszedł do tej akcji, widzi że do Frya nie zdąży bankowo, podejście taka chwila zastanowienia już nie patrzy w ogóle czy tamten rzuca czy nie i akcja prosto w jaja Garnet to chba jeden z większych debili jaki się tej lidze przytrafił, już nie mówiąc że dewiant, tyle się gada o jego team spirit i ok nawet w tym meczu nakręcił trochę swoją ekipę, ale włąśnie kiedy zaczeli łapać kontakt to on wyskakuje z czymś takim i to jeszcze vs Frye któremu cały mecz rzut nie siedział i który ewentualnie nie trafił, w zamian za to Suns dostali 4 wolne i mecz w kieszeni. Ja rozumiem żeby to się jeszcze przytrafiło jakiemuś młodziakowi ale weteranowi z takim stażem :roll:

 

ps. Jeszcze co do Gortata to faktycznie szkoda że nie dostał z 35 min bo bankowo by było coś w stylu 20/20, zresztą ten mecz pokazuje jaki Gentry to matoł z tą rotacją, Suns szybko sobie prowadzenie wywalczyli, i Gortat się bardzo ku temu przyczynił, to po cholere ten Lopeza wprowadzał w 2q na tyle minut :?

 

a i jeszcze jedno, widać że w tym meczu dużo się działo nawet w przerwie www.sports.yahoo.com/nba/blog/ball_dont ... nba-313344

teraz tylko czekamy aż ktoś tak w SDC zrobi, Carter już na ręce wisiał w 2000? teraz czas na coś takiego

[Boowka]

dobra Batalion kiedy to zaczniesz sie z nas smiac i wspominac nasze wypowiedzi bo sie nie moge doczekac

He fuckin' did it again, thanks ai3 :mrgreen:

[Koelner]

ma ktoś linka do tego meczu?

[Findek]

Jeszcze w sprawie Josha. Gówno Atlantę oglądacie, jeżeli porównujecie Josha do Horforda. Josh to jest SF, który ze względu na nieziemski help defense gra (błagam, powiedzcie że to tylko efektowne bloki, będę mógł sobie odpuścić z czystym sumieniem) z pomocy na PF i pewnie trochę to jeszcze zajmie zanim się nauczy lepiej grać tyłem. Gdyby miał range Garnetta nie bardzo miałbym się jak do niego przypierdolic. Ani Wes ani Chandler nigdy nie będą nawet w połowie tak dobrzy, żeby móc ich porównywać z Joshem.

 

Boston grał fatalnie ale 19/17? Robi wrażenie, bo ostatnim razem uklepał tyle chyba przeciwko GSW.

[Koelner]

http://www.youtube.com/watch?v=eRPZbBxW ... r_embedded

 

 

podoba mi się zachowania Gortata. śmiał się do Perkins'a. brawo

[P_M]

Jeszcze w sprawie Josha. Gówno Atlantę oglądacie, jeżeli porównujecie Josha do Horforda. Josh to jest SF, który ze względu na nieziemski help defense gra (błagam, powiedzcie że to tylko efektowne bloki, będę mógł sobie odpuścić z czystym sumieniem) z pomocy na PF i pewnie trochę to jeszcze zajmie zanim się nauczy lepiej grać tyłem. Gdyby miał range Garnetta nie bardzo miałbym się jak do niego przypierdolic. Ani Wes ani Chandler nigdy nie będą nawet w połowie tak dobrzy, żeby móc ich porównywać z Joshem.

 

Boston grał fatalnie ale 19/17? Robi wrażenie, bo ostatnim razem uklepał tyle chyba przeciwko GSW.

Ostatnim razem to nigdzie i z nikim tyle nie uklepał, bo to jego career high numerki w NBA.

[Luki]

Że Josh Smith jest dużo lepszy od Horforda? Albo w ogóle lepszy?

 

He He He....

[Chytruz]

Wreszcie jakaś porządna wygrana, bo szczerze mówiąc te 5 wygranych z rzędu to takie fool's gold było, Knicks i Blazers wiadomo, umiarkowanie dobre drużyny, ale poza tym Nets, Cavs i Wizards, a potem jeszcze porażki z Pistons i Bobcats u siebie. Poziom energii, jakieś chemistry ostatnio wygląda naprawdę źle, z Celtics było spoko, ale pytanie na ile to zasługa wysokiego prowadzenia od samego początku, bo ostatnio położenie się przed rywalem kiedy tylko coś nie idzie to norma - a zawsze nie idzie, bo zawsze po 1 kwarcie wchodzi ławka i albo traci 15 punktów przewagi, ale z wyrównanego meczu robi -15.

 

Lopez zdaje się łapać optymalną formę i combo centrów Gentry'ego całkiem się spisuje - jakby ktoś nie zauważył Lopez jest w każdym meczu pierwsza opcją przez pierwsze minuty i zawsze z tego wychodzi kilka szybkich punktów spod kosza, potem wchodzi Gortat i gra swoje, jakieś rolle i z tego okolice double double i jest git. I w tym miejscu chyba Gentry zaczyna dawać dupy, bo zauważyłem tendencję, że Lopez cały swój statystyczny dorobek meczowy zazwyczaj wynosi z 1Q, a Gortat czesto w pierwszej połowie ma coś w stylu 10-7 albo 12-8 albo nawet 15-8, a w drugiej połowie uzbiera maxymalnie ze 2-4 punkty i parę zbiórek. Tak mi się wydaje, acz sprawdzać dokładnie mi się nie chce, że w drugich połowach Gentry często gra small ball, wystawia Frye'a na C czy gra Warrickiem albo Hillem na PF. Moim skromnym zdaniem jest to zupełny bezsens i zabijanie flow w drużynie przy okazji.

 

Niestety po transferze J-Richa problemy Suns przeniosły się spod kosza na obwód, gdzie nie ma wystarczajacego star powera. Nash zrobi 17-10, a poza tym Carter może mieć 25 albo 6 punktów, Hill 15 albo 5, a Dragic może coś zagrać (rzadziej) albo zagrać c***a (częściej). Dudley może byłby stabilniejszy jakby grał w S5, ale nie będzie grał i ogólnie przydałby się jakiś transfer, ale żeby ktoś wziął kontrakty Warricka albo Childressa za bardzo nie ma co liczyć.

[elwariato]

Josh to jest SF, który ze względu na nieziemski help defense gra (błagam, powiedzcie że to tylko efektowne bloki, będę mógł sobie odpuścić z czystym sumieniem) z pomocy na PF

pffffff ale brednia @ Findek ci wyszła, Smitha gra na pf bo musi bo na sf jest dupny ze względu na swoje umiejętności rzutowe, to samo tycz się zresztą choćby takiego AK, styknie sobie zobaczyć jakie staty miał kiedyś kiedy grał na pf i jakie ma teraz kiedy z musu gra na 3, i to samo by się stało ze Smithem gdyby mu kazali grać jako typowej 3, a ty tu wyskakujesz że jest poprostu taki nieziemski że musi grać jako pf bo bez niego tam to Hawks by byli w d. a prwada jest taka że i Hawks i on wtedy by tam wylądowali.

[ai3]

macie wyobrezenie o Joshu jak ja sprzed 3 lat

gosc ma legit post moves, gosc potrafi podawac i gosc jest kreatorem Lebron-light tak bym go nazwal przy o wiele wiekszej estetyce ruchow i gorszym lidershipie i rzucie za 3

jak dl mnie zawodnik ktory zanotowal obok Horforda jeden z najwiekszych rozwojow psychiczno-koszykarskoruchowych w calej lidze

Josh Smith 2005-2008 a Josh Smith 2008- teraz to zupelnie inne swiaty

 

a Nash dawalby im to ze mialby kto grac w klaczu mialby kto rozgrywac i Hawks byli by bardziej ociezala lepiej broniaca wersja Suns z mniejsza iloscia trojek ale za to mordercza w poldystansie i halfcourcie

 

Hawks zdecydwanie na tej wymianei na dzis wygrywaja ale Suns sa na 10 miejscu i na playoffs maja nikle szanse Josh Smith moze Teague to cos na czym mozna budowac druzyne albo przynajmniej lepszy poczatek bo Nash i poczatek tobrzmi smiesznie zarowno dla mnie jak i pewnie dla niego w tym wieku

[Luki]

Josh Smith jest niemal non-factorem w ataku w porównaniu do Horforda. A jego rzut to jakiś żart. Jedynie fajne kontry można z nim grać.

[Maciek9020]

ma ktoś linka do tego meczu?

http://forum.rojadirecta.com/showthread ... s-28-01-11

W różnych jakościach do wyboru do koloru.

[Findek]

Że Josh Smith jest dużo lepszy od Horforda? Albo w ogóle lepszy?

 

He He He....

Naucz się czytać ze zrozumieniem człowieku, bo już jestem Wami zmęczony. To Ty źle przeczytałeś i jeszcze masz czelność sobie prostacko szydzić ... ale dobrze, wytłumacze Ci:

 

Ktoś kto porównuje SFa z centrem musiał z c***a spaść. Nawet jeżeli klasyfikować go jako PFa to i tak wynika wielkie nieporozumienie. A ktoś tutaj właśnie to zrobił.

 

pffffff ale brednia @ Findek ci wyszła, Smitha gra na pf bo musi bo na sf jest dupny ze względu na swoje umiejętności rzutowe, to samo tycz się zresztą choćby takiego AK, styknie sobie zobaczyć jakie staty miał kiedyś kiedy grał na pf i jakie ma teraz kiedy z musu gra na 3, i to samo by się stało ze Smithem gdyby mu kazali grać jako typowej 3, a ty tu wyskakujesz że jest poprostu taki nieziemski że musi grać jako pf bo bez niego tam to Hawks by byli w d. a prwada jest taka że i Hawks i on wtedy by tam wylądowali.

Nie, Josh gra na PFie, ponieważ jest factorem w obronie a gdyby grałjako SF nie byliby w stanie tego spożytkować. W zeszłym sezonie grywał na obu skrzydłach i wszyscy byli zachwyceni jego postępem. Przestał oddawać głupie rzuty (przynajmniej w 1 części sezonu) i jego przeciętny bardzo rzut stał się efektywny. To jest przerażające, że do tej pory ludzie nie widzą roli interior defense i nie doceniają roli takich grajów jak Josh. Tak, widzicie jego akcje w top10 i do tego sobie upraszczacie jego gre, moda uruchomiona przez haterów Lebrona - "Lebron nadaje się tylko do highlightów", nie załamujcie mnie.

[elwariato]

Nie, Josh gra na PFie, ponieważ jest factorem w obronie a gdyby grałjako SF nie byliby w stanie tego spożytkować.

On tam gra bo musi, ja nie mówie że to żle wręcz przeciwnie, ale jestem pewny że gdyby grał jako sf to by z klasy rewelacyjny/nawet all-star zszedł do poziomu tego samego co AK( zresztą oni sa poniekąd identyczni, jedyne Smith to oczywiście większy dynamit) przestańmy posługiwać się schematami w stylu nie jesteś ciężkim wolnym klockiem to nie możesz grać jako 4/5, na pierwszy rzut oka mogło by się wydawać że i Smith i AK ze swoją wszechstronnością to idealni sf al to po prostu nie prawda jak się okazuje.

[Luki]

Dzieli ich 2 cm różnicy we wzroście i 4 kg w masie. Różnica whuj.

 

Horford jest PFem, który gra z konieczności na C. Może własnie dlatego że Smith jest zbyt upośledzony na SF.

[RappaR]

Ktoś kto porównuje SFa z centrem musiał z c***a spaść. Nawet jeżeli klasyfikować go jako PFa to i tak wynika wielkie nieporozumienie. A ktoś tutaj właśnie to zrobił.

Ale obaj są PF, z których z konieczności jeden gra na SF, a drugi na C. Obu domyślna pozycja to PF.

Wymiana z Suns jest konieczna z prostego powodu - Hawks się udupili kontraktem JJ na 6 lat. Ta drużyna nic nie osiągnie w tym składzie w ciągu 3, a potem lider będzie wpierdalał popcorn na kanapie inkasując 25 mln. Jedyne okienko jest teraz, a skład:

Nash-JJ-Williams-Al-Gortat ma szanse powalczyć z każdym mając w s5 3 all-starów.

Inaczej są w dupie i przez najbliższe 6 lat kontraktu JJ wygrają ze 2 serie PO.

[Koelner]

Responding to speculation, owner Robert Sarver doesn't expect the Suns to trade Steve Nash.

 

“At this point, Steve is still playing at a very high level and is a very important part of the franchise,” Sarver said. “I don’t see us making a trade (with) him this year. I just don’t see it.

 

“The two main reasons for why I’d like to see Steve stay here is he’s still the best player and most important player on the team and, in addition, we’ve got a lot history together. That means something.”

 

to sobie pogadaliście.

[Findek]

 

 

Ktoś kto porównuje SFa z centrem musiał z c***a spaść. Nawet jeżeli klasyfikować go jako PFa to i tak wynika wielkie nieporozumienie. A ktoś tutaj właśnie to zrobił.

Ale obaj są PF, z których z konieczności jeden gra na SF, a drugi na C. Obu domyślna pozycja to PF.

 

To wszystko co piszecie nie zmienia faktu, że są diametralnie różniącymi się zawodnikami pod względem stylu i roli na boisku więc porównywanie ich nie ma żadnego sensu.

[Maciek9020]

 

Ale obaj są PF, z których z konieczności jeden gra na SF, a drugi na C. Obu domyślna pozycja to PF.

 

Coś żeś tutaj popierdolił...Smith gra z koniecznośći na PF, bo Hawks nie mają centra więc przesuwają tam Horforda, a na jego naturalną pozycje Josha. Na SF to tam łata dziure Marvin.

[RappaR]

Coś żeś tutaj popierdolił...Smith gra z koniecznośći na PF, bo Hawks nie mają centra więc przesuwają tam Horforda, a na jego naturalną pozycje Josha. Na SF to tam łata dziure Marvin.

To po co Josh gra na SF? Horford nie gra całego meczu na C, ale często idzie na PF i wtedy z konieczności Josh idzie na SF. Josh już w tym sezonie zaczynał mecze na SF, a Horford wtedy grał na PF. Więc nie popierdoliłem.

To wszystko co piszecie nie zmienia faktu, że są diametralnie różniącymi się zawodnikami pod względem stylu i roli na boisku więc porównywanie ich nie ma żadnego sensu.

Grają tę samą pozycję, więc porównanie ich ma sens. To tak jakby nie można było porównać do siebie Rose i CP3.