Skocz do zawartości

Gortat/1st for Hedont ? YES. WE. DID.


Bastillon

Rekomendowane odpowiedzi

no i wlasnie cala kariere bronilem Gortata to mi przyszedl do teamu i przestal zbierac. w Orlando mial okolo 4.5 zbiorki w 14 minut, w Suns ma 6 zbiorek w 28. WTF ? wg mnie to musi sie w koncu poprawic, nigdy sie nie spotkalem z takimi anomaliami. Gortat nagle zaczal sobie zbierac 2/3 pilek ktore zbieral do tej pory. niech zacznie zbierac to sie automatycznie mocno poprawi obrona = contender 8) na razie jednak jest loteria bo zbieramy zdecydowanie najgorzej w lidze.

Jest kilka kwestii, które mogą wskazywać, że nie mamy do czynienia z anomaliami:

1. Jest pewna różnica pomiędzy zadaniowcem od zbierania piłek i obrony, a człowiekiem który ma udzielać się po obu stronach parkietu. Jak mu powiedzieli w Orlando, że ma zbierać piłki co 3 minuty to starał się to robić, a jak od tego sezonu mógł kończyć wszystko co udało mu się wywalczyć na atakowanej desce to mu znów podskoczyła średnia ORB do poziomu Howarda. Teraz w Phoenix ma raptem 1,5 zbiórki ofensywnej per 36 minut.

2. Większa ilość minut, a co za tym idzie większe zmęczenie, czyli coś z czym Marcin będzie się dopiero oswajał.

 

już od razu w pierwszych meczach był zmęczony? w reprezentacji zresztą dawał sobie radę grając długo, w startach w orlando też zwykle nie zawodził.

 

 

zresztą, powoli to się już wyrównuje, w zbiórkach defensywnych jest już prawie poziom taki, jak w magic. ciągle tylko w ataku źle to wygląda, ale to może mieć więcej wspólnego ze stylem gry suns niż samym Gortatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zresztą, powoli to się już wyrównuje, w zbiórkach defensywnych jest już prawie poziom taki, jak w magic. ciągle tylko w ataku źle to wygląda, ale to może mieć więcej wspólnego ze stylem gry suns niż samym Gortatem.

no i wlasnie cala kariere bronilem Gortata to mi przyszedl do teamu i przestal zbierac. w Orlando mial okolo 4.5 zbiorki w 14 minut, w Suns ma 6 zbiorek w 28. WTF ? wg mnie to musi sie w koncu poprawic, nigdy sie nie spotkalem z takimi anomaliami. Gortat nagle zaczal sobie zbierac 2/3 pilek ktore zbieral do tej pory. niech zacznie zbierac to sie automatycznie mocno poprawi obrona = contender 8) na razie jednak jest loteria bo zbieramy zdecydowanie najgorzej w lidze.

Jest kilka kwestii, które mogą wskazywać, że nie mamy do czynienia z anomaliami:

1. Jest pewna różnica pomiędzy zadaniowcem od zbierania piłek i obrony, a człowiekiem który ma udzielać się po obu stronach parkietu. Jak mu powiedzieli w Orlando, że ma zbierać piłki co 3 minuty to starał się to robić, a jak od tego sezonu mógł kończyć wszystko co udało mu się wywalczyć na atakowanej desce to mu znów podskoczyła średnia ORB do poziomu Howarda. Teraz w Phoenix ma raptem 1,5 zbiórki ofensywnej per 36 minut.

2. Większa ilość minut, a co za tym idzie większe zmęczenie, czyli coś z czym Marcin będzie się dopiero oswajał.

 

już od razu w pierwszych meczach był zmęczony? w reprezentacji zresztą dawał sobie radę grając długo, w startach w orlando też zwykle nie zawodził.

 

 

zresztą, powoli to się już wyrównuje, w zbiórkach defensywnych jest już prawie poziom taki, jak w magic. ciągle tylko w ataku źle to wygląda, ale to może mieć więcej wspólnego ze stylem gry suns niż samym Gortatem.

 

Wyrównuje się też jego czas na parkiecie w porównaniu z tym z Magic :? Wie ktoś dlaczego on te 2 ostatnie mecze dostawał tylko 10 do grania, cholera polakom to zawsze wiatr w oczy, niedość że ta wymiana jest o kant d. to się jeszcze okaże że Gortat zamiast grać po 30 min jak prawdziwy starter i szykować się do ASG ;) to będzie jeszcze bardziej na tyłach ławki, zaczyna to być coraz bardziej irytujace

 

ps. Dodam do tego co @Spabloo zapodał że to równiez może nie być wina graczy, te marne zbiórki, tylko wina ewidentnie taktyki i tyle, ja wiem że przy duecie Lopez Frye nikt nie wymaga cudów, ale to nie znaczy że ekipa nie jest żle poustawiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns chyba całkiem nieźle bronili w meczu z Cavs. Zatrzymali ich na 36%, chociaż to nie jest pewnie żaden wielki wyczyn, ale mimo iż sami grali blisko 50%, to mecz był na styku. Przeanalizowałem liczby rzutów z gry i z linii i wychodzi 12 + 8 osobistych, czyli 16 posessions. Suns dali sobie wyrwać o 7 więcej ofensywnych zbiórek niż sami zebrali, do tego stracili o 9 więcej piłek (TO 20-11) co również daje łącznie 16 possesions.

Gdyby zbierali na zbliżonym poziomie do Cavaliers i nie popełniali aż tylu strat, to ten mecz skończyłby się o wiele wcześniej, a tak musieliśmy się męczyć z najgorszą drużyną ligi :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już od razu w pierwszych meczach był zmęczony? w reprezentacji zresztą dawał sobie radę grając długo, w startach w orlando też zwykle nie zawodził.

 

zresztą, powoli to się już wyrównuje, w zbiórkach defensywnych jest już prawie poziom taki, jak w magic.

Chodziło o zmęczenie w trakcie jednego meczu. Reprezentacja niby temu przeczy, ale z drugiej strony ostatnie 2 mecze pokazują, że może coś w tym jest. Marcin ma moim zdaniem problemy z koncentracją (może nawet z psychiką). Większa ilość minut i zmęczenie nie pomaga w jej utrzymaniu.

 

ciągle tylko w ataku źle to wygląda, ale to może mieć więcej wspólnego ze stylem gry suns niż samym Gortatem.

Wiadomo, że przy słabszej obronie i skutecznej ofensywie jest mniej okazji do zbiórek. Wiadomo, że jak będzie brał się za rzuty z półdystansu to również mu ich nie przybędzie. Ale ostrzegam przed obwinianiem wszystkich dookoła. Teraz jest styl Suns, wcześniej trener-idiota, który zabronił mu rzucać (może widział jego layupy na treningach), nie pomógł mu bronić Boguta (chociaż jak się ostatnio okazało całkiem słusznie, tylko trzeba było zmienić obrońcę).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LO: odp jest prosta i po czesci odp na nia batalion- matrix, kurt thomas, po czesci tez tim thomas, brian grant czy diaw. oni wszyscy zbierali. moze nie super (poza marionem) ale niezle bronili (kurt) i dzieki temu mogli cos ugrac.

Czyli, ze oni "ciągnęli wózek"? Pojawienie się tutaj Matrixa jestem w stanie zrozumieć, ale Tim Thomas czy Brian Grant to chyba słaby żart.

 

a między nim a JRichem w kwestii atakowania trumny nie ma dużej różnicy.

Ale J-Rich jest shooterem, gra bez piłki i jest w tym bardziej efektywny, niż VInce, który gra z piłką, a wydajność ma gorszą.

 

Suns chyba całkiem nieźle bronili w meczu z Cavs. Zatrzymali ich na 36%, chociaż to nie jest pewnie żaden wielki wyczyn

Cavs...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale J-Rich jest shooterem, gra bez piłki i jest w tym bardziej efektywny, niż VInce, który gra z piłką, a wydajność ma gorszą.

 

szczerze mówiąc to na razie też tej piłki w rękach Vince'a nie jest tak wiele i spełnia dotychczas bardziej rolę spot-up shootera.

 

Cavs...

z Dallas 50% mimo porażki, z Chicago 48%, z Orlando 45%, z Miami 40%, z Bostonem 39%..

nie chce mi się szukać dalej, ale wątpię czy ktoś na niższej skuteczności "zatrzymał" (chociaż wiem, że czasem oni sami się zatrzymują) Cleveland, a jeszcze weźmy pod uwagę, że niedawno byle każda ofensywa rzucała nam ok 50%, więc te 36% Cavs tak czy siak wygląda nieźle. A gdyby nie stracona jak zwykle masa zbiórek na własnej desce i 2 x więcej strat od Cavaliers to byśmy ich połknęli z 115-85, a tak trzeba było drżeć o wynik do samego końca.. O to mi chodzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winy w Gortacie szczególnie bym sie nie doszukiwal - dotychczas layupy zawsze konczyl nadzwyczaj skutecznie, az bylem zaskoczony, dopiero terz spudlowal 3 i juz wielkie halo od razu.

 

Mecz z Cavs to dowód pizdowatosci Suns w tej chwili - jakis Harris gra career night, mecz caly czas na styku i bez gortata, lopez zaliczył 3 asyste w kaierze, nash prawie TD, swietny mecz Frye'a, Dudleya wiec powinien byc wypas i blowout po 2Q, a tu co ? styk.

 

Gentry robi blad ze gra tak malo gortatem, powinien go jak najszybciej wrzucic do lineupu i zgrywac z nashem i spółką, bo bez wątpliwosci jest graczem w tej chwili od Lopeza lepszym, z czasem wszystko powinno się wyrównac, atak upłynnic, a zbiórki wpadac w ręce... cierpliwosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julius jeszcze raz powtarzam, że to wszystko przegrane deski. Jeżeli nie ulegną poprawie, nie ulegną poprawie również wyniki. A to się nie stanie, jeżeli nie dojdzie jakiś prawdziwy pf albo Gortat nie ogarnie się w zbiórkach, bo są zespoły, które jakoś potrafią radzić sobie mając pod koszem tylko jednego bardzo dobrego zbierającego.

W meczu z Cavs jeszcze doszło do wyjątkowo dużej ilości strat, 2 razy większej od Cleveland i stąd te męczarnie, a nie pizdowatość. Pizdowatość tak, ale na deskach. Sami kończymy mecz z blisko 50% skuteczności, rywali zatrzymujemy na 36%. Co możemy więcej zrobić? Takie mecze kończą się blowoutami i gdyby była deska to ten by się skończył w 2Q.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spabloo, znajdz inne przypadki takich "regul". zmeczenie, blabla, taktyka, cokolwiek, znajdz ludzi ktorym po zmianie klubow tak drastycznie spadlo zbieranie. takie przypadki zazwyczaj wystepowaly tylko jesli nagle miales u boku jakiegos zajebistego zbierajacego - David Robinson u boku Rodmana jest bdb przykladem, ale kto jest tym Rodmanem w Suns niby ? Channing Frye ? Warrick ?

 

@BB, nie masz racji, Suns bardzo dobrze radzili sobie bez Amare w poprzednich sezonach, a tegoroczny regres jest spowodowany czynnikami niezwiazanymi z zaletami Amare. potrzebni sa prawdziwi wysocy, wnoszacy zbiorki i obrone. Frye od biedy jeszcze ujdzie na tym PFie jako rezerwowy grajacy 20 min, ale Lopez nie wnosi nic, Gortat zapomnial co to zbiorka (moze Vasquez powinien mu powiedziec anegdotke o kutasie i amazonskich pornosach), a Warrick jest nawet gorszy niz Amare w obronie/zbiorkach. Suns od poczatku roku maja najgorszych wysokich w lidze. zdecydowanie najgorszych. to jest powod tego dramatu w obronie. Gortat sobie przypomni jak sie gra i sprowadzimy jakiegos PFa nadajacego sie do rotacji na 20 min i powinno byc dobrze.

 

Winy w Gortacie szczególnie bym sie nie doszukiwal - dotychczas layupy zawsze konczyl nadzwyczaj skutecznie, az bylem zaskoczony, dopiero terz spudlowal 3 i juz wielkie halo od razu.

 

Mecz z Cavs to dowód pizdowatosci Suns w tej chwili - jakis Harris gra career night, mecz caly czas na styku i bez gortata, lopez zaliczył 3 asyste w kaierze, nash prawie TD, swietny mecz Frye'a, Dudleya wiec powinien byc wypas i blowout po 2Q, a tu co ? styk.

 

Gentry robi blad ze gra tak malo gortatem, powinien go jak najszybciej wrzucic do lineupu i zgrywac z nashem i spółką, bo bez wątpliwosci jest graczem w tej chwili od Lopeza lepszym, z czasem wszystko powinno się wyrównac, atak upłynnic, a zbiórki wpadac w ręce... cierpliwosci

+1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alvin podał s5 z Lopezem na najbliższe mecze i wracają ponoć do ofensywy znowu. Zobaczymy co to znaczy dla Gortata, przecież jego picki z Nashem to bardzo skuteczne zagrania i Marcin nie jest dziurą w ataku, ale tak coś czuje, że możemy go oglądać niewiele dłużej niż w ostatnich dwóch meczach. Gentry znalazł sobie kozła ofiarnego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm Gentry miał zawęzić rotację do 8 graczy :lol: wracamy do ofensywy? chyba do najhujowszej defensywy ever :wink:

 

wygrywamy atakowaną deską i taki wpierdol :shock: nie wiem już czego trzeba tej drużynie, prócz zmiany trenera..

Poddajcie się i tankujcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.