Skocz do zawartości

Gortat/1st for Hedont ? YES. WE. DID.


Bastillon

Rekomendowane odpowiedzi

 

rambis, obwinianie Gortata za ten wsad nad Frye, albo tą drugą akcję, jest zwykłą złośliwością.

przeciez w tej pierwszej akcji bronil Gortat, dal sie objechac, zapakowac a Frye tam doszedl z pomocy...

nie, w tej akcji Frye pilnował Griffina i to gapiostwo Frye sprawiło, że Griffin się tak uwolnił. Gortat tam strefą w sumie bronił i próbował pokryć jak największy obszar.

o tak wyglądało ustawienie na początku tej akcji:

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moze ja napisze jak wg mnie akcja wygladala, a Ty mnie popraw:

Frye kryje Blakea, Gortat stoi w srodku trumny i sie rozglada, Blake dostaje zaslone ktora Frye obiega, nadal rozgladajacy sie Gortat stawia Blake-owi druga zaslone, w momencie w ktorym Griffin dostaje pilke Gortat jest miedzy nim a Fryem, jak rowniez miedzy nim a koszem, w naglym przeblysku zrozumienia postanawia bronic zagradzajac droge do Griffina Fryeowi, niestety nie daje rady jednoczesnie zagrodzic Griffinowi drogi do kosza, Blake wyprzedza go na 2m i pomimo proby bloku daje paczke lewa reka z lewej strony. za objechanym Gortatem skacze w miejscu Frye. imho jezeli to byla paczka nad Fryeam to ta druga byla nad Gortatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moze ja napisze jak wg mnie akcja wygladala, a Ty mnie popraw:

Frye kryje Blakea, Gortat stoi w srodku trumny i sie rozglada, Blake dostaje zaslone ktora Frye obiega, nadal rozgladajacy sie Gortat stawia Blake-owi druga zaslone, w momencie w ktorym Griffin dostaje pilke Gortat jest miedzy nim a Fryem, jak rowniez miedzy nim a koszem, w naglym przeblysku zrozumienia postanawia bronic zagradzajac droge do Griffina Fryeowi, niestety nie daje rady jednoczesnie zagrodzic Griffinowi drogi do kosza, Blake wyprzedza go na 2m i pomimo proby bloku daje paczke lewa reka z lewej strony. za objechanym Gortatem skacze w miejscu Frye. imho jezeli to byla paczka nad Fryeam to ta druga byla nad Gortatem.

dokladnie. wygląda to na paczkę nad frye'em bo gortat został na pierwszym kroku, ale w momencie gdy blake rusza na kosz to krył go marcin.

 

brakuje kilku rzutów, dokładnie 3/7 FG

nawet uznając to 3/7 jest 12/42. Czyli 28%. outstanding again.

 

Ktoś z was uważa, że gortat zagrał dobry mecz? seriously?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ciągle nie rozumiem, na jakiej podstawie uważacie, że Gortat nie umie rzucać. Serio porównujecie rzut z półdychy w jego wykonaniu do rzutu za 3? :?

W 3. akcji zjebał tak samo jak amare w linku który bastek lansuje na forum.

Bez przesady. Howard co drugi mecz zalicza takiego alleya zza pleców obrońcy. Amare dał sie wtedy we frajerski sposób minąć, Gortat co najwyżej zaspał i nie dosięgnął podania.

Ktoś z was uważa, że gortat zagrał dobry mecz? seriously?

Tego akurat nie napisałem wogóle, tylko moim zdaniem niepotrzebnie zarzucacie mu podejmowanie złych decyzji. Zgadzam sie, że w obronie zdarzało mu sie dać dupy.

 

wymagacie od MG4 nie wiem jakich rzeczy, facet jest backup center

Wymaganie właśnie od backup centra, żeby nie rzucał turnaroundów i fade awayów z 5-6 metrów nie jest raczej "nie wiem jaką rzeczą".

 

Ale rola Gortata jest inna niż w Orlando, w tej chwili jest gdzieś równorzędnym centrem przy Robinie (Lopez w ostatnich dwu meczach ok. 36 min, Gortat 44). 3 rzuty z 5-6 metrów i jeden turnaround po izolacji (trafiony) to nie jest dużo jak na centra grającego ok. połowe czasu. Poza tym same haki po zbiórkach/podaniach i 5/10 z gry. Nie zarzucałbym mu wiele ofensywnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymagacie od MG4 nie wiem jakich rzeczy, facet jest backup center

 

Wymaganie właśnie od backup centra, żeby nie rzucał turnaroundów i fade awayów z 5-6 metrów nie jest raczej "nie wiem jaką rzeczą".

Ale rola Gortata jest inna niż w Orlando, w tej chwili jest gdzieś równorzędnym centrem przy Robinie (Lopez w ostatnich dwu meczach ok. 36 min, Gortat 44). 3 rzuty z 5-6 metrów i jeden turnaround po izolacji (trafiony) to nie jest dużo jak na centra grającego ok. połowe czasu. Poza tym same haki po zbiórkach/podaniach i 5/10 z gry. Nie zarzucałbym mu wiele ofensywnie.[/quote:363mre3r]

 

Rola tu nie ma nic do rzeczy, Perkins do tej pory był drugim (a jak Garnett się złamał to pierwszym) wysokim Celtics i nie grał połowy czasu, tylko +30 minut, a shooterem nigdy nie został.

 

Może po kolei:

 

- Rzut z półdystansu jest najgorszym rzutem w koszykówce, daje tyle samo punktów co rzut spod obręczy ale oddawany jest z dużej odległości

 

- Oczywiście nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie z gry rzutów z półdystansu, ale jeśli ktoś oddaje taki low percentage shot powinien to być high percentage shooter

 

- Gortat to low percentage shooter, oddający cztery low percentage shots, z czego 2 po turnaroundach, choć jest zdecydowanie ostatnim zawodnikiem w rotacji Suns, który powinien oddawać taki rzut

 

- może nie brzmi to zbyt sexy, ale takie rzeczy są decydujące w koszykówce, dla drużyny przeciwnej tym lepiej im więcej Gortat oddaje takich rzutów, kosztem Nasha, Frye, Hilla czy Dudleya. Potem się ludzie dziwią czemu właściwie Gortat ma w 2 meczach do kupy -32, skoro w obronie gra całkiem nieźle.

 

Dodajmy do tego jeszcze te nieco nieudolne próby gry 1 na 1, ja nie mówię, że Gortat ma grać w ataku trędowatego jak w Magic, ale trochę go poniosła ułańska fantazja, że teraz może być scorerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli Gortat chce coś znaczyć w ofensywie Suns to musi trafiać półdystans. inaczej podkoszowi przeciwników będą go odpuszczać ,nie będzie w stanie minąć 1 vs 1 i nie będzie zagrożeniem w ataku żadnym. będzie tylko mógł korzystać z easy points.

a jeśli chodzi o samą mentalność to muszę się zgodzić z Chytruzem ,że trochę go pojebało. prawie każdy jakiś kontakt z piłką to była próba jego gry w ataku w celu zdobycia punktów.

Gortat miał być od obrony i od grania picków. obie te sprawy nie wypaliły ,więc dupa nie mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- Gortat to low percentage shooter, oddający cztery low percentage shots, z czego 2 po turnaroundach, choć jest zdecydowanie ostatnim zawodnikiem w rotacji Suns, który powinien oddawać taki rzut

A może on na treningach to trafia i Gentry dał mu swobode na oddawanie takich rzutów??

A może nie dał mu swobody, ale Gortat udaje Hakeema przed lustrem w łazience, rzuca zwiniętymi skarpetkami do kosza z praniem i potem próbuje tego na boisku?

 

Takie gdybanie to nam za bardzo nic nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia różnicy spojrzeń i ocen gry Gortata wynika po prostu z tego, że niektórzy jak ja czy Chytruz kibicujemy Suns i oceniamy ją pod kątem korzyści jakie przynosi całej drużynie, a obrońcy Gortata mają w dupie nasz team, chcą tylko, żeby Gortat grał jak najwięcej, rzucał jak najwięcej, zdobywał jak najwięcej pkt, a Phoenix mogą sobie mieć najgorszy bilans w lidze i dostawać w dupę od Clipek cipek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia różnicy spojrzeń i ocen gry Gortata wynika po prostu z tego, że niektórzy jak ja czy Chytruz kibicujemy Suns i oceniamy ją pod kątem korzyści jakie przynosi całej drużynie, a obrońcy Gortata mają w dupie nasz team, chcą tylko, żeby Gortat grał jak najwięcej, rzucał jak najwięcej, zdobywał jak najwięcej pkt, a Phoenix mogą sobie mieć najgorszy bilans w lidze i dostawać w dupę od Clipek cipek.

To samo było w Orlando więc nie nastawiałbym się na prędką poprawę.

 

A jak dobrze pójdzie to i w realu się nasłuchacie znawców.

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- Gortat to low percentage shooter, oddający cztery low percentage shots, z czego 2 po turnaroundach, choć jest zdecydowanie ostatnim zawodnikiem w rotacji Suns, który powinien oddawać taki rzut

A może on na treningach to trafia i Gentry dał mu swobode na oddawanie takich rzutów??
Właśnie. Jesteśmy ostatni do oceniania, czy Gortat dobrze robi próbując takie rzuty.

 

jeśli Gortat chce coś znaczyć w ofensywie Suns to musi trafiać półdystans. inaczej podkoszowi przeciwników będą go odpuszczać ,nie będzie w stanie minąć 1 vs 1 i nie będzie zagrożeniem w ataku żadnym. będzie tylko mógł korzystać z easy points.

a jeśli chodzi o samą mentalność to muszę się zgodzić z Chytruzem ,że trochę go pojebało. prawie każdy jakiś kontakt z piłką to była próba jego gry w ataku w celu zdobycia punktów.

Znowu przesada. Miał to, co wymieniłem, czyli 3 rzuty z półdystansu i post-up który skończył udanym fade-awayem + bodaj 2 post-upy na Gordonie, 1 skończony krokami drugi oddaniem piłki, ale Gortat byłby idiotą gdyby nie spróbował mając na sobie gracza o takich gabarytach.

 

Rola tu nie ma nic do rzeczy, Perkins do tej pory był drugim (a jak Garnett się złamał to pierwszym) wysokim Celtics i nie grał połowy czasu, tylko +30 minut, a shooterem nigdy nie został.

Racja, ale wypominasz mu bycie backup centrem.

 

Może po kolei:

 

- Rzut z półdystansu jest najgorszym rzutem w koszykówce, daje tyle samo punktów co rzut spod obręczy ale oddawany jest z dużej odległości

Ale jeśli Gortat zacznie regularnie trafiać z takiej odległości, może to przynieść długofalowe korzyści, polepszając spacing drużyny. Jeśli ani Gortat ani Lopez nie będą trafiać z dystansu, to wystawianie ich razem nie będzie miało sensu.

 

- Gortat to low percentage shooter, oddający cztery low percentage shots, z czego 2 po turnaroundach, choć jest zdecydowanie ostatnim zawodnikiem w rotacji Suns, który powinien oddawać taki rzut

Wróżenie z fusów troche, nie masz pewności.

 

- może nie brzmi to zbyt sexy, ale takie rzeczy są decydujące w koszykówce, dla drużyny przeciwnej tym lepiej im więcej Gortat oddaje takich rzutów, kosztem Nasha, Frye, Hilla czy Dudleya. Potem się ludzie dziwią czemu właściwie Gortat ma w 2 meczach do kupy -32, skoro w obronie gra całkiem nieźle.

 

Dodajmy do tego jeszcze te nieco nieudolne próby gry 1 na 1, ja nie mówię, że Gortat ma grać w ataku trędowatego jak w Magic, ale trochę go poniosła ułańska fantazja, że teraz może być scorerem.

Nie da sie przewidzieć co by było, gdyby Gortat nie oddał tamtych rzutów. Może Clippers by przechwycili i skończyłoby sie łatwymi punktami? Koszykówka to taka gra, że nie da sie nigdy ustalić, jaka decyzja jest najsłuszniejsza. Bazując na obecnej sytuacji na boisku i własnych zdolnościach Gortat uznał, że najlepiej rzucić. Nie mamy pewności, jak Gortat umie generalnie rzucać z takich pozycji, a co za tym idzie, jak słuszne były to rzuty, nie wiemy też, czy Suns udałoby sie wykombinować czegoś lepszego. Gortat nie zrobił czegoś specjalnie głupiego, pewnie zdawał sobie sprawe, że zdarza mu sie takie rzuty trafiać, tym razem nie wyszło, trudno. Trzeba też wziąć pod uwage, że pierwszy raz gra w drużynie, gdzie ma troche zaufania od partnerów, następnym razem pewnie bardziej sie zastanowi przed oddaniem rzutu. Dla Suns to dopiero projekt, trzeba dać mu czas.

 

Swoją drogą to nie pamiętam, żeby Gortat specjalnie dawał sie ruchać Griffinowi, chyba przez większość czasu w 1 połowie krył go Frye.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Gortat to low percentage shooter, oddający cztery low percentage shots, z czego 2 po turnaroundach, choć jest zdecydowanie ostatnim zawodnikiem w rotacji Suns, który powinien oddawać taki rzut

Wróżenie z fusów troche, nie masz pewności.

To jedna z bardziej pewnych rzeczy mojego życia. Nash, Hill, Dudley, Dragic, Warrick, Frye, Pietrus, Childress, Lopez - który z nich ma gorszy rzut? Lopez może porównywalny, ktoś jeszcze?

 

- może nie brzmi to zbyt sexy, ale takie rzeczy są decydujące w koszykówce, dla drużyny przeciwnej tym lepiej im więcej Gortat oddaje takich rzutów, kosztem Nasha, Frye, Hilla czy Dudleya. Potem się ludzie dziwią czemu właściwie Gortat ma w 2 meczach do kupy -32, skoro w obronie gra całkiem nieźle.

 

Dodajmy do tego jeszcze te nieco nieudolne próby gry 1 na 1, ja nie mówię, że Gortat ma grać w ataku trędowatego jak w Magic, ale trochę go poniosła ułańska fantazja, że teraz może być scorerem.

Nie da sie przewidzieć co by było, gdyby Gortat nie oddał tamtych rzutów. Może Clippers by przechwycili i skończyłoby sie łatwymi punktami?

Nie ma znaczenia co by mogło się zdarzyć, jakby Earl Barron rzucał tyłem z połowy boiska, też można by powiedzieć, że nie mozemy tego oceniać, bo przecież równie dobrze mogli stracić tą piłkę 5 sekund później, nie patrzysz w ogóle na big picture. Jak Nash odda 100 rzutów z powiedzmy ponad 4 metrów, zdobędzie 100 punktów, Hill 92 punkty, Gortat jak dobrze pójdzie gdzieś między 50-70, czaisz różnicę? Dlatego niektórzy zawodnicy oddają w meczu 20 rzutów, a inni 4, a nie rozkłada się to proporcjonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat coś słabo skacze. Wczoraj został zablokowany przez Barona Davisa, a przy jego wolnym zabieraniu się do rzutu powinien się spodziewać w spotkaniu z Bostonem Top 10 z Natem Robinsonem, który go zablokuje.

 

Jak Griffin dunkował, to Gortat też nie odrywał się nawet od parkietu. W obronie na razie szału nie ma, bo sukcesem nie jest zatrzymanie 1v1 pionków pokroju DeAndre Jordana (drewno w ataku) i Ike Diogu.

 

Najbardziej mi szkoda w tej drużynie Granta Hilla, który na koniec kariery powinien powalczyć o mistrzostwo. W Bostonie jako rezerwowy Pierce'a sprawdzałby się świetnie. Przy okazji pasowałby do bstonu, bo to kolejny stary zasłużony zawodnik.

 

Phoenix to słaba drużyna, która rozgrywa bezsensowny sezon. Przy ogromnym szczęściu może będzie I runda i sweep, a słaby bilans i wysoki pick nie grozi. Ta drużyna w obecnym składzie niczego nie osiągnie. Trzeba gruntownej przebudowy i zakończenia okresu panowania Nasha w Suns, bo do niczego to nie prowadzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.