Skocz do zawartości

a co na to szef ?


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

o Ty nie podpisałbyś Lewisa, nie sprzedał Gasola ,nie kazał grać run and gun shaqiem itp itd

ogólnie jakbyś był gmem zdobyłbyś z miejsca misia i nie popełniłbyś żadnych błędów

Ręce mi opadają Koelner. Po pierwsze dlatego, że nie wiem jakim k**** cudem wywnioskowałeś, że ja pisząc o ich błędach miałem na myśli fakt że ja bym ich nie robił i byłbym lepszym Gmem (nie wiem ,na Boga, jak Ty to wywnioskowałes).

 

Po drugie dlatego, że nie miałem na celu wyśmiewanie GMów (nie licząc Thomasa) tylko pokazać RW30, że część z tych GMów to kretyni, tak jak kretynów mozna znaleźć w każdej grupie społecznej i zawodowej. Wydawałoby się, że ktoś na takim stanowisku powinien sie zaliczać do najlepszych z najlepszych, ale rzeczywistość weryfikuje i temu zaprzecza. Tak jak wydawałoby sie, że minister powinien być autorytetem w danej dziedzinie a patrz pierwszy lepszy przykład Gertych (tak, ja wiem że Polska jest wyjątkowo patologiczna, ale nie trzeba by szukać długo innych przykładów). Właściciel nie zawsze patrzy pod kątem "poszukam najlepszego", ale np. "lubiłem go jako zawodnika, czy jest moim znajomym, powinien być wystarczająco dobry na to stanowisko, good enough" czy pod Bogu i jemu tylko znanymi kategoriami. Tak jak z trenerami, na miłość boską. Zarabiają miliony, wybierani są przez nieprzypadkowych ludzi a potem nie tylko całe forum ale i cała społeczność koszykarska na świecie równa go z błotem, czy to oznacza że kibice się mylą bo są tylko kibicami ??? Dunleavy był trenerem Clippers przez wiele długich lat mimo że dowody jego niekompetencji są jasne jak słońce i ogólnodostępne, a więc kilkaset meczów Clippers pod jego okiem. Czyli co, właściciel i GM Clippers są profesjonalistami, reszta świata to tylko kibice więc Dunleavy to tak naprawdę genialny trener tylko my się c***a znamy, bo nie bylismy nigdy blisko zespołu NBA ??? Give me a break. To, że Dun poleciał tak późno to skandal. Zresztą, ten chłop bardziej niż o trenowaniu myślał o tym, żeby sprowadzić syna do swojego zespołu.

 

Myśl przewodnia jest taka, że GMowie jak wszyscy ludzie też popełniają błędy wynikające nie tylko z braku profesjonalizmu ale sympatii i antypatii i traktowanie większości z nich jak wyroczni w sprawach koszykarskich jest smieszne i niedorzeczne. Każdego kto chciałby dowodzić swoich racji przeciwko Auerbachowi czy Larremu Brownowi w kwestii koszykówki z miejsca bym wysmiał, ale ktoś kto będzie chciał się kłócić z Vinnym Del Negro nie jest imo na straconej pozycji. Tak to działa zawsze i wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd wiesz Lorak jak dobrze GM tak naprawdę rozumieją grę ? przecież w większości przypadków nie wiemy jak dużą mają oni władzę, kto tak naprawdę podejmuje decyzje, za które oni później są oceniani.

 

Jak dla mnie pewne sprawy trzeba tu rozgraniczyć bo dlaczego mamy negować czyjąś wiedzę w temacie kierując się tu podejmowanymi przez niego decyzjami kiedy po pierwsze często nie wiemy czy to faktycznie są jego decyzje, a dodatkowo i co najważniejsze są to decyzje podejmowane na przyszłość, której niestety przewidzieć się nie da.

ok, masz rację. ocenić pracę GMów jest nawet trudniej niż robotę, którą wykonują trenerzy.

 

ale powiedz, jak ty jako fan lakers patrzysz na to, że ktoś stawia obronę obecnego Kobe ponad obronę obecnego Artesta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że jedna trzecia gmów uważa Duranta za lepszego zawodnika od LeBrona już teraz, to musi mieć jakieś podłoże rasistowskie...

 

Dołączona grafika

 

...nevermind :o

 

 

Pojebało zdrowo tych gmów, od kiedy to ppg jest miarą wartości zawodnika? Aha i niech mi ktoś napisze ile game winnerów w karierze trafił Kevin bo za cholerę nie mogę się tego doszukać, chyba nie było ich zbyt wiele.

 

Ale hype jest kosmiczny, Durant most wanted, next mvp, i co jeszcze? Oklahoma best team in the nba? Serio, bo żeby dostać MVP o czym się LeBron m.in. przekonał nie wystarczy mieć fajnych statsów, ale również bardzo mocno wyśrubowany rekord, jak dla mnie mało realne, no ale poczekamy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd wiesz Lorak jak dobrze GM tak naprawdę rozumieją grę ? przecież w większości przypadków nie wiemy jak dużą mają oni władzę, kto tak naprawdę podejmuje decyzje, za które oni później są oceniani.

ok, masz rację. ocenić pracę GMów jest nawet trudniej niż robotę, którą wykonują trenerzy.
Tu sie zupelnie nie zgodze. Efekty pracy GMow sa wg mnie duzo bardziej wymierne niz trenerow bo duzo latwiej porownywac efektywnosc skladow i zawodnikow niz efektywnosc zagrywek i schematow. Jasne, jest szara strefa odnosnie odpowiedzialnosci i procesu decyzyjnego, ale nawet jesli dany ruch/kontrakt jest efektem "wlasciciel tak sobie zyczyl" to oznacza, ze GM nie byl w stanie go przekonac inaczej co jest jego porazka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale powiedz, jak ty jako fan lakers patrzysz na to, że ktoś stawia obronę obecnego Kobe ponad obronę obecnego Artesta?

oczywiście uważam, że wkład w obronę Artesta jest większy, a w jaki sposób wytłumaczyć to, że ktoś stawia jednak wyżej Bryanta :? akurat w tym przypadku cholernie trudno powiedzieć chociażby dlatego, że przy porównaniu defensywy akurat tej dwójki odpada ulubiony argument haterów Bryanta chcących dyskredytować jego wybory do pierwszych piątek obrońców - czyli wybierają go za zasługi, za to jak grał kiedyś. Tutaj nie ma takiej sytuacji bo Artest nie jest jakimś młodym graczem, który nie wiadomo skąd się wziął, nie jest rozpoznawany, nie ma uznanej reputacji świetnego defensora itd.

 

Czym tu się kierowali ci GM, którzy wskazali na Bryanta ? sam nie wiem, może akurat w meczach, które widzieli on sprawiał lepsze wrażenie niż Ron, może oceniają same umiejętności gry w defensywie, a nie częstotliwość z jaką się z nich korzysta. Trudno mi powiedzieć dlatego, że ja stawiam obecnie defensywę Rona wyżej, ba myślę, że w tym sezonie po tym jak zrzucił trochę kilogramów i będzie szybszy jak będą omijały go kontuzje ma szansę na zostanie DPOTY kilka efektownych meczów w obronie przeciwko Durantowi, Melo i Lebronowi i kto wie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do pozyskiwania/oddawania graczy to nie wierze ze za to odpowiadaja tylko i wylacznie gm'owie.

jaki trener by na to poszedl? raczej zaden. gm musi konsultowac trade'y z trenerami zeby nie zabierac im waznych gosci z rotacji i dawac w zamian kogos kto wg niego bedzie dobry ale trenerowi nie przypasuje. na pozyskanie/oddanie gracza wiekszy wplyw niz gm ma wg mnie trener

to samo z podpisywaniem fa. nie wierze ze gm nie konsultuje z trenerem kogo ten chcialby zobaczyc w skladzie. a juz napewno zanim podpisze kontrakt musi to skonsultowac z wlascicielem czy ten wylozy taka kase na danego zawodnika. kontrakt tego nieszczesnego lewisa czy arenasa musial najpierw dostac "blogoslawienstwo" wlasciciela zanim go podpisali.

to samo przy wymianach ktore maja na celu oszczedzanie, na 100% nie sa to wymysly gm'ow tylko wlasciciel mowi zeby zejsc x mln z kontraktow i dopiero wtedy do zabawy zaczyna wkraczac gm na spolke z trenerem

 

moim zdaniem gm zaczyna dzialac dopiero jak dostanie instukcje od wlasciciela/trenera, nie ma szans zeby to tylko on decydowal o wszystkim bez ich wiedzy. wiec wina za c***owe kontrakty i transfery rozklada sie rowno miedzy gm'a-trenera-wlasciciela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że jedna trzecia gmów uważa Duranta za lepszego zawodnika od LeBrona już teraz, to musi mieć jakieś podłoże rasistowskie...

 

Dołączona grafika

 

...nevermind :o

 

 

Pojebało zdrowo tych gmów, od kiedy to ppg jest miarą wartości zawodnika? Aha i niech mi ktoś napisze ile game winnerów w karierze trafił Kevin bo za cholerę nie mogę się tego doszukać, chyba nie było ich zbyt wiele.

 

Ale hype jest kosmiczny, Durant most wanted, next mvp, i co jeszcze? Oklahoma best team in the nba? Serio, bo żeby dostać MVP o czym się LeBron m.in. przekonał nie wystarczy mieć fajnych statsów, ale również bardzo mocno wyśrubowany rekord, jak dla mnie mało realne, no ale poczekamy zobaczymy.

Jak dla mnie robota Sterna. To samo było z Lebronem. NBA bardzo pomaga swoicm najbardziej perspektywicznym i utalentowanym mieć wokółsiebie jeszcze większy hype, do granic możliwości. A obrywa się Lebronowi i zacznie sie obrywać Durantowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do pozyskiwania/oddawania graczy to nie wierze ze za to odpowiadaja tylko i wylacznie gm'owie.

jaki trener by na to poszedl? raczej zaden.

Kazdy, ktory zarabia kilka milionow dolarow na posadzie, w ktorej sredni staz jest rzedu 3 lat.

Nie wiem czy zwrociles uwage, ale trenerzy duzo czesciej sa zwalniani niz GMowie (co jest wg mnie absurdalne).

 

gm musi konsultowac trade'y z trenerami zeby nie zabierac im waznych gosci z rotacji i dawac w zamian kogos kto wg niego bedzie dobry ale trenerowi nie przypasuje.

Ten komentarz jest wg mnie zupelnie oderwany od rzeczywistosci bo duzo wiecej jest trejdow "zawodnik z rotacji za oszczednosci/mlodziaka/pick" niz "zawodnik z rotacji za zawodnika z rotacji".

 

juz napewno zanim podpisze kontrakt musi to skonsultowac z wlascicielem czy ten wylozy taka kase na danego zawodnika. kontrakt tego nieszczesnego lewisa czy arenasa musial najpierw dostac "blogoslawienstwo" wlasciciela zanim go podpisali.

Tu zgoda z tym, ze jesli wlasciciel nic nie wie o NBA (w koncu nie musi, zatrudnia do tego ludzi i dorobil sie na czyms innym) i/lub GM ma gadane to takie blogoslawienstwo jest raczej formalnoscia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie robota Sterna. To samo było z Lebronem. NBA bardzo pomaga swoicm najbardziej perspektywicznym i utalentowanym mieć wokółsiebie jeszcze większy hype, do granic możliwości. A obrywa się Lebronowi i zacznie sie obrywać Durantowi.

E tam James nie ma szacunku teraz w koszykarski światku i to wyłącznie o to chodzi, to plus wcale nie wyssane z palc stwierdzenie że durex może być lepszy

Ciekawe, że jedna trzecia gmów uważa Duranta za lepszego zawodnika od LeBrona już teraz, to musi mieć jakieś podłoże rasistowskie...

:D powinien o tym powstać osobny temat :D Barkley jest jednak trochę jaśniejszy od wielu murzynów ale Durant jest już mocno czarny jak to poprze agent jamesa w tym wypadku, może powiedzieć że to odwieczna metoda białych i nie wystarczająco czarnych żeby skłócić czarnych braci, znaczy tutaj po promujemy duranta chociaż i tak wszyscy wiedza że takiego wymiatacza jak królowa to w życiu nikt z nas nie widział :mrgreen:

Dunleavy był trenerem Clippers przez wiele długich lat mimo że dowody jego niekompetencji są jasne jak słońce i ogólnodostępne, a więc kilkaset meczów Clippers pod jego okiem. Czyli co, właściciel i GM Clippers są profesjonalistami, reszta świata to tylko kibice więc Dunleavy to tak naprawdę genialny trener tylko my się c***a znamy, bo nie bylismy nigdy blisko zespołu NBA ??? Give me a break. To, że Dun poleciał tak późno to skandal. Zresztą, ten chłop bardziej niż o trenowaniu myślał o tym, żeby sprowadzić syna do swojego zespołu.

Robotę w Clips koleś nie zakończył z sukcesami ale nie on pierwszy i zapewne nie ostatni połamał sobie na nich zęby, ja mam wspomnienia jego dobrej roboty w PTB więc nie przesadzał bym, i akurat ten przykład wydaje mi się nie do końca trafiony, no i ściągnięcie jr przed kontuzją to nie był by bezsens imo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale hype jest kosmiczny, Durant most wanted, next mvp, i co jeszcze? Oklahoma best team in the nba? Serio, bo żeby dostać MVP o czym się LeBron m.in. przekonał nie wystarczy mieć fajnych statsów, ale również bardzo mocno wyśrubowany rekord, jak dla mnie mało realne, no ale poczekamy zobaczymy.

 

Jak dla mnie robota Sterna.

paranoicy.

 

durant jest samodzielnym liderem ,rok temu był królem strzelców ,lider mistrzowskiej ekipy USA ,nie będzie musiał dzielić statsów z Wadem czy Boshem a Kobe się starzeje.

więc jak nie można znaleźć tutaj logiki u gmów?

 

Myśl przewodnia jest taka, że GMowie jak wszyscy ludzie też popełniają błędy wynikające nie tylko z braku profesjonalizmu ale sympatii i antypatii i traktowanie większości z nich jak wyroczni w sprawach koszykarskich jest smieszne i niedorzeczne. Każdego kto chciałby dowodzić swoich racji przeciwko Auerbachowi czy Larremu Brownowi w kwestii koszykówki z miejsca bym wysmiał, ale ktoś kto będzie chciał się kłócić z Vinnym Del Negro nie jest imo na straconej pozycji. Tak to działa zawsze i wszędzie.

nie są wyroczniami ale ja osobiście nie czuję się na siłach aby dyskutować nawet del negro. nie tylko dlatego ,że grał w nba ,żyje w tym świecie ,ma milion ekspertów i znawców ,ma dostęp do tego co tylko zapragnie ,jest autorytetem ,nba to elita a nie banda wfisów z II ligi koszykówki męskiej w Polsce.

to się nazywa pychą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśl przewodnia jest taka, że GMowie jak wszyscy ludzie też popełniają błędy wynikające nie tylko z braku profesjonalizmu ale sympatii i antypatii i traktowanie większości z nich jak wyroczni w sprawach koszykarskich jest smieszne i niedorzeczne. Każdego kto chciałby dowodzić swoich racji przeciwko Auerbachowi czy Larremu Brownowi w kwestii koszykówki z miejsca bym wysmiał, ale ktoś kto będzie chciał się kłócić z Vinnym Del Negro nie jest imo na straconej pozycji. Tak to działa zawsze i wszędzie.

 

nie są wyroczniami ale ja osobiście nie czuję się na siłach aby dyskutować nawet del negro. nie tylko dlatego ,że grał w nba ,żyje w tym świecie ,ma milion ekspertów i znawców ,ma dostęp do tego co tylko zapragnie ,jest autorytetem ,nba to elita a nie banda wfisów z II ligi koszykówki męskiej w Polsce.

to się nazywa pychą.[/quote:3deq6jih]

 

 

To sie nazywa brakiem wiary w siebie ;]

 

Odnieś się w takim razie proszę do przykładu Dunleavy'ego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dunleavy był trenerem Clippers przez wiele długich lat mimo że dowody jego niekompetencji są jasne jak słońce i ogólnodostępne, a więc kilkaset meczów Clippers pod jego okiem. Czyli co, właściciel i GM Clippers są profesjonalistami, reszta świata to tylko kibice więc Dunleavy to tak naprawdę genialny trener tylko my się c***a znamy, bo nie bylismy nigdy blisko zespołu NBA ??? Give me a break. To, że Dun poleciał tak późno to skandal. Zresztą, ten chłop bardziej niż o trenowaniu myślał o tym, żeby sprowadzić syna do swojego zespołu.

w debiutanckim sezonie wywinął 3 seed na zachodzie i doszedł do finału . rok wcześniej ten sam niemal zespół za pata rileya odpadł 4-1 z suns.

trafił w c***owy dla lakers okres gdzie była zmiana warty i przebudowa składu (starzejący się magic ,zresztą to był jego tak naprawdę ostatni sezon nie licząc późniejszego 30 meczowego wyskoku)

nie odnalazł się w bucks ale takich przypadków trenerów w nba jest wielu ,nawet dzisiaj.

dalej był w portland gdzie została stworzona ekipa i oczywiście dla Ciebie jest idealnym argumentem ,że byle kretyn doszedłby do finału konferencji. w 2001 trafił w pierwszej rundzie na mistrzów nba i jego kariera się skończyła ale do tego momentu jego kariera nie była tak beznadziejna.

ogólnie przykład clippers jest idealny jak na bronienie swoich argumentów. ekipa ,który zawsze była pośmiewiskiem ligi ,przed mikie'm clippers mieli dwa razy w okolicach 40 zwycięstw za manninga i harpera.

tak ,mike na tle innych jest kiepskim gmem ale do k**** nędzy nie jest ciołkiem aby móc twierdzić "że ja jestem mądrzejszy".

rozumiem pewność siebie co niektórych ponieważ poznali 3 stronki ze statystykami i czytają codziennie fajnie blogi ale to jest jak z ekspertami od piłki nożnej w Polsce. wszyscy krytykują i jebią dookoła a samemu nic by i tak nie zrobili.

 

idąc Twoim tokiem myślenia to wszystkich oprócz dwóch trenerów można nazwać idiotami nawet SvG.

bo miał szczęście do zespołów a i tak nie zdobył mistrzostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten komentarz jest wg mnie zupelnie oderwany od rzeczywistosci bo duzo wiecej jest trejdow "zawodnik z rotacji za oszczednosci/mlodziaka/pick" niz "zawodnik z rotacji za zawodnika z rotacji".

a myslisz ze nawet takie transfery nie sa konsultowane z trenerami? kazdy transfer musi byc omawiany przez gm'a z trenerem inaczej tego nie widze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten komentarz jest wg mnie zupelnie oderwany od rzeczywistosci bo duzo wiecej jest trejdow "zawodnik z rotacji za oszczednosci/mlodziaka/pick" niz "zawodnik z rotacji za zawodnika z rotacji".

a myslisz ze nawet takie transfery nie sa konsultowane z trenerami? kazdy transfer musi byc omawiany przez gm'a z trenerem inaczej tego nie widze
Jeżeli trade ma być korzystny marketingowo dla zespołu, lub chodzi o finanse i oszczędności to nikt się trenera o nic nie pyta. Nie miej wątpliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli trade ma być korzystny marketingowo dla zespołu, lub chodzi o finanse i oszczędności to nikt się trenera o nic nie pyta. Nie miej wątpliwości.

Korzystne marketingowo trejdy to nie codziennośc, zwyczajowo wiąże się to z pozyskaniem jakiegoś uznanego gracza bądź jakiegoś chinola czy innego eurosa by otworzyc sobie rynek. Zwyczajowo ciężko by jakiś trener nie chciał pozyskac gracz o uznanej marce i sporych umiejętnościach w swym zespole.Sądzę że każda wymiana jest długo konsultowana z trenerem zespołu bo to on jest odpowiedzialny za zespoł jako całośc, kwestią sporną może byc na ile wpływ na ostateczną decyzję ma trener, kwestia pozycji w klubie w NBA osiągnięc etc. Uznani trenerzy pewnie mają zdanie ostateczne i gdy nie chcą gracza w zespole i się uprą on tam nie trafi. Nie oszukujmy się takie decyzje to nie jest widzimisię GM, to muszą byc dysputy i przerzucanie się argumentami i osiągnięcie jakiegoś consensusu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamietam to poza subiektywnymi ocenami - lider obronca itp itd to GMowie bardzo trafnie zawsze oceniali przyszlego mistrza, najlepsza druzyne w konfie czy najlepszego zawodnika

jak dla mnie nie ma wartosciowszej ankiety jak wlasnie ta i uwazam ze maja zawsze najwiecej trafien w tych niewielu ale jakze istotnych kwestiach

kolejna sprawa to ze nigdy przenigdy ogladanie meczu w hali nie zostanie zastapione ogladaniem na video, mozliwosc obserwacji na zywo a takze mozliwosc bycia wewnatrz szatni uwazam jest niedoceniana i przebija komputer i wszystkie cyfry - dlatego jak dla mnie ludzie zasiadajacy i ogladajacy swoja druzyne 20 razy do roku z odleglosci 30 metrow wiedza wiecej niz ludzie ogladajacy 400 meczow na kompie co za tym idzie - druzyny nie posiadajace advanced scouting sa mocno w dupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamietam to poza subiektywnymi ocenami - lider obronca itp itd to GMowie bardzo trafnie zawsze oceniali przyszlego mistrza, najlepsza druzyne w konfie

te ich przewidywania były raczej na zasadzie: oni wygrali/byli bardzo dobrzy w poprzednim roku, to będą też świetni w następnym. dlatego np. od 2006 do 2008 według GMów spurs mieli co roku być mistrzami. w 2008 okazało się jednak że w NBA są nowe siły, więc już na sezon 2009 przewidywania były że LAL i boston.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.