Skocz do zawartości

jazda jazda jazda 2010/2011


Quester

Rekomendowane odpowiedzi

Dwie oceny z meczu Suns-76ers:

Indywidualna - 13-6-2-2 MG wygląda w porządku i w zasadzie tak grał. Rotował, bronił 1 na 1, tylko nie zawsze blokował z pomocy, tak jak by się wydawało, że powinien. Nie trafił dwóch rzutów z półdystansu, ten drugi rzut wypluła obręcz, ale widać, że Gentry mu zabronił tak szaleć na półdystansie jak w meczu z Clippers.

 

Zespołowo - Suns to dramat defensywny, jeśli 76ers bez Iguodali dają rzucić ponad 120 pkt na swojej parkiecie to wiele mówi. Gortat przejmuje niskiego, zawodnik Gortata automatycznie jest odpuszczony i jest faul, punkty albo obie rzeczy na raz. Frye to po prostu Jovanović z NBA, tyle, że gorszy, bo w ataku nie jest constans. TRAGEDIA. Tak się pozwala rywalom poczuć mecz.

 

Lakers ograli Hornets, KB zdecydowanie lepiej pomimo 7 to. West podkręcił kostkę w 2. kwarcie.

 

Miami męczyło się z Rakietami, Wade był po prostu dominatorem (45 pkt, szczególnie 17/24 z gry robi wrażenie i 10/10 FT). Nie policzyłem ile miał akcji 2+1. W 4. kwarcie już prowadzili +10, ale chyba Wade chciał zbytnio pięćdziesiątki, więc Houston na jego straty odpowiedziało 2x3 pkt. O wyniku zdecydował Anthony Joel, po zbiórkach go faulowali i trafiał waolne. LeBron grał przeciętnie, ale biorę w ciemno takie przeciętniactwo jak 20-9-6. Trójki żadnej nie trafił, poza tym popełnił błąd 8 sekund... Wade znowu 40 pkt zdobył, forma zwyżkuje, co może tylko cieszyć, bo jest szansa by pociągnął ktoś wózek w playoffach, kiedy którejś z gwiazd nie idzie.

 

A sobie skopiowałem swój wpis, bo było co oglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat tłucze wieśniaków :)

 

Już nawet boi się spod kosza kończyć, bo zaczął stamtąd podawać.

 

2 pkt, 7 zb, 4 asysty po pierwszej połowie i +14. Tragić zaczął grać (Dudley trafiać za 3 pkt), ale jego /chaos/ z piłką mnie nie przekonuje. Jedyny minus gry MG to dwa pudła z wolnych, po ofensywnej zbiórce, jednak nie był wtedy rozgrzany :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej połowie Lebron wygląda jak mała zagubiona sierotka przy Dorellu. Nie nadąża do niego jak Wright sadzi trójki. W ogóle GSW grają kosmos i to na wyjeździe

 

edit

Warriors ciepią 72 punkty w połowę. Na wyjeździe. Przeciwko jednej z czołowych defensyw ligi. Ostro :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.