miami heat - drużyna mistrzowska vol 2

[danp]

Placza bo przegrali jakis tam mecz sezonu regularnego :shock: :shock: :shock:

Gorszy wstyd niz te ich wszystkie frajerskie porazki, chyba Riles musi sie zabrac za ten burdel.

[M@jk3l]

Jakie to smutne naprawde gorąco tam mają

[Findek]

PIndek wypierdalaj

Mamusia na pewno jest z Ciebie bardzo dumna.

[josephnba]

kopcie leżacego...znowu

a jak Heat za chwile zrobią run 8-0 czy jakoś tak to znowu bedzie lizanie królewskich przymiotów...

Heat trzeba sie bac, trzeba ich respektować, bo mają dwóch kolesi potrafiących przejąc mecz i go zdominowac

 

mało tego. Spo (jeśli to on, nie LBJ jak sie mówi) zrobił bład, ze ostatnią akcję dał rozegrać jamesowi, zamiast Wade'woi, który tego dnia był lepiej predysponowany, łatwiej znajdował droge do kosza po penetracji niz :shock: James :shock:

Kiedy wychodzili na ostatnia akcję bałem sie tylko jednego- piłki do DW, no moze tez jakiegoś z dupy gwizdka na korzyść Heat

O jamesa, jeśli mozna tak wogule stwierdzic byłem spokojny, bo Luol zrobił na nim skilla 99 z NBA2k11, za to Dwyane wchodził w Bulls przez cały mecz jak chciał

Zreszta jak Wade dostał piłkę po tej "zbiórce" (czy tam nie było faulu Millera na Brewerze nie wiem, ale takich sie nie gwiżdże w koncówkach) to az zamarłem...

[heronim]

No frustrujące na pewno są tego typu porażki, Heat nie byli gorszym zespołem, zrobili mały run pod koniec, a tu kolejny farfolc w postaci faulu Millera na Dengu po jego spudłowanym FT, nagle z dwóch FT robią się cztery, Bulls wychodzą na jednopunktowe prowadzenie a Heat standardowo pudłują gamewinnera. Nie wiem jak wy sobie to wyobrażacie, law of averages, przecież w nieskończoność nie będzie tak, że Miami będzie pudłować wszystko w końcówkach a przeciwnik będzie z kolei wszystko trafiać, prędzej czy później role się odwrócą, Heat zaskoczy, rzuty zaczną wpadać i wszystko wróci do normy.

[elwariato]

prędzej czy później role się odwrócą, Heat zaskoczy, rzuty zaczną wpadać i wszystko wróci do normy.

o kurcze to chyba każdy wróg tej drużyny życzył by jej by Spolestra i cały tam sztab miał równie życzeniowe podejście do rzeczy. Mnie te porażki cieszą tylko z jednego względu jeśli teraz ta cała akcja "Heat" upadnie to będzie tylko dobrze świadczyć o całej tej lidze i jej poziomie, porównania do Celtow to jakaś absolutna kpina i ta nagła metoda na sukces sprowadź sobie gwiazdy :? Tylko że w Bostonie w przeciwieństwie do Miami mieli trenera z prawdziwego zdarzenia mieli super uzupełniony skład i jeszcze tzw. gwiazdy nie wchodziły sobie w drogę tylko się uzupełniały. Jak widać prostych metod na sukces za bardzo niema i chyba wszyscy powinni się z tego cieszyć, no i Riles nawet nie godzien Aingowi butów czyścić

[kore_old]

O jak mi przykro :!: :!: :twisted:

 

czyzby to juz 4 porazki z rzedu? :mrgreen: a i chyba bilans 14-17 z druzynami +50%.. czyzby trzej panowie bez jaj nie mogli razem nic ugrac jak trzeba sie spiąć?

 

jak mowilem, wracam z lubością gdy lechickenowi nie idzie i znecam sie z ogromna satysfakcja nad jego marnymi podgrygami sam nie wierzylem ze w tym sezonie bede mial ku temu okazje wczesniej niz w PO, a tu prosze, drugi raz podczas RS kiedy mozna sie z lamusow posmiac

 

swoja droga pzdr dla tych ktorzy skreslali juz Lakers jesli tacy tu byli (a podejrzewam ze byli) 8)

[josephnba]

kore przestan pier**lic

Bulls o mały włos nie przegrali tego meczu, bo dali sie złapać 2 razy w pułapki Heat, szczęście polegało na tym faulu Millera na Dengu no i bardzo skutecznym rozegraniu koncóki w D przeciw Big2

Miami zagrało twardo, gdyby nie zapomnieli o Boshu, który rzucał wszystko, albo gdyby Miller przy tych dwóch próbach za 3 choc raz trafił to smiechu by nie było. I nie mów ze Bulls tez mieli okazje. jasne, ale przyznasz ze ktoś taki jak Mike nie trafiający z rogu raz za razem, w obu przypadkach nie majacy przy sobie ZADNEGO obroncy to cos normalnego. Jeśli takie setplays bedą konczone przez Heat to sie jeszcze w PO zdziwimy

Wygrana cieszy, ale daj stary spokój

[Ziemek]

O jak mi przykro :!: :!: :twisted:

 

czyzby to juz 4 porazki z rzedu? :mrgreen: a i chyba bilans 14-17 z druzynami +50%.. czyzby trzej panowie bez jaj nie mogli razem nic ugrac jak trzeba sie spiąć?

 

jak mowilem, wracam z lubością gdy lechickenowi nie idzie i znecam sie z ogromna satysfakcja nad jego marnymi podgrygami sam nie wierzylem ze w tym sezonie bede mial ku temu okazje wczesniej niz w PO, a tu prosze, drugi raz podczas RS kiedy mozna sie z lamusow posmiac

 

swoja droga pzdr dla tych ktorzy skreslali juz Lakers jesli tacy tu byli (a podejrzewam ze byli) 8)

 

najśmieszniejsze jest to, że jak LAL dostało w dupę, to się tłumaczyliście, że to tylko RS, że zobaczym w PO, że nikt tego nie bierze na serio, że blablabla.

 

nie jestem jakimś fanatykiem heat [a tym bardziej lakers] ale c'mon, bez przesady, ja rozumiem, że LAL najlepsze na świecie, Bryant to bóg i w ogóle, ale skąd ta nienawiść? :roll:

[matek]

najśmieszniejsze jest to, że jak LAL dostało w dupę, to się tłumaczyliście, że to tylko RS, że zobaczym w PO, że nikt tego nie bierze na serio, że blablabla.

chodzi o to ze w Lakers nikt nie reaguje na porazki jak LBJ i spolka. to oni nakrecaja ta atmosfere bo widac ze im ostro zalezy na dobrym wyniku w rs. tak mi sie wydaje. za duzo bylo szumu w lato

[hyniu24]

O jak mi przykro :!: :!: :twisted:

 

czyzby to juz 4 porazki z rzedu? :mrgreen: a i chyba bilans 14-17 z druzynami +50%.. czyzby trzej panowie bez jaj nie mogli razem nic ugrac jak trzeba sie spiąć?

 

jak mowilem, wracam z lubością gdy lechickenowi nie idzie i znecam sie z ogromna satysfakcja nad jego marnymi podgrygami sam nie wierzylem ze w tym sezonie bede mial ku temu okazje wczesniej niz w PO, a tu prosze, drugi raz podczas RS kiedy mozna sie z lamusow posmiac

 

swoja droga pzdr dla tych ktorzy skreslali juz Lakers jesli tacy tu byli (a podejrzewam ze byli) 8)

 

najśmieszniejsze jest to, że jak LAL dostało w dupę, to się tłumaczyliście, że to tylko RS, że zobaczym w PO, że nikt tego nie bierze na serio, że blablabla.

 

nie jestem jakimś fanatykiem heat [a tym bardziej lakers] ale c'mon, bez przesady, ja rozumiem, że LAL najlepsze na świecie, Bryant to bóg i w ogóle, ale skąd ta nienawiść? :roll:

Poza tym Lakers byli 3 razy w finałach pod rząd, i mają prawo być znudzeni i zmęczeni grą w rs, w przeciwieństwie do Heat, którzy nic jeszcze nie osiągneli.

[Ziemek]

i wg ciebie to jest argument, żeby przy każdej porażce pohejtować im ile wlezie? chill dude, jak to się mówi - zobaczymy się w finałach :mrgreen:

 

ps. nie, nie jestem kibicem miami

 

edit:

ojojoj, przecież w czwartek będą grać przeciwko sobie :twisted: oficjalnie mówię, że będę pierwszy w trollowaniu i hejtowaniu LAL jeśli przegrają, zaś jeśli wygrają to będę pierwszy, który złoży wam gratulacje i przyzna, że jesteście lepsi niż MIA. 8)

[elwariato]

swoja droga pzdr dla tych ktorzy skreslali juz Lakers jesli tacy tu byli (a podejrzewam ze byli) 8)

Ja Lakers "skreśliłem" już ze 2 lata temu i zobaczysz kiedyś wyjdzie na moje :wink:

Bulls o mały włos nie przegrali tego meczu

no jasne że o mały włos nie przegrali bo to cieniasy to czego się żeś spodziewał że nawet z takimi "mięczakami" jak Heat będzie im łatwo szło :wink:

 

A tak poważnie po przeczytanie tego co Wade powiedział t zastanawiam się czego chłopak oczekiwał po tym całym lecie, po tej prezentacji debilnej po gadaniu ile mistrzostw będzie, po tym o ile rekord z rs Bulls przesuną, o kurcze tego się tyle nazbierało że niedziwne iż sporej rzeszy fanów kosza cieszy się gęba z politowania jak widzi kolejny przestrzelony gw Jamesa

[tommason]

O jak mi przykro :!: :!: :twisted:

 

czyzby to juz 4 porazki z rzedu? :mrgreen: a i chyba bilans 14-17 z druzynami +50%.. czyzby trzej panowie bez jaj nie mogli razem nic ugrac jak trzeba sie spiąć?

 

jak mowilem, wracam z lubością gdy lechickenowi nie idzie i znecam sie z ogromna satysfakcja nad jego marnymi podgrygami sam nie wierzylem ze w tym sezonie bede mial ku temu okazje wczesniej niz w PO, a tu prosze, drugi raz podczas RS kiedy mozna sie z lamusow posmiac

 

swoja droga pzdr dla tych ktorzy skreslali juz Lakers jesli tacy tu byli (a podejrzewam ze byli) 8)

kore, takie posty obroca sie kiedys przeciwko Tobie. Masz dzisiaj swoj dzien haterskiej chwaly. Ciesz sie, bo jutro bedziesz plakal.

[heronim]

http://www.youtube.com/watch?v=OqciH4r3nuA

 

Bardzo dobra analiza ostatnich 5 min meczu vs Bulls.

[Luki]

Bardzo dobra?

Powiedz mi co jest w niej bardzo dobrego? Ja słysze jakiegoś debila, który jest pewnie porno-grubasem i jara się jak dziecko + udaje eksperta. Nie mówi nic odkrywczego.

 

Chalmlers trafi - stupid pass

Miller fauluje - just stupid play

 

Rose trafia z izolacji - HERO SHOT ! THAT"S JUST TALENT

Rose nie trafia z iso - to nie jest najlepsze wyjście dla drużyny w crunch time. No k**** łał.

 

Ekspert mega.

[lorak]

http://www.youtube.com/watch?v=OqciH4r3nuA

 

Bardzo dobra analiza ostatnich 5 min meczu vs Bulls.

fajne, dzięki.

szczególnie podobają mi się te określenia "hero shot" i "archangel offense"

[Przem]

No i body language i smutny Wade

 

 

No i Wade jest słąby mówiąc ze cały świat chciał aby Miami przegrało ... weak

[josephnba]

Wade skonczyłby pierdolic farmazony, bo Heat to jest zespół, któremu w 45 minut przybyło więcej kibiców niż mnie ubyło włosów przez ostatnie 10 lat. Obok Lakers to chyba najpopularniejszy zespół na świecie, nie wiem nawet czy nie popularniejszy wśród dzieciaków

The world is better now because the Heat is losing Niedługo sie dowiemy, ze korporacje celowo obniżają pensje Chinoli, zeby Ci szyli Wade'owi niewygodne obuwie...\

No i Bosh płaczący ze Deng sam sie o własne nogi potknął. Chris "floop of the year" Bosh podważa oparcie lewej ręki Millera na plecach Denga i wywrotkę. Czy był to powód wywrotki czy też nie- niewazne. TO JEST FAUL 1/18.

[heronim]

Bardzo dobra?

Powiedz mi co jest w niej bardzo dobrego? Ja słysze jakiegoś debila, który jest pewnie porno-grubasem i jara się jak dziecko + udaje eksperta. Nie mówi nic odkrywczego.

 

Chalmlers trafi - stupid pass

Miller fauluje - just stupid play

 

Rose trafia z izolacji - HERO SHOT ! THAT"S JUST TALENT

Rose nie trafia z iso - to nie jest najlepsze wyjście dla drużyny w crunch time. No k**** łał.

 

Ekspert mega.

HAHAHA 100x lepsza niż te analizy na TNT, ESPN czy ABC... z wyjątkiem Hubie Browna, gość za każdym razem idealnie opisuje/analizuje wszystko to co się dzieje/działo na boisku.

 

No ale spoko, nic odkrywczego nie mówi, w dodatku jest jakimś porno-grubasem więc o kant dupy można to wszystko.

 

A teraz na serio. Gość bardzo dobrze opisał każdą sytuację na boisku z ostatnich 5min meczu, wszystkie błędy, wszystkie dobre akcje, wszystkie faule, czarno na białym masz przedstawione co przyczyniło się do porażki Miami, sam bym tego lepiej nie zrobił i szczerze niektórych rzeczy nie jesteś w stanie wyłapać bez analizy poszczególnych setów/sytuacji. Dla przyładu jak D-Wade był podwajany w końcówce, dopiero to video pokazało mi, że wybrał najgorszą możliwą opcję podając piłkę do Millera. Inna sytuacja kiedy po picku był switch Rose'a na LeBrona, Chalmers miał idealna okazje do oddania mu piłki w post, no ale tego nie zrobił i akcja skończyła się bodajże stratą. Kolejna sprawa to "mowa ciała" Wade'a i LeBron'a w końcówce, no chyba rzeczywiście wiadomo było kto dostanie piłkę na ostatnią akcję, to są bardzo interesujące detale. Generalnie punkt tego jest taki, że nie jesteś w stanie wszystkie wyłapać podczas oglądania meczu "na żywo" i takie analizy są bardzo pomocne, a tym lepsza analiza im więcej pokaże detali, jest kompleksowa. No ale to tylko moje zdanie.