miami heat - drużyna mistrzowska vol 2

[Quester]

ze zdrowym Piercem i powrotem tej rzeszy kontuzjowanych nie powinno byc problemu z Heat w uczciwej serii. najgorsze jest to ze sie na taka nie zanosi IMO.

Co masz na mysli?

 

Edit: źle zrozumiałem post Bastka. On twierdzi, że nie zanosi sie na uczciwa serie, ja pomyślałem, że nie zanosi sie wogóle na serie Heat - Celtics, bo ktoś wcześniej odpadnie.

[RappaR]

ze zdrowym Piercem i powrotem tej rzeszy kontuzjowanych nie powinno byc problemu z Heat w uczciwej serii. najgorsze jest to ze sie na taka nie zanosi IMO.

Co masz na mysli?

Skasuj ten post, bo zaraz się dowiesz o g7 2010, nabitych asystach Stockona i Rondo, wyższości Hakeema nad D-Robem, pizdowatości Amare i to wszystko w 3 linijkach :mrgreen:

[Luki]

Wiadomka, Celci są zawsze pokrzywdzeni a jak garnkowi gwizdną to hohohoho, Zydzi i pedały.

Swoją drogą jakby Kevinkowi gwzidali moving screens to by nie grał więcej niż 12mpg.

[ai3]

Heat mimo swojego zajebistego big trio nie maja przewagi na zadnej pozycji vs Celtics

Allen to beznadziejny matchup dla Wade'a , jakos Wade vs Rondo czyli rozwiazanie wziete od Lakers nie sprawialo roznicy do tego tak jk w Finalach, Kobe napierdalal Rondo w ataku bo byl szybki transition O tak tutaj bylo 10 sekund zanim weszli w atak, beznadzieja

 

nastepnie Lebron vs Pierce - remis

i Bosh vs KG - wczoraj Bosh 100% z dystansu ale bez gry w pomalowanymto ja tego w PO nnie widze

 

plus Perk Big Baby Nate to 3x wiecej niz cokolwiek co prezentuje Miller i bedzie preznetowal polamny Haslem

jak dla mnie mozena sie smiac ale musialby wrocic Wade z 06' playoffs i Lebron zagrac swoj standart plus wykorzystywac kazda mozliwa fizyczna przewage jaka ma by Heat wygrali z Celtami

jak dla mnie nawet wtedy to sa male szanse, bedzie fajna seria z Bulls i to bedzie na tyle z popisow WadeLJ

[dh12]

teraz to fajnie tak gadać, ale KG zaboli kolanko i jak nie wrócą z Sheedem to Glen Davis full time, mniam :<

[Koelner]

zdrowi celtowie nie są do jebnięcia przez miami w tym roku.

[mrw91]

Ale szansę na zdrowych Celtów w ECF nie są wielkie. Do tego z każdym meczem serii będą mniejsze.

A przecież w ECSF też czeka ich ciężka przeprawa z Magic albo jeszcze trudniejsza z Bulls.

[Jendras]

Ja od początku typowałem Miami na finał i będę się tego trzymał, choć patrząc na to, jak rozwija się ich atak (a raczej jak się nie rozwija), mam coraz większe wątpliwości.

[Bastillon]

k**** najpierw wszyscy placzecie jaka to liga jest soft i kiedys byla lepsza a potem przy mocniejszej zaslonie placzecie znowu ze to dirty play :?

 

teraz to fajnie tak gadać, ale KG zaboli kolanko i jak nie wrócą z Sheedem to Glen Davis full time, mniam :<

lol, jesli Garnett nie bedzie gral to Sheed tutaj nic nie zmieni, Celtics po prostu nie beda mieli szans nie tylko na final ale nawet ciezko byloby dostac sie do ECF.

 

zreszta KG nie boli kolano juz od dawna, a np. na zbiorce ma najlepszy sezon od czasow prime. jest dobrze.

 

Heat mimo swojego zajebistego big trio nie maja przewagi na zadnej pozycji vs Celtics

Allen to beznadziejny matchup dla Wade'a , jakos Wade vs Rondo czyli rozwiazanie wziete od Lakers nie sprawialo roznicy do tego tak jk w Finalach, Kobe napierdalal Rondo w ataku bo byl szybki transition O tak tutaj bylo 10 sekund zanim weszli w atak, beznadzieja

 

nastepnie Lebron vs Pierce - remis

i Bosh vs KG - wczoraj Bosh 100% z dystansu ale bez gry w pomalowanymto ja tego w PO nnie widze

 

plus Perk Big Baby Nate to 3x wiecej niz cokolwiek co prezentuje Miller i bedzie preznetowal polamny Haslem

jak dla mnie mozena sie smiac ale musialby wrocic Wade z 06' playoffs i Lebron zagrac swoj standart plus wykorzystywac kazda mozliwa fizyczna przewage jaka ma by Heat wygrali z Celtami

jak dla mnie nawet wtedy to sa male szanse, bedzie fajna seria z Bulls i to bedzie na tyle z popisow WadeLJ

he took it to the next level

[ai3]

http://www.foxsportsflorida.com/msn/02/ ... eedID=7926

 

tyle w temacie

mn

[Bastillon]

dla mnie to tez bylaby idealna drabinka. Chicago przeciwko Bostonowi to mega c***owy matchup. Noah regularnie dostaje wpierdol od Shaqa, Boozer na Garnecie :mrgreen: Pierce kryjacy sie z Dengiem, Rondo vs Rose. give me Bulls any day.

 

Orlando przynajmniej moze sie rozkrecic na serie. JRich to jest nierowny koels ale znowu moze eksplodowac na PO. to samo z Nelsonem. oni sa dla mnie zagadkowi.

 

od Bulls wiem mniej wiecej czego oczekiwac. zdecydowanie z tych wszystkich druzyn najbardziej boje sie Heat. Knicks z Melo ? chyba kpicie, moze na 1-2 winy ale nie jako zagrozenie w serii.

[lorak]

zobaczcie podanie Wade'a przez całe boisko do LeBrona (jest w recapie na nba.com). kosmos :shock:

[firstroyal]

dla mnie to tez bylaby idealna drabinka. Chicago przeciwko Bostonowi to mega c***owy matchup. Noah regularnie dostaje wpierdol od Shaqa, Boozer na Garnecie :mrgreen: Pierce kryjacy sie z Dengiem, Rondo vs Rose. give me Bulls any day.

Taaaak, Ty już kiedyś pisałeś o tej serii, że będzie łatwo i przyjemnie, a okazało się, że cudem wygrali.

Ok, w większym osłabieniu grali Celci wtedy, ale Deng, to dla bulls też duża strata. Co się zmieniło od tamtego czasu? W bulls jest niemal wszystko na plus i w tym roku jak trafią na celtic, to będzie po bostonie.

[RappaR]

dla mnie to tez bylaby idealna drabinka. Chicago przeciwko Bostonowi to mega c***owy matchup. Noah regularnie dostaje wpierdol od Shaqa, Boozer na Garnecie Pierce kryjacy sie z Dengiem, Rondo vs Rose. give me Bulls any day.

Rzeczywiście, bo Shaq w przeciwieństwie do Noaha się rozwinął, który to z sezonu na sezon gra coraz gorzej. Pierce z kolei jest motherfuckerem, który przeciwko dobrze broniącym sf włałcza 5 piąty bieg. Całości dopełnia Rondo, który w ostatnich meczach z Bulls Rose zamyka w jego pomalownym, nie pozwalając mu przejść połowy. O tak,to będzie Sweep z margin of win większą, niż liczba nabitych asyst Rondo.

[lorak]

3, 5 metra tyłem do kosza z rondo na plecach kobe czy michael zrobiliby mu z dupy jesień jumperami z

półobrotu, lebron w kilku posiadaniach był bezradny widząc z tyłu brak miejsca i niemożność wykorzystanie przewagi rozmiarów.

oj Vasquez, Vasquez. chyba muszę poradzić ci to samo, co Lukiemu - obejrzyj ten mecz jeszcze raz, to zobaczysz, że LeBron za każdym razem był podwajany przez wysokich celtics, więc zwyczajnie nie miał jak grać przeciw Rondo tyłem do kosza.

 

jeszcze co do tego kozłowania tyłem, gdy krył go RR, bo ktoś też się tego czepiał, to przypominam wam, że tak samo piłkę wyprowadzał Magic Johnson, gdy grali HC.

 

lebron znów oddał piłkę w końcówce [lorak, naprawdę znów wytłumaczysz ten brak killeryzmu podręcznikiem i abecadłem ?].

wytłumaczę to słuchaniem się trenera i trzymaniem fundamentals. bo tak się składa Vasquez, że to była ustawiona zagrywka heat, a do tego MM był tak open, jak tylko można być.

[Bastillon]

dla mnie to tez bylaby idealna drabinka. Chicago przeciwko Bostonowi to mega c***owy matchup. Noah regularnie dostaje wpierdol od Shaqa, Boozer na Garnecie :mrgreen: Pierce kryjacy sie z Dengiem, Rondo vs Rose. give me Bulls any day.

Taaaak, Ty już kiedyś pisałeś o tej serii, że będzie łatwo i przyjemnie, a okazało się, że cudem wygrali.

Ok, w większym osłabieniu grali Celci wtedy, ale Deng, to dla bulls też duża strata. Co się zmieniło od tamtego czasu? W bulls jest niemal wszystko na plus i w tym roku jak trafią na celtic, to będzie po bostonie.

mowisz o sezonie bez Garnetta ? aha.

[Piteroo]

Już niedługo problemy podkoszowe Miami mogą się skończyć, Edziu wyraził ponoć chęć gry w Heat po wykupieniu go z Wolves... 8)

[heronim]

Bosh 1/18 z gry... to chyba jakiś rekord będzie. Heat tak długo będą przegrywać przeciwko dobrym drużynom, dopóki w tych meczach przyzwoicie nie zagra cała trójka Bosh, Wade i LeBron - do tej pory to się wymieniają drogą losowania chyba kto tym razem zanotuje najgorszy mecz sezonu.

[VeGi]

Wiedziałem, że te nietrafione rzuty Bosha będą się liczyły w końcówce. Spokojne prowadzenie do połowy a później było już coraz gorzej. Najgorsze jest to, że te rzuty były w większości wide open... k****, Luke Jackson trafiłby przynajmniej 5 takich rzutów. Nie powiem, że nie jestem wkurwiony - przegrać z Bulls grającymi back to back. Można sobie gdybać jak została rozegrana końcówka ale te nietrafione rzuty Bosha zapewniłyby 15-20pkt prowadzenie. O ile porażkę z C's można było jeszcze przeboleć to Bulls grający dzień po dniu gnojący nas w United Center :?

[Mal]

From 1986-87 to 2010-11, in the regular season, requiring Field Goals <= 1 and Field Goal Attempts >= 18, sorted by descending Field Goal Attempts.

 

 

Sorry, there are no results that match your search.