miami heat - drużyna mistrzowska vol 2

[dh12]

@bast

nie każdy postupujący PG jest od razu Pennym i Magiciem.

sęk w tym że Kidd i

Baron Isiah Payton Billups Cassell Andre Miller Mark Jackson Strickland nazywani są zajebistymi post up guardami ze względu na to, że wyróżniają sie na tle reszty operującej głownie w koźle face2face. Jeśli jak sam mówisz, pchanie sie tyłem i kończenie prostym layupem a w przypadku podwojenia - skuteczne odegranie na weak side się sprawdzają i przynoszą punkty, to czemu tego nie robić?

Tim Duncan nigdy wielkich manewrów na miarę Hakeema McHale czy nawet Boozera nie robił, a chyba nie powiesz, że jego post up jest przereklamowany i kuleje?

 

nie mówię, że Kidd jest jakimś rzeźnikiem w tej kwestii (wręcz przeciwnie, on i Billups nieco odstają od najlepszych w tym elemencie), ale chyba fajnie mieć PG, który ma świadomość przewagi fizycznej nad obrońcą i w najprostszy sposób ją wykorzystuje.

[Bastillon]

wlasnie o to mi chodzi ze zjezdzacie Brona jakby on potrzebowal manewrow wielkich. a Kidd zawsze byl przeceniany pod tym wzgledem, scorer byl z niego nieskuteczny a wiec bezuzyteczny.

 

a Tim Duncan mial zajebiste manewry (i ma). Hakeemem nie byl nikt, zaden podkoszowy w historii nie mial polowy jego moves, nawet taki McHale gral praktycznie 1 on 1, w dodatku uzywajac doslownie 3 ruchow: fadeaway, up and under i hook shot z takim wychyleniem. byl za to zajebiscie skuteczny w tym bo mial w c*** dlugie lapska i sie nie dalo go zablokowac, a wiec kazdy skakal wysoko do bloku gdy on robil ich w c***a konczac up and under. pod wzgledem repertuaru McHale wcale nie byl takim kozakiem IMO, byl po prostu bardziej skuteczny niz inni. Moses, Mailman KAJ, Shaq, Ewing, Rob, Wilt, McHale wszyscy uzywali swoich 3-4 go to moves, mieli jakies counters w razie dobrej obrony ale w sumie ograniczali sie do paru ruchow. Duncan na tym tle wypada bardzo dobrze i oprocz Hakeema ciezko mi znalezc kogos kto mialby ich wiecej. tylko wlasnie ten jeden nieszczesny Olajuwon sie wybijal o dwie glowy ponad reszte bo mial niezliczona ilosc ruchow i teraz kazdy mysli ze wszyscy podkoszowcy byli na podobnym poziomie. w samej serii Olajuwon-Robinson '95, ten drugi byl wyruchany w kazdej pozycji kamasutry; inside outside full package. Hakeema drugiego juz nie bedzie.

 

ale w ogole k**** Boozer ? :roll:

[Boowka]

nawet taki McHale gral praktycznie 1 on 1, w dodatku uzywajac doslownie 3 ruchow: fadeaway, up and under i hook shot z takim wychyleniem.

Z książki Simmonsa:

Nobody could score more ways down low; not even Hakeem. McHale feasted on defenders with the following three moves: the jump hook (he could do it with either hand, although he never missed the righty one and could shoot it from a variety of angles), the turnaround fall-away (hecould do it from both sides and from either direction; completely unblockable), and the step-back jumper from 12–15 feet (which always went in, forcing defenders to play up on him).

Since he could convert those three shots at any point of any game, and the defender knew this, that set up the following alternative moves: up-and-under no. 1 (faked a turnaround, drew the guy in the air, pivoted, and did an ugly scoop shot), up-and-under no. 2 (faked a jump hook, drew the guy in the air, ducked under him, and did an ugly scoop shot), the hesitation turnaround (showed the turnaround, waited for the defender to jump, drew the contact, then did a modified turnaround anyway), the double jump hook (showed the jump hook, drew the guy in the air, turned into him, drew contact and finished the jump hook), the running jump hook (started off on the left side, faked the jumper, drew the guy in the air, put the ball on the ground and unleashed an ugly running jump hook), and the drop-step (started off on the left side with the defender overplaying for the righty hook, then did a quick drop-step toward the baseline and laid the ball in). Then there were the combination moves, which nobody has been able to execute except Hakeem (who mastered the first one): combo no. 1 (faked the turnaround, pivoted, faked the righty jump hook, twisted the guy around and did the up-and-under), combo no. 2 (faked the righty jump hook, faked the full turnaround, twisted the guy around and did the modifed turnaround), and combo no. 3 (faked the righty jump hook, faked the up-and-under, caused the guy to freeze, then shot the step-back jumper).

 

For those of you scoring at home, that’s twelve different low-post moves. Twelve!

[Xamel]

eee wierzycie jakiemuś simmonsowi który ogląda celtów od 50 lat na żywo? a nie naszemu wyroczni batalionowi?

[Bastillon]

no pewnie jesli sie rozdrabniac to mozna wynalezc nawet 100 post moves, ale tak naprawde mial 3 ktore uzywal z roznych angles i z fejkami. up'n'under, fadeaway i scoop hook shot. Hakeem mial do tego dream shejki, mial cala mase spinow i counterspinow ktorych McHale nie uzywal. Simmons rozroznia inne post moves jesli jeden fejkowal jump hook, a drugi fejkowal fadeawaye, a jeszcze inny jesli fejkowal scoop shot ? i tak sie wszystko konczylo up and under i dla mnie to jest ten sam ruch.

[Alonzo]

No i proszę

Drugi raz z rzędu naszym clutch player jest Eddie :wink:

Dobrze, że go obudowaliśmy kilkoma fajnymi rolesami - Wade, Bosh, czy nasz 6thman James

Pomimo kilku gospodarskich gwizdków i świetnego defens Joela pod oboma tablicami po miłym dla oka meczu odnieśliśmy ważnego łina.

 

brawa dla Dqna Cooka - pokazał sie z dobrej strony przeciwko swojemu byłemu klubowi.

[Calogero]

dobrze, że LeBron podał. Coś tam w bani jednak ma :wink:

[Wojtas]

Już widze co by się działo jakby House nie trafił. Było by tysiąc komentarzy, że LeBron jest pizda i sam nie rzucał.

[RappaR]

Pizda?

6th man zna swoje miejsce, właśnie za znajomość decorum by go pochwalili :mrgreen:

[Dunk Fan]

6th man zna swoje miejsce

:mrgreen:

 

Obrona i podania LeBrona to jedno, ale rozciąganie ofensywy przez Bosha i hustle Anthonego oraz skuteczność Wade to drugie.

[rahu]

No 6th man dał radę tak samo jak ten który podobno prezentuję poziom Jarrona Collinsa a jego miejsce jest w NBDL

[Luki]

Chopaki, ale szydzicie!!!!

 

 

[RappaR]

Szkoda, że z powodu kontuzji wszedł w s5, bo dobry mecz dał i gdyby wszedł z ławki, to bardzo by mu to pomogło w staraniach o 6th man award.

[Calogero]

Obrona i podania LeBrona to jedno, ale rozciąganie ofensywy przez Bosha i hustle Anthonego oraz skuteczność Wade to drugie.

jasne, że to nie LeBron wygrał tą ostatnią akcją. Po prostu podjął słuszną decyzję, zrezygnował z potencjalnej chwały i oddał piłkę lepszemu shooterowi na czystszej pozycji. Bosh powyżej oczekiwań (moich) biorąc pod uwagę tę przerwę.

Big3 na niezłej skuteczności, Wade otarł się nawet o triple double!

[ai3]

Miami w crunch time 3-8

dzis

strata Wade'a -> bubel Bosha -> marna imitacja MJ vs Utah 98 Wade'a -> James ''pizdzi'' i oddaje rzut House'owi

jak to jest zespol robiacy cokolwiek w playoffs to wybaczcie ale nie w tym roku z Celtics i Bulls

podsumowujac

Wade - fantastycznie rzucal, fantastycznie tracil pilke - 9 TO - tylko, fantastycznie zajebal bloka KD

Lebron - fantastyczne staty , mozna powiedziec nie spierdolil nie stracil pily popodawal, Durant go niezle bronil momentami wrecz go zamknal, L mu sie odwdzieczyl

ale ogolnie atak Heat to wielkie gowno nic nie graja wielki zastoj i bieganie po obwodzie

Joel k**** nic nie lapie a ma staty jakby tylko wnosil do gry , jego wklad w gre jest nieopisywalny w statystykach - oczywiscie ujemnych

[Dunk Fan]

Co Ty palisz? Przydałoby mi się właśnie teraz :]

 

LeBron James - Pizda 6th man. Pisz więcej o Heat, autentycznie lubię to :mrgreen:

[Me Myself and I]

KD said:

“I was talking to my teammate and [bosh] decided he wanted to put his two cents into it. I am a quiet guy, laid-back guy, but I’m not going to let nobody talk trash to me. He’s on a good team now so he thinks he can talk a little bit. There are a lot of fake tough guys in this league and he’s one of them.”

tak tak, KD a nie KG, kevinek się rozbijać zaczyna

[emachines]

piękna asysta lebrona w końcówce , cóż za przegląd pola. lebron naprawił błąd wade'a i dzięki niemu miami wygrywa z thunder

[Alonzo]

Miami w crunch time 3-8

A mieli 1-7, znaczy się - jest progres

 

Joel k**** nic nie lapie a ma staty jakby tylko wnosil do gry , jego wklad w gre jest nieopisywalny w statystykach - oczywiscie ujemnych

weźmy chociażby jego 5 bloków w tym meczu (mnie sie najbardziej ten na Durexie podobał, pewnie gdyby nie Joel to co poniektórzy mogliby podziwiać kewina w top10 za ta akcję). Joel jest drewniany w ataku i nad tym trza przejść do porządku dziennego, ale Joel w obronie a Joel w ataku to dwaj zupełnie inni gracze. Big Ben lepszy w ataku dużo nie byl, a dość regularnie był DPOTY (wiem że zbiórki i przechwyty do tego, ale w ataku to byl kolek)

Joel potrzebuje jeszcze jednego bloku, żeby dogonic PJ Browna w Heat. Przed nim beda tylko - Zo, Libańczyk, Wade i Shaq, którego pewnie tez jeszcze w tym sezonie albo na początku następnego wyprzedzi. Czemu ai3 tak olewasz ta statystykę? 5 bloków Joela mogło dać 10pkt Thunder.

 

Z rotacji wypadli Arroyo i Howard, a Miller zaczyna pełnić ważniejsza role od Chalmersa i przejmuje jego minuty w końcówce. Jeszcze nam tylko UD brakuje i możemy zmierzyc się z Celtics. Natomiast co do Bulls to ja tego nie widzę. wiem, że wszyscy sie teraz Rosem podniecają - jak jeszcze pól roku temu Durexem, ale pomiędzy fajnymi statsami a poprowadzeniem druzyny do sukcesów w playoffs jest pewna subtelna różnica. Ewentualna przegrana z Bulls w playoffs to by była kompromitacja a nie porażka.

[RappaR]

Jest podnieta nad Rose jak zawsze, kiedy jakiś gracz staje się superstarem, wkrótce wszyscy przejdą nad tym do porządku dziennym jak to jest obecnie z Deronem, CP3 czy Dirkiem. Może będzie conajwyżej trochę większy hype, bo Bulls mają kibiców.