Skocz do zawartości

miami heat - drużyna mistrzowska vol 2


lorak

zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?  

140 użytkowników zagłosowało

  1. 1. zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?



Rekomendowane odpowiedzi

A ja myślę, że jest cholernie popularny. Mówisz, że wielu ludzi go hatuje- to prawda, ale jeszcze więcej go uwielbia(w końcu jego styl gry sprzyja jordan-wannabe nastolatkom).

człowieku czy ty myślisz czasami zanim coś napiszesz ? co to wszystko ma wspólnego z trenerami, którzy wybierają najlepszych obrońców ???

 

Tony Allen, Thabo Sefolosha, Ronnie Brewer, Aaron Afflalo, Dudley. To tylko kilku, którzy są "way better" niż Kobe i powinni byc w tych składach. Wade również jest lepszym obroncą.

no to mnie rozbawiłeś wymienisz może jeszcze kilku gości, którzy coś w obronie potrafią i są już "way better"

jedyni naprawdę dobrzy obrońcy z tych, których wymieniłeś to Sefalosha i Affalo czy lepsi od Bryanta ? moim zdaniem nie, ale na pewno grają w obronie bardziej regularnie od niego. Ja do tego podchodzę tak gdybym miał wystawić jakiegokolwiek guarda do zagrania jednej akcji w obronie kto by to był ? dla mnie odpowiedź jest prosta - Kobe. Gdyby Kobe nie był gwiazdą drużyny czyli nie musiałby się martwić o faule, o grę w ataku jak ci goście czy wybrałbym, któregokolwiek z nich jako obrońcę ? w życiu i tak moim zdaniem myśli wielu trenerów w tej lidze i tym tłumaczę te wybory, a nie jakimiś bzdurami jakie tu wypisujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to mnie rozbawiłeś wymienisz może jeszcze kilku gości, którzy coś w obronie potrafią i są już "way better"

jedyni naprawdę dobrzy obrońcy z tych, których wymieniłeś to Sefalosha i Affalo czy lepsi od Bryanta ? moim zdaniem nie, ale na pewno grają w obronie bardziej regularnie od niego. Ja do tego podchodzę tak gdybym miał wystawić jakiegokolwiek guarda do zagrania jednej akcji w obronie kto by to był ? dla mnie odpowiedź jest prosta - Kobe. Gdyby Kobe nie był gwiazdą drużyny czyli nie musiałby się martwić o faule, o grę w ataku jak ci goście czy wybrałbym, któregokolwiek z nich jako obrońcę ? w życiu i tak moim zdaniem myśli wielu trenerów w tej lidze i tym tłumaczę te wybory, a nie jakimiś bzdurami jakie tu wypisujesz

To są właśnie bzdury. No kuźwa KB lepszym obrońcą od Thabo czy Afflalo. Happy New Year... :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w ostatnim meczu Wade nie bronił jakoś rewelacyjnie Bryanta. Dobrą robotę zrobił na nim w 4 kwarcie tego meczu z buzzerem.

 

Zalety Wade to bardzo dobre contestowanie rzutów oraz bloki z pomocy. 1 na 1 jest bardzo przeciętny, szczególnie jeśli ma naprzeciwko siebie dużo biegającego guarda. Moim zdaniem nie jest absolutnie 1st All-Def obrońcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że jest cholernie popularny. Mówisz, że wielu ludzi go hatuje- to prawda, ale jeszcze więcej go uwielbia(w końcu jego styl gry sprzyja jordan-wannabe nastolatkom).

człowieku czy ty myślisz czasami zanim coś napiszesz ? co to wszystko ma wspólnego z trenerami, którzy wybierają najlepszych obrońców ???

 

Tony Allen, Thabo Sefolosha, Ronnie Brewer, Aaron Afflalo, Dudley. To tylko kilku, którzy są "way better" niż Kobe i powinni byc w tych składach. Wade również jest lepszym obroncą.

no to mnie rozbawiłeś wymienisz może jeszcze kilku gości, którzy coś w obronie potrafią i są już "way better"

jedyni naprawdę dobrzy obrońcy z tych, których wymieniłeś to Sefalosha i Affalo czy lepsi od Bryanta ? moim zdaniem nie, ale na pewno grają w obronie bardziej regularnie od niego. Ja do tego podchodzę tak gdybym miał wystawić jakiegokolwiek guarda do zagrania jednej akcji w obronie kto by to był ? dla mnie odpowiedź jest prosta - Kobe. Gdyby Kobe nie był gwiazdą drużyny czyli nie musiałby się martwić o faule, o grę w ataku jak ci goście czy wybrałbym, któregokolwiek z nich jako obrońcę ? w życiu i tak moim zdaniem myśli wielu trenerów w tej lidze i tym tłumaczę te wybory, a nie jakimiś bzdurami jakie tu wypisujesz

moglbys mi polecic jakis mecz do obejrzenia w ktorym zobacze Kobego grajacego taki defense ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałeś chociażby przeciwko Thunder w PO gdzie i tak zinterpretowałeś sobie go po swojemu więc po co inne przykłady ? i tak będziesz widział to co chcesz widzieć czyli Bryanta mijanego bez problemów kiedy z tych innych gości w tym samym czasie robisz nie wiem jakich stopperów, którzy w każdej akcji dają z siebie wszystko, nigdy nie odpuszczają i jeszcze nikt przeciwko nim nie zalicza doskonałych występów.

 

Jak ktoś twierdzi, że ci wymienieni zawodnicy (oprócz Wade'a) grają z większym zaangażowaniem od niego, bronią częściej to spoko nie mam z tym problemu, ale na pewno nie zgadzam się z tym, że umiejętności w defensywie mają większe od niego bo praktycznie każdy z nich występuje w NBA w takiej roli w jakiej Kobe grywał sobie w reprezentacji czyli zagrać sobie jakieś pół meczu, nie trzeba się martwić o ofensywę czy faule. Jak chcesz naprawdę zobaczyć próbkę umiejętności defensywnych Bryanta to polecam ci chociażby mecz z Magic ten z sezonu 2003/04 i to co zrobił tam grając z szalejącym wcześniej McGrady'm (chociaz oczywiście to był ostatni sezon kiedy w obronie można było grać). Pokaż mi mecz, któregokolwiek z tych gości gdzie robią to co Kobe tam zrobił z nim przeciwko innemu czołowemu niskiemu ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałeś chociażby przeciwko Thunder w PO gdzie i tak zinterpretowałeś sobie go po swojemu więc po co inne przykłady ?

przecież w G5 vs thunder Bryant nie zagrał nic rewelacyjnego w obronie. pod względem defensywnego wpływu na całe spotkanie nie był nawet najlepszym lakerem, tak więc slaby przykład wybrałeś.

 

 

 

Jak ktoś twierdzi, że ci wymienieni zawodnicy (oprócz Wade'a) grają z większym zaangażowaniem od niego, bronią częściej to spoko nie mam z tym problemu, ale na pewno nie zgadzam się z tym, że umiejętności w defensywie mają większe od niego bo praktycznie każdy z nich występuje w NBA w takiej roli w jakiej Kobe grywał sobie w reprezentacji czyli zagrać sobie jakieś pół meczu, nie trzeba się martwić o ofensywę czy faule. Jak chcesz naprawdę zobaczyć próbkę umiejętności defensywnych Bryanta to polecam ci chociażby mecz z Magic ten z sezonu 2003/04 i to co zrobił tam grając z szalejącym wcześniej McGrady'm (chociaz oczywiście to był ostatni sezon kiedy w obronie można było grać).

no tak, nie ma to jak przywołać mecz sprzed sześciu (!) lat, żeby pokazać na jakim poziomie jest teraz obrona Kobe. poza tym dwa dni wcześniej TMac rozegrał jeszcze gorsze ofensywnie spotkanie przeciw sonics, więc co - Allen, Barry lub Lewis to na tamten czas byli lepsi stoperzy niż KB?

 

po drugie, "gdyby skupił się tylko na czymś tam, to byłby w tym najlepszy" to zdanie, które można powiedzieć o wielu graczach. w tej grze jednak nie liczy się to, co może być, lecz jak jest. a Kobe od wielu lat nie prezentuje poziomu w defensywie, który jego reputacja sugeruje. za czasów Shaqa owszem, wtedy uzasadnione było powiedzenie, że z guardów jego trzeba by wybrać na bronienie w jednej akcji. ale nie teraz, nie od kilku sezonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli myślisz, że Wade w tych meczach się nie spinał w obronie to polecam ich obejrzenie

Jeżeli myślisz, że na takim poziomie jak w ostatnim meczu z Lakers to polecam obejrzenie spotkań /nowych/ i /starych/ Heat. I jeszcze mówi to forumowicz, który jest mistrzem w dostosowywaniu wszelkich teorii pod KB...

 

PS. Starcie gwiazd i ich drużyn zawsze będzie wywoływać dodatkową adrenalinę, ale jednocześnie zmusza do rozsądku w zarządzaniu siłami - nie mając Gasola, Jamesa czy Bosha obok siebie.

 

no i kiedy krył go Wade Kobe w ostatnich latach miał lepszą skuteczność niż zazwyczaj. Poza tym patrzenie na skuteczność może być zwodnicze bo można zrobić kapitalną robotę w obronie i ktoś i tak będzie trafiał, albo można mieć szczęście bo danego dnia akurat mu nie siedzi niezależnie od tego jak jest kryty.

 

Z tym co piszesz jest jeden problem, Wade jest nizszy od KB i to stawia go na z gory przegranej pozycji w ewentualnej serii.

Zgadza się, ale im większa próba, tym miej odchyleń, więc argument /szczęścia/ odpada. Już pomijając brak konkretów w zdaniu o lepszej skuteczności KB niż zazwyczaj to sytuacja obecnych Heat jest diametralnie inna niż wcześniej i czas to dostrzec (w kontekście serii to zmienia jeszcze więcej).

 

Ostatnie zdanie to już pospolite chwytanie się brzytwy przez tonącego, ale chyba zapomniałeś o /rozpiętości/ Wade i większych pokładów atletyzmu.

 

PS. Nie ogłaszam DPOY Wade po ostatnim meczu z Lakers (chociaż wykonał solidną pracę), tylko dostrzegam wielkie możliwości Wade w kontekście ograniczenia KB w serii - poświęcenie jednemu celowi.

 

Zalety Wade to bardzo dobre contestowanie rzutów oraz bloki z pomocy. 1 na 1 jest bardzo przeciętny, szczególnie jeśli ma naprzeciwko siebie dużo biegającego guarda. Moim zdaniem nie jest absolutnie 1st All-Def obrońcą.

Teraz sprawdź czy rozmawiamy o Rayu Allenie czy Kobe Bryancie... A żeby być 1st All Def obrońcą trzeba to pokazywać na każdym kroku, więc ani KB ani Wade się nie nadają (chociaż Wade>KB), biorąc pod uwagę oceny defensyw drużynowych i sposób ich osiągania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że Kobe dostał dwa wyróżnienia w czasach kiedy drużyny Nasha miały lepszą defensywę od Lakers. Do tego dwa razy pierwsza drużyna(sic!!!!!!!!!!!!). W innym temacie Van, który chciał zgnoić Nasha tak jak teraz za wszelką cenę próbuje gnoić Wade'a napisał, że Kobe miał wtedy na obronę wyjebane.

 

A jesli chciałbyś zmienić zdanie, że jednak wyjebane nie miał to wali się Twój argument z tym, że postawa ldiera ma wpływ na defensywę. Sprzeczne tezy, sprzeczne argumenty...

 

Oczywiście nie dostawał tych nagród za reputację i popularność w lidze. Yeeah....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałeś chociażby przeciwko Thunder w PO gdzie i tak zinterpretowałeś sobie go po swojemu więc po co inne przykłady ?

przecież w G5 vs thunder Bryant nie zagrał nic rewelacyjnego w obronie. pod względem defensywnego wpływu na całe spotkanie nie był nawet najlepszym lakerem, tak więc slaby przykład wybrałeś.

jasne Lorak, pozostaje mi chyba zostawić kwestię tego meczu bo chyba się nie dogadamy

 

 

no tak, nie ma to jak przywołać mecz sprzed sześciu (!) lat, żeby pokazać na jakim poziomie jest teraz obrona Kobe. poza tym dwa dni wcześniej TMac rozegrał jeszcze gorsze ofensywnie spotkanie przeciw sonics, więc co - Allen, Barry lub Lewis to na tamten czas byli lepsi stoperzy niż KB?

mecz ten podałem jako przykład czegoś do czego żaden z tamtych gości nigdy się nie zbliżył. To, że T-Mac rozegrał wcześniej gorsze spotkanie to też rewelacyjny argument Lorak w ten sposób można zdyskredytować w PO obronę Spurs przeciwko Lakers bo przeciwko nim Kobe często grywał zdecydowanie lepiej niż przeciwko innym, słabszym zespołom.

 

 

po drugie, "gdyby skupił się tylko na czymś tam, to byłby w tym najlepszy" to zdanie, które można powiedzieć o wielu graczach. w tej grze jednak nie liczy się to, co może być, lecz jak jest. a Kobe od wielu lat nie prezentuje poziomu w defensywie, który jego reputacja sugeruje. za czasów Shaqa owszem, wtedy uzasadnione było powiedzenie, że z guardów jego trzeba by wybrać na bronienie w jednej akcji. ale nie teraz, nie od kilku sezonów.

spoko Lorak ja mam swoje zdanie, Ty swoje, a że przypadkiem moje pokrywa się ze zdaniem trenerów ligi, a Twoje z Bastilionem, Lukim, Maćkiem i Raparem to będę mógł chyba spać spokojnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałeś chociażby przeciwko Thunder w PO gdzie i tak zinterpretowałeś sobie go po swojemu więc po co inne przykłady ?

A co on w tym meczu zagrał specjalnego w obronie??Poprostu nie wychodził wysoko do Westbrooka jak to robił Fisher tylko stał na FT i automatycznie nie było okazji żeby go RW objechał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko Lorak ja mam swoje zdanie, Ty swoje, a że przypadkiem moje pokrywa się ze zdaniem trenerów ligi, a Twoje z Bastilionem, Lukim, Maćkiem i Raparem to będę mógł chyba spać spokojnie.

To żeś sobie posłodził, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że Ty, tak jak Ci trenerzy dają mu nagrodę za rzadko pokazywany potencjał, a Lorak i reszta oceniają go tylko po tym, co pokazuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Wade sytuacja zmieniła się diametralnie i historia nie jest tak istotna, jak być powinna. Niezwykle rzadko dochodzą dwaj gracze klasy LeBrona i Bosha do jednego zespołu. Wcześniej gdyby skupił się na obronie, to w ataku byłby dramat, a teraz ma kto /robić grę/ bez jego udziału. Poza w/w Wade jest dobrym obrońcą, charakterystyka gry KB mu odpowiada i po złączeniu obu klocków taki wniosek można było wysnuć. Już w lipcu to pisałem.

 

No właśnie na tym polega problem, że pisałeś to już w lipcu. Jak dla mnie walnąłeś niczym nieuzasadnioną tezę i teraz starasz się nią podeprzeć jednym grudniowym meczem, co jest dziwne tym bardziej, że Kobe wcale nie został zniszczony w obronie. Jedna-dwie akcje ze słabszym contestem Bosha/Z, lub gwizdek i w ogóle nie byłoby o czym gadać. Bryantowi w play-off nie dawali rady tacy gracze, jak Battier czy Bowen, więc jak chcesz całkowicie wywalić historię jego pojedynków z Wade'm przez okno, to musisz znaleźć coś lepszego niż "charakterystyka gry KB mu odpowiada", bo słaaaabe to, oj słabe.

 

 

 

Fragment o kontuzjowanym KB pomijam celowo, bo stosowanie go, kiedy fanom Lakers jest wygodnie jest niepoważne i irytujące. Są mecze, w których mu to jakoś nie przeszkadza (zwykle wygranych lub kiedy indywidualnie dobrze się zaprezentował).

 

No i po cholerę mi to piszesz? Kiedy parę lat temu Kobe rozegrał przeciwko Wade'owi świetny mecz w obronie, to sam broniłem DW, bo był daleko od optymalnej formy w wyniku licznych kontuzji, więc nie wyskakuj mi tu z takimi tekstami. Jak chcesz sobie zrobić wojenkę z fanami LA, to mnie w to nie mieszaj, od razu mówię.

 

Fakty są takie, że Kobe miał latem operację, gra najmniej od czasów debiutanckiego sezonu i prawie nie uczestniczy w treningach drużyny. Możesz sobie olać fragment o kontuzji w ramach zemsty za łokieć El BJ, rzecz w tym, że takiej sytuacji raczej nie przewidziałeś (a jeśli tak to gratuluję), a ma ona zasadniczy związek z formą Bryanta.

 

Sytuacja identyczna jak z KB. Nie mógł, bo spinał się w ataku.

Tak, koleś który gra 82 mecze w ciągu pół roku nie może się spiąć w obronie dwa razy do roku i nie przykłada się do obrony w najbardziej prestiżowym matchupie w NBA. Zapewne świetnie pamiętasz tamte mecze.

 

 

Mnie bardziej interesuje skuteczność, jaką osiąga groźny w ataku zawodnik przy danym obrońcy.

A ja myślę, że bardziej cię interesuję to, żeby postawić na swoim.

 

 

Nie wiem. Jonesa zapewne nie, bo to podstawowy shooter Miami Heat. Ale był nieskuteczny (1/6 3P).

Dlaczego odpowiadasz pytaniem na pytanie? Trzymasz się rotacyjnej tezy, kiedy głośno zastanawiam się czy jest możliwe odpuszczać LeBrona na dystansie, bo nie jestem specem od Lakers.

Przecież odpowiedziałem w poprzednim poście. O odpuszczaniu można by mówić w przypadku rzutów off the dribble. Ale przecież były sytuacje, w których LeBron dostawał piłkę po stworzeniu przewagi przez Wade'a i obrońcy nie nadążali.

 

 

spoko Lorak ja mam swoje zdanie, Ty swoje, a że przypadkiem moje pokrywa się ze zdaniem trenerów ligi, a Twoje z Bastilionem, Lukim, Maćkiem i Raparem to będę mógł chyba spać spokojnie.

Knockdown

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko Lorak ja mam swoje zdanie, Ty swoje, a że przypadkiem moje pokrywa się ze zdaniem trenerów ligi, a Twoje z Bastilionem, Lukim, Maćkiem i Raparem to będę mógł chyba spać spokojnie.

To powiedz mi dlaczego wg tych trenerów Kobe był w 1st all defensive team, a Artesta nie było nawet w 2nd mimo, że jest o wiele lepszym defensorem i w obronie LAL ma większe znaczenie??! Bo sie nazywa KB?? Głosują na nazwiska i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeś sobie posłodził, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że Ty, tak jak Ci trenerzy dają mu nagrodę za rzadko pokazywany potencjał, a Lorak i reszta oceniają go tylko po tym, co pokazuje.

 

oceniają go po tym co pokazuje wg nich. Przy tej całej modzie na jechanie defensywy Bryanta w ostatnich latach pomijane jest to co pisałem wcześniej nie ma od kilku lat świetnych defensorów w lidze na pozycji obrońców, po prostu nie ma.

 

Zarzucacie Bryantowi wiele nie patrząc w ogóle na to czy ci, których stawiacie przed nim rzeczywiście na to zasługują, u niego dopatrujecie się każdej pierdoły, do której można się dopieprzyć u nich już nikt tak dokładnie się nie przygląda. Ktoś się ciągle domaga przykładów wyłączenia jakiegoś gracza ofensywnego przez Bryanta, a jakoś nigdy nie widziałem po takiej prośbie tekstu tak jak gracz X wyłączył gracza Y w tym i tym meczu, pokazanie, że po pierwsze takie wyłączenie gracza ofensywnego miało miejsce, a po drugie udowodnienie, że to zasługa tego obrońcy, a nie np tego co ma za plecami tak jak to zarzucacie Bryantowi.

 

Nie wiem jak to jeszcze mam napisać, żeby dotarło ja nie uważam, że Bryant gra w ostatnich latach jakąś świetną defensywę tylko konkurencja też nie pokazuje niczego specjalnego co najwyżej pojawiają się fajni rolsi jak Sefalosha, tylko, że on grywa sobie pół meczu i gdyby wziąć go pod taki mikroskop jak robicie to z KB to zapewne wielu ciekawych rzeczy można by się dopatrzeć. Pewnie ma to wiele wspólnego z tym jak się od 2005 roku zmieniły przepisy odnośnie gry w obronie i dlatego wśród guardów nie specjalnie się ktokolwiek wybija.

 

EDIT:

 

spoko Lorak ja mam swoje zdanie, Ty swoje, a że przypadkiem moje pokrywa się ze zdaniem trenerów ligi, a Twoje z Bastilionem, Lukim, Maćkiem i Raparem to będę mógł chyba spać spokojnie.

To powiedz mi dlaczego wg tych trenerów Kobe był w 1st all defensive team, a Artesta nie było nawet w 2nd mimo, że jest o wiele lepszym defensorem i w obronie LAL ma większy znaczenie??! Bo sie nazywa KB?? Głosują na nazwiska i tyle.
to jest własnie niestety przykład tego jaki sens ma z wami dyskusja, można tłumaczyć jak krowie na granicy, że gdyby nie było podziału na G/F/C to pewnie Kobe by się nie łapał, ale widać dalej do niektórych nic nie dociera, także ja dziękuję już za dyskusję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest własnie niestety przykład tego jaki sens ma z wami dyskusja, można tłumaczyć jak krowie na granicy, że gdyby nie było podziału na G/F/C to pewnie Kobe by się nie łapał, ale widać dalej do niektórych nic nie dociera, także ja dziękuję już za dyskusję

Wcześniej wymieniłem samych SG, wsród PG też jest kilku(Westbrook, Lowry, Rondo, Kidd, Felton, Hill), których można z czystym sumieniem nazywać dobrymi defensorami i przede wszystkim daja tego dowody. To do Ciebie nie trafiają proste argumenty, masz klapeczki na oczy i z tego co widzę to raczej szybko się ich nie pozbędziesz. I dalej będziesz ślepo wierzył w swoich trenerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.