Skocz do zawartości

miami heat - drużyna mistrzowska vol 2


lorak

zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?  

140 użytkowników zagłosowało

  1. 1. zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?



Rekomendowane odpowiedzi

Żeby nie było tak różowo. Na pewno jest lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu. Ale:

1) W ataku dalej nie jest różowo - w starciach z lepszymi defensywami (millwaukee czy noh) ławka nie włącza się do ataku. A to nie są top drużyny. Jest pare zespołów, które mogą zatrzymać heat tak jak te 2, ale lepij zagrają w ataku.

2) Ten streak jest zdobyty w meczach ze słabeuszami (noh w tej chwili gra tragicznie, ma prawie najgorszy atak w lidze, tak jak bucks zresztą. Pozostałe zwycięstwa to Cavs (najgorszy atak), atlanta (bez jj), warriors (0.333 W), kings (0.24 W), detroit (0.28 W), wizz (8 porażek w ostatnich 9 grach). Jedyny silny zespół to jazz ale oni tego dnia trafili 1/14 za 3, czyli ok.30% mniej niż zwykle, za to heat rzucali nadspodziewanie dobrze (9/20 choć nawet dampier za3 rzucał).

 

Wstrzymałbym się więc z ocenami do silniejszych przeciwników, ale to dopiero LAL w święta. Jeśli wygrają w LA to znaczy że są na poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NOH dziś zagrali bardzo dobrze więc nie wiem czemu nawiązujesz do ostatnich meczy.

 

Wstrzymałbym się więc z ocenami do silniejszych przeciwników, ale to dopiero LAL w święta. Jeśli wygrają w LA to znaczy że są na poważnie.

Uwierz mi, nawet jak wygrają to znajdziesz powód dlaczego tak się stało(słabe rzucanie trójek/połamany Ratliff/bolący kutasek Kobiego).

 

Pozdrawiam. ;]]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Heat to jest tak, że z jednej strony grają dobrze, a z drugiej wciąż widzę szansę na poprawę, może być lepiej. Na pewno więcej biegają, po zbiórkach cisną do przodu, często z dobrym rezultatem, ale już w half court czasem brakuje im pomysłu, nie ma żadnego flow.

 

Na pewno Wade'owi trzeba oddać, że jest w znakomitej formie, trafia z półdystansu, co przez pierwsze tygodnie sezonu robił na kilkunastu procentach, gra bardzo mądrze, ma dobry ciąg na kosz, wykańcza piłki w post, jak i również wszelkie inne w pobliżu kosza, naprawdę błyszczy. Zabawne, że Kenny Smith np wypchnął go z top3 w nba na rzecz Duranta. Myślę, że Dwyane jest zdolny do rzeczy o których Kevin narazie może pomarzyć i niektórzy widocznie zapominają, że jest wciąż na tyle młody że może jeszcze trochę tych lat pograć na bardzo wysokim poziomie. Prawda jest taka, że jeśli przyjdzie playoff time i James z Wadem będą w szczytowej formie to niewyobrażalnie ciężko będzie ich zatrzymać, a obaj spokojnie będą zdobywać ponad połowę punktów tego zespołu.

 

Generalnie to jest fajne doświadczenie oglądać tą ekipę, to jest coś niespotykanego aby gwiazdy takiego formatu znalazły się w jednym zespole. Ciekawy jestem jak sytuacja w Knicks się rozwinie, to mogą być wyjątkowe lata w nba, te najbliższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Heat najlepsze jest to, że big three ma co mecz średnio z tego co patrzyłem 17 punktów chyba za wolne. Kurde 17 punktów właściwie za darmo, taki star bonus jest niesamowicie przydatny(w końcu to jakieś 20% punktów w całym meczu).

 

A i jeszcze - Eric Dampier jest niesamowicie inteligentny i tyle pożytecznych rzeczy co on robi w jednym meczu to inni centrzy Heat w całym sezonie nie robią. Nawet z nim wjazdy łatwiej wchodzą bo zawsze zrobi tam trochę miejsca pod koszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem Lakersami nie powinni sie przejmowac. w kontekscie playoffs tylko wschodnie druzyny powinny ich obchodzic.

Do końcówki maja masz rację. priorytetem jest wygranie Wschodu i pokonanie m.in. Celtics. Jednak w perspektywie walki o mistrzostwo, raczej nieuchronnie muszą trafić i Lakers i ktoś w Heat powinien już nad tym myśleć.

 

maksymalizacja ustawienia dla bosha, po ustawieniu hierarchii dziobania między wadem a lebronem, to, imo, teraz kluczowe zadanie dla coachów heat.

To tylko pokazuje możliwości Heat. Jeżeli to ma być dynastia, to nie widzę problemu ze zwiększaniem jego roli w dłuższej perspektywie czasowej.

 

Oglądając zeszłoroczny Finał Celtics - Lakers było widać przepaść dzielącą te dwie drużyny od reszty ligi. Jak słabi są Cavs widać doskonale teraz bez LBJa, tylko połączenie sił przez 2-3 gwiazdy mogło spowodować, że ktoś będzie w stanie z nimi konkurować. osobiście ja bym jeszcze Mavs nie skreślał, jak wszyscy tam na playoffs będą zdrowi

Generalnie to jest fajne doświadczenie oglądać tą ekipę, to jest coś niespotykanego aby gwiazdy takiego formatu znalazły się w jednym zespole.

Dokładnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do końcówki maja masz rację. priorytetem jest wygranie Wschodu i pokonanie m.in. Celtics. Jednak w perspektywie walki o mistrzostwo, raczej nieuchronnie muszą trafić i Lakers i ktoś w Heat powinien już nad tym myśleć.

Tak jak patrze jak obie ekipy grają to faktycznie nieuchronnie na siebie wpadną w finale, nie nba oczywiście, ale może stern jakiś finał pocieszenia specjalnie dla nich wymyśli :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi, nawet jak wygrają to znajdziesz powód dlaczego tak się stało(słabe rzucanie trójek/połamany Ratliff/bolący kutasek Kobiego).

Ja doceniam potencjał drzemiący w nazwiskach bosh, wade, james. Tyle, że do mistrzostwa potrzebne jest sumowanie się tych talentów i wsparcie innych graczy. O ile pierwszy aspekt ostatnio wygląda lepiej (choć nie wiadomo, jak wypadnie przy zderzeniu z lepszym zespołem), tak drugi mocno kuleje.

 

Lakersów podałem nie dlatego, że im kibicuje, ale z faktu, że są najbliższym silnym przeciwnikiem heat, a o wygrywanie z silnymi zespołami chyba miami chodzi.

 

O bolącym kutasku Kobiego nic nie wiem, ale rozumiem że wypowiadasz się z opinii eksperta.

 

A LAL za to mieli trudny kalendarz i prezentowali się świetnie...

Lakersi grali już w tym sezonie świetny basket, wygrywali z silnymi zespołami. Potem przyszedł dołek przez zajechanie podkoszowych - ale teraz wraz z powrotem bynuma i transferem smitha powinno wszystko wrócić do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem Lakersami nie powinni sie przejmowac. w kontekscie playoffs tylko wschodnie druzyny powinny ich obchodzic.

 

Lakers są najgroźniejszym rywalem dla Miami.

Dla Lakers za to najgroźniejszym rywalem jest Dallas Mavericks...

Na pewno nie tak samo groźnym, jak Celtics dla Heat. Uprzedzając Twoją ripostę Maćku, co nie znaczy, że nie groźnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek chyba chciał dać do zrozumienia, że najgroźniejszy rywal to niekoniecznie ten, z którym przyjdzie ci grać na początku.

 

 

Zresztą, dziwne rozumowanie, że skoro Heat muszą najpierw przejść Boston, to Celtowie są trudniejszym przeciwnikiem. Najgroźniejszy to ten, którego najtrudniej będzie pokonać, a nie drużyna, z którą przyjdzie się zmierzyć w pierwszej kolejności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.