Skocz do zawartości

miami heat - drużyna mistrzowska vol 2


lorak

zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?  

140 użytkowników zagłosowało

  1. 1. zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?



Rekomendowane odpowiedzi

Mecz z Dallas standardowo przewalony, widac chłopacy wciąż czują użądlenie z '06 :P

Przegraliśmy ale gra nie wyglądała najgorzej w ataku. Zdobywając tyle punktów powinniśmy wygrywać mecz obroną. Obrona zamiast być coraz lepszą staje się coraz gorsza. k**** chyba Mavs sobie zrobili season high w points in the paint. ;O

Nie wiem czy Lebron zrobił to celowo, ale jesli tak to nie wiem do kogo on ma szacunek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała ta sytuacja pokazuje jaką estymą cieszy się Spoelstra.Z trenerem który gówno znaczy sukcesem będzie druga runda.Miami ma katastrofalny bilans z drużynami które coś grają.W PO raczej nie trafią na Philly czy Nets.Pocieszające jest tylko to,że nawet jak c***a grają to nie kończy się blowoutami.Tyle,że bez trenera który nie umie chwycić Lbj czy Bosha za morde raczej poza regularem nie zajadą daleko.Cavs w RS z pizdą Brownem na ławce kręcili dobre bilanse a w po była kupa.Jeśli Riley nie zmieni erica do świąt to nie zmieni go wcale. Będzie to znaczyło tyle,że ten sezon spisuje na straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. Bo obejrzałem sobie teraz konfrontacje Heat-Mavs, faktycznie @Lorak miałęs rację Wade z piłka to nie to samo co James, teraz jest dla mnie oczywistym że Dwyane powinien się zająć pomalowanym i oddać piłkę jebronowi :evil:

właśnie mieliśmy w tym meczu przykład tego, jak wygląda gra Dwyane'a, gdy nie ma LeBrona na boisku. czy może za straty Wade'a siedząc na ławce też odpowiada James? albo za jego przestrzelone wolne?

 

aha, nikt nie mówi, że Wade ma grać w pomalowanym jak jakiś podkoszowiec. ale można ustawiać na niego akcje na low post, nawet taką jedną heat skutecznie grają - nisko zasłona i DW dostaje piłkę niemal pod samym koszem tak, że wystarczy już tylko wykończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała ta sytuacja pokazuje jaką estymą cieszy się Spoelstra.

ale co to ma do rzeczy, przeciez to szczyt chamstawa i zagranie szkodzące drużynie, nie ważne kim jest trener i co sobą reprezentuje

właśnie mieliśmy w tym meczu przykład tego, jak wygląda gra Dwyane'a, gdy nie ma LeBrona na boisku. czy może za straty Wade'a siedząc na ławce też odpowiada James? albo za jego przestrzelone wolne?

 

aha, nikt nie mówi, że Wade ma grać w pomalowanym jak jakiś podkoszowiec. ale można ustawiać na niego akcje na low post, nawet taką jedną heat skutecznie grają - nisko zasłona i DW dostaje piłkę niemal pod samym koszem tak, że wystarczy już tylko wykończyć.

Ale czemu Wade ma grać to co James powinien, on potrafi równie dobrze rozgrywać i "zarządzać" piłką, James ma swoje warunki które powinien wykorzystać

jakby zrobil o przypadkiem, to wrocilby i by go przeprosil, wyobrazacie sobie, zeby tak zrobil, gdyby jeo coachem byl jakis sloan, jax, popp, riley, czy jakis inny larry brown

Zakłądam znając Jerrego i Popa, że to byłby jego ostatni dzień w drużynie, również nie wykluczone że opuszczał by hale w worku :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie mieliśmy w tym meczu przykład tego, jak wygląda gra Dwyane'a, gdy nie ma LeBrona na boisku. czy może za straty Wade'a siedząc na ławce też odpowiada James? albo za jego przestrzelone wolne?

 

aha, nikt nie mówi, że Wade ma grać w pomalowanym jak jakiś podkoszowiec. ale można ustawiać na niego akcje na low post, nawet taką jedną heat skutecznie grają - nisko zasłona i DW dostaje piłkę niemal pod samym koszem tak, że wystarczy już tylko wykończyć.

Ale czemu Wade ma grać to co James powinien, on potrafi równie dobrze rozgrywać i "zarządzać" piłką, James ma swoje warunki które powinien wykorzystać

ale ich nie wykorzystuje. to jest jego problem, tu mu brak umiejętności. choć widać, że w tym sezonie więcej próbuje tak grać, ale rzutowo nic mu nie wychodzi - nawet normalne jumperki, czy trójki, które zwykle trafiał. a głupotą jest zmuszanie zawodnika by grał inaczej niż tak, jak jest najefektywniejszy. głupotą byłoby kazać rzucać Shaqowi trójki a Nashowi post upować.

 

poza tym jakkolwiek James gra, to przecież siedząc na ławce nie przeszkadza Wade'owi. a tymczasem DW i bez niego gra słabo. zresztą najgorsza skuteczność wolnych w karierze (kolejny element, na który inni gracze nie mają wpływu) świadczy o tym, że coś jest nie tak z Wadem i tu należy szukać przyczyny jego gorszej gry, a nie w LeBronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film z youtube nie odnosi się do końca meczu, łykacie wszystko by tylko użyć sobie... (chociaż nie ma znaczenia kiedy to było). O ile kojarzę z nocy, to było w 3. kwarcie po runie mavs, który zdecydował o ich wygranej (Heat już strat nie odrobili).

 

A problemy wystąpiły te same, Bosh lepiej zagrał, ale LBJ jeszcze więcej ceglił niż ostatnio, a Wade tracił piłki.

 

El wariato - Twoja odpowiedź nadaje się do łapu capu. Pogrubiam Ci fragment o grze bez piłki Wade, a Ty odpowiadasz, że ma grać na postupie. Ręce opadają... Wracaj do łapu capu.

 

Jest coraz gorzej zakładając, że z czasem mieli się zgrywać. Nie zakładałem wygranej z Dallas, ale 3. kwarta to był koszmar.

 

I czemu tematem ciągle jest LeBron? OK, buduje wieżowce, ale Wade gra jeszcze gorzej i tutaj ani słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a głupotą jest zmuszanie zawodnika by grał inaczej niż tak, jak jest najefektywniejszy. głupotą byłoby kazać rzucać Shaqowi trójki a Nashowi post upować.

Wiesz ten przykład jest całkowicie nieadekwatny do sytuacji James-Wade. LBJ ma DOSKONAŁE predyspozycje do robienia właśnie pewnych rzeczy typu granie więcej na post upie, off ball itede i wydaje mi się ,że powinien to robić i na skuteczność i efektywność poczekać ,bo odrazu to mu wpadać nie musi ,ale z czasem jak najbardziej ( nawet kosztem i tak już miernego bilansu, chyba cudu nie będzie ot tak). Wydaje mi się ,że tak bardziej by pomógł Heat niż biorąc się za klepanie piły mając wzrost PF'a. :roll:

 

świadczy o tym, że coś jest nie tak z Wadem

Odnoszę wrażenie ,że to wszystko wynika z tej całej frustracji - mam Bosha mam LBJ'a gramy kupę WTF. Po prostu widać ,że Wade jakoś nie jest sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na grę Wade'a moze, nie musi, mieć wpływ fakt ze co chwilę podważana jest jego rola jako lidera, na ESPN jak pokazują terminarz i mecz np Miami-Orlando to jest Howard i James...kiedys był Wade i tu go może boleć

Ale głupi czarnuchu masz co chciałes

 

James toi wciąz burak i prostak, więcej do powiedzenia nie mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a głupotą jest zmuszanie zawodnika by grał inaczej niż tak, jak jest najefektywniejszy. głupotą byłoby kazać rzucać Shaqowi trójki a Nashowi post upować.

Wiesz ten przykład jest całkowicie nieadekwatny do sytuacji James-Wade. LBJ ma DOSKONAŁE predyspozycje do robienia właśnie pewnych rzeczy typu granie więcej na post upie, off ball itede

wiesz, co roku mnóstwo graczy ma doskonałe predyspozycje, by zostać kimś w tej lidze. wingspany, kosmiczny wyskok, budowa ciała. ale nie o predyspozycje chodzi, lecz umiejętności. James tak nie umie grać, widać że się w takim graniu źle czuje. pewnie, to jak najbardziej jego wada, ale jeśli chodzi o to, co powinni gać heat, to wybór jest oczywisty - LJ z piłką, a DW bardziej jak off guard.

 

i wydaje mi się ,że powinien to robić i na skuteczność i efektywność poczekać ,bo odrazu to mu wpadać nie musi ,ale z czasem jak najbardziej ( nawet kosztem i tak już miernego bilansu, chyba cudu nie będzie ot tak). Wydaje mi się ,że tak bardziej by pomógł Heat niż biorąc się za klepanie piły mając wzrost PF'a. :roll:

 

James już i przez ostatnie sezony w cavs grał sporo bez piłki, ścinając, wychodząc po zasłonach i wychodziło to bardzo dobrze (mieli np. taką fajną akcję, gdy Z podawał do ścinającego LJ). tam Mo jednak trochę klepał i LeBron mimo wszystko radził sobie w takim graniu. teraz przecież też często gra bez piłki, fakt, czasem po prostu stoi w miejscu na weak side (no ale też taka rola 2/3 na weak side, że ma rozciągać obronę), ale też czasem próbuje normalnie grać na low post. problem w tym, że rzutowo jest tragicznie - nie wpadają mu jumperki, które normalnie trafiał, nie wpadają mu też te rzuty z gry tyłem do kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że coś jest nie tak z Wadem i tu należy szukać przyczyny jego gorszej gry, a nie w LeBronie.

Wiem że to co powiem będzie stronnicze, ale wcale nie wykluczam, że James psuje "chemie" w drużynie i też przez to inni grają gorzej, dobra naciągana teza, ale nikt w takim stylu jak on się nie zachowuje, w Cavs tez przecież było nie ciekawie momentami na linii on Brown.

a głupotą jest zmuszanie zawodnika by grał inaczej niż tak, jak jest najefektywniejszy. głupotą byłoby kazać rzucać Shaqowi trójki a Nashowi post upować

Ale to podajesz trochę skrajny i niewłaściwy przykład Shaq/Nash-James/Wade, no i dlaczego wobec Jamesa powinno się być wyrozumiałym a wobec Wadea są tylko wymagania, wiadomo jak grać potrafi, co mu wychodzi najlepiej, nie jest 2 w stylu Bryant/Allen, przynajmniej nie zupełnie, i dalej nie uwazam że powinien wchodzić w czyje kol wiek buty, James na low poscie jesli będzie grał to co powinien potrafić, zawsze będzie stwarzał większe zagrożenie niż Wade, a tak jesli bedzie się tylko ustawiać wszystko pod katem tego jak Jamesowi się widzi/układa, to w sumie ogranicza się możliwości tej ekipy, nie w kwesti tu i teraz ale tego co moga grać w przyszłości, czyli swój top basket

Ale głupi czarnuchu masz co chciałes

No tak tylko co miał zrobić, przecież by go zaraz "obsmarowali" gdyby powiedział ze nie chce Jamesa w drużynie, moze powinien jak Rose nie dzwonić i fona nie odbierać od niego :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co dzieje sie Miami nie napawa optymizmem. LeBuc pokazuje pazurki, Spo nie ma łatwego życia. Widoczny jest brak chemii, małe zaangazowanie w obronie, mało finezyjny atak. Chciałbym zeby wrocil Riley, chyba tylko on mogłby ich opierdolic i poustawiac w normalny sposob.

 

Swoją drogą ciekawe jak wygladałoby Miami bez Chosen One? Mozna było bezpieczniej podpisac Haywooda i Feltona i mieliby fajną 5 Felton-Wade-Beasley-Bosh-Haywood + Arroyo/Jones/Haslem i weterani typu house/howard a nawet Shaq. Mimo wszystko, szkoda ze go nie podpisali Diesla. Size i punkty z pomalowanego zapewnia. Tego brakuje.

 

albo nie podpisywac Feltona tylko zostac z Arroyo/Chalmers i sprobowac zaatakowac po Iggiego kosztem Beasleya + picki + cap space 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to podajesz trochę skrajny i niewłaściwy przykład Shaq/Nash-James/Wade, no i dlaczego wobec Jamesa powinno się być wyrozumiałym a wobec Wadea są tylko wymagania, wiadomo jak grać potrafi, co mu wychodzi najlepiej, nie jest 2 w stylu Bryant/Allen, przynajmniej nie zupełnie, i dalej nie uwazam że powinien wchodzić w czyje kol wiek buty, James na low poscie jesli będzie grał to co powinien potrafić, zawsze będzie stwarzał większe zagrożenie niż Wade, a tak jesli bedzie się tylko ustawiać wszystko pod katem tego jak Jamesowi się widzi/układa, to w sumie ogranicza się możliwości tej ekipy, nie w kwesti tu i teraz ale tego co moga grać w przyszłości, czyli swój top basket

zgadzam się, że lepiej dla heat by było, aby LeBron więcej grał na low post. ale patrząc na to, jakie są obecnie umiejętności LJ i DW w tym względzie, to takie wykorzystywanie Jamesa jest wybraniem jednego z najgorszych rozwiązań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się, że lepiej dla heat by było, aby LeBron więcej grał na low post. ale patrząc na to, jakie są obecnie umiejętności LJ i DW w tym względzie, to takie wykorzystywanie Jamesa jest wybraniem jednego z najgorszych rozwiązań.

Już widzę tylko wtedy opinie, Wade będzie na siłę grał coś do czego też nie jest do końca stworzony, a James będzie mógł robić swoje, staty będzie miał git, wszystko co złe pójdzie na konto Dwyaena, może i doraźnie drużynie by to pomogło ale też prędzej czy później Wade byłby sfrustrowany, no i ja jednego nie rozumiem, James ma ile 26 lat, to znaczy że dla niego nauka już się skończyła nie musi nić w swojej grze zmieniać tylko dlatego że to nie jest do końca coś w czym czuje się najlepiej, po tym wszystkim czego człowiek się nasłucha jaki to on jest "oh i ah" to aż się niedobrze robi. Wiem że średni przykład, ale taki Okur sieka na dystansie super, mógłby olać walkę pod koszem ma swoje lata nawet pewnie nikt by od niego nie wymagał jakichś wielkich postępów w grze w pomalowanym, ale koleś pokazał w zeszłym sezonie że pracując nad swoja gra do wszystkiego można dojść, i nawet zaczął sobie całkiem solidnie poczynać pod koszem zarówno w ataku jak i w obronie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżebron czułby się w takim graniu 'nieswojo' ,bo wcześniej było pod jego widzimisię ,więc tu specjalnej niespodzianki nie ma. Tym razem to on powinien się przystosować do systemu ,a nie na odwrót ( Wade). I IMO to Dwyane powinien jak już klepać piłę ,a nie LBJ. Tyle na ten temat. Ogólnie zabawna sprawa jak to większość z was uparcie przekonywała ,że to Wade będzie liderem pełną gębą ,a LBJ będzie jego Pippenem ,a tu nagle coś nie tak w podziale ról i widać ,że komuś się to raczej nie podoba. Tego buca to by ktoś musiał krótko za pysk trzymać ,bo on zwyczajnie swoim jestestwem to ma wpływ na całą drużynę. Żeby okazywać taki brak szacunku trenerowi? :<

Tak krótko - tak to jest gdy wcześniej wszyscy są ustawiani pod LBJ ( patrz 'mocarze' z nie za dużym ego pokroju Jamisona co by nie mieli co do gadania) ,a nagle to LBJ ma być ustawiony pod system ,w którym to RACZEJ dotychczasowy lider powinien być liderem (nadal) ,a nie nowy nabytek :wink:

 

A i jeśli tak dalej pójdzie to przez kogoś pójdzie się... dość mocny team (wręcz potencjalny zdobywca nie 6, nie 7, nie 8 , nie 9 itede :lol: ) , trochę to zabawne :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżebron czułby się w takim graniu 'nieswojo' ,bo wcześniej było pod jego widzimisię ,więc tu specjalnej niespodzianki nie ma. Tym razem to on powinien się przystosować do systemu

jakiego systemu? :D przeglądam właśnie forum heat i tam piszą niestety smutne rzeczy:

Was at the game.....what a dreadful experience....Its great they have a players only meeting....but i don't know what is there to savor at this point by keeping Spo. If i saw from the play and the bench reaction and everything else isn't a team that has totally turned its back to the headcoach, then i really don't know what i was watching.

 

Its horrible. Whether they start playing better or not, i don't think it matters, Spo should leave if they want to have any championship hope (or even just ECF) is this season. I have never seen a team tune out its coach this much this soon. NO ONE was listening to Spo, except House and Howard was clapping here and there to try rile the team up...other than that, Lebron and Wade paid ZERO attention to Spo, and Bosh was so angry at Joel's goaltending, it was funny.

 

oraz

 

spo gave a interview last week or so and said he didnt have offensive plays intact he was waiting to see how they played first..that fact alone should have got him fired

 

Yes it is ..it was talked about during several games by announcers ..where they said during the interview coach spo said he was waiting to implement plays and schemes until the team got to know each other or some crap along that line

 

 

i was amazed because he had all summer long to get a good offensive scheme together...part of the reason the heat are losing isnt about wade and lebron not meshing its because they have no offensive flow......they need direction

 

 

. Ogólnie zabawna sprawa jak to większość z was uparcie przekonywała ,że to Wade będzie liderem pełną gębą ,a LBJ będzie jego Pippenem ,

nie ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO ONE was listening to Spo

Tu masz cały system. Jestem ciekaw jak ma funkcjonować cokolwiek jak zwyczajnie słowa trenera to maja ekhm gdzieś :wink: Przypuszczam ,że co by nie mówić o autorytecie Spo to chyba coś tam im wpaja , cokolwiek,ale czy się do tego stosują to już druga strona medalu. W każdym bądź razie dalej wychodzi na to samo, dołączenie LBJ'a do czegoś to nie to samo co 'obudowanie' go i pójscie mu na rękę niemal we wszystkim.

A i tak apropo tego Pippena - tak odbierałem wcześniej decyzję LBJ z tego co pamiętam :] A tu zonk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.