miami heat - drużyna mistrzowska vol 2

[RappaR]

Po pierwsze - South Beach.

Po drugie - kumple.

Uznał, że to ważniejsze najwidoczniej.

[Koelner]

obejrzałem spokojnie miami orlando.

akcja meczu -jak riddick wypierdolił w 3 kwarcie Crawforda (sędziego)

 

kontrakt Cartera będzie zhandlowany przed tradedeadline. Stephen Jackson ,Baron ,Arenas powinni być w gronie zainteresowanych ,oczywiście bez marzeń typu Melo.

 

muszę się zgodzić z Lorakiem. LeBron'owi nic nie można zarzucić. po prostu napierdala.

 

jakie są przyczyny słabej gry Miami:

- brak PG ,który dobrze dzieli piłką i ma court vision ,potrafi razić tróją

- brak świni pod koszowej al nie w stylu stary Magloire ,ćwierćinteligent Anthony czy Howard ,coś w stylu Haywooda ,zawodnik ,który złapie piłkę pod koszem i ją wpierdoli

- Bosh jest pizdą ,nie walczy o piłkę ,jego intensywność w obronie jest żałosna ,tak tak taki pierdolony Amare to przy nim stoper ,przynajmniej z pomocy wypierdoli blok a ten bolek był jeżdżony przez Bassa jak dziwka

-ogólni pomysł z Z jest żenujący ,nie potrzebny jest

-te sławne picki z początku sezonu to dramat. LeBron lubi grać picki i zrobi dwie dobre akcje a później się pałuje i się wykańcza ,nie jest to klucz

- dla mnie brakuje ball movement , za bardzo się pałują 1 vs 1 , ogólnie racje Wade,LeBron to kozaki ale k**** grając ciągle izolacje czy picki nie wygrają mistrzostwa ,mogę sobie ponapierdalać z Notecią Inowrocław ale nie z Bostonem ,Orlando

- trzeba Wade'owi i LeBron'owi stawiać zasłany jakieś aby zdobywali minimalne przewagi i wtedy będą męczyć obronę przeciwników poprzez drivy ,dla mnie to jest sposób ,nawet popierdalając tak jak Allen , piła i albo jumpshot albo drive ,spicing i niech obrona się martwi czy odpuści Wade czy LeBrona

- ogólnie brakuje im też intensywnośći gry w obronie ,LeBron jest potężna świnią ale pod koszem ta każda drużyną będzie robiła taką penetrację dupy Boshowi ,że tego znowu zaboli kręgosłup

 

ogólnie Boston to faworyt

 

niech Suns zrobią reboulding i nie wypierdolą Nasha do Orlando czy Miami ,chciałbym go w jakieś z tych drużyn widzieć

[ai3]

nie chce sie wtracac bo zmarginalizowalem sie na forum

ale pi****lenie ze ktos ma jakies WP Lorak WTF ? napisz po ludzku, ma knutzje nadgarstka rzuca 7-30 = hujowy a nie jakies 250 WP

po drugie Magic sa jak Cavs od 5 lat , ciagle to samo i ciagle bez sukcesu przy czym w ich wypadku zwyczajnie nie ma niskiego floor lidera i dopoki Jameer Redick i Rashard dostaja najwazniejsze rzuty i maja je kreowac w koncowce to tez zespol w PO przy zacisnietych posladach w obronie zwyczajnie nie zaistnieje

 

mecz jak dla mnie o 3 miejsce na wschodzie

1. Celtcs 2 Bulls

[Wirakocza]

2 Bulls

qrwa wodzu ty i twoje prognozy, tylko czekac jak 1 grudnia Howard jebnie Rosem o parkiet na miesiąc bądz dwa.

[RappaR]

niech Suns zrobią reboulding i nie wypierdolą Nasha do Orlando czy Miami ,

Rozumiem, że masz przeciek od Sterna, że pozwoli wtedy Heat grać 3 piłkami?

Kuźwa, w takiej sytuacji Miami jest mistrzem 16-0 w PO :mrgreen:

 

 

http://www.nba.com/2010/news/features/j ... ef:nbahpt1

[Tyrion]

Nieprawda- James i tak by to zjebał- nie wiem jak--może rzucał by ta druga piłką do swojego kosza, albo tak, że wybijał by piłki zmierzające do kosza po rzutach Wade'a- whatever ...

A swoją droga dziwi mnie tylko fakt, że ten LeBron ma taki niesamowity impact w obronie( dzięki temu miał wg Loraka się liczyć w walce o MVP i o DPOTY ), a Heat mimo to przegrywają w defensywie.. Biedny ten LeBron oj biedny- w ataku swoją kreacja poprawia TS partnerów, ale to nie wystarcza.. w obronie ma impact, dobre apeemy czy inne c***e muje, ale też nie wystarcza.. naprawdę mi pana żal panie James

[RappaR]

Lebron gra swoje, i można powiedzieć, że zawala bo nie gra na poziomie GOAT, do którego jest zdolny. Jednak wy mówiąc, że gra słabo wrzucacie go na półkę Jordana, bo w takim wypadku jak grał dobrze to ten poziom otrzymujemy.

Przede wszystkim zawala:

Wade, który nie potrafi grać jako druga opcja, bo nie jest stworzony do bycia drugą opcją, a już na pewno dla Lebrona

Bosh, który w obronie gra c***nię i tutaj nie można tego zwalać na Lebrona, bo o ile w ataku można jeszcze się kłócić, że przetrzymuje piłkę itp to tutaj ewidentnie c***nia

Brak przynajmniej przeciętnego centra, która to pozycja jest w koszykówce niesamowicie ważna - nie ma kto wykańczać pod koszem ani co ważniejsze bronić pomalowanego.

 

Ale przede wszystkim - nie ma 2 w c*** ważnych elementów układanki - Millera i Haslema. Haslem był 3 najwartościowszym zawodnikiem, lepiej grał od Bosha znacznie, a Miller wydaje się stworzony do tej drużyny. Tak to jest na razie Lebron, Dwayne borykający się z kontuzjami, Bosh który gra na poziomie roleplaya i to takiego z ławki na 25-30 min i to co się udało podpisać za minimum dla weteranów. Może poczekamy chociaż aż drużyna będzie zdrowa z osądami? Bo ciekawi mnie jakby wyglądała gra Lakers z grającym z kontuzją Gasolem, Odomem z formą z tych słynnych znikających meczy i z kontuzjowanymi Artestem i Bynumem.

[rambis]

Lorak mistrzu:

 

To powiedz mi jak to jest, że rok temu sam Wade z bandą kolesi z d-league, którzy sezon wcześniej walczyli o mistrzostwo odwróconej tabeli, po 15 meczach miał bilans 9-6.

 

Teraz zamiast beasleya doszedł Lebron i Bosh, kilku wartościowych weteranów i jest gorzej. Kogo potrzebuje lebron żeby wygrywać? Miało być Big3, 78-4 itp. A kończy się jak zawsze - słaby support. To kogo on k**** potrzebuje? Olajuwona i Reggiego w primie? Oni bez niego by ten tytuł wywalczyli.

[VeGi]

Lorak mistrzu:

 

To powiedz mi jak to jest, że rok temu sam Wade z bandą kolesi z d-league, którzy sezon wcześniej walczyli o mistrzostwo odwróconej tabeli, po 15 meczach miał bilans 9-6.

 

Heat mieli w tamtym roku wyjątkowo łatwy kalendarz i nawet Wade podczas tej dobrej serii powiedział, że i tak będą walczyć tylko o PO w tym sezonie.

[aquarius]

Lebron gra swoje, i można powiedzieć, że zawala bo nie gra na poziomie GOAT, do którego jest zdolny. Jednak wy mówiąc, że gra słabo wrzucacie go na półkę Jordana, bo w takim wypadku jak grał dobrze to ten poziom otrzymujemy.

 

Wytrzezwiej chlopie....wytrzezwiej...

[rambis]

Heat mieli w tamtym roku wyjątkowo łatwy kalendarz i nawet Wade podczas tej dobrej serii powiedział, że i tak będą walczyć tylko o PO w tym sezonie.

Co ty pierdzielisz?!

Wygrali 9 z 15 spotkań to jest 60%, a w całym sezonie mieli ponad 57% zwycięstw czyli nie było dużej różnicy.

[VeGi]

Zarówno początek jak i koniec sezonu to spotkania z bardzo słabymi zespołami. Oczywiście bilans był całkiem niezły ale duża liczba meczów pod rząd u siebie z tankującymi zespołami na pewno miała w tym spory udział.

[lorak]

nie chce sie wtracac bo zmarginalizowalem sie na forum

ale pi****lenie ze ktos ma jakies WP Lorak WTF ? napisz po ludzku, ma knutzje nadgarstka rzuca 7-30 = hujowy a nie jakies 250 WP

 

przecież to napisałem ;]

a .250 WP to było w sumie głównie do Bastillona, który najwyraźniej zapomniał, że przed urazem Wade grał bardzo dobrze (dla niezorientowanych: .100 to przeciętny gracz, +.200 superstar, +.300 MVP, kilku zawodników w historii w pojedynczych sezonach miało +.400)

 

 

Lorak mistrzu:

 

To powiedz mi jak to jest, że rok temu sam Wade z bandą kolesi z d-league, którzy sezon wcześniej walczyli o mistrzostwo odwróconej tabeli, po 15 meczach miał bilans 9-6.

.

 

a LeBron to ile wygrywał w ostatnich sezonach z takim sobie supportem?

dlaczego nie jesteście konsekwentni i nie patrzycie z dwóch stron, lecz zawsze to jest tylko: LeBron nie pasuje do Wade’a, LeBron nie potrafi wygrywać mając Bosha i Wade’a? dlaczego nie mówi się, że Wade tak samo nie pasuje do LeBrona, że tak samo nie potrafi wygrywać z LJ i CB?

 

w ogóle może uważacie, że heat mają taki super roster poza trójcą? bo ja jednak myślę, że rację ma JVG i że obecnie (czyli bez kontuzjowanych) wszyscy zawodnicy heat poza trójcą to gracze, którzy tu muszą grać długie minuty, a gdzie indziej byli zadaniowcami.

[rw30]

w ogóle może uważacie, że heat mają taki super roster poza trójcą? bo ja jednak myślę, że rację ma JVG i że obecnie (czyli bez kontuzjowanych) wszyscy zawodnicy heat poza trójcą to gracze, którzy tu muszą grać długie minuty, a gdzie indziej byli zadaniowcami.

no wybacz ale - stosując pewien skrót myślowy - albo chcesz grać w drużynie z dwoma kolesiami po ~18 baniek za sezon albo z czterema po 9 ; ) - nie można mieć wszystkiego kuźwa, 2 megasuperstarów, jednego all stara i jeszcze zayebistej ławki

 

 

 

a czekaj, można to mieć ale trzeba najpierw przenieść drużynę do los angeles

[calagan]

dlaczego nie jesteście konsekwentni i nie patrzycie z dwóch stron, lecz zawsze to jest tylko: LeBron nie pasuje do Wade’a, LeBron nie potrafi wygrywać mając Bosha i Wade’a? dlaczego nie mówi się, że Wade tak samo nie pasuje do LeBrona, że tak samo nie potrafi wygrywać z LJ i CB?

To akurat jest dosc logiczne - to LBJ poszedl do Miami, a nie Wade do Cavs. Czyli to on powinien dopasowywac sie do gry Wade`a, a nie wszyscy pod niego. No chyba, ze wszyscy okrzyknal go liderem zespolu - wtedy mozemy pogadac o zespole grajacym pod James`a.

[Koelner]

Rozumiem, że masz przeciek od Sterna, że pozwoli wtedy Heat grać 3 piłkami?

Kuźwa, w takiej sytuacji Miami jest mistrzem 16-0 w PO :mrgreen:

jesteś idealnym przykładem osoby ,która nie czytając całego postu i nie wyciągając z niego wniosku ,przytacza jedno zdanie i robi z siebie debila.

 

w ogóle może uważacie, że heat mają taki super roster poza trójcą? bo ja jednak myślę, że rację ma JVG i że obecnie (czyli bez kontuzjowanych) wszyscy zawodnicy heat poza trójcą to gracze, którzy tu muszą grać długie minuty, a gdzie indziej byli zadaniowcami.

naprawdę Lorak coraz bardziej mnie zawodzisz w tematach o LeBronie. powiedz mi jakim cudem chcesz aby jeden z najlepszych PF ligi ,dwóch najlepszych zawodników tej ligi miało mieć jeszcze zajebisty support?

jak budowano w Bostonie wielką trójkę to sprowadzono dwie podstarzałe gwiazdy i w Bostonie byli zawodnicy typu Perkins ,Rondo,Powe czy rozje***y Tony Allen lub rookie GlenGlen ,którzy wcześniej byli w tej lidze nikim. oczywiście można dodać PJ Browna później czy Poseya ale jak patrzy się na samą tą wielką trójce Miami i ich roster to jest zdecydowanie lepszy. nawet nie ma o czym tutaj dyskutować.

 

koszykówka to jednak sport drużynowy i jeśli LeBronowi drugi raz się zdarza ,że jego support gra gorzej to gdzie trzeba szukać przyczyny? w kolejnych supportach czy u niego?

to ,że przy wielkiej trójce Perkins stał się jednym z lepszych difenderów ligi ,rondo osiągnął poziom all-stara,Powe potrafił wygrać mecz finałowy ,House trafiał wtedy kiedy chciał ,Posey się sprawdzał ,Pj Browna grał dobrze to zasługa właśnie tej trójki ,która potrafiła zrobić team spirit .

oczywiście wszystko można zrzucić na trenera. to zdecydowanie najłatwiejsze.

[Luki]

Spoko, ja wciąż wierzę, że wróci Miller, Haslem i będzie w rotacji conajmniej 7 quality players(a 5 to właściwie trzon) - Wade, Bron, Bosh, Miller, Haslem. House, Jones.

 

Bo brak tych dwóch zawodników pokazuje czego najbardziej brakuje Heat - shootera z dobrym iq który potrafi podać a nawet coś czasem rozegrać oraz toughness pod koszem w osobie Haslema.

 

Po sezonie spokojnie można podpisać za MLE jakiegoś centra, który będzie przydatny i będzie dobrze bronił pomalowanego.

 

Choć i tak imo Miami w pełnym składzie wygrywa wschód i basta ;]]

 

@Lorak - Ludzie nie czepiają się Wade'a bo on już pokazał, że generalnie potrafi zwyciężać. Też nie lubię tego argumentu ale jednak istnieje. ;]

[rambis]

a LeBron to ile wygrywał w ostatnich sezonach z takim sobie supportem?

dlaczego nie jesteście konsekwentni i nie patrzycie z dwóch stron, lecz zawsze to jest tylko: LeBron nie pasuje do Wade’a, LeBron nie potrafi wygrywać mając Bosha i Wade’a? dlaczego nie mówi się, że Wade tak samo nie pasuje do LeBrona, że tak samo nie potrafi wygrywać z LJ i CB?

 

w ogóle może uważacie, że heat mają taki super roster poza trójcą? bo ja jednak myślę, że rację ma JVG i że obecnie (czyli bez kontuzjowanych) wszyscy zawodnicy heat poza trójcą to gracze, którzy tu muszą grać długie minuty, a gdzie indziej byli zadaniowcami.

Po pierwsze to co już napisał calagan.

Po drugie czy to Wade ma pseudonim King albo wielki tatuaż Chosen 1?

Po trzecie - w zeszłym roku była mowa, że za slaby support (ten slaby zresztą support ze skontuzjowanymi mo i jamisonem, którzy w sumie opuścili ponad połowę spotkań narazie łapie się do PO, a mieli walczyć o top draftu). Teraz ma wade i bosha i robią o 2 winy więcej niż Cavs. Nagle bosh zapomniał jak się gra, czy wade? A może jednak Lebron się do tego przyczynia? Ponawiam pytanie - kogo potrzebuje LEbron żeby zwyciężać? 2 kolesi z top15 nba nie starcza?

[RappaR]

jesteś idealnym przykładem osoby ,która nie czytając całego postu i nie wyciągając z niego wniosku ,przytacza jedno zdanie i robi z siebie debila.

Robieniem z siebie debila uważam pisanie, że Miami potrzebuje kolejnego ballhandlera. Zresztą twój post albo to albo pisanie oczywistości, które padały w tym temacie ponad 100 razy.

No, może to jest odkrywcze:

- brak świni pod koszowej

Oh, really :?: :mrgreen:

Po trzecie - w zeszłym roku była mowa, że za slaby support (ten slaby zresztą support ze skontuzjowanymi mo i jamisonem, którzy w sumie opuścili ponad połowę spotkań narazie łapie się do PO, a mieli walczyć o top draftu).

Ich bilans z zespołami 0,5 - 1-4. Poczekajmy może na bardziej miarodajną próbkę, bo tam samo jak Knicks na razie mieli łatwy terminarz. Dalej uważam, że zakończą w okolicach 30, max 35.

A kontuzja Jamisona to ich wzmocnienie.

Ponawiam pytanie - kogo potrzebuje LEbron żeby zwyciężać?

Na razie ma jednego allstara Bosha i 10 rolesów na 5-7 minut, więc uważam że potrzebuje jako support jednego dobrego obwodowego strzelca z dobrą zbiórką i podaniem, jednego dobrego walczaka pod koszem, który świetnie zbiera i jakiegoś superstara. On ma to? A zapomniałem. No to dodajmy jeszcze jako warunek, że muszą być zdrowi i powinno się zgadzać.

[lorak]

w ogóle może uważacie, że heat mają taki super roster poza trójcą? bo ja jednak myślę, że rację ma JVG i że obecnie (czyli bez kontuzjowanych) wszyscy zawodnicy heat poza trójcą to gracze, którzy tu muszą grać długie minuty, a gdzie indziej byli zadaniowcami.

naprawdę Lorak coraz bardziej mnie zawodzisz w tematach o LeBronie. powiedz mi jakim cudem chcesz aby jeden z najlepszych PF ligi ,dwóch najlepszych zawodników tej ligi miało mieć jeszcze zajebisty support?

 

(...)

 

koszykówka to jednak sport drużynowy i jeśli LeBronowi drugi raz się zdarza ,że jego support gra gorzej to gdzie trzeba szukać przyczyny? w kolejnych supportach czy u niego?

chodzi mi o to, że gdy wypadli i Miller i Haslem, to heat są bardzo słabi poza trójcą. natomiast co do tego, że suport gra gorzej, to poza Wadem wszyscy z LeBronem grają lepiej. pewnie dlatego, że Wade jest jedynym, którego James nie kreuje.

 

poza tym, gdy mówię o słabości podkoszowej heat, to jest to objawem zaślepienia LeBronem? albo to że Bosh jest póki co tragiczny w D, to wina LeBrona?