Skocz do zawartości

miami heat - drużyna mistrzowska vol 2


lorak

zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?  

140 użytkowników zagłosowało

  1. 1. zdobędą tytuł w najbliższym sezonie?



Rekomendowane odpowiedzi

Ale się na nich rzuciliście! Spoko, panowie. To pierwszy mecz, zostali rzuceni na głęboką wodę, w końcu C's. Do tego dochodzi presja, szybko Celtom wpadło kilka punktów i się spaliły Heaty. To pierwszy mecz, a wy tu po nich jeździcie jak ze szmatą.

Druga połowa będzie inna, nie wierzę w to. Mają 15 min. na uspokojenie się i się uspokoją. Nie mówię, że wygrają, ale wrócą do gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA też sądziłem, że Heat zostaną pożarci, ale bez przesady panowie. To dopiero jedna połowa totalnie niezgranej drużyny vs druga najlepsza drużyna ligi.

 

Tak być musiało. Z każdym meczem powinno być jednak coraz lepiej, choć widać że przeciwko drużynom z dobrą defensywą i masywnie obsadzonym frontcourtem będzie piekielnie trudno Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się na nich rzuciliście! Spoko, panowie. To pierwszy mecz, zostali rzuceni na głęboką wodę, w końcu C's. Do tego dochodzi presja, szybko Celtom wpadło kilka punktów i się spaliły Heaty. To pierwszy mecz, a wy tu po nich jeździcie jak ze szmatą.

 

Celci zdobyli 15 pkt w 1 kwarcie, więc Heat mieli dużo czasu na ugaszenie pożaru. Miami wygląda gównianie. Ich atak nie istnieje, Wade i Bosh ceglą jak najęci. Wiadomo, że nowa drużyna, nowe wszystko, Wade, LBJ i Bosh nigdy nie musieli się dzielić piłką, ale brakuje im sporo. W tej chwili Boston jest ze 3 półki wyżej w organizacji gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA też sądziłem, że Heat zostaną pożarci, ale bez przesady panowie. To dopiero jedna połowa totalnie niezgranej drużyny vs druga najlepsza drużyna ligi.

 

Tak być musiało. Z każdym meczem powinno być jednak coraz lepiej, choć widać że przeciwko drużynom z dobrą defensywą i masywnie obsadzonym frontcourtem będzie piekielnie trudno Heat.

Przecież większość luda chyba sobie jednak żarty robi, watpie żeby ktoś na poważnie po 3q skreślał Heat czy cokolwiek w tym stylu. W sumie to ejst niesłychana sprawa Bosh pierwszy raz poza Raps, presja większa minę to ma jak Booz idacy na spotkanie z Gasolem :) No james poza Cavs, tam było wszystko postawione pod niego, nawet trener był nie wazny, nie mówie żeby Spolestra to by koleś z jakąs wielka estyma no ale jednak James pewnie nie będzie sie mógł zachowywać tak samo, znaczy sie nei będzie mieć ostatniego słowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spolestra robi ten sam błąd co Brown, daje piłkę swoim superstarom i mówi "graj" a pozostałym " pobiegajcie trochę, zróbcie mu miejsce". To się tyczy zarówno Wade'a jak i Lebrona. Nie widać pomysłu i dopóki go nie zobaczę w grze Miami to będę spał niespokojnie.

Dokładnie. Potencjał jest, ale jak widziałem 3q, gdzie Lebron sam robił wynik, to wydawało mi się, że Cleveland mają nowy-czarny komplet strojów. Póki co wydaje się, że będzie to team James'a(a szkoda), chociaż może to przez jakiś uraz Wade'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Ci śmieszni hejterzy którzy ostatnimi czasy prawili, że Lebron nie ma charakteru... zacznijcie oglądać jego mecze.

 

Ten lay up na 1:10 do końca meczu. Ta trójka parę akcji temu. To jest własnie charakter, i nawet jeżeli nie uda im się wygrać tego meczu, to jedynymi zawodnikami Miami którzy zagrali przyzwoity mecz to Lebron Haslem i powiedzmy House. Lebron uciągnął wynik. Natracił, to fakt, ale wszysc tracili, on zrobił coś więcej.

 

Wade się nie zrehabilitował, gdyby nie jego chore fazy nie musieliby teraz gonić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spolestra robi ten sam błąd co Brown, daje piłkę swoim superstarom i mówi "graj" a pozostałym " pobiegajcie trochę, zróbcie mu miejsce". To się tyczy zarówno Wade'a jak i Lebrona. Nie widać pomysłu i dopóki go nie zobaczę w grze Miami to będę spał niespokojnie.

Magic i Nash w ten sposob prowadzili najlepsze ofensywy wszechczasow. superstar >>> system. co bys k**** chcial zeby LeBron z Wadem rzucali off the screen ? co oni moga zrobic tak naprawde ? maja taki styl ze wchodza pod kosz wiec jedynie granie pick and rolli ma sens. chciales cos innego ? rozegranie przez "klasycznego PG" ? dostales wlasnie to w pierwszej polowie - 30 pkt vs 50 w drugiej. co daje lepsze efekty, granie systemem czy granie superstarem, chyba mowic nie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

N arazie to zamiast super ekipy 2 gwiazdy przygasły, nie mówię że tak się to ostanie ale sytuacja ciekawa, były przykłady z przeszłości że dokoptowani gracze którzy kiedyś byli wymiataczami stawali sie zadaniowcami, ale jakoś do Wadea i Bosha to mało pasuje. Fajnie z tymi faulami to sa wymogi reklamowe żeby było więcej przerw bo jakos inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy.

co daje lepsze efekty, granie systemem czy granie superstarem, chyba mowic nie trzeba.

to chyba jednak zależy trochę jaki to system i jeszcze jacy gracze się pałętają po boisku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magic i Nash w ten sposob prowadzili najlepsze ofensywy wszechczasow. superstar >>> system. co bys k**** chcial zeby LeBron z Wadem rzucali off the screen ? co oni moga zrobic tak naprawde ? maja taki styl ze wchodza pod kosz wiec jedynie granie pick and rolli ma sens. chciales cos innego ? rozegranie przez "klasycznego PG" ? dostales wlasnie to w pierwszej polowie - 30 pkt vs 50 w drugiej. co daje lepsze efekty, granie systemem czy granie superstarem, chyba mowic nie trzeba.

Ja pi****le, wystarczy spojrzeć co robili C's w pierwszej połowie, trochę ruchu, dobre rozrzucenie ,to wystarczy. Wbrew pozorom to jest bardzo proste, tylko musi być pomysł. Miami mieli dobre pozycje z przypadku, ktoś się z C's zagapił i zostawił Jonesa samego albo James ściągnął na siebie dwóch i House był sam ale oprócz tego rzucali przez ręce. Obecnośc superstara oznacza, że pierdolimy dyscyplinę w ofensywie i gramy dziki basket ? Posiadanie superstara robi robotę, ponieważ ten będzie w stanie zrobić sobie sam pozycję, ale to może zrobić zawsze i powinna to być ostateczność, tak się meczów nie wygrywa. Miami nie rozrzucało piłki, a jak to robili to po obwodzie. Beznadzieja. Ja wiem, że Bosh nie pogra sobie z KG, ale wystarczy dać mu piłke dosyć głęboko pod kosz i już się robi inna sytuacja na boisku, rozrzucanie po obwodzie nie ma sensu. OKC tak nie grają, mają superstara pełną gębą i ten co prawda forsuje sporo rzutów ale nie grają statycznie w ataku więc Durantula ma mnóstwo miejsca i czasu żeby swoje skrzydła rozwinąć. A w Miami to wygląda tak, że Lebron lub Wade stoją na 8 metrze i wszyscy zawodnicy, trenerzy i kibice wiedzą co się stanie, będzie próba penetracji lub oddanie do kogś na obwodzie kto odda piłkę spowrotem i tak k**** w koło Macieju. Ofensywa Lakers też na tym nie polega i są piekielnie skuteczni. pi****le czy to będą trójkąty czy nie, chce żeby tam się coś działo. To nie jest syfiasty streetball, tylko NBA i rozmawiamy o drużynie która jest zdecydowanie w trójce faworytów do mistrzostwa, a to że grali przeciko kolejnej drużynie z tej grupy ich nie usprawiedliwia. POMYSŁ k****. Poza tym dawanie takie zespołu, takiemu żółtodziobowi to jest ryzykowny pomysł a Heat nie powinni sie bawić w takie manewry. Powinni mieć doświadczonego kołcza z autorytetem i głową, dlatego ubolwam że Pat nie chce ich trenować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ofensywa Heat nie robiła wrażenia, brakuje przede wszystkim jakiejś gry off-ball. LeBron oraz Wade muszą razem grać, uzupełniać się, a nie takie zabawy w stylu, ze w jednej akcji LBJ ma akcję pod siebie iso, a w drugiej akcji to samo robi Wade, a wszyscy stoją i się patrzą. Aha i zapomniałbym o Boshu, który w co trzeciej akcji także miał iso ustawione pod siebie, tylko że ten był trochę bardziej w dupie mając Garnetta na sobie. Myślę że z czasem coś fajnego wypracują, nie grali prawie w ogóle w preseason, kwestia czasu... no chyba że Spo to drugi Mike Brown. Chodzi przede wszystkim o wypracowanie raz na jakiś czas łatwych punktów, tego cholernie brakowało w meczu przeciwko Bostonie, chociaż z drugiej strony to bardzo dobry zespół defensywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoelstra chyba dlugo nie utrzyma tej posadki.

Bastek ogarnij sie, bo jak czytam cos takiego to ręce opadają :?

 

Nowa drużyna, nowy system, wszystko jest nowe, nawet presja w Miami, której nie było tu od 3 lat.

Czy Ty wiesz cokolwiek o Spoelstrze?

 

Wade wrócil po kontuzji i zagrał asekuracyjnie. Gdybys mial jakies pojęcie o Heat to wiedziałbyś, że nikt tu nie będzie rzucał wszystkiego na szale, bo łin w Bostonie na rozpoczęcie sezonu ładnie bedzie ładnie później w ich CV wyglądał.

Oni zagrali ze soba pierwszy raz o stawkę w lidze i do tego na dzień dobry zagrali z najtrudniejszym możliwym przeciwnikiem na Wschodzie i to jeszcze w jego hali. Dziwisz sie tej skuteczności? Ja nie.

starali się grac zespolowo, ale zwyczjanie nie szło. nie maja jeszcze opracowanych zagrywek, czegos, co Celtics graja w ciemno a i tak byli o jedna trójke LBJa czy Wadea od łina w tym meczu. Chłopaki musza sie odnależć na boisku i dotrzeć. To nie jest o tu i teraz. Maja przed soba caly sezon, żeby do dopracować. Brakowało preseason Wadea do trochę większego zgrania. Tam jeszcze nie ma ról porozdawanych. Było to widać świetnie.

 

Ile w lidze jest takich drużyn jak Boston?

 

brakowało na początku skuteczności i rzutów z dystansu. Świetnie wypadl come back Eddiego Housea. problem polegał na początku na tym, że chcieli zagrac zbyt zespolowo. To przyjdzie z czasem. Obrona wypadła nieźle.

 

Co do Celtics to powiem tylko tyle, że jakos Ray Allen nawalał w playoffs z 2008r. i nawalał w ostatnim Finale, wiec mecz sezonu regularnego, gdzie miał dzień konia to nie jest dla mnie zaden wyznacznik. Pierce tradycyjnie zniknął w szatni by znów miec wielki come back :roll:

 

Szkoda, że Spo nie zdecydował się na wstawienie do składu Stacka. JJ długo się nie mógł wstrzelić, a anthony ładnie na desce zagrał w pierwszej kwarcie. Arroyo natomiast był dla uspokojenia gry na początku i pilnowania Rondo bo Wadea Spo nie chciał tym obciążać.

 

Świetny mecz dla Spo do analizy. Wiadomo nad czym pracować. :D

 

I skończcie z ta zmiana trenera bo do mdłe i niestrawne jest. I to po jednej połowie :lol::lol::lol:

sezon haterski czas zacząć, co? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twoje argumenty to jakies nieporozumienie. HCO Celtics ssie, a Lakers odkad graja Bynum/Gasol tez nie maja dominujacej ofensywy, sa w tym wzgledzie ponadprzecietni ale nawet nie w czolowce ligi (Ortg).

 

Durant gra "systemowo" bo on rzuca off the screen, jest jumpshooterem, tak gra bo tak potrafi. pick and rolla nie rozegra bo slabo podaje i ma braki w ballhandlingu. nie em jakim k**** cudem chcesz Wadem/LeBronem grac to co Durant ? chcesz zeby oni rzucali off the screen ?

 

ofensywa kierowana przez LeBrona/Wade/jakiegos superstara zawsze bedzie lepsza niz jakikolwiek system i to nie jest opinia, stwierdzam fakty, tak bylo w historii i to sie nie zmieni tylko dlatego ze tak ci sie podoba. systemy to nic innego niz tamowanie indywidualnosci, stworzone glownie po to by zamaskowac braki w talencie. by taki "system" byl skuteczny trzeba miec specyficznych zawodnikow, przede wszystkim bazujacych na rzucie z dystansu zeby wlasnie przechodzic po zaslonach etc.

 

w NBA jest wlasciwie jeden system ktory skutecznie funkcjonuje - Jazz - cala reszta to jakas kombinacja pick and rolli i off-screen movements na jumperkowanie.

 

takze nie, Heat nie beda lepsi w ataku w jakims "systemie" tak wiekszosc z was geniusze tylko rzuca to haslo a tak naprawde nie potrafilibyscie takiego systemu okreslic. dominacja LeBrona na pick and rollach kojarzy ci sie z chaosem ? spoko, podaj sobie rece z innym geniuszem, Porterem, ktory myslal tak samo i zdolal zrobic z Suns Nasha slaba ofensywe. pick and rolle wcale nie sa chaotyczne, a za to szybko sie je rozgrywa, mozna je wielokrotnie powtorzyc w jednej akcji, a do tego sa bardzo skuteczne. akcje na jumper po zaslonach sa wolne i jak sie nie uda, to trzeba sie ratowac rzutem z desperacji.

 

mozna to porownac do legionow i falangi w starozytnosci. off-screen jumpery i inne systemowe granie to falanga, zarzucisz akcje i nie mozna sie specjalnie z tego wycofac bo jak sie juz nie uda to cala akcja jest do dupy, a w kazdym razie niepowodzenie jej znacznie obniza szanse na skuteczne possession. falange raz wrzucono do akcji i tez nie dalo sie jej wycofac. legiony byly bardziej elastyczne, w kazdej chwili mozna je odwolac, przekierowac, zmienic tempo - takie wlasnie pick and rolle.

 

dlatego wlasnie historycznie te proste szybkie akcje uzyskuja duzo lepsze efekty niz wolne systemowe granie ktore nawet z zalozenia jest slabsze (konczy sie czesto midrange jumperami - najmniej skuteczna bronia w koszykowce). najlepsze ofensywy w historii - Oscar... pick and rolle + kontry, wjazd sciaganie obrony + kick out do wolnego. wlasciwie trudniej zdefiniowac dominacje superstara. ZERO systemu. dalej Magic - najlepszy przyklad: jakis coach dal mu ksiazeczke z playbookiem i kazal mu cos tam sie nauczyc. Magic rzucil playbook i powiedzial (parafrazujac) "screw the playbook, I'm the fuckin playbook". kolejne przyklady: Nash, LeBron ostatnie 2 lata...

 

tylko MJ i StockMalone Jazz byli odstepstwami od reguly. ktos moze rzucic jeszcze przykladem Shaqa i Kobego, ale to moim zdaniem tez byl przypadek tworzenia systemu przez superstara a nie na odwrot. trojkaty jakas tam role odgrywaly ale i tak wszystko sprowadzalo sie do tego ze Shaq 1 vs 1 sra na kazdego centra w lidze. jednak wszystkie te druzyny i tak mialy zajebistych 1st scorerow sciagajacych podwojenia (i wykorzystujacych je): MJa, listonosza i Shaqa. to nie system byl kluczowy ale posiadanie zawodnikow tego kalibru.

 

i dlatego wlasnie Heat nie potrzebuja kombinowania z zadnymi systemami. nie maja do tego zawodnikow. Bosh to albo finisher albo iso scorer. LeBron to pick and rolle albo LeIso. Wade to kopia LBJ. jaki ty tam chcesz k**** zrobic system ? maja rozruszac pilka po obwodzie i dopiero po 10 podaniach zrobic to co jest i tak nieuniknione ? a niby dlaczego nie mieliby tego zrobic od razu ? znalazl ktos juz metode na krycie LeBrona/Wade'a bo czuje ze cos przeoczylem ?

 

u Celtics po pierwsze nie wygladalo to na pewno "ladnie" dzisiaj, glownie dzieki Garnettowi ktory zagral chyba najgorszy mecz w ataku jaki widzialem w jego wykonaniu ale na pewno nie wygladalo to ladnie. mieli jakies ball movement ale mieli tez mnostwo idiotycznych strat, malo off rebs i zespolowa skutecznosc rowniez niezbyt dobra. ale Celtics po pierwsze nie maja mozliwosci innego grania bo nie maja kim dominowac w pojedynke... Rondo na takiego wyrasta ale bez reliable jumpera nigdy sie kims takim nie stanie. Celtics graja systemem bo nie maja superstara w ataku. poza tym kazdy z Big3 ma zajebisty rzut co stwarza wielkie mozliwosci kombinacyjne.

 

Heat nie maja ani mozliwosci ani celu, zeby grac systemowo. powinni dac tego Wade'a/LeBrona na PG, Arroyo moze sobie wypierdalac bo tak dzisiaj cancerowal (4 na 5 w ataku bo Rondo robil mu... Rondo-treatment czyli ignorowal go bo nie mial jumpera i kryl wszystkich innych ;] ), ze nie musi juz nic pokazywac. do Wade'a/LBJa moga dac jakiegos shootera House/JJ/Miller i to wystarczy. juz oni zadbaja o to zeby ten atak byl skuteczny.

 

latwo jest powiedziec "niech graja systemem" trudniej jest powiedziec jakie KONKRETNIE adjustments powinien Spoelstra zrobic. jak chcesz zeby LeBron sie zamienil w Duranta a Wade w Raya Allena no to powodzenia. tak samo latwo bylo narzkeac na Browna ze nie mial systemu w ataku, ale czy on mial nauczyc Mo Williamsa jak sie kreuje off the dribble ? gracze maja swoje limity i trzeba ich uzywac w odp rolach.

 

nawet taki LeBron czy Wade wszystkiego nie potrafia i trzeba ich wykorzystywac tak zeby byli jak najbardziej skuteczni. juz mielismy nieprzyjemnosc ogladac matola Portera ktory myslal ze jak bedzie prowadzil gre przez Shaqa to ich defensywa sie poprawi, bo to kontry i granie pick and rolli przez Nasha bylo takie destruktywne dla ich obrony. przez takich k**** filozofow pozniej sie tworza jakies mity nt. graczy. Nash potrzebowal pilki zeby byc skuteczny. potrzebuja jej rowniez Wade i LeBron. marnwoanie jej w rekach Arroyo czy innego k**** Chalmersa to na pewno nie jest recepta na ich sukces w ataku.

 

superstar zawsze > system

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ofensywa Heat nie robiła wrażenia, brakuje przede wszystkim jakiejś gry off-ball. LeBron oraz Wade muszą razem grać, uzupełniać się, a nie takie zabawy w stylu, ze w jednej akcji LBJ ma akcję pod siebie iso, a w drugiej akcji to samo robi Wade, a wszyscy stoją i się patrzą. Aha i zapomniałbym o Boshu, który w co trzeciej akcji także miał iso ustawione pod siebie, tylko że ten był trochę bardziej w dupie mając Garnetta na sobie. Myślę że z czasem coś fajnego wypracują, nie grali prawie w ogóle w preseason, kwestia czasu... no chyba że Spo to drugi Mike Brown. Chodzi przede wszystkim o wypracowanie raz na jakiś czas łatwych punktów, tego cholernie brakowało w meczu przeciwko Bostonie, chociaż z drugiej strony to bardzo dobry zespół defensywny.

zadna druzyna nie miala latwych pktow przeciwko Celtics przez ostatnie 3 lata. wypadaloby to wziac pod uwage ;]

 

a co do tych izolacji to chyba nikt nie mialby o nic pretensji gdyby nie to ze Wade zagral chyba najgorszy mecz zycia. nastepnym razem beda skuteczniejsi indywidualnie i to wystarczy zeby ich ofensywa dobrze wygladala. co myslisz ze "system" by tutaj wiele zmienil jak Wade walil jumpery o kant tablicy,a LeBron robil sobie konkurs "ktory moj ofens bedzie najbardziej oczywisty a mimo to sedziowie go nie odgwizdaja" ?

 

re:Spo. Alonzo, a co takiego Spoelstra zrobil w 3 ostatnich sezonach ze przekonuje cie ze jest w stanie poprowadzic zespol do mistrzostwa ? nie ma zadnego doswiadczenia na wyzszym szczeblu, nie wyroznia sie wsrod trenerow ligi ani w ataku ani w obronie, a jego zastepca najprawdopodobniej zostalby Riley ktory prowadzil juz najlepsze ofensywy ever w LA i najlepsze defensywy ever w NY. naprawde myslisz ze Spo moze mu chocby wiazac buty ? pytanie ret.

 

jak dla mnie jest beznadziejny, kazdy detal mi nie odpowiada, takich jak on moznaby znalezc mnostwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.