Numerologia a NBA

[heronim]

Ostatnio trochę przypadkowo natrafiłem na ciekawy temat związany z numerologia na pewnym forum. Wyliczyłem według sposobu przedstawionego tam, ze jestem numerologiczna 7, czytam opis numerologicznej 7 i się zgadza w 99% procentach z tym kim jestem. Jednakże moja mama także jest numerologiczna 7 ale jest trochę inna ode mnie, bardzo emocjonalna, typowo zachowuje się dla duszy tzw dojrzalej, z kolei mój opis w 99% pokrywa się z opisem duszy starej. Jak kogoś to interesuje niech trochę poczyta, mi szczerze troszkę szczena opadła. Z wszystkich numerologicznych cyfr 11 jest cyfra wyjątkową, jest cyfra mistrzowska, raczej niewiele ludzi ją posiada, byłem bardzo ciekawy czy któryś z wielkich koszykarzy być może jest numerologiczną 11 i zgadnijcie co... wklejam opis z pewnej strony o numerologii.

 

Wibracja 11 oznacza inteligencję, bystrość umysłu, sukces, władzę. Numerologiczne jedenastki rzadko pozostają niezauważone, są uznawane za osoby wyjątkowe z silną osobowością. Cec***e je kreatywność, uduchowienie w wysokim stopniu, odwaga, humanitaryzm, idealistyczne podejście do świata, chęć tworzenia i uczestniczenia we wzniosłych przedsięwzięciach. Mają wielki dar przekonywania i charyzmę.

Uważa się, że osoby posiadające tę wibrację mają szczęście w każdej dziedzinie, prócz sfery materialnej. Jedenastkom łatwiej jest osiągnąć uznanie i sławę. Ich zadaniem jest dzielenie się posiadaną wiedzą, nauczanie, pomoc, wsparcie, poświęcanie się dla innych. W wybranej przez siebie dziedzinie mają szansę stać się mistrzami. Obdarzone wspaniałą intuicją, uduchowione, otwarte na drugiego człowieka, współczujące, tolerancyjne jedenastki nie mają problemów z pozyskaniem zaufania i szacunku wśród ludzi. Jedenastki mają przenikliwe umysły i wspaniały dar przewidywania, wspaniale sprawdzają się w dziedzinach takich jak astrologia i w innych naukach ezoterycznych. Mogą być również wspaniałymi nauczycielami, psychologami, a także artystami. Uzdolnienia artystyczne to ich kolejna zaleta. Jedenastki pozostają wierne swoim ideałom, nie ulegają wpływom innych ludzi i nie są konformistami. Uparcie trzymają się swoich zasad. Nawet w obliczu wielkich osiągnięć potrafią zachować skromność, ponieważ to, co robią nie jest na pokaz i dla zdobycia poklasku i uznania. Bezinteresowność, wielkoduszność, serdeczność i chęć służenia innym, gotowość do pomocy sprawia, że stają się wzorem godnym do naśladowania. Jedenastki mają wiele talentów, moc i możliwości, ale nie w każdym przypadku zostają one dobrze wykorzystane. Realizacja negatywna opisywanej wibracji może przejawiać się w egocentryzmie, oderwaniu od rzeczywistości, zbytnim idealizowaniu, odczuwaniu napięcia. Ponadto możliwe są wahania nastroju, melancholia, nieśmiałość, brak wiary w siebie, niedowartościowanie nawet mimo wielu sukcesów i dokonań. W miłości jedenastki są bardzo oddane, wierne, kochające i czułe. Długo szukają swojego ideału, ale gdy znajdują to potrafią kochać całym sercem i nie mają problemów z dochowaniem wierności. Jedenastki są stałe w uczuciach, cenią stabilizację i bezpieczeństwo emocjonalne.

To jest takie liźnięcie czym numerologiczna 11 się charakteryzuje, wzięte z pierwszej lepszej strony, jest pewny że znajdą się gdzieś w necie obszerniejsze opisy. Pomyślałem sobie skoro Michael Jordan był takim kozakiem, piekielnie silną osobowością, najlepszym koszykarzem ever, to musiał być numerologiczna 11... i rzeczywiście jest numerologiczną 11. Co więcej sam Kobe Bryant, okrzykiwany drugim Jordanem od momentu przyjścia do NBA, także jest numerologiczna 11. Wade także jest numerologiczna 11, liczba mistrzowską. LeBron z kolei to jedynka, ale nie świadczy o nim to źle, raczej opis 1 zaczerpnięty z pierwszego linka dobrze oddaje jaką osobą jest James, ja przynajmniej czytając opis 1 pomyślałem od razu że to jest właśnie cały James. Myślę, że jedynka sprzyja w osiąganiu wyników w sporcie, patrząc choćby po Tiger Woodsie. Jak ktoś chce się pobawić w wyliczanie i interpretowanie numerologicznych cyfr to podaje dwa linki które już wcześniej dałem:

http://www.magiakart.pl/oblicz_swoja_li ... ls,61.html

http://www.ezoforum.pl/kurs-numerologii ... -ycia.html

 

Część z was popuka się w głowę i powie co to za bzdury, to całkiem normalne, w pełni to akceptuję, ale część może to wykorzystać do ciekawych wniosków i może mu posłużyć do nowych przemyśleń. Przypomnę, że wszystko się zaczęło od ustalenie numerologicznej cyfry dla siebie, nie spodziewałem się, że tak dokładnie ta cyfra odda całego mnie, zaintrygowało mnie to i pomyślałem czemu tego nie sprawdzić w czymś innym np w sporcie. Pomyślałem również że się tym podzielę, chociaż mało to jeszcze przemyślałem, sama numerologia z daty urodzenia to dopiero ułamek, kiedy indziej zajmę się resztą.

[P_M]

Efekt Barnuma http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_horoskopowy

[heronim]

Ostatnio troche nie mam czasu, ale obiecuje ze po glebszym zbadaniu tematu wkleje swoje wnioski m.in. w postaci numerologicznych cyfr wszystkich aktualnych graczy nba, zaskakujacy spory procent dobrych graczy (a raczej powinienem ich nazwac mocnych psychicznie, co jak co ale ta cecha pomaga w osiaganiu sukcesow) to wlasnie 11, sa to gracze tacy jak Carmelo Anthony, Kobe Bryant, Wade, Paul Pierce, Kevin Garnett, Derek Fisher i wielu innych zapewne, nie wszystkich przeliczylem jeszcze przez brak czasu. Tak wybiorczo takze przelecialem po mistrzach danych dyscyplin, z historycznego punktu widzenia, np w tenisie Pete Sampras jest 11 wlasnie, w f1 Michael Schumacher to takze 11, Bill Russell to z kolei numerologiczna 22 (jeszcze lepsze perspektywy niz 11), o Jordanie juz pisalem. Z tego co wyczytalem i z tego co widac po nazwiskach 11 to przede wszystkim osoby mocne psychicznie, silne osobowosci, inteligentne, bystre, obdarzone pewnym zestawem zdolnosci pozwalajacym sie im realizowac niemalze we wszystkim czego sie podejma, ale ich przeznaczenie to sluzyc ludziom, pomagac, dzielic sie swoja wiedza, chociaz nie zawsze, bo czesto takze przeznaczone im jest walczyc z wlasnym ego, okielznac je, zmieniac swoje wibracje z negatywnych na pozytywne, duzo by o tym pisac ale ciekawe rzeczy mozna wyczytac m.in. o cyklach num. 11 kiedy to bodajze co 12 lat przychodzi w ich zyciu okres 2 lat pustki, kiedy nic im sie nie udaje, wyczytalem takze cos o rozdarciu wewnetrznym i wiele innych. W kazdym razie musze to jeszcze wszystko przeanalizowac i zobaczyc czy to ma rece i nogi, robie to z czystej ciekawosci.

[Karczuś]

Wy naprawdę wierzycie w takie rzeczy? :roll:

 

Na marginesie - Andrzej Lepper to "mistrzowska 11".