Skocz do zawartości

NBA Finals - LA Lakers vs Boston Celtics


Kubbas

Kto?  

81 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto?



Rekomendowane odpowiedzi

Już na spokojnie.

Obroniliśmy tytuł i jesteśmy najlepsi !!

 

Ale gratulacje dla rywali z Bostonu, stawali przeciwko nam dzielnie, dzięki czemu te finały

dostarczyły nam wielu emocji i na pewno były bardziej wyrównane niż rok temu.

Celtowie mają naprawdę fajny, zgrany i grający chyba najlepszą defensywę w lidze zespół.

Lakers zaś byli w tym sezonie chyba najlepszą ofensywnie drużyną. Kobe i Pau niesamowicie

ciągnęli naszą ekipę, Bynum jak był zdrów robił co do niego należało, Fisher odpalił na PO,

Artest i Odom stanowili o sile defensywnej, Odom często i w ataku był znacznym wsparciem.

Pozostali rezerwowi może nie zachwycili, ale szczególnie Brown i Farmar wnosili dużo energii,

Shannon zasłynął z kilku pięknych wsadów, a Farmar kiedy trzeba było napędzał tempo gry.

 

Jeszcze o finałowej serii.

Ze spotkań nr 3 i 4 widziałem tylko kilku minutowe końcówki. Pozostałe mecze od deski do

deski oglądałem na żywo.

Poza meczem nr 7 świetna seria. Dziś zaczęliśmy bardzo nerwowo. Pełni energii, dzięki czemu

od razu zdominowaliśmy deskę. Ale przez stawkę spotkania usztywnieni przez co strasznie

nasi zawodnicy pudłowali w 1Q. Po 1Q mieliśmy 22 % z gry /rywale 59%/ przy 6 celnych z 27 !!

W 2Q zaczęliśmy pomału opanowywać nerwy i wróciliśmy do gry. Im dalej tym było lepiej, aż

doszliśmy do 4 decydującej Q. Chociaż straty zaczęliśmy odrabiać w 3Q po wziętym czasie

przez Jacksona w 7.43 min. Od wyniku 37-49 wyciągnęliśmy na 45-51, gdzie znaczącą zmianę

dał Odom. Na deskach dominowali Bryant i Gasol. Najlepszym zawodnikiem był jednak dziś

Ron, trafił ważne "3". Swoje zrobił Fisher. Pudłowali zaś niemiłosiernie nasi liderzy, przy czym

KB trafił 6/24, a tylko połowę swoich punktów rzucił z gry, drugą połowę dzięki osobistym.

Wygraliśmy ten mecz dzięki większemu zaangażowaniu w końcówce i zbiórkom, bo wszystkie

wskaźniki % mieliśmy gorsze od bostonu /z gry 32%, za trzy 20 %, osobiste 68% podczas gdy

rywale odpowiednio - 41%; 37,5%; 88%/ Również do zwycięstwa przyczynia się nasza ławka,

trzej z rezerwowych /Odom, Farmar, Vujacic/ miało najwyższy wskaźnik +/- w naszej drużynie.

Sashy nie zadrżały ręce przy ważnych wolnych.

Ten mecz był tak rozgrywany że w zasadzie żadna z drużyn go nie wygrała, to raczej jedna z

nich /w końcu stanęło na Boston/ go PRZEGRAŁA !!

 

Najlepszy nasz mecz to spotkanie nr 6, napisano o nim już wiele, więc tylko dopiszę, że z tak

grających Lakers w tym sezonie jeszcze nie widziałem, zrobiliśmy celtom jesień średniowiecza...

KB zagrał perfekcyjnie, inni też dostosowali się poziomem do naszego lidera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat Jendras

Kobe byl ukrywany w obronie, zupelnie tego nie czaje jak mozna mowic o all-world obronie Kobego gdzie dostawal najslabszego zawodnika seria po serii od wielu wielu lat plus gdy tylko ktos dzien konia mozna mowic o bazndziejnej obronie Kobego - Kobe utknal na zaslonie, Kobe zapomnial, Kobe byl wolny na nogach - kumam kncepcje nasz najlepszy zawodnik w ataku nie bedzie popierdalal tak samo w obronie ale nie kumam tego jak Kobe wyrobil sobie reputacje swietnego obroncy- podobnie Lebron po tym jak broni i niszczy Tony Allena czy Thabo Sefoloshe - zwyczajnie niezrozumiale jest dla mnie to jak mozna mowic o czyjejs swietnosci gdy z tej swietnosci nie mozna w meczu skorzystac czy tez nie jest ona atutem zespolu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze ostatnia myśla zanim skoncze z nba.Mecze widzialem tylko 2, reszty nie ogladam chyba ze LAL dostana w dupe za rok z lebronem, wtedy obejrze. Nigdy nie rozumialem kibiców piłkarskich,którzy drzą mordy na stadionach a potem pałuja sie między sobą.Ale wczorajszego tragicznego dnia zrozumiałem co siedzi w ich mozgach:). I teraz nie dziwie sie ze czasem jako kibic trzeba wziąc siekiere i walczyć o swoje, kiedy mecz zakonczony i wyniku nie da sie cofnąć, czuje się bezradność, na wszystkich portalach sportowych zakazane zółte gęby a wokoło pełno kiboli przeciwnej drużyny, którzy szydza z ciebie i delektuja sie zwyciestwem ...szacun dla kiboli:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tej piłki która wyszła niby za linie też mam wątpliwości, nie co do tego że ostatni dotknął jej rondo ale że wyszła za linie w ogóle.

 

Piłka nie musi wyjść za linię żeby był aut... to nie piłka nożna;)

 

"Uznaje się, że piłka jest na aucie, jeżeli zawodnik z piłką lub sama piłka dotyka linii lub przestrzeni poza boiskiem. Piłka będąca w powietrzu poza linią graniczną nie jest na aucie, dopóki nie dotknie ziemi poza linią lub na niej."

 

A z powtórek czy nawet screenów wrzucanych tu wcześniej widać, że piłka wylądowała na linii;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w związku z tym pytanie. Co takiego sprawiło, że Bryant bardziej zasłużył na tą nagrodę od Gasola?

Interesują mnie konkrety.

KB 28.6/8.0/3.9

PG 18.6/11.6/3.7

Kobe 10 punktów więcej i tylko 3.6 zbiórki mniej.

Trudno o większe konkrety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w związku z tym pytanie. Co takiego sprawiło, że Bryant bardziej zasłużył na tą nagrodę od Gasola?

Interesują mnie konkrety.

KB 28.6/8.0/3.9

PG 18.6/11.6/3.7

Kobe 10 punktów więcej i tylko 3.6 zbiórki mniej.

Trudno o większe konkrety.

ale miał także gorszą skuteczność: 40.5 FG% do 47.8. poza tym dużo więcej strat (3.86 vs 1.86) i znacznie gorsza defensywa. (zaawansowane statystyki z finałów także pokazują wyraźną przewagę Gasola)

 

mało tego, można powiedzieć, że ta większa ilość punktów została okupiona strasznymi kosztami. przecież nawet fani lakers narzekali na selekcję rzutową Bryanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieczesto nie mam wiekszych zarzutow do postu buły.

a jednak da sie, porzeba jednak do tego bylo zwycieswa lakersow w g7.

 

finaly byly naprawde wyrownane. prawda jest taka, ze o mistrzu 2010 zadecydowaly tak naprawde 2-3 pilki. nie wiem czy bylo o wymuszenie przez kobego 3 wolnych, trojka fisha, zbiorki gasola w ataku, jego akcje czy trojka artesta. generalnie mysle, ze gdyby w tej serii rozegrano 9 albo 11 spotkan, to wynik bylby podobny, w sensie ktos wygralby w tym jednym meczu.

 

sadek cos tam pisales o ofensywie lakers. ta ofensywa wcale nie byla najlepsza, i o ile rok temu en zespol gral swietnie w ataku plus dobrzew obronie tak w tym roku gralismy super defensywe i dobrze w ataku. jezeli cos bylo przyczyna tego mistrzostwa to defensywa. ten zespol zatrzymal celtics srednio na 87 punktach w tej serii. w roku 2008 c's rzucali 102. poprawa o 15 punktow do tego obrocono zbiorki. wtedy to c's wygrywali srednio 42-37 w ych finalach to lakers lepiej zbierali. kluczowa byla tu posawa pau gasola w stos do roku 2008, plus obecnosc bynuma i 2 lata wiecej w metryczkach big trio bostonczykow.

 

ai3 wypisuje cos o defensywie kobego.

qrwa przed finalami ktos(bula? ai3?) pisal jak to kobe sobie nie wypocznie na rondo w defensywie, ze ten zrobi jesien i ze dramat pod tym wzgledem. prawda jest taka, ze dobra defensywa nie tylko polega na odcinaniu od pilki czy przyklejeniu sie jak to czasami artest ma w zwyczaju. zreszta w tej serii, nawet w g7, kobe mial i takie momeny kiedy to odcinal raya. wielkie brawa dla fisha, ktory zrobil wielka prace na jezusie. w ogole na przesrzeni playoffs postawa fisha to byl wielki factor

 

co do mvp. hsn juz to 2-krotnie wypisywal.

na 9 glosujacych gasol dostal 2 glosy i to powinno byc juz wystarczajace wyroznienie.

 

to jest logiczne, ze sam kobe tych finalow czy mistrzostwa by nie wygral. bylo to widac przeciez juz w 06 czy 07. teraz ma wsparcie i probuje sie udowodnic, ze gdyby nie to wsparcie.... qrwa to przeciez logiczne. mj tez mial pippena, jacksa, rodmana i reszte.

 

do tego wszyscy probuja udowodnic ze kobe zagral slaba serie.

za wzor podajac jordana. milo z tego powodu, ze sami haterzy juz zaczynaja teraz porownania, bo to oznacza, ze kiedys beda naprawde mialy sens takie porownania.

 

podaje sie u serie finalowe i statsy. problem polega na tym, ze poza rokiem 96 mj nie narafil na defensywe, ktora bylaby w stanie go ograniczyc. seattle zatzymalo go (jordana w prime!) na tych samych cyferkach i procentach co kobego ci celtics. reszta defensyw z calym szacunkiem dla jazz, lakers, suns czy blazers (no blazers chyba jeszcze cos gra) to nawet nie podchodzi pod boston 08 i 10 czy pistons 04.

 

probowalem sobie przypomniec serie jordana gdzie gral przeciwko porownywalnej defensywie jak kobe. np knicks 93. i co? jordan zrobil 40% z gry w finalach konferencji'93, srednio nie wiem czy 22 punkty na mecz robil.

 

zatem przestancie wieszac psy na kobem za ta serie finalowa. mozecie miec pretensje o g7 ale mj nie gral nigdy g7 w finalach przeciwko takiej defensywie. kobe podjal troche glupich decyzji ale generalnie zagral dobra serie. lepsza niz w 08.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale miał także gorszą skuteczność: 40.5 FG% do 47.8.

Skuteczność Bryanta w finale w porównaniu do RS spadła o 5,1%, z kolei Gasola o 5,8%;) Jak widać nie tylko Bryanta stracił na skuteczności w starciu z defensywą C's.

 

Poza tym jeśli spojrzeć na statystyki FG% z RS to w pierwszej 30 z 'niskich zawodników' najwyżej jest... Rondo :shock: na miejscu 21., przed nim próżno szukać innych zawodników niż z pozycji C i PF... ba nawet za nim w 30stce jest raptem tylko Nash więc lepsza skuteczność Gasola niekoniecznie jest tu dobrym argumentem, bo taka jest po prostu charakterystyka zawodników wysokich, że mają wyższą skuteczność;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w związku z tym pytanie. Co takiego sprawiło, że Bryant bardziej zasłużył na tą nagrodę od Gasola?

Interesują mnie konkrety.

KB 28.6/8.0/3.9

PG 18.6/11.6/3.7

Kobe 10 punktów więcej i tylko 3.6 zbiórki mniej.

Trudno o większe konkrety.

ale miał także gorszą skuteczność: 40.5 FG% do 47.8. poza tym dużo więcej strat (3.86 vs 1.86) i znacznie gorsza defensywa. (zaawansowane statystyki z finałów także pokazują wyraźną przewagę Gasola)

 

niski gracz i główny playmaker drużyny miał gorszą skuteczność i więcej strat od gracz podkoszowego no coś niespotykanego Lorak :? jakby wziąć pod uwagę ich skuteczność z regular to jeden i drugi podobny spadek w finałach zanotowali. Nie wiem czy z tą defensywą to sobie jakieś żarty robisz, wszyscy skupiają się w krytyce Bryanta na tym G7, a przecież Pau zagrał tragicznie w obronie w tym meczu i jakoś o tym się nie wspomina.

 

tekst ai3 to już w ogóle dobra komedia jak się przypomni co słusznie zauważył badboys jego brednie sprzed rozpoczęcia finału o tym czego to Rondo nie zrobi i jak to Kobe nie da sobie rady.

 

Posty Bastka w ogóle już przemilczę te jego płacze o sędziowaniu zresztą nie tylko jego, Celtics od początku meczu pozwalano na bardzo dużo w obronie, w ostatniej kwarcie stracili siłu i faulowali już tak ewidentnie, że ślepy sędzia by ich wygwizdał. Co mnie obchodzi jakiś pojedynczy błąd z końcówki meczu, gdyby nie pozwalanie im na więcej wcześniej to mogliby w ogóle tej przewagi nie zbudować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mvp. hsn juz to 2-krotnie wypisywal.

na 9 glosujacych gasol dostal 2 glosy i to powinno byc juz wystarczajace wyroznienie.

 

to jest logiczne, ze sam kobe tych finalow czy mistrzostwa by nie wygral. bylo to widac przeciez juz w 06 czy 07. teraz ma wsparcie i probuje sie udowodnic, ze gdyby nie to wsparcie.... qrwa to przeciez logiczne. mj tez mial pippena, jacksa, rodmana i reszte.

 

tak, tylko że MJ grał od nich lepiej w finałach. Kobe natomiast w tych finałach nie zagrał lepiej niż Gasol.

 

 

podaje sie u serie finalowe i statsy. problem polega na tym, ze poza rokiem 96 mj nie narafil na defensywe, ktora bylaby w stanie go ograniczyc. seattle zatzymalo go (jordana w prime!) na tych samych cyferkach i procentach co kobego ci celtics.

po pierwsze, to należy te cyferki umieścić w odpowiednim kontekście. przede wszystkim chodzi mi o to, że Jordan w 1996 i tak miał skuteczność lepszą niż reszta jego drużyny. natomiast Kobe teraz miał taką skuteczność jak i reszta lakers.

 

po drugie, nawet jeśli Jordan nie miał w finałach za przeciwników tak dobrych defensyw jak celtics (chociaż sonics 1996 byli znacznie lepsi niż obecni celtics; blazers 1992 również byli lepsi), to jednak grał w czasach, gdy obwodowym można było robić trochę więcej w obronie. poza tym akurat w 1996 grał przeciw Paytonowi (nie we wszystkich meczach), a teraz celtics poza Tonym Allenem z ławki nie mieli nikogo, kto mógłby stanowić jakieś wyzwanie defensywne dla Kobe.

 

 

probowalem sobie przypomniec serie jordana gdzie gral przeciwko porownywalnej defensywie jak kobe. np knicks 93. i co? jordan zrobil 40% z gry w finalach konferencji'93, srednio nie wiem czy 22 punkty na mecz robil.

przede wszystkim to tamci knicks byli jedną z najlepszych defensyw w historii. poza tym MJ i tak rzucał przeciw nim 32 punkty na mecz, choć faktycznie na tak słabej skuteczność, jak napisałeś. miał jednak także 6 rbs, 7 ast, 2.5 stl i 1 blk na mecz.

 

ale miał także gorszą skuteczność: 40.5 FG% do 47.8.

Skuteczność Bryanta w finale w porównaniu do RS spadła o 5,1%, z kolei Gasola o 5,8%;) Jak widać nie tylko Bryanta stracił na skuteczności w starciu z defensywą C's.

nie mówię o tym, kto stracił bardziej, to w sumie jest tu nieistotne, lecz o tym, kto był skuteczniejszy.

 

 

ale miał także gorszą skuteczność: 40.5 FG% do 47.8. poza tym dużo więcej strat (3.86 vs 1.86) i znacznie gorsza defensywa. (zaawansowane statystyki z finałów także pokazują wyraźną przewagę Gasola)

 

niski gracz i główny playmaker drużyny miał gorszą skuteczność i więcej strat od gracz podkoszowego no coś niespotykanego Lorak :? jakby wziąć pod uwagę ich skuteczność z regular to jeden i drugi podobny spadek w finałach zanotowali.

i co z tego? przecież ważne jest to, kto był skuteczniejszy w finałach. tak samo jak to, kto rzadziej tracił piłkę, szczególnie ze obaj mieli bardzo podobne ilości asyst.

 

Nie wiem czy z tą defensywą to sobie jakieś żarty robisz, wszyscy skupiają się w krytyce Bryanta na tym G7, a przecież Pau zagrał tragicznie w obronie w tym meczu i jakoś o tym się nie wspomina.

mówię o CAŁYCH finałach i w nich bez wątpienia defensywny wpływ Gasola był większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego wszyscy probuja udowodnic ze kobe zagral slaba serie.za wzor podajac jordana. milo z tego powodu, ze sami haterzy juz zaczynaja teraz porownania, bo to oznacza, ze kiedys beda naprawde mialy sens takie porownania.

bb2 - zasadniczo jesteś dobry chłopak i starasz się zawsze być obiektywny, ale czasem lubisz wciskać komuś coś, czego nie powiedział.

Którzy to wszyscy? Kto stara się udownić, że Kobe zagrał słabą serię? I kto porównuje go do Jordana? W tym ostatnim podpowiem - Koelner napisał po serii, że teraz już można ich porównywać, bo KB zagrał świetną serię i P_M starał się udowodnić, że Jordan też miewał serie na poziomie 40%. Nie dostrzegłem hejterstwa, a próbowałem. Na razie porównania do MJ widzę tylko ze strony fanów Kobego.

probowalem sobie przypomniec serie jordana gdzie gral przeciwko porownywalnej defensywie jak kobe. np knicks 93. i co? jordan zrobil 40% z gry w finalach konferencji'93, srednio nie wiem czy 22 punkty na mecz robil.

zatem przestancie wieszac psy na kobem za ta serie finalowa. mozecie miec pretensje o g7 ale mj nie gral nigdy g7 w finalach przeciwko takiej defensywie. kobe podjal troche glupich decyzji ale generalnie zagral dobra serie. lepsza niz w 08.

Z tymi 22 pkt nie za bardzo trafiłeś (choć podoba mi się, że zostawiłeś sobie furtkę w stylu "mogę się mylić", pisząc nie wiem), bo 22 pkt to on zobył w swoim najgorszym meczu, gdzie miał 3-18 i Pippena, który za niego wygrał to spotkanie. W serii miał 32 pkt średnio.

 

Znowu. Kto wiesza psy na Kobem? Kto pisze, że nie zagrał dobrej serii?

 

Zgadza się, masz rację. MJ nigdy nie zagrał G7 w finałach przeciwko takiej obronie. Ale on nigdy nie zagrał G7 w finałach i myślę, że może to wiele tłumaczyć. W 92r. Jordan grał za to G7 w półfinale konferencji z Knicksami (2 defensywa RS i najlepsza w PO). Rzucił 42 pkt na skuteczności 52%.

 

KB 28.6/8.0/3.9

PG 18.6/11.6/3.7

Kobe 10 punktów więcej i tylko 3.6 zbiórki mniej.

Trudno o większe konkrety.

HSN. Zdajesz sobie sprawę, że w koszykówce jedynie połowę czasu gry spędzasz w ataku?

 

Dalej czekam aż ktoś mi napisze, czemu Kobe a nie Gasol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie zapytam; po jaka cholere te gratulacje, podziekowania, wyrazy szacunku dla bostonu? Po jaka cholere ten pokaz hipokryzji, ktora az kipi? Komu mamy grautlowac, komu dziekowac? burakom i bucom ktorzy nie potrafia przegrywac, ktorych nie stac aby po meczu nawet reke podac? ktorzy nie maja zadnego szacunku wobec lakers, i nigdy go nie mieli? mamy gratulowac tym, z ktorych jątrzy sie nienawisc? ktorzy na kazdym kroku ja przejawiaja?

 

niech sie w dupe pocaluja oni i ich wszyscy smieszni fani, ci od "mielenia zoltej sraczki", "waflow bryantow", "lakersowych kutasow, c***ow" itd itp.

 

jebcie sie i placzcie razem ze swoimi zielonymi pajacami :]

 

fuck you!

 

ps. tylko prosze, oszczedzcie mi pieprzenia jak to powinnismy byc inni, nie znizac sie do ich poziomu, jak to jestem fanowskim wyrzutkiem, wstyd wam za mnie bla, bla, bla. po prostu ktos musial nazwac pare rzeczy po imieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po drugie, nawet jeśli Jordan nie miał w finałach za przeciwników tak dobrych defensyw jak celtics (chociaż sonics 1996 byli znacznie lepsi niż obecni celtics; blazers 1992 również byli lepsi), to jednak grał w czasach, gdy obwodowym można było robić trochę więcej w obronie. poza tym akurat w 1996 grał przeciw Paytonowi (nie we wszystkich meczach), a teraz celtics poza Tonym Allenem z ławki nie mieli nikogo, kto mógłby stanowić jakieś wyzwanie defensywne dla Kobe.

zobacz co Ray Allen mógł robić w obronie przeciwko Bryantowi i powiedz mi czym to się różniło od tego co można było robić kiedyś

 

i co z tego? przecież ważne jest to, kto był skuteczniejszy w finałach. tak samo jak to, kto rzadziej tracił piłkę, szczególnie ze obaj mieli bardzo podobne ilości asyst.

 

a to z tego, że Pau ofensywnie wcale nie zagrał jakiejś niezwykłej serii jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że jest graczem podkoszowym. Normalne jest to, że powinien mieć lepszą skuteczność od Bryanta, ale podobnie jak Kobe obniżył loty pod tym względem. Dobrze wiedzieć Lorak, że tylko kto jakie ilości asyst zalicza ma przełożenie na to ile zalicza strat.

 

mówię o CAŁYCH finałach i w nich bez wątpienia defensywny wpływ Gasola był większy.

może tak, a może nie, kwestia gustu

 

Czemu Kobe a nie Gasol ? odpowiedź jest prosta bo to przeciwko Bryantowi ukierunkowana była defensywa Bostonu, od niego się wszystko w Lakers zaczyna. Gdyby Pau rzeczywiście wzniósł się na wyżyny w tych finałach przy takiej grze Bryanta można by na niego stawiać, ale niektórzy zachowują się tu tak jakby Gasol zagrał coś niezwykłego, a prawdę mówiąc grał również poniżej swojego poziomu i dlatego właśnie Bryant.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to z tego, że Pau ofensywnie wcale nie zagrał jakiejś niezwykłej serii jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że jest graczem podkoszowym.Normalne jest to, że powinien mieć lepszą skuteczność od Bryanta, ale podobnie jak Kobe obniżył loty pod tym względem.

nie jest ważne to, o ile kto obniżył loty, albo na jakiej gra pozycji, lecz to jak faktycznie obaj grali w finałach. i Gasol wypada tu lepiej.

 

 

ale niektórzy zachowują się tu tak jakby Gasol zagrał coś niezwykłego, a prawdę mówiąc grał również poniżej swojego poziomu i dlatego właśnie Bryant.

może i Gasol grał poniżej swojego poziomu, ale w finałach to i tak był wyższy poziom niż Bryanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomijając już to, że wcale to nie jest prawdą to nawet gdyby było to co to za idiotyczny argument ?

 

równie dobrze można powiedzieć, że gdyby zagrał lepiej w dwóch przegranych meczach w Bostonie to by ich Lakers nie przegrali więc nie bardzo wiem jak to miałoby być argumentem za Gasolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpik masz racje, nie 22 a 32 sprawdzilem dokladniej.

i masz racje na tym forum nie ma za wiele tych porownan, sugerowalem sie 2 ostatnimi wpisami na supergigancie.

 

generalnei nie chce udowadniac, ze kobe > jordan

tego udowodnic sie nie da, chocby kobe zdobyl 7 tytulow, to zawsze te 3 beda z shaqiem.

 

poza tym nie chce porownywac kobego do jordana bo to 2 inni goscie. 1 i 2 ma niesamowite osiagniecia. z jednej strony 6 tytulow mistrzowskich bulls mowi samo za siebie, z 2 strony kobe byl w finalach juz 7 krotnie co mj'owi sie nigdy nie udalo. ale koniec. od dzis nei dam sie wciagnac w zadna dyskusje kobe-mj. na ten temat pogadamy jak kobe zawiesi buty na kolku. ale normalnego porownania nie zrobimy nigdy, raz ze to troche inne granie a 2, ze mj mial przerwy i inne pierdoly.

 

chce tylko prawdy. mj'a doceniam i bylem jego wielkim fanem. jednak wkurza mnie gdy czytam jak to idealizuje sie mj'a (patrz np. supergigant). mj tez byl czlowiekiem. tez trafiano mu w twarz game winnery i tez partolil akcje dzieki ktorym bulls mogli wygrac.

jak np. tu

 

przez ograniczony dostep do tamtych informacji, ludzie troche powariowali pod tym wzgledem bo pamietaja tylko game winnery z jazz i cavs.

 

i ostatnia sprawa, dlaczego kobe a nie gasol.

van juz to pisal. statystyki, to ze kobe nie wyparowal tak jak gasol w bostonie to 2 glowne czynniki. wasz argument (twoj i loraka?) jest taki, ze przegrane mecze sie nie licza. liczy sie cala seria, a juz najbardziej mecze na wyjezdzie, bo po tym poznaje sie prawdziwych grajkow.

 

kore

+1 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, jakby to NBA miala w zwyczaju dawać nagrody za TS%, Drtg, Ortg itd itd.

 

Kobe Bryant miał 28 pkt, a Pau Gasol "tylko" 18 pkt. Gasol miał 11 zbiórek, a Bryant 8. W asystach było mniej więcej równo. To są statystyki, które interesują niedzielnego widza, takiego, dzięki któremu mecz nr.7 miał najwyższą oglądalność od wielu lat, dzięki któremu wszystkie mecze też cieszyły się niemałą oglądalnością.

 

My, tutaj na forum koszykarskim, możemy oczywiście rozmawiać o bardziej zaawansowanych statystykach, ale dziwi mnie tutaj porównywanie, nie po raz pierwszy zresztą, pierwszej opcji z drugą opcją w drużynie. Rzeczywiście, Lakers są jedną z tych drużyn, gdzie różnica pomiędzy tymi opcjami jest jedną z najtrudniejszych do wykrycia w lidze, ale pierwsza opcja to nadal większa uwaga obrońców, największa odpowieddzialność za wynik itd.

I jeśli ich statystyki są porównywalne, to ja bardziej stoję za pierwszą opcją jako MVP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ktoś z was jest w stanie jakoś wykazać tą większą uwagę defensywy celtics skierowaną na Kobe? bo ja jakoś nie widziałem nadzwyczajnego bronienia na obwodzie, natomiast celtics bardzo dobrze bronili strefę podkoszową, a tam już więcej operował Gasol. zresztą poza zdobywaniem punktów, to Pau też generował sporą cześć ofensywy lakers.

 

dalej, większość z was patrzy tylko na różnicę w PPG, ale to przecież nie mówi wszystkiego na temat wkładu zawodników w grę. a dla mnie właśnie ten wkład jest wyznacznikiem tego, kto zagrał lepiej. i gdzie nie spojrzę, to wkład Gasola jest większy. jak już pisałem, zarówno zaawansowane statsy (Karl Malone, ich statsy nie są porównywalne, Pau jest wyraźnie lepszy), które siłą rzeczy skupiają się głównie na ataku, jak i defensywa są za Gasolem. a wy co macie na poparcie tezy, że Bryant zagrał lepiej?

 

co do porównań z Jordanem, to on nigdy w finałach nie zagrał gorzej, czy choćby porównywalnie z kimkolwiek ze swojej drużyny. nawet w tych najsłabszych, w 1996, był lepszy niż ktokolwiek inny, bo defensywa sonics jeszcze bardziej dala się we znaki pozostałym bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.