Skocz do zawartości

NBA Finals - LA Lakers vs Boston Celtics


Kubbas

Kto?  

81 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto?



Rekomendowane odpowiedzi

niczym tego nie zmierzymy, bo nie wiemy ile tej gry stworzyl kobe samym ustawieniem defensywy c's, po ktorej gasol zdobywal punkty.

Można obejrzeć ponownie mecz i sprawdzić. Gasol zdobył 5 pkt po akcjach, w których Kobe brał udział i 18 pkt po akcjach, w których Kobe nie pomógł mu ani trochę.

 

czyli mozemy przyjac, ze od zawsze odchodzi od pomalowanego tak samo. a ze oddaje te 3 rzuty mniej, to oznacza, tez ze zadziej wchodzi w pomalowane i moze stad taka ocena ludzi, ktorzy tak jak ja ogladaja go od swieta.

Ale jeśli zakładasz, że 3 rzuty (w rzeczywistości są to niecałe 2 rzuty w porównaniu do ostatniego sezonu w Wolves, poza tym KG teraz gra 10 min krócej w meczu) mniej z pomalowanego, to odchodzenie od kosza, to musisz również przyznać, że KG odchodzi od obwodu, bo z obwodu również mniej rzuca, co jest dość logiczne, biorąc pod uwagę fakt, że rzuca ogólnie mniej, a rozkład tychże rzutów się nie zmienia.

 

Reasumując - KG wiecznie odchodzi od kosza i od obwodu.

Skoro Balcerowicz musiał odejść, to KG tym bardziej musi odejść i miejmy nadzieję, że kiedyś w końcu odejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - wynik może strasznie wproawdzić w błąd bo na 2 min. przed końcem był jeszcze remis.

 

Cóż mogę powiedzieć ?

 

Celtics zagrali lepiej, ale wcale nie tak dużo lepiej. Dziś Allen i Pierce zaminili się miejscami i szczerze powiedziawszy to gdyby nie Ray Allen to by byli w dupie.

 

Lakers zagrali dziś gorzej i to sporo. Zwłaszcza Kobe.

 

Tak jednak bywa. Jest 1-1 a zwycięstwo zostało okraszone ogromnym nakładem sił.

 

Nienawidzę komentować pracy sędziów, ale 5 fauli Kobego na do pocz. 4 kwarty to jest po prostu jakaś kpina ...

 

cały mecz foul trouble.

 

To, że Artest to jeszcze rozumiem.

 

Gasol i Bynum dziś się chyba wściekli z tymi blokami.

 

Co jeszcze można powiedzieć ?

 

za 2 dni g3, po takim męcczącym meczu i z wkurwionymi (bo nie widzę innej opcji bo dzisiejszym mecuz) Lakers.

 

To będzie naprawdę widowisko interesujące.

 

Nienawidzę teorii spiskowych itd. i nie ma sensu gadać, że sędziowie dziś Celtów chcieli przepchnąć, choć tak to wyglądało.

 

Jakby Lakers byli lepsi to by wygrali. Prawda jest taka, że na wygraną nie zasłużyli. Z drugiej strony Celtics też nie, ale że ktoś musiał wygrać to fani Celtów mogą się cieszyć.

 

Jednak rozsądny fan Celtów oglądający mecz powstrzyma się od euforii i zobaczy jak naprawdę przyszło to zwycięstwo. Wcale nie było łatwe i przyjemne, a to nastraja kibiców koszykówki na wspaniałą serię.

 

W tym i mnie. Dziś się z typowaniem pomyliłem. Tak bywa.

 

Teraz obie drużyny jadą na tym samym wózku i jakoś nie widzę w HCA Celtics jakiejś ogromnej przewagi.

 

Niemniej dziś to oni mogą się cieszyć. Gratulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy 1:1 panowało przekonanie że C's do wygranej może poprowadzić jedynie bardzo wysoka dyspozycja całego Big Trio przy b. dobrym dowodzeniu RR. Rajon nie zawiódł a do tego Ray miał dzień konia co w połączeniu z dyspozycją ławki skazywani na porażkę Celtowie jeszcze są w finałach. Oczywiście nie chcę obwieszać Światu że teraz C's mają pewny kolejny pierścionek, ale taki wynik na pewno nada kolorytu tej rywalizacji. Co do loverów Kobe'go to chyba nie okrzykniecie go MVP waszego teamu? Bez urazy ale chyba dwójka Gasol-Bynum bardziej na to zasłużyła? Jednak sam muszę przyznać że był moment w którym myślałem że Kobe włączy wyższy bieg i pociągnie LA. Swoją drogą ciekawe jaka atmosfera w szatni była po całej postawie a szczególnie zagraniach w końcówce RonRona... Ja ze swojej strony zasłoną milczenia zakryję grę KG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzę teorii spiskowych itd. i nie ma sensu gadać, że sędziowie dziś Celtów chcieli przepchnąć, choć tak to wyglądało

 

przepchnij albo wepchnij sobie najpierw mozg do glowy , ok???? w pierwszej polowie zostal wyfaulowany wlasciwie caly backcourt celtics za jakies gowna , conajmniej 2 faule na kobe niesluszne, swoja droga dziwie sie sedziom ze na tym etapie rozgrywek daja sie nabierac na pantonime pierca i rondo, ale tak juz jest w przyrodzie rownowaga musi byc :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech...

1. Fantastyczna pierwsza połowa Allena. Wykorzystywał bezlitośnie słabe krycie (głównie przez Browna), ale bronione trójki też mu wpadały. Masakra.

2. Kobe dziś oddał to, co dostał od sędziów w G1 (np. niewidzialny faul Allena). Dziś dla odmiany offense na Allenie (to jeszcze można było gwizdnąć, choć kontakt był minimalny), ale offense na Davisie to już komedia. Davis podszedł pod KB dwa kroki, kiedy ten był już w powietrzu. Cały mecz w foul-trouble i to zaważyło bo w 4Q bał się zrobić cokolwiek. Chociaż faulu na Allenie w kontrze mu nie gwizdnęli, a takie zagrania zazwyczaj się gwiżdże, ale to byłby już szósty faul, więc mu darowali.

3. W końcówce zła decyzja sędziów (przy walce o zbiórkę Gasola i Garnetta i aucie). Piłka niesłusznie dla Celtics, kiedy były tylko 3 punkty różnicy i Lakers mogli jeszcze zawalczyć. To zaważyło o losach spotkania IMHO.

4. Świetna zmiana Robinsona. Wszedł, szybko zrobił 5 punktów i przytrzymał Celtics w grze.

5. Garnetta chyba możemy powoli skreślać. 6/4/6 Wydaje mi się, że foul-trouble Garnetta był dla Celtics błogosławieństwem, bo Sheed robił zdecydowanie lepszą robotę.

6. Bynum gra serię życia. 21/6/0/7 Aż strach pomyśleć co by robił gdyby miał dwie nogi.

7. Artest wrócił do swojej dyspozycji z P-O. Przynajmniej jeśli chodzi o atak. W obronie w miarę dobrze, ale ataku to jakiś dramat. 1-10 fg, 3-8 ft. Nieporozumienie.

8. 28 asyst na 36 koszy Bostonu! 11-16 za 3 punkty! Rondo najlepszym zbierającym Bostonu (4 z 12 w ataku). Przy takiej grze Celtics nawet 14 bloków LAL i przewaga w osobistych 31-20 na niewiele się zdała.

9. T-D Rondo. Świetna gra w końcówce. Fantastyczny.

10. Kolejny dobry mecz Gasola. 25/8/3/6 Nie wystarczyło.

11. Oprócz powyższego, Ci których w G2 nie było, czyli: a) Beznadziejny Odom. Źle wszedł w mecz i potem było już tylko gorzej.B) Ładnie powstrzymywany Pierce. 2/11

 

Sorry, że chaotycznie.

 

Boston zrobił swoje i wywiózł z Los Angeles 1-1 i odebrał HCA LAL. Czy celtics mogą wygrać kolejne 3 mecze w Bostonie. Zobaczymy. Myślę, że Lakers są w stanie coś tam wyrwać, ale jeśli będzie to tylko jeden mecz, to wracamy do LA z 2-3, a Celtics właśnie pokazali, że potrafią wygrać na wyjeździe. Będzie ciężko, ale nie tracę wiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciezka sprawa.

czy lakers wlasnie przegrali tytul? w bostonie bedzie pieklo. i wywiezienie chocby 1W bedzie sporym sukcesem. teraz to c's sa sprite'm i pewnie minimum 1 mecz skonczy sie ostrym blowoutem doa celtics.

c's usprawnili to co nie poszlo w g1. przede wszystkim ray allen. brak slow zeby opisac to co robil. kg nie jest tu xfactorem. w tej chwili wyglada jak kolejny w rotacji i c's moga sobie pozwolic na nie granie nim jak maja w obwodzie davisa i sheeda.

ray allen killer.

podobnie jak bynum i gasol. 13 blokow? masa waznych punkow.

 

szale przechylily imo faul trouble bryanta. zostane za o zaraz zjedzony ale niech mi ktos powie na jakiej podstawie zagwizdano faul na rondo nr 4 i davisie nr 5? przy rondo stal gdy ten wypadal(chyba ze bylo wypchniecie wczesniej?)a davis nie mial zajetej pozycji zanim kb oderwal sie od parkietu. a to jest wymagane przy gwizdaniu ofensa. gdy ten byl w powierzu, davis sie przesuwal i wyszedl z tego ofens. kobe przesiedzial najwazniejszy moment meczu czyli 2. polowe 3 kwary, kiedy to ewidentnie lakers byli na fali. odrobili sraty, wyszli na prowadzenie, usiadl kg i lakers przejeli inicjatywe.

w 4q musial grac 10 minu z 5 faulami. jakie to mialo znaczenie na jego gre po obu koncach parkieu nie musze nikomu wyjasniac.

 

zaznaczam, ze sedziowie gwizdali taka sama kupe jak w g1, w obie srony. gwizdali faule na czystych blokach celtow i pewnie gwizdanie jako caloksztalt bylo na remis, z tym, ze te 2 faule kb (wlasciwie 3, bo ja nie widzialem ofensa przy fadeawayu kobego z 1 polowy na allenie) dostal z dupy i to go wybilo z rymu. zreszta podobnie jak raya allena w g1.

 

sedziowie ewidentnie boja sie eskalacji czegokolwiek w tej serii. stern boi sie o to i widocznie takie wyznaczono sedziom reguly uzywania gwizdka.

 

co nie zmienia faku, ze boston lepiej egzekwowal plan, ktorego nie wykonal w g1. po 1 trafianie rojek, po 2 zbiorki, o ile wysocy nei dawali rady o tyle rondo wszystko nadrobil. 3 sprawa to kontry i o wystarczylo nawet przy fatalnym dniu kg i paula pierce'a.

 

przenosimy cyrk do bostonu. czy lakers a porazka przekreslili swoje szanse na misrzostwo? bardzo mozliwe. w garden czeka ich kociol. trudno bedzie stamtad wywiezc 1 zwyciestwo a co dopiero 2. ale wierze. beda musieli wspiac sie na wyzyny ale patrzac na to, jak nasi wysocy dominuja pod koszami, jest to do zrobienia. c's a raczej allen juz takiego meczu na lini trojek nie zalicza.

 

dobry mecz. i wciaz nie wiem jakim cudem lakers mogli to wygrac przy takiej dyspozycji allena i ft kobego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam takiego Bryanta :*

 

ŚWietny mecz Cetów, fajnie że wygrali i wciąż są duże emocje.

Ale występ Pierce... On musi pokazać coś więcej w TD Garden. Garnett słabo. Allen i Rondo nba finals level. :]

 

To tak na szybko, strasznie się cieszę, coś jeszcze popiszę jak wrócę za szkoły.

 

EDIT: Btw, wygrać z tak grającymi wysokimi Lakers to sztuka Oo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to jest mecz, który powinien rozpętać w mediach wielką burzę na temat beznadziejnego poziomu sędziowania. W większości wypadków na sędziów narzeka jedna ze stron, która czuje się poszkodowana, ale tutaj na to co tych trzech kretynów z gwizdkami wyrabiało mają prawo narzekać kibice Lakers, Celtics jak i wszyscy kibice koszykówki, którzy chcieli po prostu oglądać NBA na najwyższym poziomie, a nie mogli.

 

Już mnie to wcześniej zastanawiało jak to się dzieje, że tak mało krytyki spada na Sterna i sędziów, wszelkie przejawy krytyki przez zawodników czy trenerów są momentalnie karane, ale media ? przecież ten mecz to była kpina i końcowe zwycięstwo Celtów nie ma absolutnie wpływu na to piszę, w zasadzie gdyby net mi nie padł wieczorem to postawiłbym na ich wygraną, miałem wrażenie, że oglądam mecz, w którym każdy sędzia miał postawioną kasę na inny wynik bo przed rozpoczęciem meczu zapomnieli się dogadać :?

 

ja takiego meczu, tym bardziej o tak wysoką stawkę sobie nie przypominam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że teraz gdy oczy wszelakiej maści ludków skierowane są na te finały i widzą co się dzieje z tym gwizdaniem, zacznie się jakiś zbiorowy lament, bo tak qrwa się nie dmucha w gwizdki. Mecz jak mecz nic specjalnego się nie działo prócz rekordu trójek Allena, ale te idiotyczne gwizdki przerywające grę faworyzujące cholera wie kogo niesamowicie irytowały. Jak po takich dwóch pierwszych meczach nikt w USA nie podniesie larum na temat poziomu sędziowania to ja nie wiem co się jeszcze musi stać na parkiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze cie bb2, jest 1-1 a tu juz placzesz ze Lakers przegrali serie. Stary gdzie twoja wiara???

Kobas zagral przecietne zawody, Artest w ogole nie powinien oddawac rzutow, wysocy Lakers zajebiscie, musze przyznac ze Gasolina w koncu pokazuje troche jaj i serca do grania, moze go Kobe nauczyl troche twardosci a moze Phil dal mu przeczytania jakies "Mimunki" czy inne "Dzieci z Bulerbyn" czy cholera wie jak sie tak ksiazka nazywala :)

Sedziowanie to porazka, ale chcialbym tylko zwrocic uwage tym ktorzy tak tlumacza porazke LAL ze w pewnym momencie bylo cos w stylu 37-18 w FT dla LAL.

ps-to towarzystwo wzajemnej adoracji w "studiu" ABC mnie rozpierdala, Magic i jego zero charyzmy, JB ktory ma sto kartek notatek i pierdolniety Stuart Scott ktory jest najwiekszym baranem w calej sieci espn, brak slow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danp

wiare mam ale pamietam jaka roznica byla w graniu w bostonie i w la podczas finalow 08.

moze sie myle ale zle to widze.

2-0 to byl klucz dla lakers. wygrac 2 mecze w bostonie bedzie chooolernie ciezko, choc TD juz zdobywano w tych playoffs.

 

te finaly mozna sprowadzic do 2 rzeczy.

g1.wygwizdanie allena. kijowe gwizdanie w 2 strony

g2. wygwizdanie kobego. kijowe gwizdanie w 2 strony

 

what'cha gonna do mr. stern?? who's next?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super że Boston pokazał gdzie LAL ich miejsce :lol:

 

Chcę tylko pogratulować fanom obu drużyn, że ich drużyny potrafią zrobić widowisko jakie się bardzo przyjemnie ogląda. Piękna gra Allena który mimo tylu lat coraz bardziej zasługuje na moja sympatię. Do tego końcówka połowy w wykonaniu Kobiego... takie mecze chce się oglądać i takie gwiazdy. A Boston po raz kolejny pokazał duży DEFENCE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bston wcale dużego defencea nie pokazał. Jakby tak było to by nie było remisu 2 min. przed końcem.

 

Badboys - nie przesadzajmy. Celtics dziś nie rozjechali Lakers. Poza tym skoro Cavs i Magic wygrali w ogrodzie to Lakers mogą jak najbardziej.

 

To ejst finał NBA. HCA nie oznacza automatycznego dopisania sobie W do rezultatu. Szkoda, że tak nei wierzysz we własną ekipę. Lakers nawet jeśli przegrają finał 1-4 to jestem pewien, że zjeść się nie dadzą i wstydu nie będzie.

 

W g2 też były fragmenty (jak ten fantastyczny w 3 kwarcie), gdzie potrafili rozjechać Celtics koncertowo i gdyby nie FT Bryanta i cienizna Artesta to byłoby dziś 2-0.

 

Ale nie jesti trzeba walczyć. Jeśli będzie 3-2 dla Celtów to w sumie nie ma różnicy jak to wywalczyli, a G6 na wyjeździe w takim momencie, po kolejne podróży z tym wiekiem to nie jest łatwa sprawa.

 

Każdy kolejny taki mecz jak dzisiaj, z coraz krótszymi przerwami będzie moim zdaniem działał dużo bardziej na niekorzyść Celtów niż Lakers.

 

Póki co jest remis, a kibice Lakers niektórzy zachowują się jakby było 3-1 dla Bostonu.

 

Spokojnie Panowie. Póki piłka w grze ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktoś powiedzieć czym się kierował Rivers wprowadzając na parkiet Williamsa, tak kiepsko było z faulami Big Baby i Wallace'a?? Przecież on był difference makerem ale dla Lakers!!!spartaczył 3 possesions w 2 kwarcie i z 14 pkt przewagi zrobiło sie 5...

Całe szczęście, że wszystko pomyślnie się zakończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W g2 też były fragmenty (jak ten fantastyczny w 3 kwarcie), gdzie potrafili rozjechać Celtics koncertowo i gdyby nie FT Bryanta i cienizna Artesta to byłoby dziś 2-0.

 

Ale nie jesti trzeba walczyć. Jeśli będzie 3-2 dla Celtów to w sumie nie ma różnicy jak to wywalczyli, a G6 na wyjeździe w takim momencie, po kolejne podróży z tym wiekiem to nie jest łatwa sprawa.

 

 

A gdyby nie kijowa postawa PP i KG (którzy nie trafiali nawet prostych wide openów) to byłby blowout. A gdyby nie faul z dupy Allena, który w ogóle nie dotknął KB to może już wcześniej byłoby po ptakach. I po co takie gdybanie? Artest przeważnie był chokerem w tych PO i dwa-trzy dobre mecze nie zmienią ogólnej opinii.

 

Dawno nie było takiej kupy z sędziowaniem. I to w dwie strony, w zaciętej końcówce gwizdki totalnie z kosmosu. O ile jeszcze tego offensa KB przełknąłem to faul na Rondo, czy KG na Gasolinie ...:lol:

 

13 bloków frontcourtu Lakers. Do tego ich dominacja w ataku. A mimo to porażka przy tak grających KG i PP. To daję do myślenia. Gasol próbował załatwić Perkinsa z G3 ale zrobił to w sposób dosyć nieudolny. Boston nie powinien tego wypuścić - wiem, że ciężko wygrać 3 mecze pod rząd ale myślę, że jest to do wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

13 bloków frontcourtu Lakers. Do tego ich dominacja w ataku. A mimo to porażka przy tak grających KG i PP. To daję do myślenia. \

Co tu dużo myśleć ? To jest gra zespołowa. Samą strefą podkoszową się nie wygra.

 

Słabszy mecz Kobego, beznadziejny Rona i zabrakło tych punktów.

 

Równie dobrze odwracając Twoje argumenty można powiedzieć, że lepsza forma Bryanta i byłby blowout.

 

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Jest 1-1 i czekamy na g3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.