Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Sebastian napisał:

Fluber nie jest głupi i wie, że nie pisałem o takich przypadkach jak jego. Co nie zmienia tego, że system jego przypadek powinien traktować tak samo jak przypadki wygodnickich. 

 

A czy orientujesz się ile kasy dostaje taką rodzina z dziećmi z tytułu posiadania dzieci? 

No bo, strzelmy, taka typowa kiedyś rodzina 2+4 ma w tej chwili z samego 500+ i ulgi podatkowej ponad 30 tysięcy co roku a przecież to nie są wszystkie benefity. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, LAF napisał:

Proszę bardzo. Jeżeli ktoś zdradza bo ma taki kaprys a nie ma powodu by to robić to to jest złe i to jest zdrada, ale jak partnerka się zaniedbuje ( a z jakiś powód rozstać się nie mogę i są razem ) to wtedy to już nie podchodzi pod zdradę. Powiem więcej nawet nie powinien mówić o tym w trosce o partnerkę a jak robi to umiejętnie to to się nie wyda i nie będzie poszkodowana.

Dla mnie jedno i drugie brzmi całkiem jak zdrada z tym że w drugim przypadku dochodzi usprawiedliwianie własnego sumienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

A czy orientujesz się ile kasy dostaje taką rodzina z dziećmi z tytułu posiadania dzieci? 

No bo, strzelmy, taka typowa kiedyś rodzina 2+4 ma w tej chwili z samego 500+ i ulgi podatkowej ponad 30 tysięcy co roku a przecież to nie są wszystkie benefity. 

A ile się wydaje na 4 dzieci rocznie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, LAF napisał:

 

Proszę bardzo. Jeżeli ktoś zdradza bo ma taki kaprys a nie ma powodu by to robić to to jest złe i to jest zdrada, ale jak partnerka się zaniedbuje ( a z jakiś powód rozstać się nie mogę i są razem ) to wtedy to już nie podchodzi pod zdradę. Powiem więcej nawet nie powinien mówić o tym w trosce o partnerkę a jak robi to umiejętnie to to się nie wyda i nie będzie poszkodowana.

Zaniedbuje intelektualnie czy chodzi o coś innego? 

2 minuty temu, RappaR napisał:

A ile się wydaje na 4 dzieci rocznie 

Średnio 38 tysięcy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

image.png.5e2d00d65dce8fe7ec6b761c57e610b4.png

Koszt wychowania 4 dzieci do 18 roku zycia wg centrum Adama Smitha to około 700 tysięcy złotych. 

Aktualne dane?

1 minutę temu, Pan A. napisał:

Pewnie tak długo,  żeby postawił im kolejną flaszkę, o sponsorów trzeba dbać. 

Postawiłem jedną flaszkę i puściłem polskie sto lat, bo jeden z nich miał urodziny, widzę, że masz straszny ból dupy. Z ich flaszek też piłem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RappaR napisał:

Aktualne dane?

Postawiłem jedną flaszkę i puściłem polskie sto lat, bo jeden z nich miał urodziny, widzę, że masz straszny ból dupy. Z ich flaszek też piłem 

Daniel stawia, Rappar płaci, życie. I naprawde nie interesują mnie szczegóły Twojego spotkania z "Carlosem", w morzu za barem. I co Cie po nim piekło. Z fljaberem gadaj, to on chciał wiedzieć czy Ci klaskali uszami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fluber napisał:

A czy orientujesz się ile kasy dostaje taką rodzina z dziećmi z tytułu posiadania dzieci? 

No bo, strzelmy, taka typowa kiedyś rodzina 2+4 ma w tej chwili z samego 500+ i ulgi podatkowej ponad 30 tysięcy co roku a przecież to nie są wszystkie benefity. 

Ze względu na moją sytuację nie zgłębiałem tego tematu, 500+ biorę i odkładam dzieciom na konta. Ale  z innych ulg nie korzystam. Teraz sprawdziłem, że na dwójkę dzieci masz 2240 ulgi ale musisz nie przekroczyć 116 tys. 

Ile by jednak ta rodzina nie dostała to nie wyrównasz wszystkich benefitów bycia samotnym - sam wiesz ile znaczy dyspozycyjność, to że nie bierzesz wolnego na chorobę dziecka itp. 

Ogólnie to zastanawia mnie kto tam w sejmie jest porąbany, że uważa, że ulgi na dzieci nie powinni przysługiwać bogatym.  

2 godziny temu, fluber napisał:

Średnio 38 tysięcy. 

Czyli wychodzi, że na rok jesteś

 

2 godziny temu, fluber napisał:

image.png.5e2d00d65dce8fe7ec6b761c57e610b4.png

Koszt wychowania 4 dzieci do 18 roku zycia wg centrum Adama Smitha to około 700 tysięcy złotych. 

Zobacz co tam wzięto pod uwagę. Z połowy tych rzeczy nie skorzystasz. Ja Ci mogę powiedzieć, że na najstarszego syna wydaję 10 tys miesięcznie - nie licząc czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sebastian napisał:

Ze względu na moją sytuację nie zgłębiałem tego tematu, 500+ biorę i odkładam dzieciom na konta. Ale  z innych ulg nie korzystam. Teraz sprawdziłem, że na dwójkę dzieci masz 2240 ulgi ale musisz nie przekroczyć 116 tys. 

Ile by jednak ta rodzina nie dostała to nie wyrównasz wszystkich benefitów bycia samotnym - sam wiesz ile znaczy dyspozycyjność, to że nie bierzesz wolnego na chorobę dziecka itp. 

No finansowo z analiz wychodzi ze na trójce wychodzisz na zero, przy czwórce jesteś już do przodu. 

Ale faktycznie nie uwzględnia to utraconego dochodu i to robi różnice kosmiczną. Ja od ręki biorę międzynarodowe projekty, ale z ludzi na mojej pozycji z dziećmi to jest rzadkość. I to robi dużą różnice finansową. 

Chociaż ogólnie to dobrze ze jest teraz sytuacja taka ze ci którzy mają więcej niż te minimalne 2 dzieci nie muszą chociaż do tego finansowo dokładać. No i wiele osób woli jednak spędzić czas z dziećmi niż mieć czas na nadgodziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, ely3 napisał:

Zaczynam się niepokoić bo widać w Tobie wyraz frustracji ,że nie jesteś ojcem. Ba te wszystkie Twoje teorie o bieganiu, wiecznie podkreślania dbania o małżonkę wyglądają jak substytut życia. Ewdientnie szukasz zamienników do bycia ojcem. Zamiast robić to co powinien robić mężczyzna w małżeństwie mający ponad 30 lat to zachowujesz się jak człowiek szukający radości poza rodziną. A to bieganie, A to Twoje pomaganie ludzom chorych. I choć niektóre te rzeczy są szlachetne to ewidentnie masz źle postawione priorytety.

a może to frustracja z tego powodu ,że zawodzisz jako katolik bo nie posiadasz dzieci? Nie wiem ale widać ,że uciekasz w substyuty ale i tak ci nie przeszkadza wpadać tu z poczyciem wyższości i próbować nas umoralniać poczas gdy raczej powinieneś się martwić o siebie

 

Być może Twój wpis jest trochę niezbyt delikatny, a nawet brutalny, ale czytając kolejne wpisy @flubera trudno się z Tobą nie zgodzić. W imię jakiejś chorej propagandowej misji koleś nie mający najmniejszego pojęcia o wychowaniu dzieci ,wkleja jakieś bzdetne tabelki które lansują niby politykę prorodzinną PiS i wspieranie rodzin z dziećmi i jeszcze bezczelnie spiera się z ludźmi, którzy dzieci mają  wychowują.,Trudno się nie wkurwić czytając takie niedorzeczne brednie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mayor napisał:

Być może Twój wpis jest trochę niezbyt delikatny, a nawet brutalny, ale czytając kolejne wpisy @flubera trudno się z Tobą nie zgodzić. W imię jakiejś chorej propagandowej misji koleś nie mający najmniejszego pojęcia o wychowaniu dzieci ,wkleja jakieś bzdetne tabelki które lansują niby politykę prorodzinną PiS i wspieranie rodzin z dziećmi i jeszcze bezczelnie spiera się z ludźmi, którzy dzieci mają  wychowują.,Trudno się nie wkurwić czytając takie niedorzeczne brednie

:) Ewidentnie musisz przejść aklimatyzację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Sebastian napisał:

Zobacz co tam jest napisane małym drukiem pod spodem. Z wielu z tych rzeczy nie skorzystasz. To są maksymalne przychody z różnymi dodatkami. 

Nie są to maksymalne przychody bo nie uwzględniają chociażby benefitow od samorządów, korzyści z karty dużej rodziny, czy dodatków socjalnych z pracy, więc finansowo można tam jeszcze sporo dodać. 

10 godzin temu, matek napisał:

Znowu zazdrościsz :)

Ale nie oceniaj wszystkich swoją miarą! 

10 godzin temu, mayor napisał:

Być może Twój wpis jest trochę niezbyt delikatny, a nawet brutalny, ale czytając kolejne wpisy @flubera trudno się z Tobą nie zgodzić. W imię jakiejś chorej propagandowej misji koleś nie mający najmniejszego pojęcia o wychowaniu dzieci ,wkleja jakieś bzdetne tabelki które lansują niby politykę prorodzinną PiS i wspieranie rodzin z dziećmi i jeszcze bezczelnie spiera się z ludźmi, którzy dzieci mają  wychowują.,Trudno się nie wkurwić czytając takie niedorzeczne brednie

Ale to nie ja jestem autorem tej bzdetnej tabelki. PiS też nie jest jej autorem. I naprawdę żeby ja poprawnie przeczytać i zrozumieć nie trzeba mieć dzieci, tylko trochę oleju w głowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.