Skocz do zawartości

New Orleans Pelicans 2022/23


karpik

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, karpik napisał:

Ingram skręcił kostkę, więc pewnie przez następne 2 tygodnie będzie day-to-day.

Z tego co czytalem to nie jest zle i posadzili go asekuracyjnie, ale z poprzednia kontuzja stopy tez mialo byc day to day a skonczylo sie na dwoch miesiaciach prawie, takze ten :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wtopa ten Richardson poki co, 8 ppg na 30% za 3 i 52.5 TS% odkad gra w Pelicans, a ostatnie mecze to juz w ogole dramat. Ingram prawdopodobnie dzis juz zagra, wiec tylko jeden mecz absencji, ale tu trzeba zaczac wygrywac. Zion niby ma wrocic przed koncem RS, ale to tez loteria ogolnie.

Jak juz dostana sie do tych PO  to powinni dac niezla serie z kazdym, jesli beda zdrowi ale na ten moment to takie mocne 50/50 czy sie tam dostana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Pels są trzecią drużyną w historii z 6 graczami, którzy rzucili 35 punktów w jednym sezonie, tym bardziej szkoda tego sezonu, choć nie wiem czy z tym core po prostu nie da się więcej osiągnąć

jak by byli zdrowi to bez watpienia

ja do pewnego momentu sezonui bylem pewien ze wygraja zachod

maja shooting, dlugosc, atletyzm, 3 top scorerow na poziomie nba, do tego 2 z nich to swietni closerzy ktorzy dostaja sie na linie i rzucaja z niej zajebiscie

swietny trener

tam niczego nie brakuje poza zdrowiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki Ci Panie Murphy oraz Panie Ingram za wlanie nadziei, że jednak coś jeszcze będzie z tego sezonu. Panu Herbowi też trzeba podziękować za schowanie do kieszeni Kawhi. Strasznie się chłopina męczył w tym meczu.

Trudno sobie wyobrazić bardziej kluczową wygraną niż ta z Clippers, bo nie dość, że Pels trzymają się w czubie play-in race, to właśnie sprawili, że LAC mają już tylko 1.5 meczu przewagi nad play-in i są bez PG, to jeszcze przed nimi trudna końcówka, no i Pels właśnie wygrali ewentualny tie breaker z Clippers. 

To niby nie jest wiele, ale po dwóch i pół miecha marazmu każdy promyczek słońca cieszy podwójnie. Teraz trzeba się przede wszystkim stawić w Portland i nawet porażki w SF i Denver nie zabolą przed kluczowym home stand.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie, a dopiero co tu wczoraj wytykałem im trudny terminarz, nierównego CJ'a(dziś 21-8-8😁) i sugerowałem, że są w ciężkiej sytuacji w tym pościgu a tu proszę +20 z bezpośrednim rywalem na wyjeździe. Liderzy dzisiaj naprawdę dowieźli i fajnie bo jest jeszcze ciekawiej i się stawka jeszcze bardziej zbliżyła(chore). Jakieś realne widoki na powrót Ziona na sam finisz? Bo szczerze mówiąc już tyle go nie ma, że już powoli zaczynałem zapominać o jego istnieniu a ten okres gdy dominował wydaje się jakby był wieki temu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydalo sie Pelicans teraz te 4 latwiejsze mecze z ktorych zrobili 3:1 z tankerami, zlapali troche flow i pewnosci siebie, trojka zaczela wpadac i wygladaja bardzo legit.Do tego wrocil Nance, ktory tez bardzo duzo zmienia. Kawhi mial przejebane w tym meczu, na Ingramie zrobil 0:3(choc i widzialem wersje o 1 na 6), na Jonesie 2:8. Bylo widac jak oddycha rekawami i to jest to o czym mowilem, Kawhi moze nie dzwignac tego wejscia do playinow bez Georga, on ostatnio gra chore jak na siebie minuty.

Jesli Zion wroci, to Nuggets i Memphis nie chca spotkac Pels w PO.



@karpik Jak myslisz, kto wylatuje z S5 gdy Zion wroci? Niby naturalnym kandydatem wydaje sie Murphy, ale chlop ostatnio trafia jak zly i glupio go sadzac.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Reikai napisał:

Jak myslisz, kto wylatuje z S5 gdy Zion wroci? Niby naturalnym kandydatem wydaje sie Murphy, ale chlop ostatnio trafia jak zly i glupio go sadzac

Niech najpierw wróci, to wcale nie jest takie pewne ;)

Jakby co to Green wróci do S5 z początku sezonu, a Murphy i tak będzie grał 30 mpg z ławki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pels wracaja z 3:1 z road tripu gdzie jedyna porazka to b2b z Warriors, gdzie stracili 20 punktow przewagi. Po tej b2b porazce z Lakers i Rockets, gdzie ponoc Zion interweniowal w szatni i lecialy butelki Pelicans weszli na wyzszy level akurat na playoffy, a sam Zion wczoraj robil na rozgrzewce to:

 W tym czasie Ingram robi 29.4/8.6/6.6 i ma +21.2 net rating(cale Pelicans niszcza pod tym wzgledem, sa chyba najbardziej hot druzyna obecnie), Murphy trafia 4 trojki na mecz na 45%, CJ 3 na 50% i to pokazuje jaki ten zespol ma potencjal, gdy tylko przestali ceglic.

Jesli Zion wroci, to kto wie czy nie pchna Nuggets/Memphis w pierwszej rundzie.

btw. Ingram przez 6.5 sezonu nie mial zadnego TD, a w ostatnich 5 meczach mial dwa. Zdecydowanie wskoczyl na wyzsza polke jako playmaker.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Reikai napisał:

Pelicans weszli na wyzszy level akurat na playoffy

ALe też dzieje się to o czym pisałem w innym wątku. Oni mają niby mocny terminarz ale mają TOP3 Zachodu , które jest pewne swoich miejsc i zaczyna się oszczędzanie liderów więc Denver dziś bez Joka. Memphis już też powoli daje odpoczynek. Sacto za chwilę tez pewnie usadzą . Oczywiście Pelicans dziś zagrali dobry mecz ale Nuggets bez Joka to jest jednak sporo słabszy zespół. Tam nie za bardzo ma kto rozgrywać z całym szacunkiem dla Jamala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ely3 napisał:

ALe też dzieje się to o czym pisałem w innym wątku. Oni mają niby mocny terminarz ale mają TOP3 Zachodu , które jest pewne swoich miejsc i zaczyna się oszczędzanie liderów więc Denver dziś bez Joka. Memphis już też powoli daje odpoczynek. Sacto za chwilę tez pewnie usadzą . Oczywiście Pelicans dziś zagrali dobry mecz ale Nuggets bez Joka to jest jednak sporo słabszy zespół. Tam nie za bardzo ma kto rozgrywać z całym szacunkiem dla Jamala

Ale wyższa forma Pelicans trwa już z 12 meczów, to nie jest kwestia tego że ktoś im się podłożył. Kalendarz był dla nich łaskawy ostatnio, ale ciężko nie zauważyć progresu, w końcu trafiają za 3 i są strasznie groźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite, że ta sama grupa zawodników wyglądała jeszcze 2 tygodnie temu jakby mieli za 2 tygodnie wyjeżdżać na ryby, aż tu nagle wpadło kilka łatwych meczów z tankerami i ci sami ludzie znowu uwierzyli, że potrafią grać w kosza. Tak jak standardowym obrazkiem jeszcze na początku marca było wejście w mecz Pels z wynikiem 2-10 bez totalnie żadnej energii, tak teraz to Pels wychodzą na mecz i zaczynają od pierwszej minuty odjeżdżać, głównie dzięki świetnej obronie. Herb jest znowu Herbem z zeszłego roku, Ingram świetnie walczy na deskach, Murphy korzysta ze swoich obłędnie długich łap i Pels wyglądają na trudny matchup dla każdego w potencjalnej pierwszej rundzie (napisałbym, że nikt nie chce na nich trafić, ale jak do wyboru są Pels, Lakers, Wolves czy też Dubs albo Mavs, to w sumie wyszłoby, że nikt nie chce trafić na nikogo, tak przejebanie wyrównany jest Zachód w tym roku). Nawet ten jechany przeze mnie JV wygląda w ostatnich tygodniach całkiem znośnie.

Pels zostało 5 meczów do końca, z czego 4 u siebie (Clippers w b2b chyba bez Kawhi, Kings w ich pierwszą noc b2b, Grizzlies w b2b i Knicks bez Randle), no i ostatni mecz @Wolves, którzy też będą w b2b. Kluczowe jest tu pobicie Clippers, reszta rywali w NOLA może nie zagrać w pełnych składach i może nawet 4-0 z tego home stand wyjdzie. Jakby się inne wyniki dobrze ułożyły, to możliwe jest nawet powalczenie o 6. seed w ostatnim meczu w Minny, ale jeszcze ponad tydzień czasu zostało, także wszystko się może zdarzyć. Najważniejsze jest, że wrócił do NOLA ten sam entuzjazm z początku sezonu, nie wiem na ile to zasługa tej przemowy Ziona, ale wiem tylko jedno, że jak uda się Pels jakoś wejść do PO, a Zion wróci i w miarę szybko zrzuci rdzę, to Zachód ma przejebane ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i czar prysł. Obawiałem się tych Kings i ich przechodzenia z obrony do ataku, no i chyba słusznie. Pięknie się patrzy jak w Sactown chodzi piłeczka, co innego w Pels, którzy nie mieli pomysłu jak się bronić przed podwajaniem Ingrama. Tak a propos @Reikai czy to wg Twoich standardów był no show BI?

Raczej idziemy w plejiny, żeby była szansa na coś więcej, to trza wygrać wszystko do końca, co będzie trudne, i liczyć dodatkowo na potknięcia reszty, co też będzie trudne. Także ten ostatni mecz z Wolves pewnie też bbędzie o HCA w play-in, no, mocno sobie Pels to skomplikowali tą porażką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, karpik napisał:

No i czar prysł. Obawiałem się tych Kings i ich przechodzenia z obrony do ataku, no i chyba słusznie. Pięknie się patrzy jak w Sactown chodzi piłeczka, co innego w Pels, którzy nie mieli pomysłu jak się bronić przed podwajaniem Ingrama. Tak a propos @Reikai czy to wg Twoich standardów był no show BI?

Raczej idziemy w plejiny, żeby była szansa na coś więcej, to trza wygrać wszystko do końca, co będzie trudne, i liczyć dodatkowo na potknięcia reszty, co też będzie trudne. Także ten ostatni mecz z Wolves pewnie też bbędzie o HCA w play-in, no, mocno sobie Pels to skomplikowali tą porażką.

Nie widzialem meczu i pewnie nie bede juz go widzial, bo chcialbym chociaz ze 3h przespac sie przed meczem Lakers- Clippers, czytalem tylko jakies analizy ze Ingram byl podwajany od polowy boiska, a koledzy rzucili 7 trojek :] ciezko w takiej sytuacji wygrac.

Jesli masz na mysli to, ze Davis nie znika mentalni czasami tylko po prostu tez jest dobrze kryty i to jest game plan, to niestety ale zadnemu fanowi Lakers tego nie wcisniesz, bo bycie zdominowanym przez Drummonda czy 1/6 w drugiej polowie z Jazz bez powaznych podkoszowych i kolejna sraka na lini osobistych w koncowce swiadcza, ze z jego mentalem jest po prostu cos nie tak, skoro jednego dnia wyglada jak dominator, a drugiego jakby mu cukierki zabrano i nie skacze do pilek, do ktorych normalnie skacze, a domaganie sie pilki na post up nie istnieje u niego raz na trzy mecze, tylko przechodzi obok w ataku i skupia sie na D.

Ale nie mam zbytnio pretensji do niego, tak jak @Jendras pisal on chyba ma jakies problemy osobiste, takze nie ma sie co znecac tez nad chlopem. Fajnie, jak postanawia grac i byc agresywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.