Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, fluber napisał:

Myślałem, że nie dożyję czasów, w których Tusk stwierdzi, że PIS wynegocjował najlepszy budżet dla siebie w całej UE:) A tu taka niespodzianka:)

To się nazywa „człowiek z klasą” 🙂 

🤣🤣🤣🤣

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Cardi napisał:

🙃

Przecież ten koleś to totalna porażka 

Za ładnymi słówkami kryje się człowiek który półsłówkami i głupim wyrazem twarzy przy odpowiedziach zdradza się równie skutecznie co lampart swoim spierdalaj

Jeśli wierzysz w jego ugrzeczniony ton i fakt że organizator MN jest święty i nie ma interesu w tym co się działo na ulicach w środę to masz oczywiście do tego prawo

Ja między nimi stawiam znak równości bo język jest nie ważny, skoro czyny są takie same

14 godzin temu, Sebastian napisał:

Akurat tak się składa, że te wszystkie fragmenty zaczęli wyłapywać różni dziennikarze - niekoniecznie związani z prawicą. Po prostu za dużo tego było, żeby nie wydawało się dziwne. 

I odnośnie tego potępiania  - ja tam w relacjach słyszałem jak prosili przez megafon o zachowanie spokoju a dziś słyszałem jak potępiali zadymiarzy. Oczywiście prosili tam gdzie byli - nie oczekujesz chyba, że organizator będzie wszędzie - zwłaszcza, że organizator tym razem organizował przejazd. Sam jestem ciekaw jak to z tym marszem wyszło - ponoć Policja sama zachęcała tych, którzy nie mogli dojechać, żeby doszli pieszo. Wszystko po to aby kilka godzin później pod Narodowym pałować za nielegalne zgromadzenie. Gdzie tu sens, gdzie logika ? 

A jak 3 lata temu podnosili na rondzie Waszyngtona transparent do góry i pozwalali wbiegać tym co rzucali kamieniami to co robili? Chronili biednych prowokowanych przed odwetem policji?

A jak w środę obojętnie przechodzili sobie obok palącego się mieszkania to co robili?

A jak wczoraj płakali że ich policja za brak maseczki spisywała to co robili?

Ocknij się, oni są równie interesowni jak każdy. Zależy im na tych zadymiarzach i na rozgłosie, zależy im do tego stopnia że nie zakazują uczestnictwa środowiskom kibicowskim i organizacjom paramilitarnym 

12 godzin temu, Sebastian napisał:

Właściwe słowa tkwią w szczegółach umowy Panie Tusk. 

Bla bla bla

Nie od dziś wiadomo że wy, konfederaci wierzycie w Wielką, samowystarczalną Polskę 

Pytam szczerze

Jak chcecie to osiągnąć?

Poproszę i liczby, lata, fakty a nie ogólniki jakimi sypią politycy tej pozal się Boże partii 

 

2 godziny temu, jack napisał:

Antoni bije pianę bo pewnie liczy, że załapie się na kolejną komisję. Aż strach pomyśleć kogo poza Antifą jest on tam w stanie odnaleźć. 

 

Mgłę, trotyl i ruskich agentów 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, josephnba napisał:

Jeśli wierzysz w jego ugrzeczniony ton i fakt że organizator MN jest święty i nie ma interesu w tym co się działo na ulicach w środę to masz oczywiście do tego prawo

Nie, ale chodzi o to, że...

15 minut temu, josephnba napisał:

Ja między nimi stawiam znak równości bo język jest nie ważny, skoro czyny są takie same

...media i ogół społeczeństwa tego nie robi :) I to mnie wkurwia, albo oboje głaszczemy, albo oboje nas bulwersują. Tymczasem Lempart dostaje poklask, a Bąkiewicz dostaje bluzgi w mediach głównego ścieku i wśród opinii publicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, fluber napisał:

boję się, że za 20 lat będę musiał jechać 50 km na Mszę Świętą, bo zabraknie księży

A jeszcze trzeba będzie przeprosić Sinéad O'Connor

https://www.facebook.com/marcin.wichert.5/posts/3745808388792345

"Kto przeprosi teraz Sinéad O'Connor?

W 1992 roku podarła zdjęcie papieża w akcie protestu przeciw tuszowaniu przypadków molestowania dzieci przez irlandzkich duchownych. Zrobiono z niej wariatkę i histeryczkę, wyśmiewano i bojkotowano.

Jesienią 1992 roku Sinéad O’Connor była jedną z największych gwiazd muzyki popularnej. Niezmiennie na fali wznoszącej od fenomenalnego debiutu "The Lion and the Cobra", wydanego pięć lat wcześniej. Zachwycała muzykalnością, ale też niezwykłą równowagą pomiędzy liryczną kruchością a energią gniewu wywiedzionego z cierpienia. Intrygowała ogoloną na łyso głową i niewyparzonym językiem. Ballada "Nothing Compares 2 U" wyniosła ją na szczyt, przyniosła popularność, uznanie i pieniądze. Właśnie ukazał się jej trzeci album – "Am I Not Your Girl?" – zawierający udane wersje standardów, które O'Connor ukształtowały: od jazzu po piosenki z musicali.

Jesienią 1992 roku Theodore McCarrick jest arcybiskupem metropolitą archidiecezji Newark. Właśnie został przewodniczącym Komitetu ds. Pomocy Kościołowi w Europie Środkowej i Wschodniej.

Walczcie z prawdziwym wrogiem

3 października 1992 roku, pół godziny drogi od siedziby McCarricka (jeśli tylko nie korkuje się tunel Lincolna), Sinéad O’Connor występuje w oglądanym przez całą Amerykę programie "Saturday Night Live". Niby przyszła tu promować swoją nową płytę, ale zaskakuje obsługę programu i fanów przed telewizorami wersją a cappella utworu "War" Boba Marleya. Piosenkę kończą słowa: "Wiemy, że zwyciężymy/ Jesteśmy pewni, że dobro pokona zło". Tu wyciąga zdjęcie papieża i drze je na strzępy. "Walczcie z prawdziwym wrogiem" - mówi. Występ skończony, ale uszy kłuje cisza, nikt nie klaszcze.

Nic dziwnego, że nazajutrz telefony w stacji NBC się urywają, dzwonią urażeni katolicy. Komentatorzy nad Wisłą również kipią świętym gniewem, bo mają ku temu dwa dobre powody – jakaś piosenkareczka zaatakowała i papieża, i Polaka. Ale Irlandka obrywa też z dość nieoczekiwanej strony – za urażenie uczuć religijnych publicznie krytykuje ją Madonna (ta sama, która niespełna trzy lata wcześniej wiła się w negliżu w kościele, w teledysku do "Like a Prayer"), a tydzień później w tym samym "Saturday Night Live" aktor Joe Pesci wygłasza monolog, w którym pokazuje sklejone zdjęcie papieża i opowiada, że Sinéad miała dużo szczęścia, że go przy tym nie było, bo tak by ją walnął…

O'Connor tłumaczy tym, co chcą słuchać, że czas stawić czoła trudnej prawdzie, że w jej ojczyźnie krzywdzenie dzieci przez ludzi Kościoła przybrało rozmiary plagi, że ucisza się ofiary i świadków, a sprawy tuszuje – ale niewielu traktuje ją poważnie. Robi się z niej wariatkę, wyśmiewa, zakrzykuje. Kiedy dwa tygodnie po programie próbuje wystąpić w Nowym Jorku na koncercie w hołdzie Bobowi Dylanowi, najpierw przez długie minuty znosi upokarzające gwizdy i ogłuszające buczenie, by w końcu zamiast piosenki wykrzyczeć tłumowi kilka linijek "War".

Ale przegrywa tę wojnę. Miesiąc po występie w "Saturday Night Live" 26-letnia Sinéad O'Connor przerwała kampanię promocyjną płyty "Am I Not Your Girl?", odgrażając się, że zamierza zakończyć karierę. Mówiło się, że nie miała wyjścia, bo szykowały się bojkoty jej występów i nagrań.

Histeryczka i wariatka

Na szczęście nie dotrzymała słowa, już w 1994 roku wróciła znakomitą płytą "Universal Mother". Nigdy jednak nie zdołała odbudować swojej pozycji w show-biznesie, nie pozbyła się też łatki histeryczki i wariatki. Krzywdzącej i niezasłużonej, niezależnie od tego, że w ostatnich latach O'Connor rzeczywiście boryka się z problemami psychicznymi, więc nagrywa rzadziej, ale za to niezmiennie świetne piosenki.

NBC nigdy więcej nie pokazało tamtego odcinka programu "Saturday Night Live", choć ten z Pescim jest oficjalnie dostępny. Madonna już nie zajmuje się Sinéad, nie ta liga. Publicyści, którzy odsądzali wówczas O'Connor od czci i wiary, pewnie nawet tego nie pamiętają. Szkoda. Ale właśnie teraz, po publikacji raportu Watykanu o seksualnych przestępstwach McCarricka oraz o tych, co go kryli, jest kolejna dobra okazja, żeby sobie przypomnieć i po latach przeprosić."

Edytowane przez jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, quevas napisał:

między obywatelem bijącym chama, a chamem bijącym obywatela nigdy nie było, nie ma i nie będzie jakiegokolwiek znaku równości, Wasza Miłość

Ten podział my i oni, który stosujesz, jest typowy dla nazistów.  Ogólnie biorąc pod uwagę profil typowego hitlerowca - jesteś równie dobrze wykształcony co Hitler - to idealnie odnalazłbyś się w szeregach NSDAP. Kiedy ogólnie muszę sobie wyobrazić jak zdołali zdobyć takie poparcie, używam sobie Ciebie jako wzór szeregowego członka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, quevas napisał:

między obywatelem bijącym chama, a chamem bijącym obywatela nigdy nie było, nie ma i nie będzie jakiegokolwiek znaku równości, Wasza Miłość

Dokładnie, dlatego Lempart za swoją chęć zrobienia z wkurwienia społecznego próbę przeforsowania zwyrodniałych postulatów, Szumlewicza, Płatek i Boniego powinna zostać wywieziona na taczkach na swój lesbijski śmietnik historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, josephnba napisał:

A jak 3 lata temu podnosili na rondzie Waszyngtona transparent do góry i pozwalali wbiegać tym co rzucali kamieniami to co robili? Chronili biednych prowokowanych przed odwetem policji?

A jak w środę obojętnie przechodzili sobie obok palącego się mieszkania to co robili?

A jak wczoraj płakali że ich policja za brak maseczki spisywała to co robili?

Ocknij się, oni są równie interesowni jak każdy. Zależy im na tych zadymiarzach i na rozgłosie, zależy im do tego stopnia że nie zakazują uczestnictwa środowiskom kibicowskim i organizacjom paramilitarnym 

Ale jak przechodzili jak ulicą jechali.. Ponadto ponoć byliście w 7 minut więc ich interwencja gaśnicza była niepotrzebna :)

 

Cytat

Bla bla bla

Nie od dziś wiadomo że wy, konfederaci wierzycie w Wielką, samowystarczalną Polskę 

Pytam szczerze

Jak chcecie to osiągnąć?

Poproszę i liczby, lata, fakty a nie ogólniki jakimi sypią politycy tej pozal się Boże partii 

Nie wiem o co chodzi. Ja pisałem o tym, że liczą się "kary umowne" Uzależniając dystrybucję pieniędzy od domniemanego łamania praworządności Unia wprowadza kary, które wymagają po prostu veta. O to mi chodziło. Takie "szczegóły" są bardzo istotne i w sumie to trochę smutne ,a jednocześnie takie prawdziwe, że Tusk nie ma o tym pojęcia :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, quevas napisał:

TVP z subtelnością słonia idącego po linie nad przepaścią, nie wspomina o raporcie policji, wedle którego "Jedyna agresja do jakiej doszło na Strajku Kobiet była spowodowana napaścią zewnętrzną na manifestujących, ze strony grupy chuliganów" i tego właśnie dotyczy ten pokazywany bez końca "dowód rzeczowy".

Czy wedle raportu policji wyjebali z gładkolufowej 74-letniemu dziennikarzowi i pałowali np. na peronie nieargesywnych ludzi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, quevas napisał:

te "zwyrodniałe postulaty" obowiązują w cywilizowanym świecie, więc stając im naprzeciw sam się zapisujesz do ZBiR-u

Ten cywilizowany świat odchodzi od cywilizacji, która go wykreowała, dryfując w bliżej nieokreślonym tęczowo-marksistowskim kierunku, więc chyba spasuję jednak.

5 minut temu, quevas napisał:

po to Polacy otwierali klatkę w 89 roku, by znów do niej włazić, tym razem bez nahaja nad zadem ?

otworzyli klatkę, żeby wyjść spod czerwonego ruskiego buta, a teraz ty, Lempart i wam podobni pchacie się do klatki tęczowo-czerwonej, aczkolwiek europejskiej. 

Edytowane przez Cardi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Sebastian napisał:

Nie wiem o co chodzi. Ja pisałem o tym, że liczą się "kary umowne" Uzależniając dystrybucję pieniędzy od domniemanego łamania praworządności Unia wprowadza kary, które wymagają po prostu veta. O to mi chodziło. Takie "szczegóły" są bardzo istotne i w sumie to trochę smutne ,a jednocześnie takie prawdziwe, że Tusk nie ma o tym pojęcia

Tylko ,że verując budżet finalnie Morawiecki zrobi większą krzywdę niż ewentualne kary za łamanie praworządności.  To raczej słaba opcja negocjacyjna w której zaczynasz od pogorszenia swojej sytuacji.

Veto oczywiście szkodzi wszystkim . Na dodatek wetujesz przy okazji pomoc Covidową więc wkurzasz w Europie wszystkich . Jeśli rzeczywiście zawetują to finalnie będzie to dla Polski o wiele gorszą opcją. Kompletny bezsens. Finalnie wyjaśnij mi jaki sens ma weto skoro w efekcie Polska na 100% nie dostanie pieniędzy zamiast potencjalnych kar , które na dodatek nigdy nie będą obejmować wszystkiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.