Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryFan

Nie ma nic lepszego, jak cała masa rzeczowych, merytorycznych informacji w jednym miejscu.

Edytowane przez StaryFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, polskignom napisał:

Lol. Delta broniący kk jest równie zabawny jak Kore wykrywacz lemingów. 

 

11 minut temu, polskignom napisał:

Lol. Delta broniący kk jest równie zabawny jak Kore wykrywacz lemingów. 

Wypada mi tylko odpowiedzieć ci w gimbazowym stylu: LOLx2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, january napisał:

Jak tam miśki dalej szyderka z zapasów?

No dalej bo fakt, jak dziś byłem w Auchan to ludzi więcej ale nie na tyle aby choć raz się do kogoś zbliżyć. Kupiłem wszystko co chciałem i w zasadzie jedyną rzeczą jakiej nie idzie dostać to żel antybakteryjny do rąk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kore napisał:

 

Temat został przerobiony już wzdłuż i wszerz; od teorii spiskowych o ukrywaniu prawdziwych danych, przez straszenie światową epidemią i powtórką z Hiszpanki, po paranoiczne reakcje i naginanie faktów. Cała ta spirala napędzania strachu działa na wszystkich, bowiem zasada owczego pędu nie omija nawet tych inteligentnych. Jeśli jesteś w grupie, w której 90% poddaje się retoryce "wirus zabije nas wszystkich" to raczej logiczne, że Ciebie też to "nadgryzie". Pytanie jak bardzo i w którym momencie się otrząśniesz.

 

To nie jest straszenie światową epidemią. Światowa epidemia jest faktem. Nie jest to powtórka z Hiszpanki, ponieważ ten konkretny koronawirus ma niższą śmiertelność. Nikt w tym wątku nie uważa, że nas to wszystkich wybije. 

14 minut temu, kore napisał:

 

Do tego te akcje; myjmy się, kupujmy mydło, róbmy zapasy, nośmy maseczki itd itp. To wszystko to jest totalnie skrajna ludzka głupota. Inaczej tego nazwać nie można, bo jeśli debil jeden z drugim myśli że maseczka chirurgiczna ochroni go przed wirusem no to inaczej nie można takiego człeka określić :)

 

Gdybyś prześledził ten wątek od początku, zwróciłbyś uwagę, że pisałem o tym, dlaczego maseczki chirurgiczne nie chronią przed wirusem , więc trudno mi powiedzieć, czemu podciągasz mnie do tej grupy. Nie za bardzo wiem, jaki masz problem z higieną osobistą. 60% mężczyzn nie myje rąk po wyjściu z kibla. W czasach zagrożenia koronawirusem warto im przypomnieć o tym, żeby jednak umyli.

16 minut temu, kore napisał:

Prawdopodbieństwo, że kilkadziesiąt procent naszego społeczeństwa jest już jego nosicielem, tudzież przeszła zarażenie bezobjawowo, jest wysokie i to też każdy ogarnięty lekarz przyzna.

Że co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, fluber napisał:

Gdybyś prześledził ten wątek od początku, zwróciłbyś uwagę, że pisałem o tym, dlaczego maseczki chirurgiczne nie chronią przed wirusem , więc trudno mi powiedzieć, czemu podciągasz mnie do tej grupy. Nie za bardzo wiem, jaki masz problem z higieną osobistą. 60% mężczyzn nie myje rąk po wyjściu z kibla. W czasach zagrożenia koronawirusem warto im przypomnieć o tym, żeby jednak umyli.

Absolutnie nie podciągłęm Ciebie pod ten fragment. To ogólne spostrzeżenie dość przerażającej tendencji (w lubelskim OBI wykupili na pniu nawet maseczki budowlane, co już jest ksiązkowym przykładem ludzkiego debilizmu).

Co do samej akcji, to po przemyśleniu stwierdzam jednak, że nie jest taka głupia, zwłaszcza jeśli liczby które przytoczyłeś są prawdziwe. Idzie lato i w końcu ludzie przestaną jebać w autobusach, sklepach, kinie, czy na imprezach sportowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, kore napisał:

 

Już pomijam fakt, że zapewne ok. 80% z tych, którzy zmarli z powodu koronavirusa to seniorzy 70+ / ludzie z osłabioną odpornością po ciężkich chorobach, czy chemii. Umieralność ludzi poniżej 50 r życia to - pomimo wysiłku mediów usiłujących nas wciąż przerażać - jakieś 0,1-0,3%, co równa się umieralności z powodu zwykłej grypy.

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podał w zeszłym tygodniu dane na temat grypy w Polsce. W ostatnim sezonie grypowym na grypę w Polsce chorowało 800 tysięcy osób. Zmarły 23 osoby. 

Wg dzisiejszych danych na koronawirusa zmarło 3,59% chorych.

Co oznacza, że śmiertelność koronawirusa jest ponad tysiąc razy większa niż śmiertelność grypy. 

 

Natomiast problemów jest dużo więcej. 12% ludzi wymaga intensywnej opieki medycznej, która przy pewnym poziomie zachorowań, nie będzie mogła zostać udzielona. Z tym problemem mamy aktualnie do czynienia we Włoszech, gdzie śmiertelność przekroczyła już 6%, a w tej chwili spośród osób, które już zakończyły chorobę mamy 631 zgonów i 1004 wyzdrowienia. A liczba chorych, mimo wprowadzenia czerwonej strefy kilka dni temu wciąż rośnie.  Generalnie nie widzę tu analogii do zwykłej grypy. Nie widzę też analogii do raka, czy choroby wieńcowej, bo z tego co mi wiadomo, żadne z powyższych nie jest zaraźliwe.

2 minuty temu, kore napisał:

To ogólne spostrzeżenie dość przerażającej tendencji (w lubelskim OBI wykupili na pniu nawet maseczki budowlane, co już jest ksiązkowym przykładem ludzkiego debilizmu).

Ale nie wiem, czemu wpadając tutaj zakładasz, że w tym wątku piszą bywalcy lubelskiego OBI???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, fluber napisał:

Prawdopodbieństwo, że kilkadziesiąt procent naszego społeczeństwa jest już jego nosicielem, tudzież przeszła zarażenie bezobjawowo, jest wysokie i to też każdy ogarnięty lekarz przyzna.

Wśród moich znajomych nie ma ani jednego ogarniętego lekarza :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MA23 napisał:

Ktoś może zdać relację na żywo ze sklepów? 

Ludzie boją się że zostaną objęci kwarantanną i nie będą mogli wyjść na "shopping". Innego wytłumaczenia nie mam na obecną chwilę.

W biedrze u mnie nie było ryżu, większości kasz i passaty (więc musiałem kupić droższy - i wcale nie lepszy - sos do pizzy ;( )

Papieru sporo, makaronu mało (ale był do spaghetti <3).

Mydła - taniochy wykupione, zostały tylko te 'markowe' (lol)

Jak wchodziłem jakoś 14:30 to kolejki w opór, jak szedłem do kasy 14:50 to już prawie nie było (z 5-6 minut stania - z nabijaniem i płaceniem włącznie) - więc ogólnie jeszcze do przeżycia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kore dowiedz się coś najpierw, zrob jakiś research a nie udajesz mądrego nie wiedząc o temacie kompletnie nic, co już udowodniłeś. Tu masz kilka edukacyjnych filmików, jak nie umiesz angielskiego to niech ci ktoś przetłumaczy, później ochłoń, wróć i możemy pogadać. 

 

 

 

To nie są ludzie którzy chcą zarobić na sianiu strachu, jak producenci maseczek. Poczytaj sobie inne relacje włoskich lekarzy, którzy uznają sytuacje za krytyczna, dowiedz się coś sam, ja ci wszystkiego na tacy nie będę podawał. Jak nie zmieni to twojego zdania to mozesz wrocic ale trochę kultury a nie rzucasz inwektywami w ludzi, którzy się pokapowali co sie właśnie dzieje. I to nie trudno się pokapowac, wystarczy nie wypierać danych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, julekstep napisał:

W biedrze u mnie nie było ryżu, większości kasz i passaty (więc musiałem kupić droższy - i wcale nie lepszy - sos do pizzy ;( )

Papieru sporo, makaronu mało (ale był do spaghetti <3).

Mydła - taniochy wykupione, zostały tylko te 'markowe' (lol)

Jak wchodziłem jakoś 14:30 to kolejki w opór, jak szedłem do kasy 14:50 to już prawie nie było (z 5-6 minut stania - z nabijaniem i płaceniem włącznie) - więc ogólnie jeszcze do przeżycia.

 

u mnie masakra, bo te dwa wczorajsze przypadki z okolicy wyraźnie zasiały panikę. wczoraj jeszcze wszystkiego było pod dostatkiem poza mydłem, a dziś w biedrze oraz auchanie tłumy większe niż przed świętami i głównych produktów brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, fluber napisał:

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podał w zeszłym tygodniu dane na temat grypy w Polsce. W ostatnim sezonie grypowym na grypę w Polsce chorowało 800 tysięcy osób. Zmarły 23 osoby. 

Wg dzisiejszych danych na koronawirusa zmarło 3,59% chorych.

Co oznacza, że śmiertelność koronawirusa jest ponad tysiąc razy większa niż śmiertelność grypy.

Poprzedniej zimy (albo tej 2018, przepraszam, nie pamiętam) umierało ok. 10-15 osób tygodniowo, a rekordem było 25 w środku lutego.

Co do statystyk śmiertelności i procentów ogólnych, zwróć uwagę że pisałem o ludziach poniżej 50 roku życia. To - jakby nie patrzeć - dość istotna informacja, zmieniająca nieco pogląd, prawda? :)

Śmiertelność grypy to ok. 0,1-0,5%, zależnie od "sezonu". A zatem tyle lub nawet więcej, ile zabija koronawirus w grupie poniżej 50 r życia. Zresztą statystyki umieralności pacjentów w grupie 50-60 to też nie są zatrważające liczby (1-3%). Dopiero przy 70+ zaczyna się red alert i odesetek umieralności ok. 10-15%. Ale to i tak nic przy tym, jakie były wskaźniki przy okazji SARS, czy Eboli.

Co do choroby wieńcowej czy raka, masz rację, to inna para kaloszy ze względu na fakt że ww nie zarażają, słuszna uwaga. Aczkolwiek takie porównanie dobrze pokazuje skalę napędzania paranoi i inny punkt widzenia dla różnych zjawisk.

Na chorobę wieńcową umiera rocznie 5-7 mln luda, to największy zabójca ever bo odpowiada za 15% śmiertelności jeśli wziąć na tapetę wszystkie choroby na świecie. Co więcej, to tendencja zwyżkowa! Ostatnia dekada XXI w. to wzrost śmiertelnych przypadków o ponad 2 miliony. Ale można to znacznie obniżyć ogólnoświatową kampanią i działaniami największych marek, choć nikt tego nie robi.

Nie widziałem wielkich kampanii "nie jedzcie cukru" albo "olejcie mcdonalda", tudzież "przebadaj się profilaktycznie". Nie ma tu jednak zdziwka, czemu tak się dzieje, bo wystarczy spojrzeć na to kto choruje i umiera na tę "przypadłość"; ludzie żyjący w krajach bogatych lub rozwijających się, a nośnikiem tejże choroby jest szeroko pojęty zachodni styl życia, czyli rynek konsumpcyjny. Przy zachwianiu jego fundamentów, taka gospodarka USA miałaby baaardzo poważny problem. Summa summarum; widzimy tutaj wybiórczość medialną w kontekście mylnego skalowania zagrożeń.

Inna sprawa, że w Chinach - co zrozumiałe i składanijące do głębszego poszkiwania odpowiedzi na pyttanie "skąd się wzięła epidemia" - ogłoszono że rok 2020 dla gospodarki będzie rokiem najgorszym od ponad dekady. I to w chwili gdy Chińczycy dogonili w PKB USA. Przypadek? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.