Skocz do zawartości

Raven2156

Rekomendowane odpowiedzi

851fX4Y.jpg

Sezon NHL 2018/19 już za nami więc to najwyższa pora by rozpocząć nowe tematy związane z nadchodzącym sezonem 2019/20, który rusza już w październiku.

W tym temacie poruszamy wszystkie bieżące (i nie tylko) sprawy związane ze wszystkimi drużynami wchodzącymi w skład "Pacific Division" a są to kolejno:

  • Vancouver Canucks
  • Arizona Coyotes
  • Edmonton Oilers
  • Los Angeles Kings
  • Calgary Flames
  • Anaheim Ducks
  • San Jose Sharks
  • Vegas Golden Knights

Zapraszam wszystkich do dyskusji!

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon 19/20 będzie 50'tym sezonem w NHL zarówno dla Canucks i Sabres które dołączyły do ligi w 1970 roku.

Z tej okazji Vancouver Canucks przygotowali specjalną kolekcje strojów o których dowiecie się więcej na stronie internetowej - https://50thcollection.canucks.com/

BlackSkate_collage_v2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Szybka wzmianka o dywizji pacific. Fajny początek Kaczorów. Dwa zwycięstwa. Co może się podobać, to na pewno odmłodzenie składu, które musiało w końcu przyjść. Kibice w Edmonton też na razie mogą odetchnąć z ulgą po dobrym początku. McDavid i Draisaitl wydają się być od razu w świetnej formie. Jednak największe wrażenie zrobiły łatwe zwycięstwa Vegas przeciwko San Jose i Nosek show w drugim meczu 😁

No właśnie, jak myślicie, co się dzieję z rekinami, bo takie słabe rozpoczęcie sezonu może martwić kibiców i sztab szkoleniowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Braveheart22 napisał:

No właśnie, jak myślicie, co się dzieję z rekinami, bo takie słabe rozpoczęcie sezonu może martwić kibiców i sztab szkoleniowy?

Dokładnie to samo chciałem napisać...

Dopisując dodatkowo mecz przedsezonowy z 29 Września przeciwko Golden Knights to można powiedzieć, że Rekiny z San Jose przegrały w sumie 3 mecze z rzędu z Vegas i to 2x 5:1 i 1x 4:1 a więc nie były to mecze "na styku". Z jednej strony Vegas na pewno pragnie się odegrać za słynne G7 z zeszłego roku ale z drugiej strony taki spadek formy Sharks po przerwie letniej?

Mecz z Anaheim również nic nie zmienił a co gorsza wszystkie te mecze były z drużynami z Pacific Division więc takie porażki bolą podwójnie... Teraz czas na Nashville, którzy na chwilę obecną są 1-1-0. Na Sharks ciąży duża odpowiedzialność i nie mogą sobie pozwolić na więcej tego typu porażek z drużynami z Pacific Division  jeśli chcą walczyć o Playoffs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2019 o 16:53, Raven2156 napisał:

ale z drugiej strony taki spadek formy Sharks po przerwie letniej?

Może odpowiedź to Joe Pavelski, ich dotychczasowy kapitan, który odszedł w przerwie letniej do Dallas. 😅

Liderzy w ogóle nie dojechali na te pierwsze mecze, a kto ma prowadzić drużynę do zwycięstw. Poza tym bardzo słaby początek Martina Jonesa w bramce. Co do jego osoby to mam odczucie, że odkąd podpisał w lato 2018 nowy, długoterminowy kontrakt (prawie 6mln rocznie!), to zanotował straszny regres i zamiast być wielkim atutem drużyny, jak 2,3,4 lata temu, to zaczyna przeszkadzać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Raven2156 napisał:

Tragedii Sharks ciąg dalszy. Kolejna już 4 z rzędu porażka i na chwilę obecną są drużyną z najgorszym bilansem w lidze.

Po naprawdę świetnym poprzednim sezonie taki skok formy? Jak myślicie o co może chodzić?

stary roster [liderzy] z mala 'glebia'?...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2019 o 13:00, kcp78 napisał:

stary roster [liderzy] z mala 'glebia'?...

Roster może nie najmłodszy, ale na pewno z ogromnym pragnieniem zdobycia Pucharu Stanleya. 

Tak patrzę na ich zestawienie to obrońców dwóch topowych (Burns 34lata i Karlsson), choć Szwed raczej zawodzi i chyba mimo idealnego wieku swój prime przeżył już w Ottawie, na razie tak to wygląda. 3 obrońca Vlasic też bardzo dobry. Jako 4 Dillon, też dobry defensor, więc z obroną raczej problemu być nie powinno. 

Atak - tu trochę więcej problemów, bo przed sezonem odszedł Pavelski (Dallas) i Doonskoi (Colorado), a to w zeszłym sezonie było ponad 100pkt. W ich miejsce w sumie nikt nie przyszedł, przedwczoraj ściągnęli z powrotem swoją byłą gwiazdę - 40-letniego Patricka Marleau, który może być ważnym elementem drużyny, szczególnie w szatni. Liderzy w ataku - Coutoure wydaje się być w idealnym czasie swojej kariery. Hertl, Kane też jeszcze mają sporo dobrego grania przed sobą. Meier i Labanc są młodzi, a już pokazali się jako ważne postacie tej drużyny. Zostaje również kolejny 40-latek - Joe Thornton, który jednak sportowo w zeszłym sezonie nasal wyglądał bardzo dobrze. 

Może brakuje im nieco zdolnej młodzieży, chociaż teraz próbują wprowadzić kilku graczy (Ferraro, Bergmann, Yurtaikin) do gry, lecz w tym momencie nie pokuszę się o stwierdzenie, czy któryś z nich stanie się ważną postacią Sharks. 

Podsumowując, to ewidentnie ta drużyna ma jakiś problem mentalny, wpadła w dołek. Świetni zawodnicy popełniają strasznie dużo prostych błędów i na razie nie mogą się przełamać. Według mnie też dużym problemem są przepłaceni bramkarze, którzy ostatnimi czasy regularnie zawodzą i tutaj przydałyby się zmiany. 

 

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Braveheart22 napisał:

3 obrońca Vlasic też bardzo dobry. 

Atak - tu trochę więcej problemów, bo przed sezonem odszedł Pavelski (Dallas) i Doonskoi (Colorado), a to w zeszłym sezonie było ponad 100pkt. W ich miejsce w sumie nikt nie przyszedł, przedwczoraj ściągnęli z powrotem swoją byłą gwiazdę - 40-letniego Patricka Marleau, który może być ważnym elementem drużyny, szczególnie w szatni. 

Podsumowując, to ewidentnie ta drużyna ma jakiś problem mentalny, wpadła w dołek. Świetni zawodnicy popełniają strasznie dużo prostych błędów i na razie nie mogą się przełamać. Według mnie też dużym problemem są przepłaceni bramkarze, którzy ostatnimi czasy regularnie zawodzą i tutaj przydałyby się zmiany. 

 

sam vlasic zawalil w tym sezonie juz pare bramek. poki co,facet gra beznadziejnie...

marleu to bardziej zabieg marketingowy niz realne wzmocnienie... 

sharks maja bodaj najgorsza pare bramkarzy w lidze. z takimi patalachami nie maja szans,by cokolwiek powaznego ugrac; tak sobie mysle,i sie zastanawiam,ile meczow pekka wybronil nashiville [bo tam tez bieda w defensywie]....

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kcp78 napisał:

sam vlasic zawalil w tym sezonie juz pare bramek. poki co,facet gra beznadziejnie...

Karlsson, a nawet Burns też dołożyli swoje cegiełki, co nie zmienia faktu, że patrząc na umiejętności tych graczy to są one bardzo wysokie. 

3 godziny temu, kcp78 napisał:

marleu to bardziej zabieg marketingowy niz realne wzmocnienie... 

Jak podtrzyma dyspozycję z Toronto (?) to w rotacji na pewno się bardzo przyda. Natomiast w szatni, z miejsca będzie ważną postacią. 

3 godziny temu, kcp78 napisał:

sharks maja bodaj najgorsza pare bramkarzy w lidze. z takimi patalachami nie maja szans,by cokolwiek powaznego ugrac; tak sobie mysle,i sie zastanawiam,ile meczow pekka wybronil nashiville [bo tam tez bieda w defensywie]....

Możliwe, choć parę drużyn z problemami na pozycji bramkarza, by się znalazło. 

Co do Nashville to absolutnie się nie zgadzam, że bieda w obronie, natomiast zgodzę się z tym, że Pekka dużo im wybronił, ale to po prostu czołowy bramkarz tej ligi od lat. Wiele drużyn może im zazdrościć, bo jako backup, Saros też jest dobry. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Braveheart22 napisał:

Karlsson, a nawet Burns też dołożyli swoje cegiełki, co nie zmienia faktu, że patrząc na umiejętności tych graczy to są one bardzo wysokie. 

Co do Nashville to absolutnie się nie zgadzam, że bieda w obronie, natomiast zgodzę się z tym, że Pekka dużo im wybronił, ale to po prostu czołowy bramkarz tej ligi od lat. Wiele drużyn może im zazdrościć, bo jako backup, Saros też jest dobry. 

 

burns jest znakomity jako 'atakujacy',a karlsson to swietny defensor. no i obaj sa polke wyzej od vlasica...

popraw mnie,jesli sie myle,ale tacy josi czy weber sa zdecydowanie lepsi w kreacji niz w cross-checkingu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, kcp78 napisał:

 no i obaj sa polke wyzej od vlasica...

Dlatego najpierw wymieniłem Burnsa i Karlssona (w domyśle jako elitarnych), potem Vlasicia (bdb), a na koniec Dillona (db), bo każdy z nich jest ważnym elementem i wartością dodaną dla drużyny. 

47 minut temu, kcp78 napisał:

popraw mnie,jesli sie myle,ale tacy josi czy weber sa zdecydowanie lepsi w kreacji niz w cross-checkingu...

No są to zdecydowanie ofensywni obrońcy, przy tym Josi elitarny ofensywny obrońca. Ale oprócz nich są też bardzo dobrzy two-way obrońcy, jak Ellis czy Ekholm i do tego wprowadzają młodego Fabbro, który wg ekspertów też ma spory two-way potencjał. W ogóle w Nashville nie ma typowych defensywnych obrońców, tam praktycznie każdy defensor musi coś prezentować w ataku. Z tyłu mają, tak jak już pisałeś Rinne, który sporo pomaga, ale też bez dobrego systemu obronnego, z pewnością aż tak dobrze, by nie bronił. Laviolette fajnie to poukładał i ten system dobrze funkcjonuje już od wielu lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nafciarze wciąż niepokonani! Naprawdę świetnie ogląda się ich mecze i oby ten poziom utrzymał się tak jak najdłużej.

McDavid zasługuje by błyszczeć w Playoffs i dostarczać nam jak najwiecej emocji więc trzymam za niego jak i całą drużynę kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie to na razie wygląda. Świetny początek. Największe gwiazdy (McDavid, Draisaitl) i liderzy z obrony (Nurse, Klefbom) na razie punktują praktycznie w każdym meczu. Do tego wreszcie ciekawie zbilansowali swój skład, bo nie mają jakiś wypalonych weteranów, a ważne role pełnią zawodnicy, którzy walczą o drugie życie w NHL (Neal, Jurco) albo dopiero pracują na swoje nazwisko w tej lidze (Bear, Persson, Nygard). Szkoda tylko poważnej kontuzji Adama Larssona. To może być ich rok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w San Jose chyba początkowy kryzys zażegany. Po 4 porażkach z rzędu, teraz 3 wygrane, w tym 2 ostatnie, naprawdę w dobrym stylu. Dzisiaj nad ranem świetny mecz duetu Hertl-Kane. Zobaczymy jak będą radzić sobie w następnych spotkaniach, ale wydaję się, że coś w ekipie Sharks się ruszyło. Oby tylko Jones znowu nie zaczął zawalać, no chyba, że umówi się z kolegami, żeby zawsze strzelali 1 bramkę więcej od przeciwnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Oilers to lubię z sentymentów i czasem ich oglądam i mam wrażenie ,że poza Conorem i Draisaitlem tam są same niedojdy a jakimś cudem mają najlepszy bilans na Zachodzie. Jakby im dołożyć jeszcze choć z pół dobrego gracza to może by powrócili do lat 80tych a tak to pewnie nic nie wyjdzie z tego

No i dziś mecz na szczycie tabeli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, ely3 napisał:

mam wrażenie ,że poza Conorem i Draisaitlem tam są same niedojdy

Paru dobrych graczy jednak tam jest. Nurse, Klefbom, Larsson (niestety kontuzjowany) w obronie, Nugent-Hopkins (choć na razie nieco zawodzi). Kassian jak dotąd wygląda dużo lepiej niż w poprzednich sezonach. 11 bramek Neala też robi wrażenie, biorąc pod uwagę, że w zeszłym sezonie w barwach Flames w ponad 60 meczach zdobył ich tylko 7. Do tego rookie, Ethan Bear gra duże minuty i jest zazwyczaj chwalony, a bramkarze wyglądają chyba lepiej niż można było zakładać, Smith nawet został trzecią gwiazdą ostatniego tygodnia NHL. Oczywiście, cały roster może personalnie nie wygląda najlepiej, ale gra może się podobać. 

Wiesz, trzeba wziąć pod uwagę, że McDavid i Draisaitl to absolutnie gwiazdy ze ścisłego topu tej ligi i różnica poziomu między nimi a kolegami z drużyny jest duża, ale jednak paru przyzwoitych grajków w barwach Edmonton występuje.

19 godzin temu, ely3 napisał:

Jakby im dołożyć jeszcze choć z pół dobrego gracza to może by powrócili do lat 80tych a tak to pewnie nic nie wyjdzie z tego

Błędy przeszłości. Po co było parę sezonów temu wymieniać Halla czy Eberle, zamiast po prostu dać czas tej drużynie. Mając tych graczy (+ Conor i Leon), dzisiaj mieliby spokojnie co najmniej dwie niesamowite linie ataku i byliby zdecydowanie mocniejsi, będąc konkretnym pretendentem na wiele lat.

Z ostatnią częścią zdania się zgadzam, tzn. mimo dobrej postawy w 1 miesiącu rozgrywek, większych szans na Puchar Stanleya im nie daje, chociaż NHL lubi często zaskakiwać i może na koniec sezonu będę musiał żałować swoich słów.

 

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.