Skocz do zawartości

Mecze przedsezonowe.


spabloo

Rekomendowane odpowiedzi

Orlando 92, New Orleans 91

 

Pierwsze co mi się rzuca w oczy w tym meczu to 9 bloków Barona Davisa. Jak? Gdzie? Co? Kiedy? Komu? Za jakie grzechy? O w morde. Nic nie rozumiem.

 

Orlando rozegrało niezły mecz. PiXo - punkty Mobleya przełożyły się na zwycięstwo ;), bo w 3 kwarcie trafił 2 trójki z rzędu czym wydatnie pomógł Magicom zniwelować straty jakie mieli po pierwszej połowie. Cat znów był najlepszym strzelcem - mecz zakończył z 25 oczkami. Co ciekawe ponownie na bardzo dobrym procencie z gry.

 

Francis również niezły procent (niewiele poniżej 50%). Do tego już tradycyjnie wszechstronna gra (19 pkt, 5 zb, 7 as, 2 stl, 2 blk i UWAGA UWAGA - tylko 1 strata :twisted: ). Ciekawe ile czap Baron założył jemu. Czekam z niecierpliwością na play-by-play, ale nie wiem kiedy się na NBA.com ukaże, bo tam nie ma na razie nawet box score.

 

Howard double-double, ale te nieszczęsne faule :|. Znowu 5. Jak tak dalej pójdzie to średnią 5 fauli utrzyma w preseason. Oby się uspokoił w regular. Najciekawsze jest to, że praktycznie wcale nie blokuje. Z tego co sobie przypominam to ma na razie 1 blok w 5 meczach. Akurat po lidze letniej można było na to trochę bardziej liczyć.

 

Ale co się nie udaje Howardowi to wyszło Cato. Kelvin zaliczył dziś 5 czap. Battie tymczasem 10 zb. i do tego game winner, a potem jeszcze zbiórka w obronie. Doświadczenie się przydaje.

 

Na wyróżnienie zasługuje Bogans. 9 punktów w 12 minut. Musi walczyć o miejsce w składzie więc taki mecz na pewno mu pomoże. Jednak zgodnie z założeniem Davisa w następnym zagra Stevenson. A później ktoryś wyląduje na Injured List.

 

Hill tym razem słabiej w ataku, do tego 4 straty. No ale musimy się do tego na razie przyzwyczaić - będzie grał w kratkę. Jego alternatywa, czyli Turkoglu, kolejny raz beznadziejnie. To już 4-ty taki mecz. Początkowo były to powody do niepokoju, ale obecnie można zacząć panikować. Chłop nie może się wziąść w garść, a konkurencja w składzie jest bardzo duża. Spieprzy sobie sezon na wstępie i tyle.

 

Gra zaczyna się zazębiać, ale wciąż niepokoi ogromna liczba strat. Znowu 20 :(, a jak już pisałem Francis tym razem nie dorzucił się praktycznie do tego. Hillowi (4) i Howardowi (4) po raz kolejny wybaczamy, ale Mobley (5) i Cato (3) dostają upomnienie na piśmie ;). Następnym razem będzie nagana z wpisaniem do akt :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się bez bicia, że nie liczyłem na wygraną, a tu masz. Te 9blk Davisa nie tylko Ciebie spabloo ciekawi. Francis i Mobley znowu trochę uciszyli PiXo :twisted: , a nie mówiłem, jeszcze to cofniesz :P . Hil bez rewelacji, ale on ma usprawiedliwienie, Cato 5 czap, jak to zobaczyłem popmyślałem ale zaszalał, a potem spojzałem na NOH i :shock: 9 u Davisa. Na p[oxczatku pomyślałem że to błąd w druku na Yahoo, ale wskoczyłem na ESPN to samo. Ale miał dzięń :shock: Zapraszamy do Bulls nawet za Kirka :wink: Battie znowu dobrze. Pozycja C jest nieźle obsadzona w Magic w tym roku Nelson słabiutko :? , Howard znowu z faulami

Jak tak dalej pójdzie to średnią 5 fauli utrzyma w preseason

spabloo ciesz się bo po pierwszym dwóch meczach miał średnią 6PF/game :twisted:

Hedo jakoś sie zablokował i nic mu nie siedzi, jak nie zacznie grać na poziomie to on wyląduje na injured... :? Garrity też słabo, ale jemu jeszcze można wybaczyć. Francis znowu wszechstronnie i bez strat :shock: Bardzo dobry mecz.

A w NOH tylko 9blk Davisa mi przychodzi do głowy i przesłania wszystko inne :twisted: Dobrze Nalion, Magloire, średni JR, rewelacyjnie (pomijając FG%) Davis. Dobrze że Magic wygrało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nio i bardzo dobrze, znowu swietnie Cat, oby tak dalej grał ;)

Ciekawe ile buł dostał Francis od Barona .... :?:

Ale cieszy zwycięstwo, podoba mi sie Battie który jak gra to razdi na tablicach, ale jednak zal mi Goodena który gra wrec rewelacyjnie w Kawalerzysdtach a i Varejao by sie przydał ;)

Howard tez nieźle no i Steve, szkodA ze słabiej tym razme Hill, ale nie oczekujmy za iwele po człowieku który od 4 lat praktycznie nie grał .....

Cato w 20 minut zagrał bardzo dobrze, 5 bloków, 6 rebsów, 2 punkty na 1000% skutecznosci :wink:

Nelson nie miał zadnej asysty w 15 minut, zle sie dzieje narazie z nim, a podobno jest swietnie przygotowany po 4 latach w collegu .... Garritu powinien trafiac z półdystansu i dystansu bo nic więcej ptraktycznie nie umie no czsami kilka zbiórek dorzuci, ale niech zacznie wreszcie trafiac, widac ze zespoł sie zgrywa i mam nadzieje ze bedą PO, w koncu Magiki to jeden z 3 moich ulubionych zespołów :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na NBA.com pojawił się Box Score, w którym jest podane, że Davis nie miał żadnego bloku :!: Szczerze mówiąc, to bardziej wierzę w tą wersję. 9 bloków zawodnika, który jest PG i w zeszłym sezonie zaliczył 27 czap w 67 meczach to kosmiczny wynik. Zbyt piękne, aby było prawdziwe ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magic jak dla mnie beda jedną z większych niespodzianek na wschodzie. Jeżeli tylko Grant będzie zdrowy uważam ich za faworytów Southeast Division. Co z tego, że Miami mają Shaqa. Orlando ma DRUŻYNĘ. Jak się przekonaliśmy(niestety dla mnie jako kibica Lakers) podczas ostatnich finałów wygrywa cały zespół a nie same gwiazdy. Magic na każdej pozycji są bardzo mocno obsadzeni co może im pomóc w przezwyciężaniu ewentualnych kontuzji w trakcie długiego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na mnie :twisted:

 

Ciesze sie ze Magicy znowu wygrali, zaczynają się zgrywać - bardzo dobrze !!!

 

Grant niby miał 4straty i tylko 2/7 z gry, ale zebrał 8piłek, 5 razy asystował i zdobył 7pkt.... moze nie są to statystyki rewelacyjne, ale jeszcze nie gra na maxa .... 15pkt w meczu jest w stanie sypnąc napewno .... pozostałe statystyki dobre, wszechstronne jak przed kontuzją !!!

 

15pkt, 10zb Howarda - na tyle licze w RS !!! tylko bez 5fauli i 4 strat :P

Ale ogóleni występ GIT...

Francis zaskoczył ilością strat... :twisted: Pozatym dobry mecz 19pkt, 7as, 5zb, 2stl, 2blk .....

 

Kalse pokazali tez Cutt i Cato .... Pierwszy swietnie w ataku 2 w obronie :D

Turko to se chyba w kulki leci, jak będzie tak grał w RS to sie qwr...e

Battie pokazał sie z dobrej strony... 10zb, 8pkt.........

Nelson dzis słabiej ....

 

 

Davis nie miał 9bl tylko asyst pewnie !!! Dla NO wymiatał razem z Magloirem i Chrisem Andersenem, którego niepotrebnie Nuggs pusciło..

 

spabloo pisałem do Michała zeby cos skombinował i Magic i Sixers :D

Zobaczyy jak ten koreaniec sie będzie na to zapatrywał ... :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jospeh ty sie omnie niebuj ja jestem "nie uciszalny" , zresztą niewiem co się podniecasz 7asystami francisa , jak będzie miał tyle co noc to wcale niebędzie znaczyło że potrafi prowadzić gre (tyle że lepiej podaje)

joseph statsy to niewszystko , jedne mecz wiosny nieczyni

polecam powtarzać codziennie przed spaniem

 

tak na marginesie zapowiada się że w sezonie duet Francis-Mobley będzie grał średnio powyżej 80min na mecz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magic wygrało juz 3 zdajesie mecz :D

Znowu dobrze Francis - 17pkt, 5zb, 3prze i tylko 2 straty :wink:

8pkt, 9zb, 2prze, 1blk Howarda ale tylko 3/10 z gry .....

Momi to niezły meczyk - widać ze powoli stabilizuje forme.. "tylko" 3 faule.....

Bardzo dobry mecz Hilla - 10pkt(5/9) i 2as

11pkt, 7as w 24min Jameera Nelsona - widać też się rozkręca...

szczególnie to 7 asyst robi wrażenie .....

 

Wreszcie dobry występ Turko - 17min 6/8 - 12pkt, 2blk !!!

Wracający po kontuzji Garritty 9pkt/16min, na dobrym %...........

 

Ogólenie dobry mecz Magic choc bez rewelki.....

 

W Houston nei zagrał niestety ani T-MC, ani Howard, zagrał za to yao i Lue...

1 zdobył 12pkt, 6zb ale i 5strat w 22min, Drugi 8pkt, 4as w 32min gry - czyli to co w Magic.....

 

Najlepszy w Rockets był jednak Maurice Taylor - 18pkt, 10pkt i 6zb Weatherspoon........

Znowu zagrał nieźle Deke - tylko 8min, ale 2zb w ataku (!!), 2pkti 1blk ..

Będzie pomocnym zmiennikiem....

 

Teraz pozostaje czekać, na następny wygrany mecz Magic !!! I aż pojawi sie jakis na torrencie ..... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry mecz w wykonaniu Orlando. Pelnia szczescia byloby gdyby w druzynie Houston zagrali Tracy, Howard, Jackson, Ward, Sura i oczywiscie gdyby byl to mecz sezonowy, a nie przed sezonowy. Najbardziej cieszy mnie postawa Nelsona, ktory znakomicie prowadzil gre. Natomiast najwiekszym niewypalem tego meczu był DeShawn Stevenson ktoremu nic nie wychodzilo - ale nie jest to najwazniejsze....

 

Odnoszac sie do wsyztskich dotychczas rozegranych spotkan przed sezonowych, mozna powiedziec ze druzyna Magic w tym sezonie nie bedzie ponizana przez najslabsze druzyny ligi. Co prawda mecze te nie sa tak wazne, ale mimo wsyztsko mecze tego typu przed poprzednim sezonem byly w wykonaniu Orlando fatalne i co najgrosze druzyna Magic grala podobnie juz w sezonie co odbilo sie na ich slabiutkim bilansie. W tym roku jest inaczej, jak narazie bilans 3-3 nie jest najgorszy, ale najwazniejsze jest to ze gra zawodnikow w tych meczach wyglada naprawde ciekawie. Mam tu namysli Hilla, ktory wraca do formy, Francisa i Mobleya ktorzy potrafia zdobywac duza ilosc punktow, Howarda ktory juz nie raz pokazal ze pod tablicami jest mocny, Nelsona ktory zaczyna sie rozkrecac, Cato ktory starszy obrona przeciwnikow, Turkoglu ktory jest w stanie z lawki wspomoc kolegow itd....

 

Nie wiedze innego rozwiazania jak PO :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sezon dla fanów Magików zapowiada się bardzo ciekawie. Z takim składem i z taką grą jaką Orlando pokazuje z sparingach mozemy być naprawde zadowoleni i gdyby Magic nie dostali się do PO dla osobiście byłaby to katastrofa. Widać, że drużyna się zgrywa i z kazdym meczem powinno być coraz lepiej.

A wracając do meczu z Houston, cieszy mnie że Turkoglu i Garrity wkoncu zagrali przyzwoicie, bo już się zaczynałem powoli niepokoić o ich forme.

Nelson pokazał, że może także wnieść dużo z ławki, a Howard nie okazał sie byc niewypałem i Hill z kazdym meczem bedzie coraz lepszy.

Brawo i jeszcze razbrawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takim składem i z taką grą jaką Orlando pokazuje z sparingach mozemy być naprawde zadowoleni i gdyby Magic nie dostali się do PO dla osobiście byłaby to katastrofa.

A w zeszłym sezonie to brak Magic z PO nie był katastrofą, byli typowani na 4-6 miejsce :wink: Ot taka mała dygresja :P

A teraz na poważnie i o NOWYCH Magicach. Cieszy kolejna wygrana zespołu, który widać, że zaczyna się nawzajem rozumieć. Francis wraca powoli do tego co miało miejsce 2 lata temu, ale na plus nalezy liczyć większe doświadczenie. Napreawdę te kilka ostatnich spotkań robi wrażenie. Dziś może i nie zagrał tak rewelacy jak poprzednio, ale bardzo dobrze. Zaczyna powoli niwelować swoją największą słabość, czyli straty, a i ze skut wydaje się byc lepiej. Fakt, że grał tylko 23 minuty i złapał 4PFy może trochę niepokoić, ale to wszystko spowodowane jest obecną sytuacją z sędziowaniem, więc bym się nie przejmował.

Cat dziś trochę mnie zawiódł, bo to gracz głównie od zdobywania punktów (taki w teami zawsze potrzebny- jak nie musi być nikimwięcej), bo zdobył tylko 10pts, a do tego wydaje mi się, że się nie angarzował w ataku. Ale prawdopodobnie dobrze w obronie (2st).

Battie znowu na poziomie. 16min 6pts, 4rbs

Hedo jakby się przełamał, mam nadzieję bo Hill musi mieć dobrego zmiennika- MUSI bo nadal jest niepewny (po co Davis chce go już aż takobciążać :? )

Hill- dobrze, a najważniejsze, że coraz pewniej

Howard sie ogrywa i chyba powoli zaczyna kumać o co z tym faulowaniem chodzi :wink:

Nelson czyżby się obudził. Mnie martwi fakt, że gra w kratkę. Raz dobry mecz sporo asyst, innym rqzem słabiutko, później znowu lepiej... Nie tak nie można, mam nadzieję, że ustabilizyje forme

W Hou zabrakło MAca, a szkoda bo chciałbym się dowiedzieć jak mu się gra przeciw orlando

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hedo jakby się przełamał, mam nadzieję bo Hill musi mieć dobrego zmiennika- MUSI bo nadal jest niepewny (po co Davis chce go już aż takobciążać :? )

Czytałem gdzieś wcześniej, że nie będą się za bardzo oszczędzać Hilla w meczach preseason z tego względu, że gdyby miało się okazać, że jednak z jego kostką nie jest wszystko w porządku to lepiej dla klubu żeby okazało się to zanim Grant zdąży rozegrać 10 meczy w sezonie bo jego kontrakt zejdzie wtedy wczesniej z listy płac( jak cos pokręciłem to nieh ktoś lepiej zorientowany mnie poprawi ). Na szczęście wszystko jak na razie wskazuje na to, że z jego kostką nareszcie jest dobrze. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://home.earthlink.net/~stealthninja ... sMagic.wmv - dałem już w dziale Download, ale dam na wszelki wypadek tutaj.

 

Podoba mi się to co widziałem. Widać, że Magic dobrze biegają, cały czas jest nacisk na zawodnika z piłką, stąd się biorą przechwyty i efektowne kontrataki. Ładne wsady i rzuty Francisa, niezłe wejścia Turkoglu, ładny alley-oop Hill-Howard i wreszcie dwa przechwyty Jameera pod rząd i 4 łatwe punkty. W zeszłym sezonie to my byliśmy ośmieszani. W tym to my będziemy ośmieszać (I hope so).

Co z tego, że Miami mają Shaqa. Orlando ma DRUŻYNĘ

Dzięki że to powiedziałeś. Ja nie chciałem się głośno wypowiadać w tym tonie, bo i tak pewnie zostałbym posądzony o brak obiektywizmu. Ale podpisuję się pod tym stwierdzeniem rękami i nogami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando 109, Miami 103

 

Orlando zakończyło swój preseason bilansem 4-3. Czyli przyzwoicie. Ważne dla mnie były 3 ostatnie mecze, bo wtedy składy drużyn stają się coraz bardziej zbliżone do tego co zobaczymy w regular. Jednak tak naprawdę, to tylko ten ostatni mecz, był w pełnych składach. Tym lepiej, że Magic go wygrali. Wynik może i nieistotny, ale będzie to miało dobry wpływ na chemię w teamie - w końcu to rywal zza miedzy i "kandydat" do tytułu.

 

W dzisiejszym meczu aż 6 graczy zaliczyło dwucyfrową liczbę punktów. Turkoglu zagrał po prostu rewelacyjnie. 22 minuty i 18 punktów, 7/9 z gry i 3/3 za 3. Dwight 14 punktów i 13 zbiórek. Ku mojemu zaskoczeniu może być głównym kandydatem do ROTY (Okafor nie radzi sobie najlepiej, ale z wnioskami należy zaczekać). Mobley i Francis na poziomie ale bez specjalnych fajerwerków. Podobnie Hill, którego skuteczność pozostawia wiele do życzenia.

 

O'Neala nie udało się zatrzymać. Swoje punkty rzucił. Na szczęście zawiódł w Miami Wade, który w pierwszej połowie spudłował wszystkie 8 rzutów. Ciekawe czy krył go Mobley czy Francis. Jakby nie było to taktyka niegłupia. Shaqa i tak się nie da sprowadzić do parteru (Detroit też wyszło z tego założenia) więc należy wyłączyć jego partnerów.

 

Tym optymistycznym akcentem wchodzimy w sezon 2004/2005. Oby nie skończył się tak szybko jak poprzedni .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heat 103-109 Magic

Nie będę powtarzał po Vanie ostatnio kultowego zdania :wink: , ale wygrana z Heat bardzo cieszy.

Magic wyszli na to spotkanie chyba maxymalnie zmotywowani, bo to będzie walka o prym z South East :twisted: I Orlanod dało rade...

G.Hill zagrał 26 minut, więc mniej więcej tyle, ile ma przeciętnie grać w RS. Rzucił 14pts przy nienajlepszej skut, ale dołożył jeszcze 7as i 2st 8) . Bardzo dobry mecz biorąc pod uwagę przez co ostatnio przechodził.

D.Howard- najważniejsze w opisie o nim to chyba fakt, że przez 35 min złapał tylko 1PF :wink: , a poważnie to zagrał bardzo odbry mecz. Dał Magic to co miał dawać czyli już trzecie double-double (14pst, 13rbs). Coraz bardziej mi się ten chłopak podoba...

K.Cato zagrał dobry mecz. Zakończył spotkanie wprawdzie z 5pts i 6rbs, ale zaliczył je w 15minut, więc zagrał bardzo dobrze, szkoda tylko że w tym czasie zapilał 5PF :?

C.Mobley znowu spełnił swoje zadanie, ale niestety na bardzo słabym% :? , no ale 2stl i 2blk :shock: Nieźle, nawet bardzo dobrze. Ale jedna rzecz jest ciekawa. W boxach pisza że zaliczył 19pts, a w Recapie, że 17 (na Yahoo) :?:

S.Francis naprawdę odżywa na Florydzie. Po raz kolejny zagrał bardzo dobrze. Może nie miał tym razem tak wszechstronnego występu, ale 22pts i 5as, 2rbs i 2as robi wrażenie, do tego tylko (jak na niego) 2TO's :wink:

Hedo się obudził. Co tu więcej pisać bench zaliczył 18pts (7/9 w tym 3/3 za trzy), 5rbs, 2as. Rewelacyjny występ. Jak chce to potrafi :!:

T.Battie to kolejny gracz, który udowadnia, że w tym roku strefa podkoszowa, będzie bardzo mocnym punktem zespołu. Dziś znowu blisko d-d (10pts, 9rbs) 3as, 2blk. Będzie bardzo przydatny, i w przypadku kontuzji Cato nie bedzie problemu ze zmiennikiem (czego nie można powiedzieć o Miami)

Nelson zdecydowanie nie błysnął, ale grał tylko 14 min :twisted:

Garrity powoli się wprowadza do gry. Dziś w 14 min zaliczył 5pts i po 2 rbs i as

W Miami wyróżniał się oczywiście Shaq (24pts, 8rbs) i Wade (18p, 8a), ale przy tragicznej skut (5/19 :? ). Oprócz nich dobre mecze zagrali: D.Jones (15pts, 5as, 2st), W.Person (10pts, 5rbs, 2st) i M.Doleac (12pts, 12rbs)

Ważny do odnotowania fakt, to bardzo duża przewaga Magic na deskach. Aż 49-39 :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

 

Co tu dużo pisać ??? Wypada czekać tylko na RS !! Budzi się powoli Hill, podobnie Turkoglu... Battie potwierdza że w strefie podkoszowej jest bardzo przydatny. Francis gra na wschodzie, gdzie zdecydowanie bardziej pasuje, ma do pomocy również młodziutkiego Howarda, widać ze sie lubią, chemia w zespole :wink: jest dobra...... W tym sezone to będzie jeszcze docieranie nowego teamu, mam nadzieję, że będzie miał on okazję posmakować PO, bo dobrze by było, żeby Howard, czy Nelson wiedzieli jak to smakuje i w następnym sezonie, kiedy byćmoże Magic będą już o coś walczyć będą gotowi na twardą walkę o mistrzostwo......

 

Jak widać Heat są do powstrzymania, wystarczy przykryć dobrze obwodowców !!! Myśle ze w RS nie będize to takie łatwe..... Miami na dobrego kołcza, pewnie to jakoś ustawi, pozatym w lecie gracze będą tam ciągnąć, w pogoni za mistrzostwem .....

 

Ogólenie MAGIC to naprawde fajny zespół, z liderem, młodymi gwiazdeczkami i dobrymi role playerami .... do tego jest jeszcze Hill

Czy zapisze się do role playerów czy raczej do gwiazd zależy juz tylko od niego ... Mam cichą nadzieję, że jednak coś pokaze, jeśli nie w tym to w następnym sezonie ......

 

No cóż ??? GO MAGIC !! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze :wink:

Magicy pokazali kto bedzie rządził na Florydzie :P mam nadzieje ze w trakcie regular season tez bedzie podobnie ....

W barwach Miami bardzo dobrze zagrał zmiennik sZaka, Doleac, który miał 12 punktów i 12 zbiórek, oczywiscie Szak wymiatał, dobrze tez Damon Jones który trafił 4 z 5 trójek :shock: ale to w koncu forum o Orlando więc napisze wiecej o Magikach :wink:

Steve Francis tym razem troche mniej asyst i zbiórek, ale sporo punktów bo az 22 przy jego skutecznosci 8/18 ogolnie niezly wystep, ale w RS chciałbym aby miał troche więcej zbiórek i punktów ...

Cuttino Mobley- móglby miec troche lepsza skutecznosc w trjkach bo 25 procent to zenada :( ale 19 punktów zdobył, ale na słabym procencie, pozytywy to az 2 bloki :P

Grant Hill 14 punktów i 7 zbiórek , słaby procent, ale mu mozna to wybaczyc, w sezonie poowinien to pprawic, dla mnie pozytywny mecz Hilla

Dwight Howard potwierdza ze słusznie wybrano go z jedynką.....

Kelvin Cato grał tylko 15 minut, chyba za bardzo chciał powstrzymac O'Neala bo w tym czasie 5 fauli, ale 5 punktów i 6 zbiórek udalo sie uzbierac :]

Battie jesli wytrzyma cały sezon to bedzie super, bardzodobbry zmiennik zarówno dla Kelvina jak i dla Howarda, oby tak dalej...

Tukolo wrescie zagral tak jak chcemny zeby grał, w koncu musi cos pokazywac za te 40 kilka baniek które dostanie.....

Ogoonie to Magicy zagrali dobrz, troche za ąłbo w obronie, ale maja oni badzo duza siłe ognia w ataku, juz chyba kazdy z nas zapomnia o T-macu .... no nie :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i bardzo ładnie Magic wygrali z Heat :D . Nie będę się rozpisywał o statystykach bo co powinno być napisane już napisaliście. Oczywiście Magic nie udało się zatrzymać Shaqa, można powiedzieć, że swoje zrobił, ale to akurat nie ma żadnego znaczenia. Właśnie w składzie Magic najlepsze jest to, że jeżeli jeden czy drugi zawodnik będzie miał słabszy dzień ich rezerwy potrafią ich godnie zastąpić. I to jest właśnie wynikiem posiadania długiego i zbilansowanego składu. Heat nie mają takiego luksusu, wystarczy, że Wade rozegra słabszy mecz i zespół może mieć problem, że nie wspomnę o tym jaki spory problem będą mieli jak Shaq opuści swoje coroczne 15 meczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.