Skocz do zawartości

Mecze przedsezonowe.


spabloo

Rekomendowane odpowiedzi

Już jutro Orlando rozpoczyna swoje przedsezonowe mecze. Z pewnością da nam to wiele odpowiedzi na dręczące pytania. Czy Grant Hill wróci i w jakiej formie? Czy Francis będzie w stanie dojrzale prowadzić drużynę? Czy Howard jest już gotowy do gry? Czy Davis nadaje się na trenera (ostateczna odpowiedź)?

 

Oto terminarz:

Tue 12 Memphis

Wed 13 @ Atlanta

Fri 15 @ Miami

Sun 17 Dallas

Thu 21 @ New Orleans

Sat 23 Houston

Wed 27 Miami

 

Ciekawie będzie w meczach z Miami (nie dość, że walka o fanów z sąsiadem zza miedzy, to jeszcze główny rywal w dywizji) i Houston (chyba nie trzeba mówić dlaczego). W poprzednim roku Magic w preseason grali słabo, borykali się z kontuzjami i jak się później okazało w sezonie wcale nie było lepiej. Bilans się przełożył na regular season, choć jak wiadomo nie jest to regułą. Także na wyniki trzeba spojrzeć z dystansem. Przeciwnicy są wymagający, ale osobiście liczę na 4 zwycięstwa.

 

W sobotę mieliśmy przedsmak tego co już wkrótce nas czeka. Magic zagrali wewnętrzny sparing, który był dostępny dla publiczności. Były to dwa mecze po 12 minut. Pierwszy wygrała drużyna, w której byli Hill i Francis (32-30). W drugim padł remis (22-22). Francis zdobył najwięcej punktów ze wszystkich graczy (14). Howard miał ich 11 (6 zb.), Hill - 10 (ponadto 4 zb. i 4 as., wsad na zakończenie 2 meczu), Mobley 9, a Michael Bradley 8 (trafił wszystkie 4 rzuty). Najbardziej niepocieszony był Cato, który spudłował 4 swoje rzuty i raz został zablokowany przez Francisa.

 

Davis mówi, że na razie będzie oszczędzał Hilla. Uważam, że to dobry pomysł, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że pierwsze 4 mecze są w bardzo małych odstępach czasowych. W sparingu Hill grał około 18 minut i tyle trzeba się chyba spodziewać na razie w sparingach. Być może jeśli wystąpi we wtorek przeciw Memphis to nie wyjdzie na parkiet w środę przeciw Atlancie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej niepocieszony był Cato, który spudłował 4 swoje rzuty i raz został zablokowany przez Francisa.

 

LOL :lol: Śmiesznie to musiało wyglądać, ja bym na miejscu Cato zakopał się pod ziemię :lol:

 

Co do szans Orlando w tych meczach, ja bym liczył na 3 wygrane i nic wiecej :wink: Dallas raczej na 100% poza zasięgiem Magików. Do ogrania są na pewno Atlanta i grajace w niepełnym skłądzie NOH.

 

Ciekawiąmnie emcze z Miami, bo uważam tą drużyną za mocno przereklamowaną :? Sam Shaq to nie wszystko. Pojedynek Hoawrd - O'Neal zapowiada sie ciekawie. Wiadomo, debiutnantowi większych szans w tym starciu nie daje, ale gra on dobrze defensywnie no i zobaczymy na ile zatrzyma (o ile w ogóle) Shaqa.

 

Ciesyz mnie gra Hilla. Czekam aż zgarnie w sezonie pierwsze Triple-Double 8) Francis widać bedzie głowną opcją w ataku Magic, zresztą czego mogżna było się spodziewać, bo skoro nie on, to kto?Zdziwiło mnie 11 pkt. w tym sparingu Howarda, szczególnie , ze w Lidze Letniej nie pokazywał się on z dobrej strony jeżeli chodzi o atak.

 

Hill słusznie bedzie oszczędzany, oby nie załapał jakiejś kontuzji, czas w koncu wrócićna dobre na parkiety NBA. Jeżeli bedzie tak, jak się mówiło (czyli 75% dawnego Hilla) to bedzie on po Francisie najlepszym zawodnikiem Magic. Oby!

 

Jutro pierwsze mecz z Memphis. Do wygrania jak najbardziej, ale czy podołają tego niewidomo. Życze im wszystkiego naj, odkąd odszedł T-Mac mam wiecej sympatii do tego klubu. Ale Sixers i tak nie pokonają 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiesznie to musiało wyglądać, ja bym na miejscu Cato zakopał się pod ziemię

Francis to skoczna bestia ;). Ale rzeczywiście jeśli blokuje cie ktoś niższy o prawie 20 cm i nawet jeśli jest to blok z pomocy, to dla niektórych może to być śmieszne, a dla ciebie maksymalnie dołujące. Mam nadzieję, że Cato podniesie się po tej zniewadze 8) .

Zdziwiło mnie 11 pkt. w tym sparingu Howarda, szczególnie , ze w Lidze Letniej nie pokazywał się on z dobrej strony jeżeli chodzi o atak.

Jeśli cie to bardzo interesuje ;) to powiem, że większość tych punktów zdobył po zbiórkach na atakowanej desce. Nie ma się co oszukiwać - w trakcie jednego lata nie nauczysz się post-moves, nawet jeśli będziesz miał najlepszych nauczycieli (Clifford Ray). Dlatego lekturą Howarda na lato był "wczesny" Karl Malone (kiedy to było ;) ), a mottem: szybko biegając do ataku łatwiej jest zająć dobrą pozycję pod koszem. I takiej gry należy spodziewać się po Howardzie. Większość tego co ugra w ataku to będą kontrataki (ma z kim biegać), dobitki, rzuty z otwartych pozycji i wolne. Do kreowania sobie rzutów trzeba nabrać doświadczenia.

 

A co do ilości wygranych meczów, to nie jest istotne czy będą to 3 czy 4 spotkania. Dla mnie najważniejsze będą 3 ostatnie gry z tego względu, że skład i gra będą coraz bliższe tego, czego należy oczekiwać na początku sezonu.

Ale Sixers i tak nie pokonają

Nikt nie śmie tego podważać. Przecież wiem, że Iverson będzie w tym roku nie do zdarcia i poprowadzi Sixers do sensacyjnych 60 zwycięstw w regular; w tym do wygrania wszystkich meczów z Orlando ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hill słusznie bedzie oszczędzany, oby nie załapał jakiejś kontuzji, czas w koncu wrócićna dobre na parkiety NBA. Jeżeli bedzie tak, jak się mówiło (czyli 75% dawnego Hilla) to bedzie on po Francisie najlepszym zawodnikiem Magic. Oby!

Nawet gdyby Grant grał na 75% swoich mozliwości to byłby lepszy od Francisa :lol: . Hehe Francis jest dobry, ale hill BYŁ zajebisty, zdobywał punkty z łatwościa, mijając rywali słynnym kroczkiem.... GRANT WIERZE W CIEBIE !!!

 

Nikt nie śmie tego podważać. Przecież wiem, że Iverson będzie w tym roku nie do zdarcia i poprowadzi Sixers do sensacyjnych 60 zwycięstw w regular; w tym do wygrania wszystkich meczów z Orlando

No własinie ... a jest wogóle ktos kto w to wątpi ??? :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własinie ... a jest wogóle ktos kto w to wątpi ???

ja :twisted:
Ech Ty niedowiarku, zobacz juz zaczęła sie seria meczyqw bez porazek, poki co preseasona ale :twisted:

 

Magicy przegrali z Girzz, nieznacznie bo 4 pkt.

Cieszyc moze gra w ataku Dwighta Howarda - 18pkt, 3ofensywne zbiórki ( w sumie 9)

A takze Mobleya (24pkt) Hedo (15pkt) 11reb Battie.

Jameer w 12 min tylko 2pkt, w dodatku z wolnych,ale 4as dla porównania Francis, który grał 36min miał 7as (per 48min Jameer wymiata :wink: )

Steve miał jednak takze 7zbiórek, 19pkt i 2bloki (!!!)

Niestety zawiódł, choc to chyba złe słowo Grant Hill, grał on tylko 16min, zdobyĸł 2pkt,2zb,1stl,1as, nie trafił zadnego z 2 rzutów.... Ale to niewazne oby grał dobrze w RS ..... Grał tylko 16min w 1 połowie z tego co pamietam (poźno było :wink: ) MAm nadzeje ze nie odniósł zadnej kontuzj, choc nie było nigdzie napisane o tym :D

Ogólnie dobry mecz zabrakło 4pkt a przegrywali juz 12......

Team się zgrywa jest totalnie nowy - będzie dobrze. ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było tak najgorzej.

 

Francis - z tego słynie, czyli około 20 punktów i taka sama ilość zbiórek i asyst. No i tradycyjnie 5 strat - bez tego Steve nie może żyć ;). Myślę, że rozegrał średni mecz. Powinien poprawić skuteczność i nie tracić w pierwszej kwarcie 3 piłek.

 

Mobley - tego od niego oczekuję - skuteczny na obwodzie, daje sporo możliwości w ataku. 24 punkty to naprawdę nieźle.

 

Hill - stać go jeszcze na lepszą grę. Na razie powiedzmy, że to pierwsze koty za płoty. Najważniejsze, że po meczu jest zdrowy.

 

Howard - :shock: . Weisbrod jam twoich ran nie godzien całować :lol: . Tylko te wolne - myślałem, że Howard potrafi wykonywać ten element co najmniej dobrze (pokazał to w lidze letniej). Jednak teraz na treningach i jak widać w meczu miewa z tym problemy. No cóż - sztanga w nadmiarze jeszcze nikomu na nadgarstki nie pomogła ;). Musi to ustabilizować, bo gdyby nie jego pudła, to mecz można było wygrać.

 

Cato - 6 punktów i 6 zbiórek. Nie oczekuję niczego więcej. Tak powinno być.

 

Turkoglu - jeśli tak będzie grał, to zaprzeczy krążącym o nim opiniom, że nie umie grać z ławki i że nie jest wart MLE. Czyżby kolejny plus na koncie Weisbroda do nagrody GM roku? (troszkę się rozpędziłem :lol: )

 

Battie - pokazał się z dobrej strony. 11 zbiórek w 23 minuty (w tym 6 w ataku) to bardzo dobre osiągnięcie. Nasi centrzy zaliczyli łącznie 11 punktów, 17 zbiórek i 2 bloki (11 fauli ;) ). I o to chodzi.

 

Reszta grała krótko. Davis nie stosował jakichś specjalnych rotacji. Nie spróbował nawet ustawienia Nelson-Francis na backcourcie.

 

Podsumowując: jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Hill się moze nie popisał, ale spokojnie, po co kazać mu grac 35min, jak po 5 meczach nabawi się znowu jakiegoś urazu.... Spokojnie, powoli po 2 latach przerwy nie mozna odrazu grać na 100, ani nawet na 70%....

Dobrze ze są preseasonówki, tutaj nie gra się o nic mozna poświęcic kilka piłek na Granta, nawet niech jes straci, ale dzięki temu odzyska pewność siebie.... Nic nie tracą, zagrają kilka meczy o nic Grant zagra średnio jakies 20min moze 25, było by znakomicie, jak by wrócił na treningach było dobrze, a nie kazdy mecz wychodzi ..... :)

 

Dziwię się tylko dlaczego tak krótko zagrał Jameer Nelson :? Owszem trzeba zeby S5 się zgrała, ale Nelson tez musi poczuc co zaczy dłuzsza gra

a nie jakies małe epizody po 10min. Ciekawe jak będzie z tym romorem :

Nelson&Mobley/Allen&James, wreszcie byłby dobry rzucajek, nie gorszy za 3 od Cutta, a nawet lepszy......

 

Dwight Howard jest teraz jeszcze większą niewiadomą niz był.....

Do tej pory wydawało sie ze to głównie obrońca tymczasem rzuca 18pkt chyba .... pokazuje jesdnak ze z wolnymi u niego cienko..... Napewno lepiej ze wzięli jego niz Okafora, który juz narzeka na plecy .....

Czekam na mecz z Atlantą - pierwszy wygrany i z Miami to będzie baaardzo ciekawe :D

PS: Howard STOP THE BEAST !!! :wink: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo szkoda takiej przegramej, zwłaszcza, że mecz był wyrównany niemal do końca (11-2 :? ), ale nowi Magicy robią przynajmniej pozytywne wrażenie.

Ekipa zagrała dobry mecz tylko w końcówce zabrakło im szczęścia i zimnej krwi.

Francis zagrał[by] dobry mecz gdyby nie wspomniane 5TO's, ale te 7 as i rb trochę wyrównuje mu bilans (przynajmniej podaje :P ) [ocena: 4-].

Cat zrobił to co do niego należy, rzucił swoje i to na dobrym procencie, ale po co te 3TO's, że o jednej zbiórce i asyście nie wspomnę [4+].

Howard wywarł tymi cyferkami spore wrażenie na mnie. Bardzo pozytywnie się zaprezentował, tylko martwi mnie ta ilość fauli na jego koncie. Jak w pre ma tak to co będzie w RS gdzie gra się bardziej fizycznie :?: , 18p, 9r, 2s, przy bardzo dobrej skut. Brawo [4+].

Hill nie zachwycił mnie wogule, ale spabloo dobrze to ujął, najważniejsze że gra i czuje się dobrze [mam taka nadzieję]. Jest trochę zardzewiały, ale taki gracz jak on szybko powinien się rozkręcić. [na zachętę 3+].

Cato udziela się jak zwykle to czyni na deskach i w obronie. Razi te 5PF, ale i tak zagrał bardzo dobry mecz [4].

Hedo już dawno nie grał jako bench player, ale widać, że będzie chciał wrócić do S5. Bardzo ładnie zagrał w tym meczu. Dobra skut, 100% za trzy :P ,ale martwi mnie brak zaangarzowania w grę na deskach, przecież on ma bardzo dobre warunki. [4]

Battie pokazał się z bardzo dobrej strony. 11 rebsów i 5 punktów. Jezeli bedzie grał na choćby zbliżonym poziomie to dzisiejszego meczu, to Magic będą mieli bardzo dobry frontcoard.

Nelson niczym szczególnym na zasłynął, ale ta ilość asyst jest obiecująca [3]

 

Ogólnie Davis dał pograć wszystkim i widać, że powoli robi się zespół z Magiców. To dopiero pierwszy mecz i nie ma co robić jakich daleko idących wywodów, ale myślę, że Orlando zacznie się znowu liczyc w stawce. Życzę im tego 8), ale i tak GO BULLS GO SIXERS :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy post od kilku dni :)

Nio to widze ze nieźle grają Ci nowi Magicy ...

Grant narazie krótko i przecietnie, ale moze byc tylko lepiej. Co do Francisa to bardzo solidny mecz, no strat duzo, ale Steve zawsze miał duzo strat, trzeba sie do tego przyzwyczaic.

Team się zgrywa jest totalnie nowy - będzie dobrze. ....

 

 

 

Mam nadzieje :)

Battie - pokazał się z dobrej strony. 11 zbiórek w 23 minuty (w tym 6 w ataku) to bardzo dobre osiągnięcie

Uuu na serio bardzo nieźle, az mnie trche zadziwił :)

Napewno lepiej ze wzięli jego niz Okafora, który juz narzeka na plecy

To sie okaze po mecach w regular season, bo moze Okafor bedzie wymiatał, w lidze, srednie na pewno bedzie miał lepsze, bo ktos w koncu bedzie musial rzucac te punkty w Bobkach.

Wiec nie jestem pewny czy na pewno .......:>

Nelson&Mobley/Allen&James

Ale przeciez sie płace nie zgadzają, moim zdaniem kolejna plotka ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było tak najgorzej.

można polemizowalać na ten temat :?

 

podczas gdy Grizzlis potraktowali mecz półżartem pół serio , to magicy już nie tak dokońca

gwiazdy Memphis grały albo bardzo mało albo wcale , podczas gdy Francis i Mobley zagrali razem 70min

Francis pokazał że raczej niczym mnie wtym sezonie niezaskoczy , będzie żucał więcej z kiepskim skutkiem (no ale swoje 20p na mecz żuci :evil: ) robi wszystko co można żeby tylko wyrwać się od rozgrywania , a także pokazuje że chyba nigdy nieprzestanie grać radosnej koszykówki collegowej

Mobley sypnoł dużo , no i szypnoł dużo , warto jeszcze dodać że sypnoł dużo , właśnie tyle że nieprzełożyło się to na zwycięstwo a poza żuceniem tych 24p niezrobił na parkiecie nic ciekawego , może sypnoł by więcej jakby niemiał 4 fałli :? , i właśnie dlatego bym go wytransferował (żeby Francis grął jako SG ,a za Mobleya ściągnąć kogoś nawet słabszego ale potrafiącego walić winner-jumpy)

Howard-w sezonie zasadniczym będzie trudniej

Hill fajnie że gra , może Orlando będą mieli prawdziwego rozgrywającego na te 25min , bo niema co liczyć na więcej i chociaż zapowiada się nato że Hill is back , to niewieże że pamięta jeszcze jak się wygrywa

Cato robi swoje i więcej odniego niemożna wymagać jak utrzyma to co grał dzisaj będe szczęśliwy (oczywiście w te 23/25min)

Battie świetnie na deskach ; miał bardzo dobry dzień

Bradley not redy? yeeeep...

Nelson kórwa 0-4 :x ale 4 a w 12min , Francis na SG !!!

reszta zagrał tak krótko że niema oczym nawet mówić , jeśli Augmont ma żucać te winnery (a jest w zespole mu dotego najbliżej z Garritym) to niech gra więcej

 

wiem wiem to pre-sezon

orlando wtym roku nic niezawojuje mark may words (jak to mówią amerykanie :wink: )

 

-----------------------------------------------------------------

zapomniałem o Tukolo , no faktycznie facet ma coś do udowodnienia , ale jednym meczem dużo nie udowadnia , czekamy na więcej

 

troszkę się rozpędziłem

można by powiedzieć że za...ście się rozpędziłeś :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando 88, Atlanta 96

Box score: http://sports.yahoo.com/nba/boxscore?gid=2004101301

 

Hmm. Co by tu napisać? Trochę się zdołowałem. Wiadomo było, że w tym meczu zagrają rezerwy, ale liczyłem na to, że pokażą się z dobrej strony chcąc walczyć o miejsce w składzie. A praktycznie z dobrej strony pokazał się tylko Stevenson (tak to wypada z box score, chociaż daleko idących wniosków bym nie wyciągał). Trochę marnie to wyglądało.

 

Hedo zrobił mi na złość i się tym razem nie popisał (0/6 z gry). Nelsona zachwalałem przed draftem i po drafcie to odwdzięczył się trafieniem 1 rzutu na 9 oddanych. Bogans świetnie wyglądal w lidze letniej, ale pierwszej szansy w pre-season nie wykorzystał. No i Howard zszedł na ziemię. Już tak dobrze nie było - 6 strat i 6 fauli. Francis pograł 20 minut i oczywiście 4 straty (cała drużyna 25!!!).

 

Hill i Garrity nie zagrali. Mam nadzieję, że w następnym meczu zobaczymy obu (a tak na marginesie, to wyczytałem, że 3 tygodnie temu Sixers pytali o Garrity'ego, ale on jest podobno nie na sprzedaż).

 

można polemizowalać na ten temat

Jak widzisz z Atlantą było gorzej więc o czym tu polemizować ;). To że akutat w tamtym meczu grały gwiazdy o czymś świadczy? Można na to spojrzeć tak, że są różne cykle przygotowań, jedni inaczej traktują pre-season inni inaczej. Orlando w meczu z Grizzlies spieprzyło końcówkę i tyle. Jak na pierwszy mecz w całkiem nowym składzie to było OK.

Mobley sypnoł dużo , no i szypnoł dużo , warto jeszcze dodać że sypnoł dużo , właśnie tyle że nieprzełożyło się to na zwycięstwo a poza żuceniem tych 24p niezrobił na parkiecie nic ciekawego

Rozbawiłeś mnie tym ;). Z mojego punktu widzenia fajnie by było gdyby Mobley sypał dużo, no i sypał dużo i żeby poza tym sypał dużo. Niczego ciekawszego nie musi robić ;). Orlando będzie miało problemy ze zdobywaniem punktów więc ktoś taki jak Mobley będzie bardzo przydatny. Nie wiem czy zauważyłeś, ale Cat jest też całkiem przyzwoitym obrońcą. Więc jeśli będzie sypał i bronił to czego chcieć więcej? A na zwycięstwa powinna się przekładać gra Francisa. Mobley może w tym tylko pomagać.

wiem wiem to pre-sezon

orlando wtym roku nic niezawojuje mark may words (jak to mówią amerykanie )

Wg ciebie nie zawalczą o PO? Ja jestem akurat innego zdania, ale może brak mi obiektywizmu :? .

można by powiedzieć że za...ście się rozpędziłeś

Wypiszesz mi w związku z tym mandat? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrwa jak wczoraj cyferki były fajne tak dziś miałem ochote walnąć monitor :lol: . klęska. Hedo coś ty zrobił, Francis zacznij podawać [1asysta :shock: ], Howadra ktoś musi nauczyć bronić w/g zasad :? [ średni fauli 6 :shock: ]. Nelsona spabloo chyba przechwaliłeś, ale poczekajmy co pokarze w RS, bo te wczorajsze asysty nadal mi w głowie siedzą. Cato w 16 minut zrobił bardzo dużo [brawa], a Battie chyba poprzestał na wczorajszym występie. Qdre nie łądnie. Jest 0-2 i teraz tylko czekać na Miami. Przecież Atlanta była najsłabsza w stawce :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando naprawde zaskakuje :lol:

Myślałem że będzie to wyglądać coraz lepiej, płynniej, tymczasem zagrali 2składem..... Howard znowu leci sobie w ....... 6fauli i 6strat to niezbyt fajny wynik, tymbardziej, ze nie grał 45min, nie rzucił 30pkt, nie zebrał 20piłek, ani nie zablokował 10 rzutow :wink: Chłopak musi ustabilizować formę, ale będą chuba z niego ludzie.... Sytuacja z Dwightem przypomina mi troche "naszego" Dalemberta..... tez jest dobrym obrońcą, potrafi zbierać i blokować, nieraz błyśnie w ataku, a nieraz w 20min złapie 6fauli ....

Jeśli Howard ma byc mocnym elementem drurzyny musi ustabuilizować swoją grę, musi zapewniac powiedzmy 14ppg,8rpg,1,5bpg.....

Jest starterem i trener nie moze co 2 mecz zmieniac taktyki bo Howard zaliczy fouled outa.... On raz rzuci 20pkt i zbierze 15piłek a potem [przez 2 mecze 5pkt i 6fauli ...

Chłopak jest jeszcze młody, niedoświadczony, ma czas zeby zacząc grac równo i na poziomie.... Tymbardziej ze to dopiero preseason.....

 

Badziej niz DH martwi mnie Jameer Nelson.... Chłopak miał byc mocnym punktem Magików, zastanawiano sie nawet czemu taki niski pick, a on nie pokazuje nic szczególnego..... po raz kolejny : to preseason, ale powinien sie chyba starać o jakies minuty na boisku, taką postawą raczej tego nie zrobi .... Powoli przestaję załowac ze nie gra on dla Sixers :wink:

bardzo liczyłem na Magic, do tego stopnia ze wchodząc na ESPN patrząc na wynik patrzyłem najpierw kto ma wiecej i byłem pewien do tego stopnia ze Magic z odrazu przeszedłem do oglądania statsów .... Tam mi coś nie pasiło i dopiero wtedy zorientowałem sie ze Hawks wygrali ....

 

Szkoda ze nie zagrał Grant Hill, wiem ze jest oszczędzany ale to 15min mogł wejsc, tymbardziej ze wczoraj równiez nie pograł długo, koleś musi sie odblokowac.... teraz będzie chyba 2-3dni przerwy nie ??? mam nadieje ze go potem zobaczymy w dobrej formie na parkietach .... :wink:

 

A tymi 2 meczami w plecy nie ma sie co przejmować .... Wizards tez mieli byc rewelacją a narazie 2 w plery mają też.. Przegrywa Sacto i inni

"faworyci" ale chciałbym zeby młodzi z Orlando poczuli ze Cutt i Francis moga ich prowadzic do zwycięstw....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spabloo dobra może do Mobleya się troche zamocno czepiam bo zawsze lubiłem gościa i chciałbym żeby robił coś więcej niż łupał swoje rzuty z których często nic niewynika (czyt.nieprzekłada się na zwycięstwo drużyny dop.redakcja :wink: ) troche umie rozgrywać , więc czemu tego nierobi , a przy Francisie powinien

 

co do PO to może niejesteś optymistą , co ja bardziej jestem pesymistą egzystwania duetu Francis-Mobley , to już było i nic ztego niebyło :?

 

a co do mandatu to zawsze mozna się dogadać (jak masz koperty offcorse) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francis zacznij podawać [1asysta :shock: ]

Idzie w ślady Iversona :lol: No ale zawsze mówiono, jakoby był jego kopią (troche słabszą rzecz jasna :wink: )

 

Co do samych Magic, to oczekiwałem troche wiecej :? Myśle, ze jednak PO osiągną, ale tylko pierwszą rundę (oczywiscie Sixers dadzą im sweepa :twisted: :wink: ) Z tym ze myślałem, ze z kim jak z kim, ale ze słabiutką Atlantą dadzą sobie rade bez problemu :? Nelson mnie martwi szczególnie, oczekiwałem od niego (zresztą pewnie nie tylko ja...0 dużo wiecej, a tu zonk. Ale zobaczymy co dalej, przed Magic trudne mecze no i ta najważniejsza potyczka,czyli małe derby Florydy z Miami.

 

Wierze z nich, ale z taką grą na razie bedzie im cięzko o pierwszą ósemkę na Wschodzie. Oby Francis i Nelson się przebudzili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dizs wielki i ciekawy mecz. walka wszystkich PF i C vs SHAQ.

Ciekawe jak dadzą sobie rade Cato, Battie i Howard......

Mam nadzieje ze pogra wreszcie troche Hill - jak wiadomo Heat nie mają dobrego gracza na SF, czyli Grant będzie mógł sie zaangarzowac i w obrone i w atak .... mam nadzieje ze chociaz z 10pkt w 20min wyciśnie...

 

Wierze z nich, ale z taką grą na razie bedzie im cięzko o pierwszą ósemkę na Wschodzie. Oby Francis i Nelson się przebudzili.

Jeśli dziś nastąpi to przebudzenie, a Francis zaliczy wiecej niz 1 asyste :wink: to powinni Magic wreszcie wygrać.... Trzeba ich zrozumiec to praktycznie zupełnie inny zespół, a nie mają jeszcze takej woli zwycięstwa jak dziś w swoim pierwszym meczu Bobcats...

GO MAGIC !! GO HILL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja oczywiscie licze na pierwsze w preseasonie zwycięstwo, ale jesli mieliby przegrac wszystko przed sezonem a rs mają wygrac 50 meczy to ja ide na to :wink:

dobra może do Mobleya się troche zamocno czepiam bo zawsze lubiłem gościa i chciałbym żeby robił coś więcej niż łupał swoje rzuty z których często nic niewynika

A dla mnie Mobley to tylko pewny shooter, który moze dołozyc druzynie najwyzej 4 rpg i 4 apg, przy dobrych lotach no iczywiscie plus 15 ppg, przy 40% trójek, nic więcej, nie oczekuje:)

Oby Francis i Nelson się przebudzili.

Nio muszą, oni powinni druzynie dawac conajmniej +12 asyst, albo i więcej, ... moze w regular się przebudzą :?: ...........:>

No i dizs wielki i ciekawy mecz. walka wszystkich PF i C vs SHAQ.

Ciekawe jak dadzą sobie rade Cato, Battie i Howard.....

Mam nadzieje ze dobrze, ale wątie zeby Szak grał dłuzej niz 30 kilka minut, mys;e ze będa inni dłuzej grali, choc moze sam nie weim, ale ciekawe jak tam sylwetka Szaka o której sie ostatnio sporo na forum pisze :wink:

A i tak to trio : Howard, Cato i Battie , Szaka nie powstrzymają, chociaz chyba Cato mu najwięcej uprzykrzy życie....

Ciekawe jak sie zaprezentują zupełnie nowi Miami, którzy z 6 najlepszych graczy ubiegłego sezonu , została tylko dwójka, odeszli przeciez : Odom, Butler, Grant i Alston. Jak sie zaprezentują skrzydło, które jak kazdy wie sa najsłabsza stroną Miami.... A i jak sie zaprezentuje Damon Jones po którym sie wiele spodziewam.

 

-EDIT:

http://sports.yahoo.com/nba/boxscore?gid=2004101514

No i kolejna porazka :/

tym razme z Miami które ggrało bez Szaka, czyli cotu duzo gadac katastrofa .... Steve 17 pnktów, 8 asyst, 6 zbiórek, ale słaby procent: 5/14

a jego przczywnik - Wade: 18 punktów, 5 asyst, 3 zbióki, ale az 8 strat, swietny mecz z ławki Damon Jones, na którego bardzo licze i cenie jego umiejetnosci: 14 punktów, 6 asyst w 23 minuty, na swietnym procencie: 80%, bardzo dobrze tez Haslem 18 pnktów i 11 zbriórek,

Ale porazka boli z koncu słabym zespołem(pod nieobexcnosc Szaka oczywiscie) , czyzby znowu fatalny sezon Orlando :?: .oby nie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś Magic nie mogą się odzwyczaić od przegrywania. Chociaż mnie bardziej od wyników martwi kiepska gra. Mobley 6 strat, Hill 5, razem 26!!!. Jest jeszcze czas na zgranie, ale taka swobodna gra jak na razie jest dołująca.

 

Do pozytywów tego meczu trzeba zaliczyć występ debiutantów. Howard 17 punktów i 10 zbiórek na niezłym procencie rzutów. Nelson również 17 punktów w 14 minut, ale o dziwo żadnej asysty (trzeba by chyba obejrzeć mecz, żeby wyciągnąć z tego jakieś wnioski).

 

A negatywy to oprócz wcześniej wspomnianych strat skuteczność niektórych zawodników. Hillowi i Garrity'emu można wybaczyć, bo wracają po kontuzji (chociaż ten drugi jeśli pudłuje to nie nadaje się do niczego), ale Francis, Mobley i Turek to KATASTROFA. Hedo nie trafia nic z gry już drugi mecz z rzędu. Jeśli ta trójka skutecznie wykonuje 7 rzutów na 28 to czy kogoś jeszcze dziwi porażka? I tak niezbyt wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz troche naskrobałem w PS, ale i tu cos napisze...

Fajnie, ze wreszcie przełamał sie Nelson - o asysty zawsze łatwiej niz o pkt sie postarać - a jak nie wchodzi to nei wchodzi .....

Nie grał długo - 12min a rzucił 17pkt - zajbeiście..... Howard potwerdza ze nie jest taki cienki w ataku .... to moze cieszyc, Gra Hill moze nie rewelacyjnie, nawet nie świetnie, ale gra i to jest najwazniejsze - forma przyjdzie z czasem......

 

Beznadziejnie Mobley i Hedo !!! CO oni robią ???? Hedo nic nie trafił Mobley wiecej strat niz punktów !!!! Moze faktycznie lepiej było by go gdzies wytrajdować, bo choc to PS, to z takim składem nalezy cos wygrać !!!

:roll: nie ma ludzi niezastąpionych (w kazdym razie Cutt takim człowiekiem nie jest) moze Francisowi przydała by sie swierza krew na SG ???

 

Francis najlepiej do tej pory tylko (jak na niego) 3 strat ale 8asyst, 17pkt chyba i 6zb ..... wreszcie zaczyna grac lepiej i bardziej jak PG !!!

 

TO tyle narazie odemnie, wierze ze zmieni sie cos wkoncu w grze Orlando - bo po co mieli przebudowywac skład ?? Chyba nie po to zeby walczyc z Bobkami o 1pick ??? Wiem ze to dalekoszięznie wizje (tymbardziej ze nie jestesmy nawet w RS), ale czegoś mi tu brakuje .... Mam nadzieje ze to przyjdzi z czasem bo mam dosc oglądania kiedys silnych (O'Neal, Penny)

Magic na dnie ...

 

Spabloo mnie dziwi porazka .... bo mieli wygrac z przetrzebionymi Hornets. Myslałem ze będzie wola walki !!! 3 mecz po 2 porazkach - to musi byc WIN. ale jak patrzec na statsy to faktycznie dziwne ze nie dostali 90 do 120 .... :wink: Ale Wade tez miał 8TO..... (prawie double-double :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.