Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Qcin_69 napisał:

Weź wrzuć dla porównania Orlando Magic, bardzo mnie interesują tacy gracze jak Birch, Cory Joseph, Grant Williams.

 

Chetnie tez porównam ofensywny impact Georga,Tatuma,Bookera i Conleya do Mitchella,Oubre,Lowryego i Gordona (czyli zdaje się 4 najlepszych ofensywnych graczy Magic) 

Alonzo, ja czasami wierze ze to jest trolling u Ciebie, ale czasami się boje, ze jednak to jest Twoja prywatna krucjata i chęć udowodnienia całemu światu ze się myli, jak chcesz to możesz odjąć nawet jakiś win Socie, bo od nas masz 10-14 albo 11-13 już nie pamietam na czym stanęło, wiec żebyś się potem nie obraził, za szczerość :(

Nie obrażę się, nie mam za co. 

Gra Oubre w Golden St. pokazuje jak u nas powinno sie potraktować, co Ty robisz ciągle rotując ważnymi graczami i oczekując, ze bedzie się ich doceniało 1:1 . To ma swoja nazwe i nazywa się to Roto :) 

U mnie plusowi w ofensywie są nie licząc oczywiście KATa tylko Mitchell (+3) i Lowry (+1,8), a Gordon jest neutralny;  reszta jest minusowa. Za to w defensywie dobrzy są - Gordon, Oubre i Temple. Reszta tak sobie, ale ogólnie na lekki plus lub neutralnie (+1/-1) - to ogólnie tu dla mnie poziom neutralny (tolerancja wg systemu w którym gra rl gracz) przy tych statsach i wszystkich tak oceniam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kolader napisał:

Czekaj, bo czegoś nie rozumiem. Jednym zarzucasz że mając nowych zawodników trzeba czasu żeby się zgrali. A potem piszesz, że Nets z początku są drużyną z pogranicza PO gdzie 3 z 5 graczy s5 (Hayes, Curry, Holmes) są nowi w zespole, a z graczy z podstawowej 10 osobowej rotacji masz jeszcze Hilla, McDermotta i McGee. Chcesz mi powiedzieć, że akurat w przypadku moich Nets to nie ma na to wpływu? I fajnie, że doceniasz Hayesa, który grając taki sezon w rl u nas gdy grał to prowadził zespół do PO. 

Przecież Ty masz 6 graczy z Twojego młodego core z poprzedniego sezonu!!!! - LeVert, rewelacyjny Hunter, Walker, Okogie, Herro i Gafford. Wyszedłem z założenia, że Nets są rozsądni i nie katują Hayesa (najbardziej minusowy gracz w NBA) na dużych minutach, tylko grają Hillem i Currym, co jest logiczne. Do tego nowy Holmes pod koszem i McDermott - to spora stabilizacja względem innych teamów. Ty nie grasz o mistrzostwo, tylko masz normalny skład (przynajmniej do połowy trymestru), gdzie gracze chcą się pokazać z jak najlepszej strony. 

To takie dość logiczne - chyba że mam brać na poważnie wasz tanking przy opisach juz od początku sezonu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Alonzo napisał:

Przecież Ty masz 6 graczy z Twojego młodego core z poprzedniego sezonu!!!! - LeVert, rewelacyjny Hunter, Walker, Okogie, Herro i Gafford. Wyszedłem z założenia, że Nets są rozsądni i nie katują Hayesa (najbardziej minusowy gracz w NBA) na dużych minutach, tylko grają Hillem i Currym, co jest logiczne. Do tego nowy Holmes pod koszem i McDermott - to spora stabilizacja względem innych teamów. Ty nie grasz o mistrzostwo, tylko masz normalny skład (przynajmniej do połowy trymestru), gdzie gracze chcą się pokazać z jak najlepszej strony. 

To takie dość logiczne - chyba że mam brać na poważnie wasz tanking przy opisach juz od początku sezonu. 

To po co są opisy skoro wszystko ustawiasz sobie sam? Mam 6 z poprzedniego sezonu i 7 nowych grających pow 10 min. I czemu rl Pistons od początku sezonu katują Hayesa mając Rose? Gdzie pod pojęciem katowania dla rookie masz 21,1min na mecz ( u mnie 20, strasznie go katuję w tym momencie). I źle jest, bo nie usadziłem numeru 2 minionego draftu? Znowu by się pojawiły zarzuty że nie daję mu się rozwinąć trzymając go na ławce. Znowu, co dla jednego jest czymś in minus (więcej graczy nowych) dla mnie ma być in plus?

Gdybym chciał tankować to bym se podpisał samych wysokich a potem układał z tego rotację. Ja jestem realistą. Jak coś jest zielone to mówię że to jest zielone, jak niebieskie to niebieskie. Może nie pasuje do tej gry gdzie trzeba na potrzeby narracji na zielone gadać niebieskie, na czerwone żółte byleby tylko za wszelką cenę wyszło na moje.

I piszesz też o przekładaniu statsów z roto 1:1. Powiedz mi na kim skupia się obrona, że ten Seth Curry może tak łatwo punktować tak jak w rl NBA. Podpowiem ci: obok Hilla gra SGA na którym skupia obrona, obok Setha masz Bena, Joela i Tobiasa, obok Huntera masz Younga i Collinsa, obok Herro masz Adebayo i Butlera. Może na Holmesie? Grając mecz z moją drużyną kto będzie priorytetem skupienia się twojej obrony? Jako trener moich Nets z kogo robisz 1 opcję? Bo chyba nie zauważasz tego, że u mnie masz zbieraninę 3 opcji/rolesów i ci mają mnie pociągnąć do PO wg twoich postów. To może przy większym zdrowiu miałbym z 13-11/14-10? A dokładając all stara (lidera) powiedzmy na pg nagle on i banda rolesów zrobi bilans taki, jaki osiągają najlepsi tutaj? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może komuś się przyda - gracze i ich ilość z poprzedniego sezonu, którzy sa w normalnej rotacji u nas (randomów  i kontujowanychnie liczyłem, jak pominąłem kogos ważnego to z góry przepraszam i napiszcie kto, to poprawię):

9 Miami - Doncic, Middleton, Vucevic, Oladipo, Ross, Crowder, Portis, Satoransky, Brunson (Arcidiacono, Pattersona i Dudleya nie liczyłem)

9 Charlotte - Westbrook, Sabonis, Kuzma, Ibaka, House, Redick, Bjelica, Kennard, Augustin (Warrena i Harrisona nie liczyłem)

8 Sacto - Gobert, Rubio, Schroeder, Morris, Young, Harris, Milton, Bazley + można jako 9go Saricia jak grał 

8 Houston - Beal, Adebayo, Porzingis, Brown, Dragic, Gordon, Green, Hart

8 Memhis (ale nie jestem pewien czy oni wszyscy tam byli ) - KCP, Fultz, Snell, Culver, Porter, Okafor, Allen, Fernando

7 Cleveland - DeRozan, Hield, Rozier, Green, Barrett, Poeltl, THT (Scotta, Guya i Watersa nie liczę  )

7 Denver - Jokic, Holiday, Harris, O'Neale, Grant, Williams, Caruso

7 Detroit - Morant, Markkanen, Michajluk, Trent, Wagner, Mann, Paschall (Hood, Knox i Hayes  u Ciebie poza rotacją - zatem też ich nie wliczałem)

7 New York - Irving, Leonard, Davis, Tucker, Plumlee, Dotson, Carter

7 Orlando - Lowry, Mitchell, Gordon, Oubre, Nunn, Williams, Joseph (KATa, Silvy i Haslema nie liczę)

6 Indiana  - Paul, Turner, Holiday, Johnson, Galloway, Boban (Martina nie liczę)

6 New Orleans - Griffin, Bagley, D. Jones, T. Jones, White, Burks (Walla i Sumnera nie liczę)

6 Philly - Embiid, Simmons, Covington, Clarke, Brown, Rondo

6 Brooklyn - LeVert, Hunter, Walker, Okogie, Herro, Gafford

5 Dallas - Wright, Williamson, Young, WCS, DiVincenzo

5 Golden St - Curry, Green, Kornet, Neto, Lee 

5 Clippers - Zeller, Garland, Bitadze, Layman, Bonga

5 Lakers - James, Ingram, Butler, Russell, Theis (Leonarda nie liczę)

5 Oklahoma - SGA, Nurkic, Powell, Anunoby, Clark

5 Phoenix - Harris, Horford, Barnes, Thybulle, Doumbouya, na upartego 6 z 9 meczami Bogdanovicia (nie licze Bola, Poirera)

5 Toronto - Siakam, McCollum, Harrell, Powell, Brown (Cancara i Jamesa tu nie liczę  ) 

5 Utah - Anderson, Ayton, Bryant, Melton, M. Thomas (Lovea i KBD nie liczę)

4 Minnesota - Tatum, Booker, Boucher, Niang (Oni nie licze)

4 Portland - Jordan, Reid, T. Johnson, D. Smith

3 Atlanta- Millsap, Murray, Carter

3 Boston - Adams, Beverley, Diallo

3 Milwaukee - Lopez, Antek, R. Jackson

1 Washington - Harden (Duranta nie liczę, bo nie grał)

1 Chicago - Rivers

17 minut temu, kolader napisał:

To po co są opisy skoro wszystko ustawiasz sobie sam? Mam 6 z poprzedniego sezonu i 7 nowych grających pow 10 min. I czemu rl Pistons od początku sezonu katują Hayesa mając Rose? Gdzie pod pojęciem katowania dla rookie masz 21,1min na mecz ( u mnie 20, strasznie go katuję w tym momencie). I źle jest, bo nie usadziłem numeru 2 minionego draftu? Znowu by się pojawiły zarzuty że nie daję mu się rozwinąć trzymając go na ławce. Znowu, co dla jednego jest czymś in minus (więcej graczy nowych) dla mnie ma być in plus?

Gdybym chciał tankować to bym se podpisał samych wysokich a potem układał z tego rotację. Ja jestem realistą. Jak coś jest zielone to mówię że to jest zielone, jak niebieskie to niebieskie. Może nie pasuje do tej gry gdzie trzeba na potrzeby narracji na zielone gadać niebieskie, na czerwone żółte byleby tylko za wszelką cenę wyszło na moje.

I piszesz też o przekładaniu statsów z roto 1:1. Powiedz mi na kim skupia się obrona, że ten Seth Curry może tak łatwo punktować tak jak w rl NBA. Podpowiem ci: obok Hilla gra SGA na którym skupia obrona, obok Setha masz Bena, Joela i Tobiasa, obok Huntera masz Younga i Collinsa, obok Herro masz Adebayo i Butlera. Może na Holmesie? Grając mecz z moją drużyną kto będzie priorytetem skupienia się twojej obrony? Jako trener moich Nets z kogo robisz 1 opcję? Bo chyba nie zauważasz tego, że u mnie masz zbieraninę 3 opcji/rolesów i ci mają mnie pociągnąć do PO wg twoich postów. To może przy większym zdrowiu miałbym z 13-11/14-10? A dokładając all stara (lidera) powiedzmy na pg nagle on i banda rolesów zrobi bilans taki, jaki osiągają najlepsi tutaj? 

Sugerujesz, że jak Hayes grałby słabo, to trzymałbyś go dłużej na boisku kisząc Hilla, który świetnie wszedł w sezon? (tak tylko podpowiem, że w rl Hill też zmienił drużynę :) )

ja zdaję sobie doskonale kto w jakim systemie gra. U Ciebie pewnie Herro, LeVert przejęliby naturalna rolę młodych liderów (zgaduję, nie wiem tego), masz zbyt dużo fajnych graczy na początku, zeby źle wejść w sezon. Curry na początku sezonu trafiał wszystko nawet z parkingu - taką miał formę; a Hunter do kontuzji rozgrywał rewelacyjny sezon. Do tego sprzyjają jeszcze Tobie przeciwnicy, gdzie często mają swoje problemy. 

Przypomnij sobie chociażby jak sezon zaczynali rl Orlando, czy Cleveland, zanim z czasem wyhamowali, a tacy rl Knicks są rewelacją sezonu cały czas, a na drugim biegunie masz moich Heat z problemami (zajechani w bąblu), czy rl Mavs Doncicia, który u nas ma najlepszy bilans na Wschodzie. Inny przykład to rl Jazz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

Te próby zohydzenia własnego teamu i prośby, by ZMNIEJSZYĆ bilans to chyba najgorsza rzecz w BeGM.

Bo to, że ktoś widzi własny team w superlatywach i zwraca uwagę na mocne strony jest czymś normalnym. Ale pisanie w drugą stronę jest po prostu chore.

+1 

Nic dodać - nic ująć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Alonzo napisał:

Sugerujesz, że jak Hayes grałby słabo, to trzymałbyś go dłużej na boisku kisząc Hilla, który świetnie wszedł w sezon? (tak tylko podpowiem, że w rl Hill też zmienił drużynę :) )

ja zdaję sobie doskonale kto w jakim systemie gra. U Ciebie pewnie Herro, LeVert przejęliby naturalna rolę młodych liderów (zgaduję, nie wiem tego), masz zbyt dużo fajnych graczy na początku, zeby źle wejść w sezon. Curry na początku sezonu trafiał wszystko nawet z parkingu - taką miał formę; a Hunter do kontuzji rozgrywał rewelacyjny sezon. Do tego sprzyjają jeszcze Tobie przeciwnicy, gdzie często mają swoje problemy. 

Przypomnij sobie chociażby jak sezon zaczynali rl Orlando, czy Cleveland, zanim z czasem wyhamowali, a tacy rl Knicks są rewelacją sezonu cały czas, a na drugim biegunie masz moich Heat z problemami (zajechani w bąblu), czy rl Mavs Doncicia, który u nas ma najlepszy bilans na Wschodzie. Inny przykład to rl Jazz. 

Sugeruje, że rotację początkową ustaliłem na początku sezonu a nie na podstawie tego jak dany zawodnik grał w 24 meczach T1. To chyba dobrze? Czy powinienem udawać i pisać że od początku wiedziałem że gracz którego mocno hypowałem (i miałem jako #1 tego draftu) będzie słaby, że nie powąchałby parkietu? Wyszedłbym na debila. 

I dalej nie chcesz mi odpowiedzieć na kim skupia się obrona. Bo przekładasz 1:1 z rl że Seth u mnie miałby taką samą sytuację jaką ma w 76ers i miałby tyle otwartych pozycji bo defensywa skupia się na kimś innym. U mnie tego nie masz. I zapominasz, że LeVert i Herro grają słabsze sezony niż poprzedni (szczególnie LeVert). Hunter oczywiście miał bdb sezon ale to nie jest jeszcze gracz na 1 opcję (czy kiedykolwiek będzie? Bardzo bym chciał). 

No i takimi Knicks i Cleveland to są u nas Hawks i też Cavs. Moi to są ciut niżej niż rl Magic gdzie tam drużynę trzyma Vucevic. 

Edytowane przez kolader
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, kolader napisał:

Sugeruje, że rotację początkową ustaliłem na początku sezonu a nie na podstawie tego jak dany zawodnik grał w 24 meczach T1. To chyba dobrze? Czy powinienem udawać i pisać że od początku wiedziałem że gracz którego mocno hypowałem (i miałem jako #1 tego draftu) będzie słaby, że nie powąchałby parkietu. Wyszedłbym na debila. 

I dalej nie chcesz mi odpowiedzieć na kim skupia się obrona. Bo przekładasz 1:1 z rl że Seth u mnie miałby taką samą sytuację jaką ma w 76ers i miałby tyle otwartych pozycji bo defensywa skupia się na kimś innym. U mnie tego nie masz. I zapominasz, że LeVert i Herro grają słabsze sezony niż poprzedni (szczególnie LeVert). Hunter oczywiście miał bdb sezon ale to nie jest jeszcze gracz na 1 opcję (czy kiedykolwiek będzie? Bardzo bym chciał). 

No i takimi Knicks i Cleveland to są u nas Hawks i też Cavs. Moi to są ciut niżej niż rl Magic gdzie tam drużynę trzyma Vucevic. 

Twoja młodzież troche juz jednak ze soba gra, zatem jakieś role by się tam ukształtowały. Dodałeś kilku bardzo dobrych graczy do rotacji z doświadczeniem i koszykarskim IQ (Curry, Hill). Bez sensu, żebym za Ciebie tutaj doszukiwał się narracji - wchodzisz bardzo dobrze w sezon tak jak nasi Cavs, czy Hawks, problemy pojawiają się w połowie trymestru, ale to tez nie jest tak, że wszystko przegrywasz później. Masz bardzo głęboką rotację. U Ciebie nie ma powodu, by sadzać na ławce takiego McGee - jak już tutaj jesteśmy, to Twój Gafford fajnie wygladał na początku sezonu jak troche scoutowałem mojego Temple w rl Bulls, a u Ciebie musiał przegrać rywalizację z Holmesem i McGee o minuty, żeby wypaść z rotacji. Herro momentami to mi z ekranu wyskakuje jak gra - ale protokoły covidowe go nieco przygasiły, choc ogólnie tez jest ok graczem, a u Ciebie pewnie dostaje spore minuty po tym co grał w poprzednim sezonie. Hunter to dla mnie spokojnie gracz top100 w tym sezonie (jak grał); LeVert do problemów ze zdrowiem miał trochę inną rolę niz w rl Nets. Jasne, że Holems to nie Embiid, ale nie widze problem, żeby inteligentny i w formie Seth nie wykorzystywał tu gry obok innego wysokiego.

Jednym z Twoich atutów - którego najwyraźniej nie dostrzegasz na początku sezonu - jest to, ze u Ciebie przeciwnik nigdy nie wie kogo kryć - bo każdy kogo Twój coach wprowadza na boisko jest potencjalnym zagrożeniem i to może być jego dzień. 

9 minut temu, karpik napisał:

Ok, to ta stronka wg której Conley jest lepszy od Mitchella.

No i co z tego? 

Czemu koniecznie musisz wszystko dyskredytować? Conley wypada rewelacyjnie w zaawansowanych statsach, ale to juz przecież wałkowaliśmy.. 

 

9 minut temu, karpik napisał:

Ok, to ta stronka wg której Conley jest lepszy od Mitchella.

I jeszcze.. dla mnie to jest wniosek na poziomie 12-latka, a mam o Tobie lepsze zdanie. 

@karpik

Jedni maja dać z siebie wszystko w obronie, a ktoś inny jest odpowiedzialny za zdobywanie punktów - u mnie tym graczem odpowiedzialnym za atak jest głównie Mitchell i mam całą grupę wyrobników pracujących na niego w defensywie. Licytowanie się że Conley to, czy Conley tamto też mnie bawi, bo mam Lowrego - odpowiednika Conleya na Wschodzie. Nie mam Goberta, ale mam bardzo dobrą obronę drużynową. Oczywiście jak ktos widzi u mnie bilans 10-14 czy tam 12-12 to spoko - ja już naprawdę nie mam z tym problemu :) 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Alonzo napisał:

Ogólnie w ofensywie z Waszych graczy baaaaardzo dodatni są - George (+4,4),  Conley (+3,7), Tatum (+2,8), Boucher (+2,4) i Booker (+0,8); neutralny jest Williams, a reszta jest mocno minusowa. 

 

 

2 godziny temu, Alonzo napisał:

 

U mnie plusowi w ofensywie są nie licząc oczywiście KATa tylko Mitchell (+3) i Lowry (+1,8), a Gordon jest neutralny;  reszta jest minusowa. 

 

Orlando-16-8, Minnesota 15-9 

Alonzo w pigułce 

12 minut temu, Alonzo napisał:

 

I jeszcze.. dla mnie to jest wniosek na poziomie 12-latka, a mam o Tobie lepsze zdanie. 

Odpowiedz na użycie tej samej strony która przed chwila byla Wyrocznia w sprawie impactu. 
 

14 minut temu, Alonzo napisał:

Jednym z Twoich atutów - którego najwyraźniej nie dostrzegasz na początku sezonu - jest to, ze u Ciebie przeciwnik nigdy nie wie kogo kryć - bo każdy kogo Twój coach wprowadza na boisko jest potencjalnym zagrożeniem i to może być jego dzień. 

 

Atut Nets- przy piątce Hayes-Seth Curry-LaVert-Hunter-Holmes przeciwnik nie wie kogo kryć. 
Przy piątce Conley-Booker-George-Tatum-Boucher to już atutem nie jest.

Alonzo czepiający się przekładania Conleya z Jazz na grę w Socie, ale w tym ze Birch pełni role Goberta nie ma żadnego problemu.

Cóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Alonzo napisał:

Twoja młodzież troche juz jednak ze soba gra, zatem jakieś role by się tam ukształtowały. Dodałeś kilku bardzo dobrych graczy do rotacji z doświadczeniem i koszykarskim IQ (Curry, Hill). Bez sensu, żebym za Ciebie tutaj doszukiwał się narracji - wchodzisz bardzo dobrze w sezon tak jak nasi Cavs, czy Hawks, problemy pojawiają się w połowie trymestru, ale to tez nie jest tak, że wszystko przegrywasz później. Masz bardzo głęboką rotację. U Ciebie nie ma powodu, by sadzać na ławce takiego McGee - jak już tutaj jesteśmy, to Twój Gafford fajnie wygladał na początku sezonu jak troche scoutowałem mojego Temple w rl Bulls, a u Ciebie musiał przegrać rywalizację z Holmesem i McGee o minuty, żeby wypaść z rotacji. Herro momentami to mi z ekranu wyskakuje jak gra - ale protokoły covidowe go nieco przygasiły, choc ogólnie tez jest ok graczem, a u Ciebie pewnie dostaje spore minuty po tym co grał w poprzednim sezonie. Hunter to dla mnie spokojnie gracz top100 w tym sezonie (jak grał); LeVert do problemów ze zdrowiem miał trochę inną rolę niz w rl Nets. Jasne, że Holems to nie Embiid, ale nie widze problem, żeby inteligentny i w formie Seth nie wykorzystywał tu gry obok innego wysokiego.

Jednym z Twoich atutów - którego najwyraźniej nie dostrzegasz na początku sezonu - jest to, ze u Ciebie przeciwnik nigdy nie wie kogo kryć - bo każdy kogo Twój coach wprowadza na boisko jest potencjalnym zagrożeniem i to może być jego dzień. 

Czyli dla tego co się tutaj wypisuje mam robić dokładnie tak samo (iść ślepo za stadem i być krytykowanym za własne zdanie) mam mówić że zielone jest niebieskie?

Znów - wchodzisz w nieswoje buty i układasz rotację taką jaką sobie ty wymyślisz. Po co my jesteśmy gmami, po co te opisy? Usuńmy to a każdy przy bilansach na własną modłę będzie układać rotację ocenianych zespołów. A skoro każda drużyna ma własnego gma z własną wizją to ty musisz interpretować na podstawie tej wizji a nie na podstawie własnej. I skoro te rotacje są wypisane to na nich się masz wzorować. Czy ja celowo osłabiając swój zespół usadzam swoich najlepszych graczy a gram kasztanami? Czy ja kogoś tą rotacją krzywdzę ? 

Kolejny raz piszesz - u mnie nowi gracze z marszu łapią wszystko i są nauczeni systemu, graczy którzy są w drużynie ale w kilku innych zespołach tego nie dostrzegasz. Czemu tak się dzieje? Bo dla mnie nowy gracz w drużynie to nowy gracz i każdemu zajmie trochę czasu aż się odnajdzie się w zespole. Nie widzę powodu dlaczego w przykładowych Portland, Hawks, Bucks czy jakichkolwiek innych drużynach miałoby następować dłużej jak próbujesz przy niektórych sprzedać taką narrację. 

I widzę też jak czytałeś mój opis. Przecież ja jestem świadom tego że na początku jestem drużyną balansującą w okolicach 0.500. Niestety tracę Currygo, Herro, LeVerta czyli można przyznać moich zawodników ciągnących drużynę w dotychczasowych meczach. A z twoich ocen wynika że przecież nic się nie stało i Walker czy Okogie zastępują mi ich 1:1, po prostu nie odczuwam ich straty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Qcin_69 napisał:

 

Orlando-16-8, Minnesota 15-9 

Alonzo w pigułce 

Odpowiedz na użycie tej samej strony która przed chwila byla Wyrocznia w sprawie impactu. 
 

Atut Nets- przy piątce Hayes-Seth Curry-LaVert-Hunter-Holmes przeciwnik nie wie kogo kryć. 
Przy piątce Conley-Booker-George-Tatum-Boucher to już atutem nie jest.

Alonzo czepiający się przekładania Conleya z Jazz na grę w Socie, ale w tym ze Birch pełni role Goberta nie ma żadnego problemu.

Cóż.

Kolejna rzecz, której najwyraźniej nie rozumiesz:

Wolves maja uchodzić za contendera

Nets na początku sezonu chcieli  po prostu bić się o playoffs. 

Dostrzegasz różnicę, czy nadal nie? 

Z bilansu 16-8 się wycofałem chyba nawet tego samego dnia w którym wrzucałem opis. Bilans 15-9 nadal uważam za rozsądniejszy dla mnie, niż ten który Tobie wychodzi z bilansów. :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alonzo To jak właściwie wygląda rotacja Bulls? Bo ja tam widzę tylko ośmiu graczy, gdzie była też masa absencji. Idąc tą retoryką Bulls właściwie nie mieli kim grać. Ciężko mi powiedzieć jak traktujesz Jabari Parkera, który nie rozegrał nawet minuty w tym sezonie. A żaden z trójki Dieng, Noel, Allen nie nadaje się by grać PFa.

Może to twoja miłość do McGrudera, ale on był tak słaby, że nie przebił się nawet w beznadziejnej rotacji Pistons.

Nie ma takim grać moim zdaniem, dlatego widzę ich Clippers (PJ Washington plus solidna rotacja), Grizzlies (Fultz, Pope, G. Allen, świetny Kanter!), Blazers ( całkiem solidna grupa fajnych vetów z bardzo dobrym, a zapomnianym Olynykiem ) na podobnym poziomie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kolader napisał:

Czyli dla tego co się tutaj wypisuje mam robić dokładnie tak samo (iść ślepo za stadem i być krytykowanym za własne zdanie) mam mówić że zielone jest niebieskie?

Znów - wchodzisz w nieswoje buty i układasz rotację taką jaką sobie ty wymyślisz. Po co my jesteśmy gmami, po co te opisy? Usuńmy to a każdy przy bilansach na własną modłę będzie układać rotację ocenianych zespołów. A skoro każda drużyna ma własnego gma z własną wizją to ty musisz interpretować na podstawie tej wizji a nie na podstawie własnej. I skoro te rotacje są wypisane to na nich się masz wzorować. Czy ja celowo osłabiając swój zespół usadzam swoich najlepszych graczy a gram kasztanami? Czy ja kogoś tą rotacją krzywdzę ? 

Kolejny raz piszesz - u mnie nowi gracze z marszu łapią wszystko i są nauczeni systemu, graczy którzy są w drużynie ale w kilku innych zespołach tego nie dostrzegasz. Czemu tak się dzieje? Bo dla mnie nowy gracz w drużynie to nowy gracz i każdemu zajmie trochę czasu aż się odnajdzie się w zespole. Nie widzę powodu dlaczego w przykładowych Portland, Hawks, Bucks czy jakichkolwiek innych drużynach miałoby następować dłużej jak próbujesz przy niektórych sprzedać taką narrację. 

I widzę też jak czytałeś mój opis. Przecież ja jestem świadom tego że na początku jestem drużyną balansującą w okolicach 0.500. Niestety tracę Currygo, Herro, LeVerta czyli można przyznać moich zawodników ciągnących drużynę w dotychczasowych meczach. A z twoich ocen wynika że przecież nic się nie stało i Walker czy Okogie zastępują mi ich 1:1, po prostu nie odczuwam ich straty. 

Kolader :) 

Szczerze mowiąc nie wiem, gdzie się nie zgadzamy :) 

Pierwszy akapit - ja tu właśnie jestem krytykowany za to, ze mam woje zdanie..

Drugi akapit - tu pewnie możemy polemizować - ja Tobie nie ustalam rotacji, tylko doszukuje sie różnych plusów w Twoim teamie;

Trzeci akapit - balansowanie na 50/50 nie jest łapaniem wszystkiego z marszu. Kryteria którymi sie kierowałem napisałem przecież na samej górze opisu z uzasadnieniami bilansów. 

Czwarty akapit - przecież dokładnie to samo pisze :)

Qcin sie irytuje, że mu daję za mało, Ty że za dużo - mój jedyny wniosek, to najlepiej tak jak większość GMów po prostu nic nie pisać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MarcusCamby napisał:

@Alonzo To jak właściwie wygląda rotacja Bulls? Bo ja tam widzę tylko ośmiu graczy, gdzie była też masa absencji. Idąc tą retoryką Bulls właściwie nie mieli kim grać. Ciężko mi powiedzieć jak traktujesz Jabari Parkera, który nie rozegrał nawet minuty w tym sezonie. A żaden z trójki Dieng, Noel, Allen nie nadaje się by grać PFa.

Może to twoja miłość do McGrudera, ale on był tak słaby, że nie przebił się nawet w beznadziejnej rotacji Pistons.

Nie ma takim grać moim zdaniem, dlatego widzę ich Clippers (PJ Washington plus solidna rotacja), Grizzlies (Fultz, Pope, G. Allen, świetny Kanter!), Blazers ( całkiem solidna grupa fajnych vetów z bardzo dobrym, a zapomnianym Olynykiem ) na podobnym poziomie.

 

Na czwórce podstawowy pf to chyba Bertans, a z ławki  Okpale mają :) - strasznie minusowy, ale coś pobroni i z rogu rzuci za 3. Jabariego w ogóle nie liczę. Rodney McGruder (mój przyszły pick w Simce :P ) zaczął dostawać minuty po tej aferze z Klayem i Currym w Golden St. ale ostatnio znów nie gra. Tu chyba jednak musi, bo jest zdrowy i prawie cały czas w składzie meczowym. 

Tam jest za dużo centrów i Bamby i Azubuike w ogóle nie liczę. Hutchison tez prawie cały trymestr miał znowu jakieś problemy, czyli na obwodzie zostają tylko - Sexton, Ball, Monk i Rivers , a oni też maja nieobecności. Rodneya widze tu w Bulls na regularnych 20min. spokojnie cały trymestr. :P 

7 minut temu, Qcin_69 napisał:

Alonzo ja się ani trochę nie irytuje, mnie bawi Twoja hipokryzja po prostu :D 

A gdzie ją dostrzegasz? :) 

W krytyce opartej na logicznym nieliczeniu nowych u Ciebie Georgea i Conleya 1:1? 

Podaję Tobie konkretne liczby, podaję źródło z którego korzystałem - to przecież nie są moje wymysły. Masz zupełnie nowy team, nieukształtowane role w drużynie, trochę nieobecności spowodowanych przez kontuzje i covid i oczekujesz, że taki team od razu będzie grał nie wiem na jakim poziomie. Rl Miami Heat z Jamesem, Wadem i Boshem zaczęli od 9-8, a u Ciebie dochodzą jeszcze nieobecności i słabsza forma na początku Bookera oraz nie wiadomo jak liczyć tego Georgea i Conleya. :) 

 

U nas powtarzam przereagowuje się oceniając subiektywnie wybrane Gwiazdy i mając w d.. cała otoczkę drużyny często mozolnie budowane krok po kroku. Masz lubianą Gwiazdę - nie ważne z kim gra, czy ile razem zagrali. To w sumie moj najważniejszy wniosek z tej wielodniowej pracy którą wykonałem, zeby ocenić właśnie jak najobiektywniej wg siebie. 

Twój jest taki, że jestem hipokrytą :) Spoko 😘

3 minuty temu, MarcusCamby napisał:

A jedyny gracz Bulls z zeszłego sezonu to Austin Rivers.

Jakim cudem Bulls są wyżej niż Celtics?

Celtics bez Beverleya od g18 grają chyba po 20min. jak nie lepiej Cassiusem Winstonem i Samem Merrillem na obwodzie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.