Skocz do zawartości

Kubica znów w F1!


dannygd

Rekomendowane odpowiedzi

A wiesz czemu Solorz kupił w ogole udziały eleven? bo chyba nie... Po za tym eleven na CP+ był od dawna , duzo wczesniej niż kupno akcji przez Kroka.

 

Solorz kupił udziały w eleven (ktory sie najprawdopodobniej wypstrykał z kasy) poniewaz eleven zaczał kręcic z nc+(wspolne prawa, eleven wykupił miejsce na transpoderze nc+ ) Eleven prowadzil rozmowy(co do kupna akcji) z nc+ wczesniej ale oni byli uzaleznieni od centrali z Francji, wtedy wkroczył Solorz i od reki wyłozył hajs,. To ze Solorz jest włascicielem Polsatu i pakietu w eleven ,mie powoduje że bedą one sie wymieniać jakimis prawami bez sublicencji czy współdziałac wymieniajac kadry itp. To są dwie odrebne spółki w rękach bogatego biznesmena. Dla którego liczy się zysk i bardziej jest mu opłacalne by narazie przynosiły obie zysk. Pakiet eleven w CP nie ma za dobrej sprzedazy więc pewnie będzie chciał wychaczyc hajs od Januszy za ten pakiet. Kubicy równie dobrze po kilku wyscigach może nie byc w F1 więc jest to dla niego bardziej oplacalne.

 

Najlepszym przykładem tej twojej współpracy miedzy CP a elevenem jest fakt że od pól roku pomimo ze Solorz zakupil akcje belgów -Eleven 4 dalej nie ma w CP . W NC+ i innych kablówkach jest juz od roku.

 

Solorz przeczeka prawa które posiada eleven i pomału zacznie wygaszac te kanały . Skupując prawa dla sportowych kanałow CP.

 

Jesli CP chce puszczac F1 w tym sezonie będzie musiało kupić sublicencję.

Mailman nie wiem po co piszesz te oczywistości (w moim kierunku), kiedy ja tylko skomentowałem Twoje słowa, że nie będzie współpracy Polsatu z Eleven... skoro ona już była.

 

A to, co Ty miałeś na myśli pisząc to... trzeba było pisać precyzyjnie, a nie oczekiwać jasnowidzenia od innych. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam na ile da radę.

 

To oprócz wymaganego talentu i doświadczenia wymagane jest konskie zdrowie.

 

Młody organizm młodzieńca to nie jest.

Owszem taki Prost był profesorem długo ale tu taka koszmarna kontuzja plus totalne wybicie się nie tylko z rytmu sezonowego ale i całkowite oddalenie od tych wszystkich zmian doświadczeń sprawia ze patrzę na ten powrót jakby robiony na sile.

 

Aby pokazać symbol siły uporu i hartu dążenia do celu.

 

Efekt można tylko ciut kamuflować ale ja nie wierze.

 

Medycyna zrobiła mega postęp w sporcie ale na takich G przeciążeniach to nie będzie tak różowo.

 

Nie wierze w nic więcej jak w piękne chwile chwały ze się udało wrócić.

Robert to mimo ze gdzieś się przewijał w około F1 to dla mnie taki trochę odmrożony człowiek z innej epoki.

Albert z Maksem dali radę ale powiedzenie natury nie da się oszukać tu akurat nie pomaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Robert jest obecnie w najlepszej formie fizycznej w karierze :)

 

Podczas testów przejeżdzał jednego dnia po 150 okrążeń co daje około dwóch pełnych wyścigów.
Pod tym względem nie martw się o Kubicę, akurat to ostatnia rzecz, o którą można się martwić w przypadku Roberta.

 

Gość naparza na rowerze ogromne ilości kilometrów (jeżeli masz Stravę to możesz nawet go śledzić) :)

Z tego co pamiętam to przy wzroscie 184 cm waży obecnie 65 kg i nigdy nie był tak lekki jak teraz, z resztą widać po nim, że ma bardziej sylwetkę rowerzysty i jest cholernym szczypiorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaranko, Robert pokaże klasę, jestem przekonany, powinien po pierwszym wyższym miejscu przypomnieć stracony rok szefom Williamsa.

 

Imo ten rok nie był stracony i mam wrażenie, że decyzja Williamsa, wbrew powszechnym opiniom, pomoże Robertowi long term.

 

Już tłumaczę.

Ten sezon dla Williamsa jest sezonem do zapomnienia. Robert gdyby jeździł, co najwyżej klepałby Strolla [umówmy się, że Stroll jest po prostu słaby i nie byłby to żaden sukces, ani wyznacznik umiejętności], może awansowałby z raz do Q3, raz wskoczył do top10 i zaczęłyby się głosy krytyków, że nie dał rady itp., zupełnienie pomijając aspekt słabizny w zakresie jakości bolidu. To że klepał Strolla, who cares, bo jego klepałby każdy [no może z wyjątkiem Sirotkina ;]].

 

Zresztą Stroll Jr., jak i jego ojciec zabrali zabawki do FI również dlatego, że Williams już na samym początku sezonu zaprzestał prac nad tegorocznym bolidem, wiedząc że konstrukcja nie jest zbyt udana [o czym RK wspominał już podczas przedsezonowych testów] i poświęcając ten sezon, by bolid na kolejny był po prostu lepszy. Zresztą wpływ Roberta na bolid tegoroczny był w sumie żaden, bo konstrukcja była już prawie w całości gotowa jeszcze zanim go zatrudniono jako 3-iego, przyszłoroczny sezon to zupełnie inna bajka, bo wpływ Roberta na bolid powinien być już dużo większy.

 

No i generalnie, odchodząc już od luźnych przemyśleń dot. Kubicy, to super sprawa, że teraz tych wyścigów jest tak dużo. Sezon w sumie trwa od połowy marca do końca roku. Ostatni wyścig planowany jest na 1 grudnia w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Zgoda, jednak z drugiej strony przejechanie pełnego sezonu rozwiałoby pewne wątpliwości wśród teamów, które (jeżeli były, a pewnie były) chciałyby zatrudnić RK, ale się bały. Niby 150 kółek na testach jest imponujące, ale z drugiej strony na pewno gdzieś w biurach pojawiały się pomysły zarudnienia RK, które szybko były studzone przez sponsorów i inwestorów nastawionych na kasę, a nie na romatyczne wspomnienia sprzed 2010.

 

Tak czy srak RK wraca, marzec stał się w c*** daleki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Williams tankował? Coś w tym może być.

Decyzja o podpisaniu Strolla wydawała mi się całkiem ok. Jako 18-latek zdominował Formułe 3 (jeżdżąc dla zespołu który kupił jego ojciec co na pewno miało swój wpływ na tą dominację ale trudno jasno określić jaki). Szybko mogliśmy zauważyć, że jest zbyt niedoświadczony by być kierowcą na miarę Formuły 1 już w tak młodym wieku. Nie każdy jest Verstappenem. Zresztą Lance raczej nigdy nikim więcej niż średniakiem w F1 nie będzie.

Kasa od ojca miliardera była jednak bardzo duża i Williams na brakach w punktach aż tak nie tracił, ekipa zyskała też finansowo na licytacji między SMP wspierającym Sirotkina a sponsorami Kubicy.

Williams wciąż jest w ciężkiej sytuacji, chcą być niezależnym zespołem i nie łatwo przy tym o konkurencyjność. Spodziewałem się, że zmiękną i zostaną ekipą B Mercedesa z duetem Ocon-Russell w fotelach wyścigowych, czekając z powrotem do niezależności na przewidywane zmiany finansowe mające zmniejszyć wydatki w Formule 1 (coś a la salary cap, ciężko powiedzieć czy to się uda). Bycie ekipą B było jednak zbyt ciężkie do przełknięcia dla nich, a może po prostu Kubica + PKN Orlen to lepszy pakiet sportowo-finansowy? Oby tak było.

Mi trochę szkoda, że Kubica wolał rajdy od DTM, może gdyby został na torze to wszyscy wcześniej zorientowaliby się, że powrót do F1 jest możliwy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dlaczego państwową kasę ładować w jakaś prywatną spółke. Wolałbym te pieniądze w rugby zainwestować

Dla Orlenu to jednak dużo lepsza reklama mieć logo na bolidzie F1 niż dawać kasę na rugby które w PL interesuje z 10 osób.

 

Orlen tyle lat inwestował(inwestuje) w Dakar, kiedyś utrzymywał pare lat team w Porsche Supercup które ma mocno średnie zainteresowanie ludzi i nikt publicznie nie płakał, teraz dają hajs na jazdę najlepszego Polskiego kierowcy wyścigowego w najbardziej prestiżowej serii i jest wielki ból odbytu u tak wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego Ptaku, że jak Kubica wrócił do F1 to nawet na koszykarskim forum o tym prowadzimy rozmowę. O rugby mało kto gada.

Też mam sporty którym życzę większej kasy na rozwój bo je lubię: Kosz, golf, motorsport, biathlon, bobsleje

Ale kasa z Orlenu powinna być wydawana z sensem z perspektywy marketingu

Jak dasz rugbystów do reklamy to który Janusz ogarnie kim są te wielkie chłopy?

Państwowa czy prywatna, firma ze stacjami benzynowymi o marketing musi dbać. Czy Kubica opłaca im się bardzej niż np. Tomasz Karolak to nie wiem ale nie oznacza to, że pieniądze zainwestowane w F1 są z samego założenia źle wydane.

Edytowane przez Bogut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że w Dakarze jadą polskie timy a Williams to nie wiadomo co to jest. Większa głupotą są sponsoringi grup energetycznych.

To jak zajebisty dla Orlenu jest to ruch marketingowy to głowa mała. Nie wiem czemu to krytykujesz i czego nie kupujesz. Williams może jest kiepski na dzień dzisiejszy, ale Robert to rozpoznawalna marka w F1, dwa Williams to ekipa z tradycjami, F1 to popularny sport. A cały ten Dakar to bez obrazy ale nie ma podjazdu do F1. Dla mnie to roznica pokroju naszej kopanej z Bundesliga. Jest przepasc i to zajebista. A Twoj pomysl z rugby to kompletna klapa. Poza 6-8 ekipami na swiecie kogos jara ten sport. Szanuje polskich rugbystow ale to sport bez zadnej szansy medialnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shevcu kogo jara? Po IO i piłce nożnej turniej z największą oglądalnością, bilety najdroższe z wszystkich imprez a schodzą na pniu. Ja nie porównuje Dakaru do F1, bo Dakaru w swoim szeroko rozumianym zainteresowaniem sportem nie zauważam, a F1 czasami obejrzę. Jak nie rugby to hokej na lodzie.

 

Ten ruch jest tak samo logiczny jak Lotto w ekstraklasie cze PGE w żużlu.

Trzymam kciuki za Kubicę, bo koleś stwarza wrażenie normalnego. Ale decyzji polskich władz i tak nie popieram

Kto wybiera władzę Orlenu? Skoro decyduje o tym jakiś minister to spółka jest państwowa

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.