Skocz do zawartości

7/02/2019 NBA Trade Deadline Warszawa - Korsarz Gostyńska 45/ spotkanie przy kielichu


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo się cieszę, że zjazd Wam się bardzo udał, zawsze jest ryzyko, iż ktoś po najebaku coś odwali i obudzi się w kiepskim stanie w kiepskim miejscu (to się np mogłoby zdarzyć jakbym przyjechał), czy że skład się mocno posypie.

 

Szkoda, że nie mogłem, ale chęci oczywiście były i zawsze będą, tylko z terminarzem różnie.

Mam nadzieję, iż dokulacie się kiedyś też do najpiękniejszego województwa, notabene najbardziej powiązanego z NBA (kopalnie, wungiel -> dużo czornych ludzi, czujecie się niemal jak na bronksie!).

 

Więc nie było mnie, ale też dzięki ignazz za organizację ;)

 

Mówisz kiedy i jestem na Ślunsku. Godzina jazdy autem to tyle co Antka w nocy szukaliśmy ;).

 

Można pomyśleć w lato o Katowicach lub Krakowie.

 

Zrobimy mapę naszych lokalizacji obecnych i zobaczę gdzie wypada dobrze.

Logistycznie Łódź zapewne.

 

Dobrze by było aby to była tradycja.

 

Co rok lato lub deadline

Może zawsze pierwszy mecz finałów?

 

Jak Kraków to ja z miłą chęcią ogarnę co trzeba. CK Browar był by jak znalazł dla takiej imprezy. Ba, niektórym mogę darmowe kimanie zapewnić w suchym i ciepłym miejscu pod warunkiem że skołujecie sobie śpiwory i karimaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś chce się spotkać to z Rybakiem aka Człowiekiem Morza, Redaktorem Przemysławem i Czekoladowym jesteśmy aktualnie w Szwejku. Potem zobaczymy. Jak coś to piszcie priv o tel

Pozdrawiam wszystkich poza Rybakiem (bo jest rudy i uciekł wystraszony potęga Minnesoty)

 

 

(Żartuje oczywiście, mam nadzieje ze jeszcze wspólnie popływamy )

Edytowane przez Qcin_69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ode mnie tez wielkie dzięki za organizacje i spotkanie, mam nadzieje, ze do następnego!

 

Piłeczka zajebista, chociaż sąsiedzi chyba już maja jej dosyć :).

 

I trochę mam tak jak Eld, nie wiedziałem czy wpadać, a teraz w sumie to nie będę się zastanawiał, nawet jak będzie gdzies dalej.

 

Pjona!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również chciałem podziękować za miłą atmosferę i świetny klimat .Wystarczyło pięć minut i człowiek czuł że zna każdego conajmniej kilka lat.Bylo tak dobrze że człowiek myśli już o następnym razie.Kazdy inny ,każdy tak samo pozytywny od wyluzowanego Julka do kompletnie pochłoniętego Jazz elwariato.Wystarczylo powiedzieć że pamiętasz Gordana Giricka ...Jeszcze raz wielkie dzięki za możliwość spędzenia kilku godzin z tyloma wyjątkowymi ludźmi .Do następnego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.