Draft 2017

[człowiek...morza]

Akurat Giles to prospect, którego ocena najbardziej może zmienić się podczas sezonu NCAA, workoutów i pomiarów.

Niemniej jeśli się nie połamie to jak najbardziej w loterii powinien pójść. - a do kogo to już też zależnie od rozkładu picków po loterii.

Przy obecnym układzie picków może Blazers z 9ką.

Ja bym jeszcze Ntilikine dołączył do grona osób, które na work-outach mogą najwięcej zyskać.  Teraz jest poniżej Fultz'a(to raczej oczywiste), ale czy taki Ball na pewno może czuć się bezpiecznie, gdy francuzowi przyjrzą się z bliska? ME dały na pewno sporo do myślenia.

[fluber]

Jeśli będą obawy, że nie pójdzie w loterii, to pewnie Giles poczeka jeszcze rok w Duke.

Dla Gilesa każdy kolejny rok w NCAA to kolejny rok ryzyka, że znowu sobie coś zrobi. Tyle poważnych kontuzji w tak młodym wieku to poważny znak zapytania. Zostanie w NCAA to ostatnia rzecz, jaką powinien robić. 

Ja bym jeszcze Ntilikine dołączył do grona osób, które na work-outach mogą najwięcej zyskać.  Teraz jest poniżej Fultz'a(to raczej oczywiste), ale czy taki Ball na pewno może czuć się bezpiecznie, gdy francuzowi przyjrzą się z bliska? ME dały na pewno sporo do myślenia.

Ntilikina już trochę podskoczył, bo był gdzieś pod koniec loterii jeszcze jakiś czas temu, a teraz widzę go w top 10.

[karpik]

Dla Gilesa każdy kolejny rok w NCAA to kolejny rok ryzyka, że znowu sobie coś zrobi. Tyle poważnych kontuzji w tak młodym wieku to poważny znak zapytania. Zostanie w NCAA to ostatnia rzecz, jaką powinien robić.

Ale jeśli nie odbuduje się fizycznie w tym roku i co za tym idzie dalej będzie miał poważny red flag przy swoim nazwisku, w konsekwencji czego nie będzie brany pod uwagę jako topowy prospect, a mimo to zdecyduje się zgłosić do draftu, to będzie jasny sygnał, że nawet Giles nie wierzy w to, że będzie zdrowy i chce chociaż się załapać na jakiś marny (biorąc pod uwagę jego talent) kontrakt. Ja może jestem naiwny, ale w dalszym ciągu go nie skreślam jako czołowego prospekta, a biorąc pod uwagę okoliczności, czyli naładowany draft i jego obecną sytuację, to poważnie bym się zastanowił nad pozostaniem jeszcze rok, pograniem w większym wymiarze minut i startowanie w 2018 z szansami na TOP3.

[iglo13]

Szemek Karnałski https://youtu.be/I7z7jHVKBkc

 

czy on tak zawsze gra? bardzo retro, nie stawia zasłon tylko od razu leci sie ustawić na postup? fajnie to powiedzmy wygląda, jest inteligentny w obronie. ale nie widze tego w NBA, poza tym jest mega miśkiem

[TuPalnik]

czy on tak zawsze gra? bardzo retro, nie stawia zasłon tylko od razu leci sie ustawić na postup? fajnie to powiedzmy wygląda, jest inteligentny w obronie. ale nie widze tego w NBA, poza tym jest mega miśkiem

Mniej więcej tak wygląda jego gra. Myślę, że jak dalej będzie grał jak gra w tym sezonie a Gonzaga w miarę daleko zajdzie to spoko dostanie szansę w tryoutach czy lidze letniej. Kto wie co będzie, spróbować warto. Ogólnie to ostatnio mocno moim zdaniem passing poprawił, co w dzisiejszej koszykowce na pewno się przyda.

[Julius]

Wiem, że nikt nie lubi mocków nbadraft.net, ale Frank Ntilikina właśnie wskoczył tam na 4te miejsce

 

Draft rzeczywiście jest mocny, ale mimo, że jest dużo niskich graczy to niewielu pasuje do Sixers. 

 

W jakimś sensie rozumiem Ely'ego, który pisze, ze Sixers zjebali z wyborem Simmonsa, bo może się okazać, że wylosujemy wysoki pick, ale BPA będzie ballhandler ze średnim rzutem, który nie będzie miał prawa bytu z Benem na boisku - podobnie jak Okafor z Noelem, czy Okafor z Embiidem. 

 

Zacząłem ustawiać swój mock na dzień dziejszy dla Philly i wygląda to tak:

 

1. Fultz - mimo wszystko to no-brainner, gość ma kosmiczny pierwszy krok, trafia trójki, potrafi grać z piłką i kreować grę. W ciemno oddałbym mu gałę zamiast Simmonsowi, co nie zmienia faktu, że widzę ich razem na boisku - może nie bedzie to 100% fit, ale talen-wise ma to sporą szansę. Z top3 ma najlepszy jumper, także pod Simmonsa nauczyłbym go trochę grać off ball a z Joelem mogliby zrobić najbardziej perspektywiczne ofensywnie duo w lidze. 

 

2. Dennis Smith. Umiejętnosć minięcia rywala na obwodzie zawsze spoko. Rok starszy od Fultza, gorszy rzut, ale nadal jebitny potencjał na czołowego PG ligi. Większość mankamentow (w tym rzut) do dopracowania + już dziś nieźle produkuje. Ma jakąs tam historię urazów za sobą czego z perspektywy kibica Philly wolałbym nie draftować.

 

3. Malik Monk. Nie wiem, czy nie mam go wyżej niż Smitha gdzieś podświadomie. Rok młodszy, może grać na PG, ale jest właściwie undersized SG. Poki co niesamowicie skuteczny rzutowo. Trochę przypomina  mi Erica Gordona - daj Bóg w wersji 2.0 Idealnie nadaje się do gry z Simmonsem - nie potrzebuje koniecznie piłki, moze grać off ball i z gałą w rękach jak trzeba, potrafi skończyć kontrę z góry. Kentucky ostatnio wyprodukowało Bookera o podobnej specyfice, kórego po dziś nie mogę odżałować , bo liczyłem, że Hinkie zdobędzie w tamtym drafcie pick i go wybierze...

 

4. Lonzo Ball - na razie to talent zdecydowanie wyzszej wody niż Monk. Uwielbiam jego size (nadal pamiętam Pennyego i początki MCW) Widzę jak zbiera i napędza kontry przy zastawiającym dechę Embiidzie, czy Simmonsie. Ma póki co całkiem przyzwoitą trójkę - niezły procent mimo, że potrafi odpalic i z ośmiu metrow. Na minus - koślawy rzut, w który nie wierzę za bardzo. Kiepskawy w HCO - pewnie do wyrobienia, ale chciałbym mieć niskiego, który bez kompleksów atakuje obręcz, bo dzisiaj to skarb. Tymczasem z trójki Ball-Smith-Fultz wymusza on 2x mniej FT niż konkurenci. Chciałbym mieć dobrze fitującego niskiego, który potrafi rozciągać grę, ale i atakować obręcz - przede wszystkim niskiego, który potrafi rozbić w HCO obronę, a nie tylko kozaczy w kontrach. Mam wrażenie że jest trochę soft i fakt, że nie dominuje w D mimo takiego rozmiaru jest mało spoko.

Na dziś biorę ponad nim Monka, może z niższym sufitem, ale lepszym fitem do naszych. Jeśli wróci Simmons i będzie grał kupę Ball może Monka przeskoczyć.

 

5. Frank Ntilikina - po Porzim ufam BigManFanowi na tyle, żeby umieścić go tak... relatywnie wysoko. Wydaje mi się ze ktoś z nbadraft.net chwilę temu robił scouting Franka, bo jego opis jest długi i mocno pozytywny. Gdyby poprzednia 4ka znikła to Frank byłby moim wyborem dla Philly. Z tego co widzę jako młodzian jest niezłym shooterem, na dobry size, potencjał w obronie i nie wymaga koniecznie piłki. Fitowałby pod Bena, a gdyby nie było Fulza, Balla, Monka, ani Smitha, to nie ma co lecieć w BPA a w fot, chociaż kto wie, czy Frank nie moglby byc na tym etapie...

 

6. Josh Jackson - nie jest to najlepszy fit do Sixers, ale jakoś wydaje mi się, że z jego rzutu coś da się zrobić z czasem. Podoba mi się, że to 2-way player, dobra zbiórka, dobry w kontrze. Jego przydatność dla Philly rosnąć będzie wraz z umiejętnościami rzutowymi 

 

7. OG Anunoby - "Kwahi Leonard/Jimmy Butler" tego draftu? Ten, którym miał być Stanley Johnson? Fantastyczne warunki fizyczne, niezły potencjał rzutowy, gracz off ball, kapitalny potencjał w obronie, wielgachny wingspan. Mój sleeper tego draftu w top10, ale dużo będzie zależało od jego rzutu w trakcie sezonu. Fatalnie rzuca FT, przyzwoita trójka, ale mała próba. Jesli trójki skończy na 35% , Ft% podejdzie pod 70% to będę lubił mocno-mocno. 

 

8. Jayson Tatum - byłby wyżej, ale trochę mi się wątpie w jego rzut, potrzebuje piły, także gryzie się też z Benem.

 

9. Harry Giles - do momentu draftu trzeba wyklarować sytuację na naszych deskach. Jeśli bedzie startował do draftu w tym roku, będzie zdrowy i będzie wyglądał sensownie to potencjał > fit w typ przypadku.  

 

10. Jonathan Isaac - jako następca Covingtona, chociaż nie wiem, czy mimo wszystko nie bliżej mu do strech 4 niż SF. Może grać off ball , rozciągać grę i grać kontry - przydałby się.

[falcao]

http://www.draftexpress.com/nba-mock-draft/2017/

 

tu najnowszy od dx

[pdxpl]

W tym drafcie górują pg, ale wg mnie nie ma lepszego w tej klasie od Josha Jacksona, pasowałby idealnie do Bostonu czy Lakers.  Giles jest świetny, ale jeśli dobrze kojarzę  jest po ACL. Tatum powinien być wyżej  w mockach. Rozpędza się Ivan Rabb. Natomiast nie rozumiem wysokich pozycji w mockach Markkanena. Taki K. Love dla ubogich. Draft  będzie ekstra mocny, ale akurat  nie przesadnie w wysokich graczy. Wszystkich centrów kasuje Justin Patton, który przymierzany jest do  2018r. W każdym razie będzie ciekawie i nawet picki 15-30 mogą dać zespołom realne wzmocnienia.

[fluber]

W drafexpress i na nbadraft do 15-stki wskoczył Isaiah Hartenstein. Na nbadraft czytam NBA comparison: Dirk Nowiztki. Skoro taki gracz jest 14-sty w mocku to musi to być kosmiczny draft

 

 

 Giles jest świetny, ale jeśli dobrze kojarzę  jest po ACL. T

Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale czy Giles nie jest przypadkiem po trzech ACL? Czy to tylko plotka?

[TuPalnik]

Zapytam tutaj, choć wiadomo, że chłopak do draftu przystąpi za czas jakiś. Ktoś zna tego chłopaka i umie coś może o nim powiedzieć? http://polskikosz.pl/aleksander-balcerowski-talent-miare-nba/

[Tomek]

Z takim wzrostem w tym wieku to musi sie wyrozniac.

Nie ma co sie podniecac, bo za 2 lata moze sie okazac, ze szpital to jego drugi dom, albo rowiesnicy podrosna i nie bedzie juz taki kozak.

Ale z 2 strony ladnie siepie te 3. 

Zaznaczyc mozna i wrocic do tematu za kilka lat

[Julius]

Trochę mnie się nie podoba Smith Jr. Ma jakąś taką wkurwiającą manierę w cieszeniu się.

Tak analizuję sobie zespoły w loterii i wychodzi mi, że większość zespołów będzie szukała PG / SF 

Boston, Miami, Phoenix (mają Bookera), Mavs (talentowo raczej Tatum , czy jakis Jackson będzie wyżej niż Monk) , Minnesota!, Dallas - im w sumie obojętnie, bo wszędzie przyda im się talent, no może poza SF gdzie mają zabulone Barnesowi.

 

Jeśli układ sił się utrzyma, Embiid z Simmonsem nie wprowadzą Sixers pod PO , a Lakers nagle nie zatankują/nie wylosują top3 to mamy sporą szansę, że z tym 7-8pickiem ostanie nam się Malik Monk (fuck, powoli dorabiam się swoich ulubieńców) 

 

Wyciągnięcie kogoś z:

1. Fultz (nierealne) / Ball (powoli zaczynam mieć go nad Smithem - rzut koślawy,ale na razie skuteczny) /Smith + Monk byłoby mega superowe

2. Jackson + Monk / Frank Ntilikina jest spoko w c***, choć Josh nie jest idealnym fitem do nas to nadal talentwise byłoby to grube + dodajemy shootera, albo rozgrywającego ktory wydaje się móc grać przy Simmonsie. A nawet Monk + Frank wygląda mniamuśnie bo Franka możemy pozwoli rozwijać po 20mpg na zmiany z Simmonsem, Monk z miejsca wnosi swoją trójkę. 

 

Także idealnie pewnie nie będzie, ale o ile Colangelo nie opierdoli jednego z naszych picków za c*** wie kogo. Byle się nie połamali nam znowu.. 

 

Aha - największy fuckup possible - Lakers w loterii wskakują do top3 (mają 15% szans na tą chwilę), przeskakują w loterii Sixers - tfu, tfu 

Edytowane 11 Stycznia 2017 przez Julius

[Julius]

Tak będzie właśnie przecież ;-)

 

Brak picku LAL i wynik około 7-8 po loterii dla Sixers byłby jakąś katastrofą. 

Ja tam się uodparniam, wszstko biorę pod uwagę. Dzięki temu np. złamana stopa Simmonsa mnie nie złamała.

 

Uważam, ze jeśli zdrowie dopisze Philly, to mają lajtowo szasnę wygrac więcej spotkań niż Brooklyn, Heat, Mavs, Suns. 5ty bilans od końca daje ledwie 25% szans na top3. 

 

Poza tym jest jeszcze Minetka, Lakers, Nuggets, Magic, Sacramento, New York - którzy są ciency, a mogą jeszcze zatankować.

Także w teorii i ze 3 zespoły z tej grupy mogą wskoczyć 'przed' Sixers, jeśli chodzi o bilans. 

Dałoby nam 8 najgorszy bilans, a wówczas Lakersom byłoby łatwiej być przed nimi. 

 

Na moje oko na tą chwilę najbardziej możliwy jest scenariusz 2 picków - pomiędzy 5 i 8 dla nas. 

Jeśli jednak zdrowie nam dopisze, to Brett będzie od nowa 'testował' lineupy z Benem i Okaforem, Benem i Nolem, Benem i jakoś tych L'ek nazbieramy, tylko nie wiem, czy Embiid będzie miał do tego cierpliwość i czy będą chcieli go drażnić - on juz przebąkuje coś o PO... 

[shevcu]

Ja tam się uodparniam, wszstko biorę pod uwagę. Dzięki temu np. złamana stopa Simmonsa mnie nie złamała.

 

Uważam, ze jeśli zdrowie dopisze Philly, to mają lajtowo szasnę wygrac więcej spotkań niż Brooklyn, Heat, Mavs, Suns. 5ty bilans od końca daje ledwie 25% szans na top3.

 

Poza tym jest jeszcze Minetka, Lakers, Nuggets, Magic, Sacramento, New York - którzy są ciency, a mogą jeszcze zatankować.

Także w teorii i ze 3 zespoły z tej grupy mogą wskoczyć 'przed' Sixers, jeśli chodzi o bilans.

Dałoby nam 8 najgorszy bilans, a wówczas Lakersom byłoby łatwiej być przed nimi.

 

Na moje oko na tą chwilę najbardziej możliwy jest scenariusz 2 picków - pomiędzy 5 i 8 dla nas.

Jeśli jednak zdrowie nam dopisze, to Brett będzie od nowa 'testował' lineupy z Benem i Okaforem, Benem i Nolem, Benem i jakoś tych L'ek nazbieramy, tylko nie wiem, czy Embiid będzie miał do tego cierpliwość i czy będą chcieli go drażnić - on juz przebąkuje coś o PO...

Bo jest ambitny. Dziwisz mu sie? Skonczycie 4-5 miejsce dopisze wam szczescie w loterii bedziecie w top3 i na dodatek dostaniecie pick LAL na 7 pozycji.

[BigManFan]

​jak oglądnę Łotyszy z ACB to wstawię swój mock z szerszym opisem.

 

W tym drafcie górują pg, ale wg mnie nie ma lepszego w tej klasie od Josha Jacksona, pasowałby idealnie do Bostonu czy Lakers.  

Jacksona mam za Fultzem, DSJ, Ballem i Tatumem, rzadko spotykane połączenie atletyzmu, ballhandlingu i passingu u wingmana, ale jego rzut to spory red flag.

​@Julius, ja Ntilikinę brałbym z 8-10. pickiem.

 

co do Tatuma, to jestem jego fanem, ale mój znajomy, który kibicuje Duke (i pisze w tym temacie świetne posty na  realGM) stwierdził, że o ile do niedawna Tatuma miał przed Parkerem jako najlepszego wingmana w Duke w ostatnich sezonach, to teraz by się zastanowił. według mnie problemy z końzceniem nad obręczą Tatuma są przejściowe, zwłaszcza, że jest ponadprzeciętnym atletą.

 

Giles wygląda jak na razie koszmarnie.

 

Hartenstein to taki typowy 1st rounder.

[BigManFan]

owszem, zgadzam się, według mnie Tatum nie będzie miał problemów z rozciągnięciem swojej gry, a to czyni go naprawdę szalenie interesującym prospektem.

​Ingram był półkę niżej prospektem po college'u aniżeli Parker i Tatum.

[karpik]

owszem, zgadzam się, według mnie Tatum nie będzie miał problemów z rozciągnięciem swojej gry, a to czyni go naprawdę szalenie interesującym prospektem.

Ja mam z Tatumem taki problem, że gość jest z grubsza dobry we wszystkim, ale w niczym nie jest naprawdę zajebisty. Jest ponad przeciętnym atletą, ale w NBA nie będzie się zbytnio wyróżniał ani pierwszym krokiem ani skocznością i siłą. Jest dosyć długi, ale nie bardzo długi jak na trójkę. Ma dobre handles, ale piłki w HCO bym mu nie dał. Ma dobry rzut, ale brakuje mu zasięgu (to pewnie poprawi, ale na razie jest jak jest). Także ja mam wątpliwości co do Tatuma na ten moment, że nie będzie w stanie w NBA znaleźć swojego sposobu na regularne zdobywanie punktów.

[Jendras]

Aha - największy fuckup possible - Lakers w loterii wskakują do top3 (mają 15% szans na tą chwilę), przeskakują w loterii Sixers - tfu, tfu 

 

Bawiłem się dzis w symulację loterii, Lakers wyszli mi w top3 trzykrotnie na dziesięć przypadków.

​Ingram był półkę niżej prospektem po college'u aniżeli Parker i Tatum.

 

Dlaczego? Statystycznie prezentują się z Tatumem podobnie. Ingram jest dłuższy i znacznie lepiej wyglądał rzutowo.

Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Jendras

[BigManFan]

Dlaczego? Statystycznie prezentują się z Tatumem podobnie. Ingram jest dłuższy i znacznie lepiej wyglądał rzutowo.

Tatum jest dużo dojrzalszy jako prospekt, raczej nie ma żadnego red flaga w przeciwieństwie do fizyki Ingrama, a są właściwe tym samym wieku (no, kilka miesięcy różnicy ale to bez znaczenia). W drafcie poszedłby wyżej, ale ocw nie wiem czy będzie lepszym koszykarzem.

 

statystycznie wygląda lepiej, np. w meczach w ACC ma per40 24-7-3-3-2 na 60%ts gdy Ingram miał 19-8-2-2 na 55%ts, i o ile nie wiem w sumie o czym to ma świadczyć, śmieszna dawka ale tutaj Tatum na koniec sezonu będzie wyglądać lepiej, zwłaszcza, że na starcie sezonu grał tuż po kontuzji.

 

swoją drogą, Duke jest mocno przereklamowane.

[Jendras]

No dobrze, ale to o czym piszesz bardziej świadczy o tym, że Tatum jest lepszym zawodnikiem, a to niekoniecznie oznacza, że i lepszym prospectem. Rzecz tym, że Ingram może się jeszcze wzmocnić, a Tatumowi ręce już raczej nie urosną. Ale za mało go widziałem, żeby wydawać osądy.